Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja Was motywuję bo sądziłam że kwestia leży w obawach. Jeśli to sprawa braku czasu/ sprzętu to całkowicie rozumiem
Kate mam 2 półlitrowe kubasy ale boję się że mój żołądek tego nie wytrzyma, muszę znaleźć alternatywne źródło energii
Śliweczka Hania pięknie je! patrzę na Wasze dzieciaki jedzące i mam straszne obawy że u nas tak ładnie nie będzie. I egoistycznie myślę też sobie że na tym etapie chociaż na chwilę może dziecko zajmie się trochę jedzeniem/ brudzeniem i da odpocząć rękom chyba doszłam do etapu że czuję się trochę zmęczona... nie widzę żadnej współpracy ze strony potomka w kwestii osiągania kolejnego etapu. Miesiąc temu przekręcał się na bok- kilka razy mu się udało i od tamtej pory nie chce wcale. Leży na plecach i macha nogami. Brzuch oswoił do magicznych 3 minut. Strasznie już dokucza mi to noszenie na rękach (chusta jest już be, wózek na dole a bujaka nie chce z nic). Najlepiej jeśli bym go obnosiła po mieszkaniu cały czas. Uff czekam na jakiś rozwój akcji...sliweczka92 lubi tę wiadomość
-
Cabrera gratulacje synusia
Cabrera lubi tę wiadomość
-
Cabrera gratuluję ❤️❤️
Cabrera lubi tę wiadomość
-
Cabrera to piękna kostka masła z klejnotami 😁 gratuluję! 💓
Lunaris Stasio ma czas. Nat nienawidziła leżenia na brzuszku nawet na pół minuty. I nagle w wieku 5 miesięcy jak się obróciła na łóżku na brzuch sama żeby móc zobaczyć tatusia tak zaczęła to robić bez przerwy. A potem na macie pokazywałam jej jak spowrotem na plecki się położyć i zaczaiła szybko. Teraz robi przewroty z prędkością światła i jest to jej najlepszy sposób na przemieszczanie 😁 nie wykazuje chęci pełzania bo nie ma po co 😏
Hania jak ty ślicznie pałaszujesz jedzonko! 💓💓💓 Śliczna z ciebie dziewczynka 😍Cabrera, Jeżowa, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Cabrera - gratuluję! I polecam synka, cudowne są te chłopaki
Reset - masz moje kciuki!
My po wizycie u alergologa, który nie wie czy mamy łzs czy AZS bo "ciężko stwierdzić"...więc mam kolejne maści, kolejne zalecenia, i wciąż dietę.
Ale powiem Wam, że jestem w lekkim szoku, bo polubiłam wegańskie jedzenie (Pilik - dziękuję za strony z przepisami ;*). Śmiejemy się z Mężem, że gdyby nie Miluś, to wielu pysznych rzeczy nigdy byśmy nie ugotowali. Optymizm pełną gębą!
Ale Inki z mleczkiem rano brakuje...Cabrera, pilik lubią tę wiadomość
-
Cabrera OGROMNE GRATULACJE!!!!! cudownie, że zdrowy synuś!!!!!
Minnie może się z emkiem zakochacie w takim jedzeniu? Ja mam ogromną nadzieję że w niedalekiej przyszłości my z emkiem przejdziemy na vegan
Lunaris rozumiem frustrację. Ja tak bardzo czekałam aż Mały będzie pełzał i bawił się choć troszkę sam. Teraz pełza, bawi się a i tak muszę z Nim siedzieć bo inaczej jest krzyk :dCabrera, JustynaG lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Mnie nie przeszkadza że muszę z nim być czy żeby coś robił sam tylko nie mam już fizycznie siły. 80% czasu jest noszony a nie chce siedzieć w chuście skubaniec. Pozostały czas to spanie po 20-30 min. Nawet ciężko go nakarmić bo cały czas się podnosi do siadania i złości się że mu nie pozwalam. Po kilku godzinach bolą mnie ręce a tu jeszcze drugie dziecko i coś by wypadało zrobić. Ulgą są spacery ale na krótko bo jeśli nie śpi to po 20 min leżenia zaczyna się złościć. Fajnie by było jakby się czymś zainteresował albo zaczął obracać bo choć na chwilę miałabym wolne ręce.
Jakoś to przetrwam Może będzie u nas jak u Kate
Lecę po starszaka, do wieczora! (może uda mi się zajrzeć w miedzyczasie jak tam wizyta Reset).mi88 lubi tę wiadomość
-
Cabrera- nie wiem skąd, ale jakoś od początku miałam wdrukowane, że u Was synek na 100% I dziś przez moment myślę, co Ty tu ogłaszasz, skoro to było wiadomo
Tak czy siak gratuluję dobrych wyników. Waga zacna, brzmi już poważnie takie 230 gramCabrera lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyMatko jestem w takim niedoczasie a chciałabym się do wielu rzeczy odnieść źleeeeee miiii ogromnie, że nie mam dla Was czasu 😭
Na szybkości:
Reset kciuki przeogromne, ja jestem pewna, że wszystko będzie dobrze! Powiesz już w pracy o ciąży? Podziwiam, że masz łeb żeby pracować. Ja to miałam taki mózgobudyń, że się nie potrafiłam wysłowić jak coś chciałam. A co dopiero zajmować się takimi ważnymi sprawami. Ba! Zdarzył się i papier toaletowy w lodówce i telefon w piekarniku i inne DZIWNE rzeczy.
Cabrera! To teraz czas na kupowanie miliona koszul, muszek, spodni z szelkami, marynarek iiiii plasterków na rozcięcia, stłuczenia itp 😁 chyba, że tylko moi chłopcy to takie obijaki 😜
Pilik? Summer? Któraś coś odnośnie fotelika. To się wypowiem, bo mój starszak(hajnid swoją drogą jak i Ninka) nienawidził jazdy autem. I nie ważne jaki miał fotelik, jakie lusterko, co było za oknem itd. Darł się jakby go obdzierali ze skóry, bo pasy zapięte. Tak samo było w krzesełku do karmienia, w spacerówce itp. przeszło mu całkiem niedawno. Ale też tylko krótsze trasy, bo tak to afera. On po prostu nie potrafi usiedzieć tyle w miejscu. Florek nadal jeździ w łupinie i będzie w niej jeździł, póki nie zrobi się za mała.
Jeżdżę z nimi z tyłu, bo inaczej bym ogłuchła od tych hałasów. Zresztą mąż zawsze mówi, że bardzo mu przeszkadza jak oni tak krzyczą, bo nie może się skupić na drodze. I jeździłam tak od początku, bo starszak miał fazy takiego zanoszenia, że robił się fioletowy, przestawał oddychać i w porę trzeba było porządnie dmuchnąć mu w buzię, żeby wrócił do "normalnego" rytmu.
Lunaris łącze się w bólu z ciężkimi nocami. U nas wygląda to dość podobnie.
Na domiar złego Tymek ma zapalenie ucha (znowu), Florek katar zębowy-jedynki wyszły to dwójki stwierdziły, że nie będą siedzieć bezczynnie i dziąsła znowu balony. Podejmuje próby wstawania przy wszystkim co się da, najpierw klęczy a potem próbuje stawać na stopy, co nie zawsze kończy się sukcesem. Więc muszę być non stop obok, bo zaraz mamamamammama (kiedy to zabrzmi bardziej świadomie w końcu!) i płacz. Ogólnie płacz jak tylko zniknę z pola dotyku. Na polu już dużo pracy, do tego jutro przychodzą tynkarze na budowę, także no.... Żyjemy na wysokich obrotach to będą jeszcze szybsze. Modlę się o deszcz, żeby mąż mógł chociaż spać w domu częściej, a nie podlewać nocami...
Mnie od dwóch tygodni boli brzuch jak na@, wczoraj nawet siknęłam na test, co by okres wywołać ( w trakcie starań zawsze działało 😂) ale bezskutecznie... Także męczę się dalej. Z tego niedospania rano mi krew nosem poszła... Ah.. macierzyństwo! -
Hej dziewczyny, dawno nie pisałam. Nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich. Gratuluję Reset, Kaczorce i Cabrerze
U mnie wciąż słabo. Wszystko mi się sypie. Włosy wypadają na potęgę, bóle brzucha jakby trochę zmalaly po antybiotyku na bakterie jelitowe, ale w zeszłym tyg znowu wróciły. Zapalenie ucha ciągnie mi się od Świąt Wielkanocnych. Do tej pory słyszę szum i mam uczucie zatkanego ucha, drugie ciut lepiej. Dostałam w zeszłym tyg drugi już antybiotyk (wcześniej ospamox, teraz augmentin) plus sterydy do nosa, bo ponoć moje zatkane ucho to wina zatok. Jakby tego było mało mam powiekszony wezel w pachwinie i oczywiście psychika podpowiada najgorsze. Słaba jestem od tych leków (to już 3 tydzień na antybiotykach). Dzisiaj mieliśmy jechać na wczasy, ale Odwolalam rezerwacje że względu na moje samopoczucie no i dzieci, które też się pochorowaly. Kiedy to się skończy?Kaczorka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Jest wszyswszystko w porządku 😍 szczegóły z domu.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0ae3e86490a9.jpgMinnie89, sliweczka92, Jeżowa, summer86, Kaczorka, Achia, frezyjciada, Nadzieja22, pilik, KateHawke, JustynaG, Cabrera, Ania1003, Karma88, Lunaris, Nat90, emi2016, Patrycja20, Rucola, moniśka..., Lusesita, SylwiaLu, bazylkove, Bunia86 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Jest wszyswszystko w porządku 😍 szczegóły z domu.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0ae3e86490a9.jpg
O MATKO TRZYMAJCIE MNIE, CO TO ZA SŁODZIAK 😍😍😍 bardzo się cieszę, że wszystko w porządku
Agulineczka no to faktycznie masz ciężko... Współczuję całym sercem. -
Reset, cudowny Pączek. Choć jak na Pączka przystało to coś mało okrągły na buźce!
Rucola, jak wyniki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 18:52
-
nick nieaktualny
-
O jaki Pączusio Reset do kogo podobny? bo fota wymiata!
Idę usypiać i wracam