Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co ona nawet nie robi histerii....tylko widac taki żal:(a najgorsze jest to ze właśnie jej zmierzyłam gorączkę i ma 37,8:((((((co za pech....wiec to marudzenie to po prostu musi się od rana źle czuć....teraz to już sama nie wiem co robić. Nie chce znowu zaczynać skoro na razie idzie niezle....ale choroba kurczę zawsze jest to moment większego wiszenia na piersi i bądź co bądź przeciwciał...
Złotego środka niestety nie ma:(fajnie sliweczka ze tobie akurat udało się bez większych problemów.
Ja tez w sumie mocno ograniczyłam karmienia i właściwie w dzień już nie jadła -może jedno karmienie....ale nadrabiała w nocy (od 23 bo wcześniej mąż ja kładzie)...i jednak te piersi mocno wtedy musiały produkować.Madzik
Mama 3 corek:) -
nick nieaktualnyOjej Madzik.... Przytulam mocno! Ja ciężko przeszłam odstawienie starszaka. Teraz nadal karmię, być może pociągnę tandem...
A skoro cycki na wybuchu, a dzieć ma temperaturę, to może odciagnij i daj w kubku do wypicia? A nóż się uda...Madzik34, pilik lubią tę wiadomość
-
Iza dzięki za odpowiedź. Póki co dostałam skierowanie na rezonans miednicy w celu wykrycia jeszcze ewentualnych zmian, ale i tak tylko laparoskopia powie jak zaawansowane są zmiany.
trochę się podlamalam bo ta torbiel jest dość spora, a gdzieś w necie oczywiście wyczytałam że jak są torbiele na jajnikach to jest już 3 albo i 4 stadium....
Myślę że mogło to mieć niestety wpływ na te stracona ciążę bo lekarz mówił że endometrioza i uposledza komórki, są słabej jKosci i utrudnia zagnieżdżane.
Co do diety muszę poczytać. Dziękuję.
Co do odstawienia to u nas zbliża się wielkimi krokami. Za tydzień mój wyjazd, mąż będzie musiał się wykazać. Wiem że nie jest to wyjście idealne ale zostały nam 2 karmienia wieczorem i rano czasami w dzień jak jestem w domu do drzemki więc mam nadzieję że da radę.
W teorii jest wszystko piękne i łatwe, ja jestem po kursie Magdaleny komsty łagodne odstawienie od piersi a i tak nie potrafię tego zrobić dobrze mam wrażenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 18:51
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
nick nieaktualny
-
Ibishka, ja cały czas trzymam kciuki!
-
No!
To w końcu powieje optymizmem.
Gosia zdrowa - miałam też ktg żeby sprawdzić jej kondycję po infekcji mojej. Waży ok 3 kg.
Szyjka się skróciła ale jak na to że przetrwała kaszel przy zapaleniu oskrzeli to moja gin się śmieje że nie zdziwi się jak na przekór dotrwam do terminu.
Gosia nie powinna dobić do 4 kg ale z drugiej strony ja miałam nie dotrwać marca więc różnie z nami może być
Od niedzieli odstawić magnez, mogę zaczac delikatnie spacerować. I czekamy... Za 2 tyg ktg i podgląd szyjki. Ale wizyty już nie mam. Chyba że coś by się działo lub miałabym "przenosić" 🤦♀️
Jak się zaczną skurcze to nie czekać za długo bo drugi poród szybciej i jechac na szpital.
Gbs pobrany. Wynik odebrać w poniedziałek. Nawet jakbym miała urodzić teraz to jest wszystko ok. A wg gin jest nadzieja że moja "zuch dziewczyna waleczna szyjka" nawet z 2-3tyg pociągnie.
Takze dziewczyny. Można powiedzieć że udało się.. Plan wykonany i czekamy..
Dziękuję za kciuki :*frezyjciada, Minnie89, Lunaris, sliweczka92, JustynaG, moniśka..., Rucola, pilik, Lusesita, Siwulec, Anna Stesia, nowa na dzielni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Verita, ja mam endometriozę i to dość zaawansowaną podobno. Piszę 'podobno', bo wiem o niej tylko dzięki histerolaparoskopii - nie mam objawów, w szczególności pojęcie bolesnych miesiączek jest mi obce. Torbiele mi się robiły parę razy w życiu, ale wtedy nikt nie określał, czy to endometrialne czy czynnościowe.
Generalnie podpisuję się pod tym, co pisze Iza, że w przypadku endometriozy warto poprawiać jakość komórek. Ale... moim zdaniem warto też poddać się zabiegowi wyczyszczenia wszystkiego, co w środku z ognisk zapalnych, bo jednak to może być główną przyczyną trudności w zajściu w ciążę. I u mnie, i u Cabrery zabieg pomógł.
Jeżeli nie zabieg to warto przy endometriozie na jakiś czas (3 m-ce?) wyciszyć jajniki albo tabletkami anty albo wprowadzić go w stan sztucznej menopauzy za pomocą diphrenille (chyba Kaczorka to brała).veritaa lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ibishka nareszcie dobre wieści u Was! Cieszę się bardzo 💗
Madzik współczuję, ale dobrze że mała niezle zniosła. Pilnuj teraz siebie żeby się zapalenia nie nabawić! Możesz pic szałwię dla wyciszania laktacji i warto odciągać do uczucia ulgi (i tak jak Frez pisze podawać jak najbardziej, w kubeczku czy bidonie). Dużo siły dla Was!
Veritaserum nie podpowiem niestety, ściskam i życzę dużo siły. Jedynie jakbyś chciała coś z dietą to polecam na instagramie @zosia_odzywia
My się prawie odstawiamy. Prawie bo 2-3 karmienia mamy (do drzemki, na usypianie i czasami rano), ale ostatnio eMek przejął noce i udaje się bez porannych nawet, w nocy tylko lula i szusza. No ale w końcu zaczęła lepiej spać w nocy... wczoraj była pierwsza przespana noc! Minus taki że wstaje przed 5, no ale coś za coś...
N miałam mieć wczoraj szczepienie, po chorobie i tak nie planowałam, ale pojechałyśmy i całe szczęście bo jednak ma gardło czerwone, a przy okazji poprosiłam i mnie też zbadała więc jestem spokojna. Wygląda na to że obie możemy mieć alergie która nam utrudnia chwilowo funkcjonowanie... muszę dzisiaj podzwonić i N wcisnąć do alergologa.
Mi88 a jak u Was? Dawno Cię tu nie było!
Lena a Wy! Jak chłopaki? Dalej współpraca dobra?
Frez no i Twoje mdłości, jest coś lepiej?sliweczka92, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
Jeżowa, Ty też mogłabyś odezwać się!
Yos,jak przygotowania do roczku?
Kaczorka, jak tam sobie radzicie? Jak Olka i Ala?
Reset, mogłabyś więcej napisać ... co u Was? Jak tam Julka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 07:35
pilik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypilik wrote:Frez no i Twoje mdłości, jest coś lepiej?
-
Też wczoraj myślałam o dziewczynach które od dawna milczą. Jak wyglądają dzieciaki, czy jeszcze któreś rodzinki planują się powiększyć.
Kate Hawke - zaglądasz tu jeszcze?
Chciałabym napisać że u nas okej, ale gdzieee tam. Infekcja chyba nigdy się nie skończy, wyleczyliśmy katar to teraz z nosa leci bo idą zęby, do tego trzęsę portkami że zaraz dopadną nas powikłania po ostatnim szczepieniu (chociaż w sumie nie wiem czy są częste, do tej pory nie mieliśmy żadnych reakcji na żadne szczepienie). Przy takiej passie to ja nie wiem czy w ogóle do pracy wrócę czy od razu na L4 z małym... -
Hejka dziewczyny dziekuje za rady!
Nie pisałam o tym ,ale oczywiście stosuje szałwię,lecytynę,okłady z kapusty i odciągam lekko ręcznie aby troche rozbić te zastoje.
To co udaje mi się ściągnąć podaje małej w kubeczku.
Dzisiaj noc nawet nie zła- mimo gorączki i kaszlu budziła się może raz?i wcale nie chciała piersi.Po nocy piersi troche lepiej niż wczoraj choc nadal nabrzmiałe.
Ibishka dobrze ze już u was lepiej!!!!
Pilik w takim razie powodzenia w dalszym odstawianiu ,ale nie sadze aby u was były jakieś problemy.mi się marzy taka noc w oddzielnym pokoju tylko ze sobą:)może w weekend się skuszę jak infekcja nie rozwinie się spektakularnie....
Frez bardzo współczuje samopoczucia.moze jednak leki jakieś lekarz ci zapisze?
Luna odezwij się ....jak się czujesz?
Sliweczka prosimy o meldunek.
Ps.Reset a tak btw czy mi się wydaje czy kiedyś obiecałaś relacje z porodu,ale chyba mi coś umknęło?jakos nie kojarzę....fajnie się czyta takie historie:)
pilik lubi tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:) -
My mamy się dobrze. Piotruś nadal w brzuszku, dziś 40+5. Jutro rano szpital, test oxy, A potem się zobaczy. Dziś przyjeżdża do Hani babcia, chociaż okazało się, że może zostać tylko do niedzieli, bo dostała pracę! Bardzo cieszy nas ta informacja, bo widzieliśmy jak ja to męczyło. Od poniedziałku na posterunku są znajomi, więc z luzikiem sobie poradzimy. W następny weekend na chwilę przyjeżdża moja mama, to też super.
pilik, Madzik34, Anna Stesia, nowa na dzielni, Rucola lubią tę wiadomość