Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
StaraczkaNika wrote:Haha, nawet dwójka
Siostra mojego jojczy, że ich dogonimy a ona obydwie ciąże meeeeega słabo zniosła (nie wstawała z nad porcelanowego bożka) i że to niesprawiedliwe i też by chciała na raz
Druga ich córa ma miesiąc
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
nick nieaktualny
-
Tak. Był na każdym a było już 4. Na ostatnim dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka. Przy lekarzach odgrywa zadowolonego tatusia dyskutuje z lekarzami, debatuje nad monitorem usg co jest co. Na trzecim usg gały wywalił : to ono już takie duże? Przytula mnie jak się rozbecze przy tym monitorze jak małe do mnie pomacha albo ostatnio jak było słychać bicie serduszka (wcześniej był inny aparat usg i nie włączam). Przy mojej lekarce nawet mówi o dwójce w planach.. !! Wyobrażacie sobie? A ja muszę się mooocno, oj mocno gryźć w język żeby nie wypalić z czymś.. Ale potem wracamy do domu i..
-
Tez chciałam mieć dziecko przed 30, staraliśmy się jakieś 2 lata, a tak na poważnie to 13 cs było. W kwietniu miałam 30tke, ale mój prezent już był w brzuchu wiec uznaję, że się udało
Co do sukienki to ja mam 160 cm wzrostu, w biuscie mam ok 90 () ale jeszcze spokojnie mogłabym mieć tam luz, bo materiał się poddaje i rozciąga
Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLena21 wrote:Tez chciałam mieć dziecko przed 30, staraliśmy się jakieś 2 lata, a tak na poważnie to 13 cs było. W kwietniu miałam 30tke, ale mój prezent już był w brzuchu wiec uznaję, że się udało
Co do sukienki to ja mam 160 cm wzrostu, w biuscie mam ok 90 () ale jeszcze spokojnie mogłabym mieć tam luz, bo materiał się poddaje i rozciąga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 20:28
Lena21 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ratujcie. W niedzielę i wczoraj myślałam, że problemy żołądkowe to ze stresu przed wizyta. Dzisiaj znów ból brzucha zwalający z nóg i biegunka.... Czuję się jakby ktoś mi autobusem w brzuchu jeździł. Czym mogę sobie pomóc? Nospa?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 19:53
-
Ahoj!
Najpierw bluzgi a potem nadrabianie. Wybaczcie ale muszę spuścić z palnika! Wróciłam z wizyty na NFZ........ kutfa chyba jednak dam spokój i zmienię lekarza na priva i w nosie! L4 mam (najważniejsze) ale mimo że 3 razy mówiłam że mam pewnie grzybicę i prosiłam o coś to dr mnie olał. Nie zbadał oczywiście tylko wklepał wyniki do kompa i książeczki i bajo! wrrr a teraz idzie na urlop i nie mogłam się zapisać na kolejną wizytę bo nie wiadomo jaki kontrakt w lipcu będzie . Nie wspomnę że opóźnienie było 50 min a ja na wizycie z synemdobrze że mam w tel YouTUbe bo chyba musiałabym go do gabinetu zabrać
Wybaczcie za tą sraczkę werbalną ale normalnie musiałam!
A teraz idę Was nadrabiać! -
Lunaris wrote:Ahoj!
Najpierw bluzgi a potem nadrabianie. Wybaczcie ale muszę spuścić z palnika! Wróciłam z wizyty na NFZ........ kutfa chyba jednak dam spokój i zmienię lekarza na priva i w nosie! L4 mam (najważniejsze) ale mimo że 3 razy mówiłam że mam pewnie grzybicę i prosiłam o coś to dr mnie olał. Nie zbadał oczywiście tylko wklepał wyniki do kompa i książeczki i bajo! wrrr a teraz idzie na urlop i nie mogłam się zapisać na kolejną wizytę bo nie wiadomo jaki kontrakt w lipcu będzie . Nie wspomnę że opóźnienie było 50 min a ja na wizycie z synemdobrze że mam w tel YouTUbe bo chyba musiałabym go do gabinetu zabrać
Wybaczcie za tą sraczkę werbalną ale normalnie musiałam!
A teraz idę Was nadrabiać!
To jest jakaś paranoja, to jakiś durny lekarz, bo cholera ja chodzę prywatnie, ale znam dziewczyny, które chodzą na NFZ i jest całkiem ok. Jeśli Ci zależy na receptach i finansowo będzie Ci lżej to może jeszcze spróbuj znaleźć kogoś lepszego na NFZ ? Mój lekarz przyjmuje tak i tak - ja chodzę prywatnie, płace 100 zł co 3 tygodnie, a jeśli cokolwiek się dzieje to mnie przyjmuje w szpitalu i tam już oczywyscie nigdy nie płace nic, badania robię z pakietu medycznego z pracy -
Dziewczyny już po.. u mnie zadziałały tabletki.. nie życzę najgorszemu wrogowi tej traumy i widoku . Nie wiem jak ludzie mogą aborcje robić ja tego nie zapomnę nigdy
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0%nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
nick nieaktualnyLena bosko wyglądasz w tej sukience. W życiu nie powiedziałabym że jesteś przy końcówce ciąży. Cudownie
Co do wieku, ja jestem rocznik 89 zawsze chciałam dziecko pierwsze przed 30 i rzutem na taśmę mi się uda, ale trochę nam zeszło. Mam nadzieję, że z drugim pójdzie szybciej.
Tych akcesoriów w stylu niania, monitor oddechu nie kupujemy. łóżeczko będzie w naszym pokoju, podejrzewam że ja i tak spać nie będę spokojnie ale ten monitor wcale by mnie nie uspokoił
Kurdę znowu grzeje, byłam taka padnięta że 2h spałam w dzień. Mam teraz taką niesamowitą ochotę na jakaś czekoladę...dzięki Bogu nic w domu nie mam i dobrze, bo moja waga coraz wyższa ;( -
Wiecie co, chyba nie ma sensu tak oszczędzać. Bez przesady, mamy 2 pensje. Dziecku w sumie mało co kupujemy bo najdrozszy sprzęt i sporo rzeczy mam po synku. Chyba sobie daruję NFZ -w sumie większą część badań mam już zrobioną za free, zostało 6 miesięcy to jakieś 6-7 wizyt. Pójdę prywatnie -mało że na każdej wizycie będzie USG to jeszcze będę u lekarza który pracuje w szpitalu w którym będę rodzić. Szkoda nerwów.
Lena nie wiem co mi się bardziej podoba -ta kiecka czy Ty w niejbosko poprostu. Nie mam żadnej okazji ale za tą kasę mam ochotę sobie od tak kupić. Pewnie potem też nie będę chuda to mi się przyda
-
Trasti wrote:Dziewczyny już po.. u mnie zadziałały tabletki.. nie życzę najgorszemu wrogowi tej traumy i widoku . Nie wiem jak ludzie mogą aborcje robić ja tego nie zapomnę nigdy
To jest straszne, że oprócz całego bólu serca jest tyle fizycznego. Chociaz ten drugi masz już za sobą. Pierwszy też zelżeje z czasem.
-
nick nieaktualnyTrasti, Tosia nie ma słów na to, żeby wyrazić jak bardzo mi przykro i jakie to niesprawiedliwe
dobrze, że już po wszystkim, z całego serca życzę Wam dużo siły :* napewno szybko tu wrócicie jak tylko dojdziecie do siebie
Ja już naprawdę dostaje w głowę, byłam dziś w sklepie z emkiem, usiadłam na chwilę bo bolał brzuch a jak wstałam to że mnie lunęło (przepraszam za doslownosc), majtki mokre. Nie zsikalam się, to była woda??? Łzy w oczach, bieg do łazienki a tam po chwili sporo śluzu, już zacznelam myśleć że to czop... leżę od kilku godzin, bóle przeszły ale tak się boję. Nie chce tak świrowac, chce normalnie cieszyć się ciążaza tydzień mam polowkowe, ale nie wiem czy w szpitalu będą sprawdzać szyjke, czy tylko usg . U mojego gina wizyta była tydzień temu. Przepraszam, że tak zamęczam sobą
Tosia2323 lubi tę wiadomość
-
Trasti trzymaj się!
Lena super kiecka i tak jak piszą dziewczyny, super wyglądasz!
Lunaris, ja żeby mieć spokój wolę zapłacić co miesiąc za wizytę, ale przynajmniej za każdym razem mam badanie i USG. Tą kasę przeboleję jakoś. A tak jak piszesz, większość badań już masz, więc będziesz musiała płacić w sumie głównie za wizyty. A jak będzie coś jeszcze do zrobienia to najwyżej pójdziesz po skierowanie do lekarza na NFZ i Ci przepisze.Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMinie Black wrote:Dziewczyny ratujcie. W niedzielę i wczoraj myślałam, że problemy żołądkowe to ze stresu przed wizyta. Dzisiaj znów ból brzucha zwalający z nóg i biegunka.... Czuję się jakby ktoś mi autobusem w brzuchu jeździł. Czym mogę sobie pomóc? Nospa?
-
Lunaris, szkoda Twoich nerwów, jeśli nie uda Ci się znaleźć innego gina na NFZ z lepszym podejściem to przeniosłabym się na prywatne wizyty do kogoś z dobrymi opiniami. Nie zbadać pacjentki w ciąży, która zgłasza infekcję to jakiś absurd, w zasadzie jeśli rzucił okiem jedynie na wyniki to niepotrzebna wizyta, równie dobrze można byłoby się z lekarzem kontaktować mailem.
Lunaris lubi tę wiadomość