Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia, moja też wariuje ze snem od ok 2 tyg - raz śpi w dzień 40min + 4 h + 1 h, następnego dnia 4 razy po max pół g. Przerobiła już chyba wszystkie wariacje. Dobrze że kombinuje tylko w dzień, a noce w miarę spokojne.
-
nick nieaktualnyNika no Oskar niezmiennie ma drzemki 30/40min. To się nie zmieniło. Dłużej śpi tylko w wózku.. zmienia mu się tylko godzina zasypiania. Wcześniej to bardziej 21 a teraz to nie wiadomo :p a w nocy to nawet nie patrzę na zegarek :p
Aga- kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 08:00
-
Dzień dobry!
A to Milan dziś od 5 tak machał rękami że nie mógł spać ..więc wzięłam go do siebie i trzymałam za ręce do 7.30. On pospal, ja nie :p
Justyna - ulżyło mi, że nie jestem sama. Czyli taka uroda naszych dzieci, że najpierw płaczą, a potem się budzą do końca... Mam karuzelke nad łóżeczkiem, a on jej jeszcze ani razu nie widział.
Mi, Sliweczko - oczywiście że chętnie się spotkamy! Dogadamy się na priv ;*sliweczka92, mi88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wczoraj z rozczuleniem oglądałam te Wasze słodkie Pociechy...serio, co jedna/jeden to słodszy
Luna, Bazylkove, kciuki za powrotu do pracy
A ja witam się w II trymestrzesummer86, Minnie89, Karma88, Bajkaaa, sliweczka92, Achia, pilik, Luna1993, Jeżowa, Patrycja20, bazylkove, JustynaG, -Mamunia-, Malgonia, Lusesita, StaraczkaNika, Kaczorka, Aga9090, emi2016, Fozzie Bear, frezyjciada, Nadzieja22, Lunaris, Lena21, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Cabrera, teraz przed Tobą najfajniejszy czas! Drugi trymestr wspominam super- pierwsze ruchy, mniejszy nieco lęk o poronienie, mniejsze mdłości. Gratulacje, kochana!
Aga, trzymam kciuki! Nam pediatra zalecala po 5 miesiącu rozszerzanie diety, ale pediatrzy to nie dietetycy i dlatego czekaliśmy do końca 6 miesiąca, zgodnie z tym co jednym głosem mówi who i dietetyczne autorytety. W sumie nie ma sie do czego spieszyć- dziecko na samym mleku to mniej bałaganu do ogarnięcia (wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że będę musiała 5 razy dziennie kombinować posiłki a potem po nich sprzątać, łącznie z szorowaniem dziecka, krzesełka, ścian i podłogi )Cabrera, JustynaG, Aga9090, Rucola lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
nasza noc piękna, Hania zasnęła 22:30 i po raz pierwszy obudziła się o 6 wow. Później jeszcze pospala do prawie 8. A teraz już zalicza pierwsza drzemkę. ja zabieram się za sprzątanie.
Minnie, wysyłam zaproszenie do przyjaciółek.
Aga kciuki.
Dobrego dnia!Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Zapomniałam, nasza gwiazdeczka dziś kończy 5 miesięcy!
Później wstawię zdjęcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 10:03
Achia, Patrycja20, Cabrera, Minnie89, Anna Stesia, Lusesita, Aga9090, emi2016, Nadzieja22, pilik, Rucola, Lunaris, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Bazylkove, cudne imię! Infekcji współczuję, niestety, całą ciążę się zmagałam z czymś takim, więc nie zazdroszczę A lekarz wyjaśnił Ci, dlaczego tak wcześnie robisz krzywą cukrową?
?
Całą ciążę? O rany, skąd to się bierze?
Mam dokończyć Glucophage i 7 dni po odstawieniu zrobić to badanie, to wyjdzie jakoś 18 tydzień.7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
bazylkove wrote:Całą ciążę? O rany, skąd to się bierze?
Mam dokończyć Glucophage i 7 dni po odstawieniu zrobić to badanie, to wyjdzie jakoś 18 tydzień.
Ciaza zmienia ph w pochwie, więc jeśli ktoś ma tendencje do infekcji to będzie sie męczył. Tak samo miała bodajże Ania. U mnie jednym z pierwszych objawów ciąży była infekcja. I potem co wizytę dostawalam jakieś globulki, które nie pomagaly. Niestety u mnie permanentna infekcja osłabiła szyjke tak ze pękła podczas porodu, ale to nie jest reguła, więc się nie martw. Zwłaszcza że u Ciebie dopiero w 2 trymestrze coś sie zaczęło dziać. Mnóstwo kobiet ma takie akcje a potem rodzą sliczne zdrowe szkraby. -
Moja księżniczka po 2h na podłodze padła na godzinkę z hakiem. Jak na jej możliwości to bardzo długi sen. Zazwyczaj drzemki trwają 30-40 minut. Najwyraźniej musiała odespać nockę.
Mąż rano stwierdził, że jak nie umiała obrotów to po prostu z nudów zasypiała po przebudzeniu. A teraz jak potrafi się obrócić to się rozbudza i stąd jej aktywnoś. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i nie będzie tak codziennie.
AnnaStesia, dokładnie to samo myślę o rozszerzaniu diety co Ty. Wczoraj na śniadanie przygotowałam kaszkę jaglaną na wodzie z jabłuszkiem. Jak dziecko zakomunikowało matce, że już więcej nie chce? Wzięła do buzi wszystko co było na łyżeczce i zrobiła wielkie "pffff". Co było w kaszce? Może łatwiej byłoby powiedzieć co nie było ubrudzone...Anna Stesia, Achia, Rucola lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Ciaza zmienia ph w pochwie, więc jeśli ktoś ma tendencje do infekcji to będzie sie męczył. Tak samo miała bodajże Ania. U mnie jednym z pierwszych objawów ciąży była infekcja. I potem co wizytę dostawalam jakieś globulki, które nie pomagaly. Niestety u mnie permanentna infekcja osłabiła szyjke tak ze pękła podczas porodu, ale to nie jest reguła, więc się nie martw. Zwłaszcza że u Ciebie dopiero w 2 trymestrze coś sie zaczęło dziać. Mnóstwo kobiet ma takie akcje a potem rodzą sliczne zdrowe szkraby.
Najlepsze jest to, że mnie kompletnie nic nie swędzi, nie piecze itd. Po prostu myślałam, że większa ilość wydzieliny jest normalna w ciąży. Mam nadzieję, że to nie wpłynie mocno na długość szyjki.
A tak chciałam chodzić na basen ech...7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Justyna, takie drzemki będą sie z czasem wydłużać, u nas ostatnio bywają i po godzinie, a raz nawet trafiła sie poltoragodzinna. A pamiętam, że gdy mieliśmy 3-4 drzemki dziennie, to po pół godziny dziedzic już otwierał oczka.
A co do rozszerzania diety to szukam jakichś pewniaków, które się szybko robią. Może coś, drogie mamy, podpowiecie? U nas szybko jestem w stanie zrobić makaron ze szpinakiem lub z pomidorami, ewentualnie łososia z pary. Na śniadanie jajko. Wszystko, co wymaga ode mnie stania przy kuchni i mieszania lub długiego przygotowywania odpada, bo wszystko robię z dzieckiem na ręku. Będę wdzięczna, jeśli podzielicie sie swoimi błyskawicznymi obiadami/ śniadaniami/kolacjami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 11:28
-
bazylkove wrote:Najlepsze jest to, że mnie kompletnie nic nie swędzi, nie piecze itd. Po prostu myślałam, że większa ilość wydzieliny jest normalna w ciąży. Mam nadzieję, że to nie wpłynie mocno na długość szyjki.
A tak chciałam chodzić na basen ech...
U mnie sama szyjka trzymała sie do końca, był moment paniki w 4 miesiącu, ale potem już oscylowala w granicach 3 cm, a pod koniec ciąży 2,5. Więc infekcje nie skracaly mi jej (na skracanie szyjki wpływają skurcze), ale oslabialy strukturę tak ze podczas parcia dziecka o wielkiej głowie szyjka nie wytrzymała. Ale zszyto, zagoila sie i nawet moja ginekolog twierdzi, ze nie bedzie miało to wpływu na przebieg ewentualnej drugiej ciąży.
Basen ponoć fajny, ale.pamietam, jak innamorata opowiadała, ze poszła w ciąży i wróciła w wersji 'sto twarzy grzybiarzy'. Jeśli potrzebujesz ruchu znajdź sobie fizjoterapie w ciąży, mnie uratowala jakakolwiek mobilność, a miałam taką rwę, ze sie nie mogłam ruszyć. Justyna chyba miała podobnie. -
Anna Stesia wrote:Nika, miałam Cię już wcześniej pytać, ale zawsze wyleciało mi z głowy- jak sie miewa obojczyk Twojej Córeczki? Jeszcze się rehabilitujecie?
Agulineczka, czy mi umknęła wiadomość, co powiedział Ci lekarz?
Dziękuję że pytaszAnna Stesia, Karma88, bazylkove, Aga9090, sliweczka92, Cabrera, Lusesita, Achia, emi2016, Nadzieja22, Rucola, pilik, Lena21 lubią tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:Wszystko się pięknie zrosło, a podczas usg bioderek doktor sprawdził i to. Rączki są obie w jednakowo intensywnym użyciu, czyli chyba już eię tym nie muszę martwić
Dziękuję że pytasz
Ale ekstra! Wspaniałe wieści!StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa potwierdzam słowa Anna Stesia.
U mnie też pierwszym objawem była infekcja.
I to w kolorze awokado...
Dni bez infekcji mogę policzyć na palcach.
Szyjka mi się bardzo skróciła.
Jakoś w 25tyg miałam już 2-1,5cm, a ostatni miesiąc miała mniej jak 1cm. No i też nie wytrzymaliśmy do terminu.
Miałam nakaz leżenia.
Obyło się bez pessara, bo trzeba być 'zdrowym' do założenia a u mnie graniczyło to z cudem.
Również przy porodzie pękła. Jestem pozszywana mocno. Z tego co pamiętam to szyli mnie 1,5h...
Mi pomógł Macmiror.
Pimafucin był za słaby. A na Clotrimazol i Nystantynę byłam uczulona. Gdyby coś to warto brać ze sobą leki do szpitala, bo mi wciskali tylko to na co byłam uczulona. I to był koszmar.
Jak dziewczyny radziły:
- krótki prysznic
- nie kąpać się w gorącej wodzie
- nie przesadzać z higieną
Co do jedzenia to polecam:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0b76de97d230.jpgAnna Stesia, pilik lubią tę wiadomość
-
Bazylku, gin mi odradzał basen w ciąży ze względu na ryzyko infekcji.
A do fizjo chodziłam całą ciążę. Niestety, nie jest łatwo znaleźć kogoś w Trójmieście kto zajmie się porządnie ciężarną. Dostawałam ćwiczenia do wykonywania, które miały wspomóc w dolegliwościach ciązowo-kręgosłupowych.
AnnaStesia, u mnie dopiero raczkujemy w kwestiach rozszerzania diety. Na śniadanie kaszka na mleku/kaszka na wodzie z owocami/ jogurt naturalny z owocami/jajecznica. Na obiad zazwyczaj to co my jemy. Ewentualnie mięso + warzywko. Bez jakiegoś szału. Ostatnio Lena pisała, że ona daje chlebek z pastą np. z awokado. Polecała przepisy z alaantkoweblw.
Będę robić naleśniki. Chcę dać też Ani. Jak myślicie, czy powinnam zamienić mleko krowie na roślinne np. migdałowe? Czy nie ma takiej potrzeby? Wiadomo, że nie zje tego zbyt wiele... to tylko na posmakowanie.Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z Krakowa, my się chętnie spotkamy, ale gdzieś w naszych okolicach czyli Krowodrza/Bronowice/Młynówka jak najbardziej Nie lubię jeździć z małą i jak nie muszę to unikam.
Justyna, mleko krowie jako dodatek jak najbardziej można przed rokiem.sliweczka92 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! Mam nadzieję że wyleczę to coś i sie pozbęde raz na zawsze a brałyście jakieś probiotyki? sto twarzy grzybiarzy, łomatko!
To już lepiej zostanę przy tej jodze
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok