X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które majtki poporodowe kupujecie? :) hehe ale mam problemy :)

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia ja mam twardy i wystający brzuszek rano przed wstaniem z łóżka, zaczęłam podejrzewać, że to ma coś wspólnego z pęcherzem, bo jak wstanę do łazienki to brzuszek znika. :-P

    Nenusia to trochę bardziej skomplikowana sprawa, zwłaszcza, że masz jeszcze niską hemoglobinę. Postaram się coś napisać w wolnej chwili.

    Kochane co można kupić półrocznej dziewczynce na dzień dziecka za jakąś symboliczną kwotę 20-40zł?

    Bajka ja wezmę chyba z canpola wielorazowe siateczkowe, mają dobre oceny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 21:58

    Bajkaaa lubi tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajeczko, odnośnie rzeczy aptecznych do szpitala to dużo zależy od tego co szpital wymaga, ale ja biorę:

    Dla siebie:
    - podkłady na łóżko,
    - podkłady poporodowe,
    - majtki siateczkowe (wzięłam wielorazowe Horizon),
    - wkładki laktacyjne,
    - maść na sutki,
    - tantum rosa z buteleczką/atomizerem.

    Dla maluszka:
    - pampersy,
    - waciki i mokre chusteczki,
    - maść do pupy na wypadek odparzeń.

    Lista w zasadzie taka sama jak u Malki :)

    Bajkaaa, Rucola lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lamka wrote:
    Kochane co można kupić półrocznej dziewczynce na dzień dziecka za jakąś symboliczną kwotę 20-40zł?
    Mój Staszek w wieku właśnie 6-8 miesiącu szalał z tego co pamietam za książeczkami muzycznymi w tym stylu http://skrzatonline.pl/309-smoby-cotoons-interaktywna-ksiazeczka.html

    Ale tu pole do popisu zostawiam Kaczorce, bo mi może pamięć zawodzic :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 22:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamka dziękuję :* za tydzień powtarzam krew, żelazo, i te wszystkie próby wątrobowe i mam nadzieję, że już będzie dobrze

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 30 maja 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurczę, chyba dobrze, że mnie dziś chwile nie było :O nie sądziłam, że się tu coś takiego przetoczy, dobrze, że już po wszystkim, bo nikomu z nas nerwy nie są potrzebne

    Nenusia - co do nospy, to że Twoje dzueciaki nie miały żadnych skutków ubocznych to super, ale to jeszcze nie jest stuporocentoey dowód, że jest bezpieczna dla wszystkich. Ja też biorę nospe przez skurcze, bo jest stosowana w takich wypadkach wyższa korzyść - bezpieczniej wyciszyć skurcze, nawet jeśli istnieje ryzyko ewentualnych napięć mięśniowych u maluszka, bo to nie zagraża jego życiu. We wszystkich lekach są podane możliwe skutki uboczne, ale jak każdy wie mogą one wystąpić u 1:100, 1:1000, 1:10000 itd osób, ale uważam ze ważne jest bysmy mieli świadomość, że mogą wystąpić i wtedy właśnie decydować o konieczności podania leku i dostosowaniu dawki, bo w pewnym czasie lekarze przepisywali wszystkim nospe jak cukierki i została dopuszczona do leków OTC praktycznie bez żadnych ograniczeń

    Co do stówki w smyku to tam faktycznie zaszaleć trudno :)

    Ja nie mogę się zdecydować na fotelik....

    pilik, malka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena myślę, że każda by wybrała opcje donoszenia ciąży niż ją stracić..
    Wiadomo, przy każdym leku jest ryzyko.
    Mimo możliwych powikłań etc. jadłabym wszystko aby donosić ciążę

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 maja 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór,
    Flo mam nadzieję że szybko opanują sytuacje i raz dwa przeleci do lipca przynajmniej!
    Bajka ja korzystałam z tej samej listy co Olik, od mamalekarz :)
    Majtki poporodowe z canpola polecała znowu mamaginekolog i takie wzielam. Ale wiecie co? Siostra mi dała dwie pary kupiony h we Francji i niebo a ziemia! Serio, delikatne i cudowne. Żałuje że tylko dwie pary ich mam.
    Co do acardu i heparyny - ja mam heparynę brać do końca, a acard mam odstawić końcem 36 tygodnia więc już wkrótce :).
    Zdarzyło mi się kilka razy zapomnieć o zastrzyku i zawsze miałam stresa.
    Nenusia co do nospy - jasne, jeżeli to ma podtrzymać ciąże, tak jak i inne leki, które często niosą za sobą dużo większe ryzyka to nikt się bie zastanawia i bierze! Ale jeżeli bierze się na każdy „chyba” skurcz itp. albo totalnie profilaktycznie to jednak lepiej znać zagrożenia. Szczególnie że w szpitalach i wielu lekarzy rozdaje nospe jak cukierki... a potem efekt, pomijając możliwe efekty uboczne u dzieciaczka , że jak coś naprawdę zaczyna się dziać, to już nie ma czym zareagować bo organizm do nospy przywykł...
    Ja dzisiaj miałam sporo skurczy, córeczka ma już odczuwalnie mniej miejsca, próbuje jednak wojować co odbija się na aktywności macicy ;)...

    Bajkaaa, Flowwer lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 30 maja 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti, niestety nie doradzę Ci. W tej kwestii musisz słuchać lekarza prowadzącego.

    Bajka ja wziąłem te same co Summer, wielorazowe Horizon, a do tego jeszcze wielorazowe Akuku bo nie umiałam się zdecydować ;)

    Bajkaaa lubi tę wiadomość

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 30 maja 2018, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    To ja tak napisałam i co widzisz w tym złego ? ...skoro ktoś ma już wysokie tygodnie i doktor mówi na wizycie , że nie znajduje tętna dając skierowanie do szpitala poronienie zatrzymane to hm ... po co komuś pisać , że dziecko nagle ożyje skoro lekarz na pewno by to tętno znalazł jakby by ciemny nie był gdyby ono było , więc forum tylko nie jest od mydlenia sobie oczu i głaskania po głowie , kiedy trzeba się uświadomić i przyjąć do wiadomości to co najgorsze , jest jak jest i później pocieszyć ... tez nie wiesz co Cie czeka i zostaje tylko wiara w to , że będzie dobrze ... i lekarz jak coś też by Cię nie głaskał gdyby było coś nie tak i nie obiecywał cudów , które by nie nastały ...
    Trzeba było się wypowiedzieć jak miałaś coś mądrego do powiedzenia a nie za plecami wypowiadać się od dupy strony ...


    Poza tym ciemnogród sobie mozecie poszukać... gdybyście może nim nie były to juz dawno byście były mamami , a nie obgadywały tyłek innym

    Powodzenia

    Chciałam nadrobić, ale dobrnelam do tego wpisu i mną zatrzeslo. Szczególnie po ostatnich zdaniach.

    Pamiętaj że karma to suka i lubi wracać. Żebyś nie płakała, jak kiedyś dopadnie cię chociaż niewielki procent tych problemów, z jakimi zmagaja się tu dziewczyny.

    Jakim mentalnym zerem trzeba być, żeby coś takiego napisać.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 31 maja 2018, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti ja mialam krwiaka okolo 1cm i lekarz nie kazal odstawiac ani acardu ani heparyny.

    Co do nospy to tak jak kiedyś pisalam coraz więcej jest doniesien, ze ma negatywny wplyw na napięcie miesniowe u dzieci. Wiadomo
    , tak jak ze wszystkim, jedna bedzie lykac i wszystko bedzie ok, u innej moga byc problemy. Mi lekarz mowil, zeby unikac lykania nospy zwłaszcza w I trym w okresie tzw. organogenezy. I dokladnie to samo co pisala Pilik.
    Faktem jest, ze niektore kobiety przy byle ciagnieciu podbrzusza spowodowanego wzrostem macicy i napieciu wiezadel juz lykaja nospe. A to nie landrynki.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 31 maja 2018, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris ciesze sie, ze u Ciebie wszystko ok :)

    Lunaris lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 31 maja 2018, 00:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, kochane! Pozdrawiam znad laktatora! Piszę jedna ręka,więc przepraszam za literówki! Nie jestem na bieżąco, ale trzymam kciuki za Ciebie, Bajeczko i za Ciebie Flowwer - oby Wasze smyki zostały z Wami jak najdłużej!


    Juicy, dziękuję! Odezwę się wkrótce, na razie u nas chaos i nieogar. Ale dużo sobie wzięłam do serca to, co napisałaś.

    U nas bardzo różnie - od piątku jesteśmy w domu i uczymy się nowej rzeczywistości. Najtrudniej jest z laktacja, ale po moim traumatycznym porodzie i tak się cieszę, że jakieś kropelki mogę podać mojemu dziecku. Niestety ciągle tkwią we mnie negatywne emocje i mają one przełożenie na resztę moich aktywności jako matki.

    Trzymam za Was wszystkie kciuki i może jak już się wszystko u nas ustabilizuje dam radę być bardziej na biezaco.

    lamka, Achia, KateHawke, JustynaG, JuicyB lubią tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 31 maja 2018, 03:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia, tak się cieszę, że się odezwałaś <3 myślę o Was codziennie i bardzo kibicuję, wierzę że poradzicie sobie ze wszystkimi trudnościami i będzie pięknie. Trzymaj się kochana!

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 31 maja 2018, 03:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas znów już pospane, mała rozpiera brzuch na wszystkie strony, ale akurat dziś mnie to bardzo cieszy, bo w ostatnich dniach ruchy były dużo słabsze i trochę mnie to stresowało.
    Nie najlepiej znosimy te upały..

    Nie mogę się doczekać piątkowej wizyty, u tego lekarza jest super sprzęt, więc mam nadzieję że uda się podejrzeć małą w 3D ostatni raz przed porodem :)

    Co do no-spy się zgadzam.. ja przez całą ciążę zjadłam okolo 1,5 opakowania, ale brałam ją doraźnie, gdy miałam bóle miesiączkowe lub mocne stawianie brzucha po 20 tygodniu. Jesli są wskazania, trzeba brać tyle ile lekarz zaleca, ale przez lata lekarze no-spę w ciąży zalecali właśnie trochę nad wyrost.


    Bajka, jeszcze odnośnie majtek.. nam na szkole rodzenia położna przyniosła do porównania Horizon i Canpol. Siateczka w tych Horizon jest dużo delikatniejsza i same majtki lepiej się naciągają i dostosowują. W necie mają bardzo dobre opinie.
    Odradzano nam te typowo jednorazowe, szczegópnie latem, bo mają mocjo sztuczny materiał i to nie jest siateczka przepuszczajaca powietrze.


    Lunaris, gapa ze mnie, nie pogratulowałam dobry wieści i ślicznego zdjęcia maluszka - gratuluję! <3 Bardzo się cieszę, że wszystko ok. Rośnie jak na drożdżach :)

    Edit: napisałam o tych drożdżach i znów jedynw o czym marzę to ciasto drożdżowe, a dopiero co jadłam w weekend ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2018, 03:24

    Bajkaaa, Lunaris, Rucola lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 31 maja 2018, 05:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti wrote:
    Malka dzięki ale problem mam taki, że nie wim czy jak się opróżnia to lepiej teraz brać te heparynę i acard czy nie
    Ja bym zostawiła heparynę ale odstawiła acard. Ale pamiętaj, nie jestem lekarzem i nie mam odwagi Ci doradzać. Najlepiej by było, gdybyś zrobiła 2 badania: anty Xa (X to 10) i białko S albo wolne białko S. Wtedy będzue wiadomo czy i w jakich dawjach brać leki.

    Bajkaaa lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 31 maja 2018, 05:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lamka wrote:
    Achia ja mam twardy i wystający brzuszek rano przed wstaniem z łóżka, zaczęłam podejrzewać, że to ma coś wspólnego z pęcherzem, bo jak wstanę do łazienki to brzuszek znika. :-P

    Nenusia to trochę bardziej skomplikowana sprawa, zwłaszcza, że masz jeszcze niską hemoglobinę. Postaram się coś napisać w wolnej chwili.

    Kochane co można kupić półrocznej dziewczynce na dzień dziecka za jakąś symboliczną kwotę 20-40zł?

    Bajka ja wezmę chyba z canpola wielorazowe siateczkowe, mają dobre oceny.
    Takie wiszące z szeleszczącym do macania. Są zwierzaczki albo książeczki i dzieci to lubią bo jest ciekawe w dotyku albo ma takie bezpieczne lusterko, które jest bardzo ciekawe. Różne elementy mają różne wypełniacze i to też jest ciekawie macać łapkami. Podejrzewam, że takie zabawki rozwijają sensorykę.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 31 maja 2018, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia wrote:
    Cześć, kochane! Pozdrawiam znad laktatora! Piszę jedna ręka,więc przepraszam za literówki! Nie jestem na bieżąco, ale trzymam kciuki za Ciebie, Bajeczko i za Ciebie Flowwer - oby Wasze smyki zostały z Wami jak najdłużej!


    Juicy, dziękuję! Odezwę się wkrótce, na razie u nas chaos i nieogar. Ale dużo sobie wzięłam do serca to, co napisałaś.

    U nas bardzo różnie - od piątku jesteśmy w domu i uczymy się nowej rzeczywistości. Najtrudniej jest z laktacja, ale po moim traumatycznym porodzie i tak się cieszę, że jakieś kropelki mogę podać mojemu dziecku. Niestety ciągle tkwią we mnie negatywne emocje i mają one przełożenie na resztę moich aktywności jako matki.

    Trzymam za Was wszystkie kciuki i może jak już się wszystko u nas ustabilizuje dam radę być bardziej na biezaco.
    Super, że znalazłaś w tym wszystkim chwilę, żeby nam napisać <3 Koniecznie znahdź teraz jeszcze jedną, żeby wycmokać swoją dziecinkę od wszystkich e-ciotek! Trzymam kciuki, żeby wszystko szło ku lepszemu

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 31 maja 2018, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobione. Witam się w 13 tygodniu :)
    Dzisiaj też będzie upał i już mi się nie chce - teraz w ciąży w takie dni to bym leżała całe dnie w zaciemnieniu, zamiast korzystać ze słonka. Mam nadzieję, że albo lepiej znosicie gorąco, albo u Was chłodniej - tego Wam w każdym razie na dziś życzę :)

    Lena21, Achia lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 31 maja 2018, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko powiedzieć co takie dziecko 6 miesięczne interesuje - chyba wszystko co zakazane ;) piloty, telefony, kable.. serio! Nie ma nic bardziej motywującego do raczkowania, jak majaczący w oddali pilot do telewizora :p
    A wszelkie "normalne" zabawki są dobre na 5 minut ;)

    No ale jeśli miałabym coś polecić, to może jakąś miękką i robiącą hałas piłeczkę. Lub coś takiego. Może być z wystającymi metkami, bo faktycznie na jakiś czas przyciągają uwagę. Ewentualnie z jakimś elementem do gryzienia, bo to czas wychodzących zębów i wszystko ląduje w buzi.

    My się zaraz zbieramy na pociąg :) ciekawe jak Aluśka się zachowa. Mam nadzieję, że jakoś wsiądziemy i wysiądziemy :p

    AnnaStesia - dobrze, że już w domu jesteście :) teraz każdy kolejny dzień będzie coraz lepszy.

    Bajko - a co do wyprawki szpitalnej - nie możesz się na miejscu zapytać co faktycznie będzie Ci potrzebne?
    Bo ja ze swojego skromnego doświadczenia powiem, że nie potrzebowałam nic :p wszelkiej maści podkłady zapewniał szpital, majtek nie zakładałam wcale a później miałam zwykłe bawełniane (takie rozmiar większe, żeby nie uciskały). Wkładki laktacyjne i maść akurat nie były potrzebne, bo laktacja i tak rozkręciła się dopiero w domu.
    Najważniejsza była wygodna koszula z opcją do karmienia i dużo wody. Bardzo, ale to bardzo po porodzie chciało mi się pić. I tak było przez pierwsze tygodnie ;) polecam butelki 0.7 z dziobem ;)

    Rucola lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 738 739 740 741 742 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ