Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Achia uważam że mamy wspaniałe imię
U nas też bardzo fajny dzień (w ogóle weekend- wczoraj imieninowe świętowanie z gośćmi w domu) na działce z mamą i babcią- jakoś tak się pierwszy raz poczułam pełnowartościową matką nie wiem czemu. Więcej też myślałam nie o swoich dzieciach a o coraz starszej babci i mamie. Fajnie że możemy razem cieszyć się tym świętem jeszcze. A Ciastek biedny z latał z nieodkładalnym Stasiem mam nadzieję że te zęby wreszcie się skończą!
Kaczorka zobaczyłam Twój suwak (i pierwszą str ) ! kurcze przez to późne dodanie to zaraz będziesz w połowie ciąży
Masakrę macie dziewczyny z tymi żłobkami- w Polsce B jednak nie jest tak tragicznie choć miejsc oczywiście mniej niż dzieci. Czuję się mega komfortowo że nie muszę oddawać dziecka do żłobka a w ogóle powrót na 1/2 etatu wydaje mi się teraz nieziemskim luksusem.
Piliku strasznie współczuję akcji nos jeśli to alergiczny katar to pomogą tylko leki p/histaminowe i podniesienie wyżej głowy materaca. U nas był zyrtec w kroplach bo nic innego takiemu małemu dziecku nie można było podać Przy niealergicznym katarze zapalam jeszcze w domu kominek z olejkiem eterycznym (mała ilość z uwagi na intensywność) Aromatol czy inny zestaw gotowy z miętą czy mentolem. Mam nadzieję że Ninka nie będzie się długo męczyć
Uciekam spać! Dobrej nocy wszystkim! -
nick nieaktualny
-
Jeżowa jutro kupię olbas i będę próbować, dziękuje
Lunaris niestety alergiczny, syrop już dostaje, po konsultacji nawet podwójną dawkę drugi dzień, niestety zero reakcji... do lekarza dopiero się w czwartek dostaniemy, szukałam alergologa to nawet prywatnie 2-3 tygodnie czekania 😩
Pierwszy raz marzę żeby wrócił deszcz...!
A co do żłobków u nas są dwa państwowe i jeden prywatny! Dostać się graniczy z cudem, trzeba w miastach obok szukać... -
U nas przy katarze robiłam za materac i spałam z Aluśką na sobie, żeby miała głowę wyżej. Niestety nic innego nie pomagało.
Z tym, że nie był to katar alergiczny i kryzys trwał max. 2 dni.
W ogóle Aluśka ostatnio w nocy daje matce luzy i łapie kontakt z ojcem jak już zaśnie, to zawsze zarzuca na niego nogę - wtedy się jakoś mniej budzi
A tymczasem co kilka dni wieczorami męczą mnie bóle podbrzusza - takie okresowe. Wkurza mnie to, bo w pierwszej ciąży tego nie miałam. Wizytę mam mieć 3.06. Mam nadzieję, że to tylko taki urok tej ciąży i nic się nie dzieje. -
Dzień dobry!
Cabrera kciuki od rana o której masz wizytę?
Pilik jak noc minęła? Lepiej coś. Niestety w Lublinie też nawet na prywatne wizyty trzeba czekać od kilku dni do kilku tygodni. Na szczęście u nas alergia pyłkowa ograniczyła się tylko do zapalenia spojówek raz w roku. Mam nadzieję że się nie rozwinie. Czytałam że często alergie pokarmowe ustępują z wiekiem ale w wyniku marszu alergicznego zaczyna się akcja z pyłkami i innymi wziewnymi Oby Ninka wyrosła z tego!
U nas ciekawa noc. Stasio obudził się o 2.30 i szalał do 4 rano ale potem poszedł spać i spał do 7. I powiem Wam że jakoś bardziej się wyspałam niż jak wstaje o 4.30Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 07:44
Rucola lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Cabrera kciuki za wizytę! Czy to jest USG połówkowe dzisiaj?
Lunaris myślę, że też bym była bardziej wyspana wstając o 7 niż o 4:30, nawet jak była przerwa w nocy myślę, że te kwestia podświadomości, że 7 to jednak zdecydowanie bardziej ludzka godzina do wstawaniaRucola, Cabrera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCabrera kciuki!
Kaczorka- wiesz ,że każda ciąża jest inna, więc miejmy nadzieję, że te pobolewania to po prostu urok tej.
Oskar dziś wstał 6:30 i też przez to czuję się mega wyspana bo ostatnio pobudki były między 4:40-5:15 :ppilik, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!!!!
Cabrera ogromne kciuki za badania!!! Oby wszystko było ok i lekarz potwierdził siusiaka między nogami bo już na pewno przyzwyczaiłaś się do myśli o synku
Dziewczyny współczuję Tych ciężkich nocek i alergii skąd to cholerstwo się bierze.... Mój emek był ponoć bardzo alergicznym dzieckiem, później przerodziło się to niestety w astmę a na dzień dzisiejszy jest w zasadzie bezobjawowy. Ogólnie ten mechanizm alergii jest mocno skomplikowany, bo alergie ponoć mogą się pojawiać i znikać więc idąc tym tokiem rozumowania to powinny być sposoby zeby tą alergię hamować i bardzo by się to przydało szczególnie u maluszków. Pilik ogromnie Ci współczuję
Jeżowa piękne to wczorajsze zdjęcie.... Ja cały dzień przebombiłam i nie zrobiłam żadnej foty z Małym, dopiero wieczorem mnie olśniło i zrobilismy coś wieczorem podczas kąpieli Małego. Ogólnie stwierdzam, że zaniedbałam siebie w tym dniu najpierw mama, potem tesciowa a dla mnie praktycznie nie było czasu. No nic, nadrobimy sobie dzisiaj i w Dzień Dziecka, wtedy cały dzien będzie tylko dla nas.
Buziaki dla Wszystkich!!!Jeżowa, Cabrera lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ile tu pięknych życzeń Kaczorka ja wczoraj nie miałam jak ale dziś mi oczy mokną co chwilę jak czytam te wszystkie wypowiedzi mam i oglądam cudne zdjęcia z maluchami
Achia gratulacje ! Super, że wszystko dobrze się skończyło
My po imprezie odpoczywamy i czekamy na wyniki bety, progesteron ma być dopiero jutro lub w środę niestety, jakoś się stresuje i martwię, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze -
nick nieaktualnyLena, kciuki za wyniki ✊✊
A u nas zamiast połówkowej była zwykła, szybka wizyta (ten lekarz woli mierzyć i oglądać większe Maluchy), ale na ta chwile wszystko w porządku, Maluch ma już ponad 400 gram i większość wymiarów na 22 tydzień ...rośnie nam spory Bobas 🥰🥰 Juz zaczynam bać się porodu 😂
Szyjka zamknięta, ponad 3 cm, klucia i ciągnięcia są Ok, generalnie jesli same przechodzą...
A kontrolne Połówkowe u innego lekarza (tak, żeby ktoś innym okiem spojrzał na Malucha) mamy w środę popołudniu
Dziękujemy za kciuki ❤️Lena21, Achia, veritaserum, Jeżowa, summer86, Lunaris, Lunaaa, moniśka..., Aga9090, Anna Stesia, JustynaG, Kaczorka, Madzik34, Minnie89, Flowwer, Rucola, Jadranka, pilik, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLena nie stresuj się wszystko będzie dobrze !
Cabrera supee !nie przywiazuj zbytniej wagi do tego jak maluch rośnie na tym etapie bo u nas Ania rosla bardzo szybko a na końcówce mocno wyhamowała ostatni miesiąc to było naprawdę niewiele i urodziła się przeciętna czyli 3250. A też myślałam że duza będzie jak poród itp
Cabrera, Rucola lubią tę wiadomość
-
Cabrera wspaniale że nasz maluszek zdrowy i rośnie dobry pomysł żeby pójść do kogoś innego choć pamiętaj że pomiary nie muszą być porównywalne na różnym sprzęcie. Do porodu jeszcze może się sporo zmienić także na strachy jeszcze czas Mam podobne doświadczenia jak Veritka- dr od listopada straszyła mnie szybszym rozwiązaniem bo dziecko miało być 4-4,5kg a Staszek wyszedł 3420 ot gigant!
Lena to czekamy na betkę i chuchamy do jutra na resztę.Cabrera lubi tę wiadomość
-
Śliweczka ja mam najzwyklejszy z apteki ale jestem zadowolona ("Omnibus") ma końcówkę do ust i maseczkę (duża + mała). Starszak nie chciał siedzieć w maseczce ale "dymek" z ustnika chętnie łapał- bawiliśmy się w ciuchcię
Uciekamy na spacerek -podobno ma padać po południu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 10:51
sliweczka92 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Wpadłam, żeby serdecznie pogratulować Lenie! Trzymam mocno kciuki za piękną betę, proga i przyrosty 💕
sliweczka ja mam Sanity PRO, to już trochę droższa impreza, ale ma opcję regulacji wielkości cząsteczek (wybierasz poziom na górne, środkowe albo dolne drogi oddechowe), oczywiście dwie maseczki i dodatkowo jeszcze irygator do nosa, mega mi się w ciąży przydawało i kilka razy na Stasiu użyłam.Lena21, sliweczka92, Rucola, pilik lubią tę wiadomość
-
Cabrera super, że wszystko dobrze z maluszkiem mój Franio tez był duzy, w 36 tygodniu urodził się z waga 3620, ale spokojnie mój lekarz mówił, że jak będzie większy niż 4kg to rozważymy cc, a tak jak dziewczyny piszą z tymi przyrostami na końcówce trudno przewidzieć jak będzie
Sliweczka ja mam taki zwykły nebulizator z apteki, kosztował chyba jakoś 100 zł i nam w zupełności wystarczył, bo do tej pory Franio miał tylko dwa razy katar. Jakbyś chciała konkretny model to Ci napiszę
U mnie wynik bety 148,9 - wiadomo, że jak nie ma odniesienia to trudno ocenić czy dobry, szczególnie, że już totalnie zgłupiałam i nie wiem ile to dni po owulacji, ale cieszę się że jest już powyżej 100, bo jeśli bladziutka kreska była w piątek to powinno być ok (w środę test był jeszcze negatywny)summer86, Achia, Lunaris, Patrycja20, Madzik34, Cabrera, Kaczorka, JustynaG, sliweczka92, Jeżowa, veritaserum, reset, pilik, KateHawke, golonat, Lusesita, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Lena powtarzasz betę?
MELEVIS !!! Chyba wywołałam Cię myślami- wczoraj myślałam o Tobie (i innych mamusiach co już tu prawie lub wcale nie bywają). Jak się macie?
PS SUWACZEK widzę! WOW GRATULACJE Kochana!!! Jak się czujesz???Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 11:03