X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset jeśli masz ochotę to o tym mów! My czekaliśmy do 15/16 tc ale tylko ze względu na wcześniejsze straty. Wsparcie przyjaciółek jest na wagę złota, a ich radość będzie równie duża jak Twoja :)

    Co do wózka to jak już tyle zapłaciłam za ten po Tosi to nie planuje kupować innej spacerówki, ale gdyby nie chęć zaoszczędzenia pieniędzy to też bym chciała lekką zwrotną spacerówkę na dalsze wypady :) mogłabym nasz sprzedać, ale serce by mi pękło.

    Bajka fotkę dziewczyn mogę wrzucić wieczorem jeśli macie ochotę :)

    Bajkaaa, summer86 lubią tę wiadomość

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, ja bym powiedziała :) jaki jest sens ukrywania tej nowiny przed osobami, z którymi tak na prawdę Dzielisz się i radosciami i smutkami?

    I wózek, ach wózek. Z perspektywy czasu - najzwyklejsza w świecie gondola na stelażu z pompowania kołami (czeka Cię zima z wózkiem!), a później wypasiona spacerówka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 11:39

    reset, Rucola, Bunia86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset ja powiedziałam po wizycie z serduszkiem. Ale zgadzam się z powyższym- z przyjaciółkami dzieli się zarówno radości jak i smutki. Powiedz , zwłaszcza że chyba już byś chciała wykrzyczeć to całemu światu prawda?:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie- i nawet gada sobie,tylko nie wiem czy do autka, czy do ptaszka na obrazku :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 19:46

    Patrycja20, Lusesita, Cabrera, pilik, Barbarka1984, Yoselyn82, JustynaG, sliweczka92, moniśka..., blue00, Kaczorka, -Mamunia-, Rucola, emi2016, Bunia86, Luna1993, Anna Stesia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Jako że zostałam lekko "wykurzona" z Dinusiów, wpraszam się do Was :)

    Co u mnie: aktualnie jestem na etapie robienia w majtki przed prenatalnymi :/
    Kolejną wizytę u swojego Gina mam 25.03.2019 i Gin zapowiedział, że będzie to genetyczne (choć będzie to dopiero 11+5). Ale w sumie cieszę się, że tak szybko, bo w razie w. będę mogła je powtórzyć.

    No i na Pappę jako matka geriatryczna dostałam skierowanie gratis - idę 01.04.

    No i w sumie ustaliliśmy z eM., że jeśli choć jeden parametr będzie nie w porządku, to zrobimy badanie wolnego DNA płodu.

    Ps. Reset - kciuki za USG dzisiejsze <3 Jeśli chodzi o mówienie, to u nas wiedzą Rodzice i rodzeństwo (choć w weekend mam imprezę imieninowa i będę musiała powiedzieć moim siostrzenicom, bo ich ulubionym zajęciem jest skakanie po starej ciotce i wariacje z nią ;)). Ale powoli dowiadują się bliscy nam Przyjaciele: ja wygadałam się w tajemnicy dwóch Psiapsiółom, obie po długich staraniach i ivf, mocno mi kibicowały (co mi bardzo pomagało), do tego jedna w 27 tyg. ciąży, więc w ogóle fajnie się złożyło:)

    Ps2. Wczoraj odważyłam się na pierwszy zakup ciążowo-dzieciowy: detektor tętna. Wiem, ze jeszcze może być trudno znaleźć tętno Malucha (teoretycznie od 12 tygodnia), ale mam nadzieję, że da mi to choć odrobinę spokoju.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 12:00

    pilik, Achia, StaraczkaNika, Aga9090, summer86, mi88, Bajkaaa, Kaczorka, Anna Stesia, -Mamunia-, Nadzieja22, Lunaris lubią tę wiadomość

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie... z tym mówieniem to jest tak, że chciałabym, ale się boję. Z drugiej strony ja się zawsze wykazywałam zrozumieniem, gdy o ich ciąży dowiadywałam się np. w 5 miesiącu, więc tak sobie myślę, że nie powinny mieć mi za złe. Z drugiej strony - jak po serduszku będzie dobrze to mam potrzebę, po tyle miesiącach, dzielić się tą radością. Chyba dlatego, że jak z kimś rozmawiam (teraz to głównie z Wami) to ta ciąża wydaje się taka realna i prawdziwa i tym stanem (zwłaszcza, że nie wiem, czy to nie pierwszy i ostatni raz w życiu) chciałabym się cieszyć.

    Fozzie- a biorąc pod uwagi zimy w Krakowie i smog przez 90% zimowych dni to obawiam się, że ja się z tym wózkiem zimą nie naspaceruję. Tyle dobrego, że kryterium wyboru nie będzie waga ani ilość miejsca, bo mam gdzie chować, więc jeden czynnik (jak tu nieraz czytałam, dość istotny i problematyczny) odpadnie.

    P.S. Tak sobie bredzę bez sensu, ładu i składu, ale zabijam czas do wyjścia na radę, a tym samy czas do USG. Cho dziś już jakoś jestem spokojniejsza niż w poniedziałek. No musi być dobrze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 11:55

    Rucola lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Barbarka1984 Autorytet
    Postów: 393 1078

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia ja sie zecydowalam na spacerowke, bo stelaz od gondoli jest mega ciezki i niespecjalnie podoba mi sie buda. Poza tym zajmuje mi za duzo miejsca w aucie. A skoro planujemy drugie dziecko i bedzie trzeba do auta zapakowac 2 wozki... Ogladalam milion roznych wozkow, a ten mnie ujal :D Zapisalam nazwe i czekalam, az pojawi sie ich drugi rzut u producenta no i na opinie po premierze. Wczoraj zamowilam bez wahania.
    Reseciku, my robilismy tylko PAPPA, bo dla nas wynik nic by nie zmienil
    Cabrera u nas detektor w 10tyg juz dal rade. Z tym, ze Maksia mialam na przedniej scianie macicy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 12:00

    reset, Cabrera, Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eeobcrt92.png
    Trzy lata starań o pierwsze Dzieciatko
    Luty 2017 laparoskopia
    25.04.2017 1IUI @
    Wrzesien 2017 <3
    Beta 15dpo 85,7; prg 27,07
    Beta 17dpo 247,1
    Maksio 20maja2018

    30c.s. o drugi Skarb (przerwa wrzesień-grudzień 2020)
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset ja powiedziałam mamie w 25dc czyli dzień po zrobieniu testu.
    Wiedziała też moja kuzynka która u mnie akurat była.
    Teściom powiedzieliśmy po wizycie serduszkowej jakoś w 8tc.
    Ale np mam koleżankę która umawiala się wtedy na hsg i wiedziała, że ja też miałam iść po cp i ja wkrecalam, że ide za jakiś tam czas.
    Chyba bałam się powiedzieć, że nam się udało, bo oni do tej pory nie mają dzieci :-(

    reset lubi tę wiadomość

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 14 marca 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset ja podeszłam tak jak Mi do prenatalnych. Pogadałam też z moją prowadzącą, ona wszystko dokładnie sprawdziła i powiedziała, że to moja decyzja i mam racje, że może to być niepotrzebny stres dla mnie i malucha (moim dwóm siostrom wyszła pappa z dużym ryzykiem, na amniopunkcję się nie zdecydowały, ale stresu się najadły, a dzieci zdrowe!). Ważne jest porządnie zrobione połówkowe, ale to wiadomo.

    AnnaStesia ja specjalnie kupiłam używany 2w1 żeby kupić potem spacerówkę. Mam mały bagażnik i po prostu potrzebowałam czegoś bardziej kompaktowego.
    A i Reset wózek 1w1 ciężko kupic...! Szukałam i to serio trudna sprawa. Można porządną spacerówkę od razu i do niej gondole, ale wtedy amortyzacja słabsza a przy gondoli to jednak może być problem.

    reset, Bunia86, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia, my kupilismy młodemu kabrio na lato (tak nazywamy naszą nową spacerówkę).
    Ta, którą mamy od gondoli jest duża, cieżka, a po wsadzeniu do bagaznika zajmuje tyle miejsca, że mamy kłopot kiedy jeździmy na Śląsk, a trzeba jeszcze coś przewieźć.
    Długo szukałam takiej spacerówki, która się złoży szybko, do dość niedużych rozmiarów, ale nadal będzie na tyle stabilna, aby spacery z tym nie były koszmarem.
    U nas finalnie padło na baby jogger city mini zip
    Recki jeszcze nie mogę wystawić, bo czekamy aż gluty znikną, ale na te kilka dni jakie mieliśmy używania wszystko super.
    Ten wózek spacerowy od gondoli zostawiamy na zimę oraz na jakieś dłuższe spacery, gdzie np. będziemy cały dzień gdzieś autem bez innych bagaży.

    Pilik widzę, że nie tylko my mamy sesję ze zmywarką. Jakby tak młodemu pozostała miłość do zmywania, prania i odkurzania jaką ma teraz już na zawsze...

    Anna Stesia lubi tę wiadomość


    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam identyczne powody co do kupna spacerowki jak Pilik. I tak sama gondolę jest ciężko kupić a na pewno nie jest wcale taniej.
    Ja kupując wózek 2w1 wiedziałam że spacerówka będzie ciężka i toporna dlatego kupiliśmy uzywany espiro next i to była najlepsza decyzja. Jakbym kupiła nowy to bym tego przeboleć nie mogła. Teraz za 3 tys ( razem ) będę miała fajna nowa spacerówkę i fajna gondolę ( bo generalnie z espiro jestem zadowolona )

    Barbarka a czy ten wózek ( bardzo fajny ) można rozłożyć na płasko ? Bo to też dla mnie istotne bo Ania zazwyczaj na spacerze śpi.

    Co do nifty/harmony itp. miałam rozkminy ale nie robiłam ostatecznie. Stwierdziliśmy z mężem że wynik jaki by nie był nie zmieni nic.

  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 766 1826

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wózka, my mamy Espiro Next Manhattan i zamierzamy używać spacerówki. Z gondoli jesteśmy bardzo zadowoleni. Póki co nie musimy się martwić jego wagą, bo mamy windę w bloku. Do bagażnika na szczęście się mieści (razem z kołem zapasowym...). Bardziej myślimy 9 zakupie bagażnika dachowego haha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 12:12

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset Test ciążowy zrobiłam 12dpo, pamiętam jak kombinowałam by nikt nie zorientował się w święta i sylwestra.
    Jeśli z Twoimi przyjaciółkami dzielisz zarówno radości i smutki, to może warto powiedzieć szybciej.
    I o ile z siostrą podzieliłam się informacją jeszcze zanim zrobiłam pierwszą betę (15dpo) to z informowaniem innych wstrzymaliśmy się.
    Zależało nam by naszym najbliższym przekazać nowinę osobiście i tym sposobem przyjaciele dowiedzieli się w 9tc (imprezka - wszyscy w komplecie) a rodzicom i pozostałemu rodzeństwu w 11tc.
    W pracy najpierw poinformowałam mojego przełożonego, a w 9tc zrobiłam zebranie mojego zespołu i przekazałam informację. Gdyby nie mdłości, pewnie wstrzymałabym się jeszcze trochę. Poza tym chciałam jak najszybciej wdrażać oficjalnie na moje miejsce. Bo jednak ciężko przewidzieć jak długo człowiek będzie mógł pracować.

    Jeśli obawiasz się, że zimą nie za bardzo będziesz wychodzić na spacer to polecam kupno wózka używanego. Myślę, że nie będziesz mieć problemu z tym na co wydać zaoszczędzony tysiak (a może i więcej). A potem na wiosnę kup wypasioną spacerowkę jak radzi Fozzie.

    Fozzie Ty chcesz być najbardziej znienawidzoną kobietą na tym forum? :D
    Najmniej przytyła w ciąży. Po ciąży - figura jak u modelki. Dziecko śpi Ci 18-20h dziennie gdzie niektóre nie wiedzą co to sen ciągiem 3h....

    Cabrera Dobrze,że oficjalnie do nas dołączyłaś! Zastanów się dobrze, kto jak nie my - pomoże Ci skompletować wyprawkę :)

    AnnaStesia rzeczywiście ta spacerowka z zestawu jest duża i zajmuje cały bagażnik. Ale obecnie gdy gdzieś jedziemy zabieramy chustę a wózek zostaje w domu. Jeśli to się zmieni, to będzie to argument dla zakupu czegoś kompaktowego na wypady z autem.

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera <3 musisz zmienić nastawienie! USG prenatalne to PIĘKNA, NIESAMOWITA okazja do spotkania własnego dziecka. Najprawdopodobniej już nigdy więcej nie będziesz mieć okazji, żeby tak dokładnie obejrzeć wszystkie jego organy łącznie z możdżkiem, nerkami, gałkami ocznymi itd. Ty się weź lepiej zacznij ekscytować zamiast martwić!


    Achia, u nas problem zaciskanych piąstek rozwiązał się niedawno - okazało się, że o niebo łatwiej pakować do buzi same paluchy niż całą pięść.
    54ec810e2fcccddfmed.jpg
    Tutaj weszła już na wyższy level i liże palce leżąc na brzuszku.

    Blue - cudny avatarek :) i bryka też fajna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 12:47

    Cabrera, summer86, sliweczka92, Aga9090, Yoselyn82, blue00, Lusesita, pilik, moniśka..., Achia, Minnie89, Rucola, Anna Stesia, emi2016, Kaczorka, Patrycja20, Bunia86, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co: za radą AnnyStesi zaczęłam czytać wątek od początku (mimo, że od samego początku podczytywałam go na bieżąco).

    I to naprawdę niesamowite, że obawy, troski, smutki i radości były dokładnie takie same, jak teraz np. u mnie (i u pozostałych świeżo-zaciążonych). Cudowna lektura i kopalnia wiedzy...idę czytać dalej ;)

    summer86, pilik, JustynaG, mi88, StaraczkaNika, Achia, Anna Stesia, emi2016, Kaczorka, Patrycja20, -Mamunia-, Bunia86, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

  • Barbarka1984 Autorytet
    Postów: 393 1078

    Wysłany: 14 marca 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum tak, to tez bylo jedno z kryteriow przy wyborze wozka.
    Tu macie link do strony producenta
    https://kinderkraft.com/pl/produkty/wozki/grande
    Sa tam 2filmiki

    veritaserum lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eeobcrt92.png
    Trzy lata starań o pierwsze Dzieciatko
    Luty 2017 laparoskopia
    25.04.2017 1IUI @
    Wrzesien 2017 <3
    Beta 15dpo 85,7; prg 27,07
    Beta 17dpo 247,1
    Maksio 20maja2018

    30c.s. o drugi Skarb (przerwa wrzesień-grudzień 2020)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset jak masz możliwość podzielenia swej radości z innymi to to zrób!!

    Ja niestety miałam ta radość odebrana od samego początku i dopiero od porodu jest lepiej psychicznie :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę Wam w końcu napisać, bo siedzi mi to głęboko na serduchu.. Nie piszę tego aby wywołać kłótnie, bo nie to mam na celu.
    Bardzo mnie bolało, a w zasadzie do dziś boli jak niektóre z Was (nie będę tu wymieniać, bo nie o to chodzi) mówiły, że lepiej jak bym poroniła lub usunęła ciążę jakkby to znaczyło, że mam dzieci to po co mi kolejne. Bardzo mnie to dotknęło stąd moje zachowania były (usuwanie konta itp, itd.) bardzo często też byłam "obiektem" gownoburzy (wiem, że czasem przesadziłam ale to było na zasadzie " obrony").
    Bardzo często miałam wrażenie, że pewne osoby mi zazdroszczą posiadania dzieci? (no chyba, że tylko ja to tak odebrałam).
    Żaden lekarz nie dawał szans aby ciąża zakończyła się szczęśliwie. Wiecie jak to jest iść na wizyty i za każdym razem słyszeć "lepiej by było jakkby maluch się poddał" "napewno pani poroni" "nie ma szans aby się udało"?
    Będąc w ciąży błagałam Boga o każdy dzień byle jak najdłużej Borys był w brzuchu.
    Emek nie raz mi mówił "po ci wchodzisz na forum?", a mówił tak, bo mi nie było dane się cieszyć i widział moje łzy.
    Z perspektywy czasu nie żałuję, że nie wzięłam tych tabletek poronnych, nie żałuję ani jednej decyzji ktorą podjęłam. Wiedziałam jakie jest ryzyko ale podjęłam je świadomie. A to, że nie mam macicy, jajowodów i jajnika jest najmniej istotne.
    Teraz cieszę się każdym dniem patrząc na mojego wojownika, płacze ze wzruszenia jak śpi słodko, jak się śmieje jak starszaki się cieszą jak guga..
    Przepraszam za mój wywód nie jest moim celem wywołać gownoburze.

    StaraczkaNika, Ania1003, Barbarka1984, sliweczka92, JuicyB, Achia, Minnie89, blue00, emi2016, Kaczorka, moniśka..., Patrycja20, Yoselyn82, Bunia86, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

  • Madzik34 Autorytet
    Postów: 473 458

    Wysłany: 14 marca 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset-ja robilam panorame (mam abonament w medicover,a tam akurat taki maja).w sumie wszystkie testy sa podobne(o roznicach mozesz poczytac u mamyginekolog na stronie-kiedys robila zestawienie).
    Powiem ci,ze test zrobilam dopiero przy trzecim dziecku,troche z racji wieku a troche z powodow finansowych wczesniej nie moglismy sobie na to pozwolic.
    Tak czy siak nie zaluje i ten dobry wynik(choc oczywiscie wiedzialam,ze nie na 100% wykluczal wszystko)dal mi pewna ulge i spokoj na najblizsze miesiace.
    Tak wiec ja jak najbardziej polecam.

    Odnosnie zamartwiania sie roznymi rzeczami to powiem wam,ze ja to mialam schizy w kazdej ciazy...he he a im jestesm starsza tym bardziej sie martwie pierdolami choc wcale bym nie chciala.

    Anna Stesia-odpowiadajac na twoje pytanie o wozek spacerowy...
    Ja zawsze z czasem dokupywalam nowy,nie tylko ze wzgledow na wage itp(tak jak dziewczyny juz pisaly),ale przede wszystkim dlatego,ze jestem maniaczka wozkowa:))))uwielbiam wyszukiwac nowe modele itp.i uwielbiam po prostu miec nowy wozek(tak jak torbki czy buty:)))))
    Obecnie jezdzimy teutonia,ale wiem,ze niedlugo rozpoczne research na jakas fajna spacerowke..:))))kto jest maniaczka wozkowa tak jak ja???yyyyyy

    Aga odnosnie twojej historii-jestes dla mnie mega wojowniczka.nawet nie osmielalam sie dawac ci zadnych rad na poczatku choc sledzilam rozwoj wypadkow dosc dramatyczny na poczatku.nie dawalam rad,bo chyba nikt kto nie byl na twoim miejscu nie moze o tym miec pojecia.
    Bardzo sie ciesze,ze historia ma taki final-tulisz wlasnie swojego syna w ramionach.warto bylo walczyc.trzymaj sie i staraj sie nie myslec o tym co bylo.

    Aga9090, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    Madzik
    l22nroeqnx13mwm3.png
    Mama 3 corek:)
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 14 marca 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera, czeeeść! :)
    Dobry pomysł z tym czytaniem forum od początku :D Zielona fala trwa w najlepsze, zresztą trafiło Ci się być na podobnym etapie ciąży, co Reset, więc możesz być pewna, że trochę tematów początkowociążowych tutaj znajdziesz :D

    Nenusia, byłam wtedy obserwatorem, ale napiszę Ci, jak wyglądało to wszystko właśnie z perspektywy obserwatora.
    Początek Twojej ciąży z Twojego opisu i słów lekarzy wyglądał tak, że wydawało się, że jeśli zostaniesz w ciąży, najprawdopodobniej umrzesz. Z jednej strony więc była Twoja śmierć, z drugiej Twojego dziecka. I to piękne, że z determinacją walczyłaś o życie swojego dziecka - i tylko Tobie ono to życie zawdzięcza. Jednak na forum dziewczyny są związane z Tobą i walczyły o Ciebie. Ty walczyłaś o dziecko. A że wszystko było naładowane emocjami, ciężko było o spokojną dyskusję i nawet źle sformułowana myśl mogła wywołać burzę. Tak przynajmniej ja to widziałam.

    Znajomy miał taką sytuację podczas porodu, że musiał zdecydować, czy lekarze mają interweniować narażając życie żony, czy córki. Wybrał żonę, ale bardzo go zniszczyłą ta sytuacja. Potem nawet rozmawiał z jakimś księdzem, który powiedział, że ta decyzja była zrozumiała, bo z żoną był związany wiele lat. Ich dziecko przeżyło, ale jest najbardziej rozpuszczoną dziewczynką, jaką widziałam :D Kto wie, czy nie dlatego, że jej tata ma wyrzuty sumienia, że musiał wybierać i z niej zrezygnował.

    Aga9090, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
‹‹ 3088 3089 3090 3091 3092 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ