X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • veritaa Autorytet
    Postów: 2170 1854

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola będę miała drożność właśnie w czerwcu /lipcu. Histeroskopia to będzie druga rzecz ale na ten moment lekarz mówi że robić ja już teraz to trochę na wyrost i się zgadzam. Więc drożność, później stymulacja. Tego się trzymam. Co dalej zobaczymy :)

    Rucola lubi tę wiadomość

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, ależ tego dużo :D Zyczę Ci, żebyś nie musiała zaczynać ich brać :)
    Sprawdzałaś, czy to wszystko nie wchodzi w interakcje ze sobą?

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, to ja jestem jakaś nienormalna bo ja przede wszystkim zazdrościłam @. Bo wszyscy już prawie dostali tylko nie ja...
    Zresztą sama wiesz po rozmowach jak się biłam z myślami, ze schodzeniem z karmień by przyspieszyć powrót organizmu do normy.

    Veritaa, a jak emek? Zmienił zdanie co do starań? Czy na razie to temat tabu?

    EDIT. Przekazuję info od Achii, że nie ma teraz czasu na forum a nie chce wisieć w odmętach internetu. Trzyma za Was wszystkie mocne kciuki. Szczególnie za Rucolę. No i zawsze możecie ją łapać na IG czy FB jeśli tylko macie chęć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 13:26

    Rucola lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • veritaa Autorytet
    Postów: 2170 1854

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna stwierdził że chce ale się boi, wie też ile nerwów mnie głównie kosztowało staranie o Anię i jak paradoksalnie oddalaliśmy się od siebie a nie zbliżaliśmy. To samo po poronieniu. Powiedział że nie chce żyć pod starania, że jest zbyt pięknie żeby tak tylko się na tym skupiać z czym się zgadzam tylko że łatwo jest mówić a gorzej zmienić swoją psychikę na takie właśnie myślenie. Dużo rozmawialiśmy zobaczymy, wie że byłam u lekarza, wie jaki jest plan. Nie mówił że się nie zgadza czy coś wiex myślę że temat możemy zamknąć aczkolwiek okaże się w połowie cyklu :)


    Chciałabym żeby nas życie tak zaskoczyło jak w październiku właśnie gdzie absolutnie nie myśleliśmy w kategoriach że się staramy a się udało. Bez myślenia, stresu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 16:19

    JustynaG, pilik, Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia <3
    Mi88 ja mam nadzieję że one wejdą w interakcję w wyniku której powstanie dziecko :D a tak całkiem serio, to co do witamin i aminokwasów się nie boję zupełnie, natomiast pozostałe specyfiki raczej współdziałają, zresztą zaczniemy od małych dawek i niech się dzieje. Mam nadzieję, ze będzie tylko lepiej :)
    Verita życzę Ci, ze emek zaczął współpracować ;) i żeby zaskoczyło z zaskoczenia :* o ile to możliwe u staraczek ;)

    mi88 lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3527 9694

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola i to jedyna interakcja jaka jest od nich oczekiwana! <3

    Informuje, że oficjalnie zakończyłam terapię! Jestem jednocześnie bardzo szczęśliwa, a z drugiej strony jakoś tak mi dziwnie i taka bardzo sentymentalna ta ostatnia sesja była.

    Agatka jest dzisiaj po ostatniej dawce hexacimy i bexsero i jest taka biedna rozbita i spała dwa razy po dwie godziny - ciekawe o której pójdziemy dzisiaj spać 🤔

    Już się dzieliłam moim niepokojem z Pilik i Verita odnośnie mojego progu - odebrałam wyniki z piątku i mój prog wynosi tylko 10. To tak odnośnie złych przeczuć... Na szczęście Lamka mnie poratowała luteiną i to chyba tyle co mogę zrobić. Przepłakałam większość popołudnia, jakoś tak nie przewiduje dobrego zakończenia, ale jak wiadomo to moja specjalność.

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa ale nie masz żadnych plamień? Wiesz, ze progesteron wydzielany jest pulsacyjnie? może po prostu trafiłaś w dołek. warto byłoby zbadać jeszcze raz, nawet po luteinie. Zresztą 10 to nie jest tak mało, myslę, ze niejedna ciąża się pięknie przy takim progu rozwijała.

    veritaa, pilik lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • veritaa Autorytet
    Postów: 2170 1854

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To samo Jezowej napisałam co Ty Rucola. Jeśli nie ma żadnych objawów w stylu plamień czy co to jest to tylko "wynik" w dodatku ten prog jest pulsacyjnie wydzielany. Będzie dobrze jestem przekonana!

    Gratuluję skończenia terapii :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 19:24

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3527 9694

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola nie, nie mam plamień. Oby to był tylko dołek, miałam jutro jechać zbadać krew ale jadę teraz, bo oczywiście jestem niecierpliwa, a to nowina. Edit: odbiłam się od drzwi przez tę koronę wrr.

    Verita <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 20:09

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa w ciąży ze starszakiem mój prog był raptem 7! A szczęśliwie nic się nie działo, nawet plamień nie miałam. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie również było wszystko dobrze ;)

    pilik lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa, jakby co mogę przesłać duphaston (tylko nawet jak wyślę jutro, to nie wiem kiedy dotrze).

    Kciuków nie puszczam✊✊

    Ps. Super termin porodu, nie wiem dlaczego, ale zawsze o takim marzyłam ❤️

    Achia ❤️

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3527 9694

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Jezowa, jakby co mogę przesłać duphaston (tylko nawet jak wyślę jutro, to nie wiem kiedy dotrze).

    Kciuków nie puszczam✊✊

    Ps. Super termin porodu, nie wiem dlaczego, ale zawsze o takim marzyłam ❤️

    Achia ❤️

    Kochana dziękuję, mam lutkę od Lamki a we czwartek mam wizytę u gina wcześniej umówioną to będę jego męczyć o receptę. Bardzo dziękuję za chęć pomocy <3

    Frez pocieszyłaś mnie. Nie wiem dlaczego ja uznałam że taka wartość to już kaplica, koniec etc. Myślałam że prog musi być 20 albo więcej

    Cabrera lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa ja 20 to nawet na luteinie nie miałam 😂 serio! A dwóch gnomów biega po salonie. Choć czasem mam wrażenie, że to całe stado, a nie raptem cztery nogi.... 🙄

    Jeżowa, JustynaG lubią tę wiadomość

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 28 kwietnia 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa ja też słyszałam, że prog dobrze jak jest w okolicy 20 i więcej. Na miesięcznych wątkach bywały jednak sporo niższe i wszystko było ok. Jedna dziewczyna miała bodajze 13 i bez luteiny dała radę. Ja w pierwszej ciąży nie badalam proga. W ciąży z córką zaś miałam zawrotnie wysokiego, bo 65 w 13dpo.
    Niski prog oczywiście może, ale NIE MUSI być przyczyną poronienia. Dobrze, że masz wizytę w czwartek, myślę, że spokojnie dostaniesz dupka. Wczoraj na wuzycis bylo serduszko i tej pozytywnej myśli się trzymaj.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny!
    Po pierwsze to bardzo szkoda, ze Achia usunela konto :( ale w razie czego, wiemy gdzie jej szukac i nam nie ucieknie!

    Jeżowa ja wierze, ze ogarniesz progesteron i bedzie wszystko dobrze! Przestan myslec o negatywnym zakonczeniu ciąży, bo to tylko Cie pogrąży. Nie ma plamień, czyli nic zlego sie nie dzieje. Dostaniesz dupka/ luteine i mam nadzieje, ze Cie to uspokoi, ;)

    Rucola, verita bardzo mocno trzymam kciuki za Wasze szybkie wciążęzajscie! Ja nie wiem jak sie kiedys zabiore za drugie, ale wiem, ze to znowu bedzie koszmar. Najbardziej obawiam sie znowu tych wycieczek po lekarzach, ponownej laparoskopii - przy dziecku to juz nie jest takie hop siup :/ nie wiem czy bym wziela teraz accofil, mete, zastanowilabym sie nad tym... I tak uwazam ze ta Zosia w moim brzuchu to taki cud, za ktory do konca życia bede dziekowala. Moj maz za to martwi sie tym, jak bedziemy sie zabezpieczac. Szczerze, to wolalalbym wpadke z drugim, ale to raczej u nas nie do zrobienia. Najgorsza jest ta swiadomosc, ze przy pierwszym bylo ciezko i starania o drugie nigdy nie będą "na luzie" .

    Wczoraj mialam jakis okropny dzień. Bylam tak rozwalona i przybita.. . Wspolczuje mojemu mezowi, ze musi mnie znosic.

    Hop hop Lunarisku, gdzie Ty sie podziewasz?

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelko na razie skup się na Zosi a na rodzeństwo przyjdzie czas i z całego serca życzę Wam szczęśliwej wpadki <3 jakkolwiek to brzmi...
    W temacie Lunaris, dziś mi się śniła. W bardzo dziwny sposób, w taki, ze przez chwilę miałam wrażenie, ze jestem nią...
    Lunaris odezwij się!

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3527 9694

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Tak Lunaris koniecznie się odezwij <3

    Iza najpierw niech pojawi się jedno dziecko, a potem się będziesz martwić o kolejne ;)

    Mam wynik proga z dzisiaj, jest 14,5. Nie wiem na ile to luteina (bo oczywiście zdążyłam już wziąć 400mg od wczoraj) a na ile nie, ale no jest trochę lepiej.

    Nie rozumiem jednak dlaczego tak łatwo wiążecie chociażby brak plamień z prawidłowo rozwijającą się ciążą. Przecież to wcale nie jest jednoznaczne. Gdyby tak było, to na bank bym była najspokojniejsza na świecie. Ja po prostu nie potrafię myśleć pozytywnie w pierwszym trymestrze, takie podejście działa dla mnie jak tarcza ochronna. Nie wierzę w żadne "pozytywne myślenie" i że może to w czymkolwiek pomóc. Agatka jest na to największym dowodem - tzn. na odwrotność tego, czyli że negatywne myślenie coś pogarsza. Mi jest łatwiej nastawiać się na najgorsze i być miło zaskoczoną. Nie rozumiem też argumentów "przecież w poprzedniej ciąży nie było problemów". No i co? Przecież to o niczym nie świadczy. Spójrzmy chociażby na historię Luny - Tosia z wpadki, a potem dwa lata starań, łącznie cztery(?) poronienia. Tak samo Fozzie - synek też bezproblemowo, a potem cztery poronienia i dopiero córeczka. Oczywiście wiem, że obok tych osób mogę postawić Frez, Kaczorkę, Justynę, jako osoby bez poronień na koncie i z krótkim okresem starań. I tak, jak jestem po tej dobrej stronie myśli to właśnie tych osób się trzymam. Zgodzę się, nie wiem nic o długich staraniach. Absolutnie nic. Podziwiam niezmiennie każdą z Was, bo ja bym się do tego psychicznie nie nadawała. Zachodzę od znienawidzonego tutaj przysłowiowego "złotego strzału". Ale mnie pierwszy trymestr wykańcza. Po każdym szczęśliwym uczuciu jest dziesięć smutnych. Tak po prostu mam. Ale nie mówię tego bo narzekam, tylko dlatego że się martwię. Ale najwyżej będę się martwić po cichu i udawać, że wyluzowałam, skoro tego wszyscy ode mnie oczekują.

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa ja Cię w 100% rozumiem. Jeśli jutro wyjdzie mi pozytywny test to będę płakać z nerwów i tak będzie do końca ciąży, a nawet i porodu. Nie będę umiała się cieszyć i wyluzować. To tak jak ja słuchałam wokół, że mam jedno dziecko to i drugie nie będzie stanowiło problemu, zajdę szybko i donoszę bez problemu. Czworo maluszków straciłam i obie ciążę z dziewczynami ledwo donosiłam. Jeśli to Ci pomaga i nie umiesz inaczej to przeżywaj ten początek ciąży właśnie w ten sposób. Prog 10 nie jest fenomenalny, sprawdziłabym jeszcze raz. Dobrze, że rośnie. Niestety trzeba żyć od badania do badania, dobrze, że jutro idziesz, podejrzysz chociaż serduszko. Związek z plamieniem i późniejszym poronieniem chyba jest różny, trzy razy poroniłam bez plamień. Teraz w lutym plamiłam na początku, ale ciąża do 8 tygodnia się rozwijała. Jednak u mnie nigdy nie było serduszka. Przy pierwszej stracie też w 8 tc był piękny zarodek ale bez serca. U Twojego skarba ono bije u na tą chwilę tylko to się liczy. Całe szczęście, że dostęp do lekarza u Ciebie jest bez zmian. Odliczaj każdy dzień do końca pierwszego trymestru, później życzę Ci by było już tylko z górki :*

    Jeżowa lubi tę wiadomość

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa Kochana, ale my tylko próbujemy Cię podnieść na duchu. Frez opisała Ci na własnym przykładzie, ze z dużo niższym progiem rodzą się zdrowe dzieci. Co do plamień to mogą świadczyć o słabym endometrium a jego wzrost uzależniony jest od proga... Dla jednego wystarczy 10 a dla drugiego 20... to jest po prostu osobniczo zmienne...
    Badałaś proga w ciąży z Agatką?

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa ja Cię w pełni rozumiem! Ja nadal nie potrafię myśleć pozytywnie, zresztą już o tym pisałam. Ryje mi się dekiel i nic z tym zrobić nie mogę. Moja gin mi zawsze mówi, że ile głów, tyle dup i dla każdego normą jest co innego, że to co działa u jednych u drugich już nie. Tak jak Rucola pisze z grubością Endo, tak samo może być z progiem i wszystkim innym. Nie powiem Ci, przeczekaj będzie lepiej, bo same wiemy, że jak coś wejdzie człowiekowi na łeb, to ciężko się tego pozbyć. Przeżywaj wszystko na swój własny sposób, jak chcesz to dziel się tym z nami, jak nie to przecież możemy też pogadać o tym co robisz na obiad ;) bądźmy sobą, każdy niech będzie sobą, robi wszystko zgodnie z tym co chce i myśli i dzięki temu może choć ciut będziemy szczęśliwsi?

    Rucola lubi tę wiadomość

‹‹ 3722 3723 3724 3725 3726 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ