Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Reset wiek ciąży na wyniku zwykle jest podawany od owulacji + 2 tygodnie. Nie jest to równoznaczne z terminem miesiączki, bo owulacja jak sama dobrze wiesz moze być zarówno w 10 jak i 14 czy 20dc. Jak dziewczyny pisały, na tak wczesnym etapie jest przyrost, a nie wartość.
reset, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA korzystając z okazji, bo trochę się martwię i już testament ustnie eM.'kowi przekazałam - czy któraś z Was miała może na podobnym etapie już duszności/spłycony oddech?
To nie jest tak, że nie mogę oddychać, ale tak jakbym nie mogla złapać pełnego oddechu...
Z kardiologicznych problemów miałam kiedyś taką młodzieńczą arytmię oddechową i jakiś czas temu podczas silnego ataku alergii znaleźli bradykardię (bardzo niski puls), ale kardiolog stwierdził wówczas, że widocznie taki urok mojego organizmu, że dobrze radzę sobie z niskim pulsem...
I teraz nie wiem, czy wszczynać alarm...?? niby dr google piszę, że tak może być nawet na początku...
-
Lena21 wrote:Veritaserum spędziłam dziś z moja teściowa kilka godzin i mam dość, rozumiem Cię doskonale. Dziś usłyszałam np. że strasznie ryzykuje podając dziecku jedzenie w kawałkach, bo się na pewno zadlawi, albo że śpi tak długo u niej bo przykryła mu stopy kocem i gdybym robiła tak w domu to by nie było problemu ze spaniem, bo by nawet 3h spał
hahahah Nie mogę!
Jestem przekonana, że moja mama i teściowa też by pod tym tekstem z kocem się podpisały
Ania już by czworakowała... tylko, że ja pozwalam jej być na macie bez skarpetek i spodenek i dlatego się ślizga i nie czworakuje!
-
Cabrera wrote:A korzystając z okazji, bo trochę się martwię i już testament ustnie eM.'kowi przekazałam - czy któraś z Was miała może na podobnym etapie już duszności/spłycony oddech?
To nie jest tak, że nie mogę oddychać, ale tak jakbym nie mogla złapać pełnego oddechu...
Z kardiologicznych problemów miałam kiedyś taką młodzieńczą arytmię oddechową i jakiś czas temu podczas silnego ataku alergii znaleźli bradykardię (bardzo niski puls), ale kardiolog stwierdził wówczas, że widocznie taki urok mojego organizmu, że dobrze radzę sobie z niskim pulsem...
I teraz nie wiem, czy wszczynać alarm...?? niby dr google piszę, że tak może być nawet na początku...
Luna kijowo jak sa kiepskie relacje ale pamiętaj ze najważniejsi dla dzieci są rodzice a Wy jesteście dla dziewczynek zawsze takze glowa do góry a tamci kiedyś pozaluja tego co robią. -
Cabrera, a stres jaki przyczynę na pewno odrzucasz? U mnie jednym z pierwszych objawów dłuższego stresu (a początek wyczekanej ciąży na pewno nim jest!) jest właśnie problem z pełnym oddechem i hiperwentylacje czasem... warto przemyśleć i sobie przepracować wszystko jak może coś nerwowo w Tobie siedzieć.
To widzę że tylko moi teściowie i rodzice zachwyceni kawałkami? Chcą filmiki, patrzą i sąnorzeszczesliwi!
W ogóle moi teściowie tak się Ninką cieszą i tak mi ufają jako matce że słowa od nich nie usłyszałam w kontekście czegokolwiek co robimy z Ninką. Nie wykluczone, że u nas też trudny początek sprawił, że się wszyscy ze wszystkiego cieszą...
Anna Stesia, Rucola, Achia lubią tę wiadomość
-
JustynaG wrote:hahahah Nie mogę!
Jestem przekonana, że moja mama i teściowa też by pod tym tekstem z kocem się podpisały
Ania już by czworakowała... tylko, że ja pozwalam jej być na macie bez skarpetek i spodenek i dlatego się ślizga i nie czworakuje!
Hahaha a wiecie mama moja mnie opiernicza ze nie ściągam spodni i skarpetek do spania Zosi w ciągu dnia, ze ona musi sie nauczyc spac z golymi nogami wiec u mnie odwrotnie, a teściowa co do wychowania nie pisnie slowem do mnie (pewnie za plecami gada) tylko opowiada jak.je bylo ciężko ale w.to wierzę bo moj m malo robi ale teściu nie robił nic nawet wyobrazcie siebie ze starszy brat m musial byc kolysany wiec mial kolyske ale moj teść nie chcial spać od ściany wiec tam spala teściowa i musiala mieć sznurek by kolysac syna bo ten sie nie ruszyl w nocy a jeszcze zajmowal lepsze do tego miejsce także nie dziwie sie ze mój tak opornie pewne rzeczy robi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2019, 21:09
-
Bajka, ale dlaczego ma się nauczyć spać z gołymi nogami?
Ja przez 33 lata się tego nie nauczyłam i żyję
reset, Aga9090, Achia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuje Dziewczyny, stres raczej odrzucam (oczywiście przed sama wizyta serce prawie mi z klatki wyskakuje;)), może to to, co Bajka pisze, ze puls jest wysoki i dlatego dziwnie się czuje....
No nic zobaczymy, co Gin na to powie...
Nadzieja, trzymam mocno kciuki za CiebieNadzieja22, pilik lubią tę wiadomość
-
Cabrera, a jakie masz ciśnienie?
Ja obecnie bardzo wysokie, gdy czytam, co Wasze teściowe potrafią wygadywać. Trafiły sie nam egzemplarze, nie ma co. Przykład Pilik pokazuje, że można mieć sensownych teściów, ale coś ich mało na tasmie produkcyjnej było i nie starczyło dla wszystkich.Rucola, pilik lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Bajka, ale dlaczego ma się nauczyć spać z gołymi nogami?
Ja przez 33 lata się tego nie nauczyłam i żyję
ja szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie spać w skarpetkach i piżamie (w sensie w spodniach) ale Zosia śpi w pajacu w nocy a w ciągu dnia jak zapomnę to i w skarpetkach hehe
summer86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, przypomniało mi się .. Jeżowa vel Jezusowa jest dziś odcięta od internetu. A te jej wpisy to istny cud.
Więc nie bądźcie niczym niewierny Tomasz
Bajka, to moja Ania w dzień w bodziaku na krótki rękaw a skarpetki znajduje w różnych zakątkach mieszkania. A na noc zakładam jej rampersy albo śpiochy lub pajacyk bo wykopuje się spod kocyka.
Fozzie, co u Ciebie?
JuicyB, Ciebie również wywołuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2019, 21:24
summer86, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Jeżowa wrote:
Ef a kiedy wizyta serduszkowa?
W piątek. Pierwsze usg już za mną bo najadłam się strachu przez silne bóle brzucha w nocy z pt. na sob. W sobote maluch miał 2mm i był na swoim miejscu. Ale na serduszko było za wcześnie.
Anna Stesia, Rucola, KateHawke, sliweczka92, Nadzieja22, Lunaris lubią tę wiadomość
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
Summer, Pilik, myślicie, że to wymuszanie? U mnie też mały nie może mnie spuścić z oczu, a z rąk nie schodzi już prawie wcale, ale sądzę, że to lęk separacyjny. Wydaje mi się, że maluchy na razie jeszcze nie umieją wymusić, jedynie sygnalizują płaczem (nawet udawanym), że są sfrustrowane oraz potrzebują wzmożonej uwagi itp. Wiecie jak to jest - sporo już potrafią, trochę sie przemieszczają, siadają itp., a tu się okazuje, że ciągle sa ograniczenia, ciągle coś im staje na przeszkodzie. Duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. Na rękach u mamy jest fajna perspektywa, więcej widać, jest ciepło, bezpiecznie, blisko do bufetu. Kiedy mały ryczy, bo oddaliłam się od niego o metr rozumiem, że wolałby mi zaśpiewać "i kiedy kiedy znikasz, kiedy ciebie nie ma, w powietrzu czuję, czegoś mi brakuje", ale nie umie, więc płacze. No i się boi. A nuż mama pójdzie i nie wróci? Nie jest łatwo być kilkumiesięczniakiem.
Rucola, Achia, Nadzieja22, pilik lubią tę wiadomość
-
Nadzieja, dzięki za kciuki! Ja się rewanżuje moimi, by synek wreszcie się namyślił na wyjście.
Cabrera, ja w tym cyklu mimo braku monitoringu wiem, że pik LH był 17 dc, więc zakładam, że owulacja dzień później. Dziś 29 dc, termin @ wypada we wtorek.
USG mam umówione na poniedziałek za tydzień- tak na szybko, u lekarki od monitoringu. Potem już chce chodzić na USG do lekarza prowadzącego. No i muszę podejść na wizytę do profesora, bo jak mnie wypisywał to kazał za trzy miesiące wrócić z pozytywnym testem. Zabieg miałam 19 listopada, owulacja 19 lutego- jak bum cyk cyk trzy miesiące. Miał rację skubany
Cabrera, Kaczorka, JustynaG, sliweczka92, Nadzieja22, Achia, pilik, Bunia86, emi2016 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
JustynaG wrote:Dziewczyny, przypomniało mi się .. Jeżowa vel Jezusowa jest dziś odcięta od internetu. A te jej wpisy to istny cud.
Więc nie bądźcie niczym niewierny Tomasz
Bajka, to moja Ania w dzień w bodziaku na krótki rękaw a skarpetki znajduje w różnych zakątkach mieszkania. A na noc zakładam jej rampersy albo śpiochy lub pajacyk bo wykopuje się spod kocyka.
Fozzie, co u Ciebie?
JuicyB, Ciebie również wywołuję.
Jeżowa jest nie tylko skoligacona z Trójcą Świętą, ale ma też moce Chucka Norrisa. Więc to nie ona jest odcięta od internetu, lecz internet od niej. Jeden kop z półobrotu i wraca na miejsce z podkulonym łączem!
A skoro bawimy się w wywoływanie to ja chciałabym wywołać Amy, Ewelę (mam nadzieję, że u Was w rodzinie ze zdrowiem lepiej!) i Emilkę. Phnappy pewnie utonęła w podwójnych pieluszkach, więc nawet nie śmiem jej wołać.
KateHawke, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
Bajkaaa wrote:Nie wiem, może chodzi jej o jakąś swobodę?
ja szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie spać w skarpetkach i piżamie (w sensie w spodniach) ale Zosia śpi w pajacu w nocy a w ciągu dnia jak zapomnę to i w skarpetkach hehe
Kiedyś się mówiło, że gdy dziecko (i dorosły zresztą też) spi w skarpetkach to obniża sobie odporność. No i że skarpetki uciskają, więc jest gorsze krążenie. Nie sprawdzałam tego w żadnych publikacjach, ale myślę, że stąd może się brac przeświadczenie Twojej teściowej.mi88 lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Kiedyś się mówiło, że gdy dziecko (i dorosły zresztą też) spi w skarpetkach to obniża sobie odporność. No i że skarpetki uciskają, więc jest gorsze krążenie. Nie sprawdzałam tego w żadnych publikacjach, ale myślę, że stąd może się brac przeświadczenie Twojej teściowej.
Ja śpię od zawsze w skarpetkach. Ba, ja wszystko robię w skarpetkach. Z naciskiem na wszystkonawet M. który na początku je ściągał, teraz się nauczył i woła: zostaw, to się nawet seksowne zrobiło
Anna Stesia, ef36, KateHawke, JustynaG, sliweczka92, Patrycja20, Nadzieja22, Achia, Kaczorka, malka, pilik, Bunia86, Morusek lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
To moja oprócz pajaca ma jeszcze body na krótki rękaw hehe ale nie zauważyłam zeby miała potowki, mysle ze wiosną późną sie zmieni to ale narazie wole by byla tak grubo ubrana hehe
Dobranoc dziewczynyspokojniej nocy życzę wszystkim
-
Witam się, u nas ciężko, nie dość że choroba, jelitówka złapała nas wszystkich to jeszcze chyba też skok Leos ma. Od kilku nocek co godzinę wędruje pomiędzy łóżeczkiem a moim łóżkiem, w dzień tragedia. No ale wszystko minie.
Ja mam szczęście do mamy i teściowej bo zazwyczaj się słuchają, tzn. mama zawsze a teściowa czasem z czymś wyskoczy ale rzadko. Raz jabłko mu dała, po czym mieliśmy jazdę z brzuszkiem. Ale za każdym razem jak trafi że Leon śpi to przykrywa go po sama szyję kocykiem i nie przegadam jej że on nie lubi być przykryty, no ale to sa drobiazgi.
Luna już kiedyś pisałam Ci, że współczuję teściowej ale dziewczynki kiedyś jej się odwdzięczą.
Wszystkie zdjęcia dzieciaczków cudowne.
Uciekam spać. DobranocAnna Stesia, pilik lubią tę wiadomość