Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pierdolę Arturowa.. co Ty masz za debili wsrod znajomych? Wybacz ze tak mowie ale inaczej nie jestem w stanie tego nazwac... no jakby ktos mi takim tekstem walnął to by taką wiązankŕ uslyszal.. Boże jak jak sie cieszę, ze jestem aspoleczna, z nikim sie nie zadaje to i nie musze takich glupot sluchac.. bo w sumie jakbym utrzymywala kontakt z ludzmi z gimnazjum, z tymi co to sie rozmnozyly juz nawet potrojnie to pewnie tez bym slyszala takie durne teksty.. miedzy soba pewnie komentuja, szczegolnie po tej akcji na fb jak to zostalam zwyzywana od zgorzknialych pan Mart itp..
-
nick nieaktualnyJa też chcę do Keny!!!
Leci mi krew z brzucha!!! Fuuuj...chyba za bardzo szaleje. Sprzątania mi się zachciało.
Arturowa, ja to bym chętnie do Ciebie wpadła, porozmawiać, powyzalac się i odwrotnie. Tutaj nie mam za bardzo z kim. Z mężem na pewne tematy niestety nie da się rozmawiać. Łącze się z tobą w bólu. Jak ta małpa mogła tak powiedzieć??? Ludzie jednak nie pomyślą dwa razy, zanim coś powiedzą. Nie przejmuj się kochana takim gadaniem.
"Denerwować się, to znaczy mścic się na własnym zdrowiu za głupotę innych". -
niecierpliwa-dominika wrote:Haha jak daleko do was z Wrocławia?
1,5 h od Wrocławia i jesteście !
Dawaj bo mi się jedno kuzynostwo wykruszyło - a ja się spinałam w kuchni jak jeleń jakiś...
Moris chciałaś jeść dziś niezdrowo - wbijaj również - mam same niezdrowe rzeczy -
nick nieaktualny
-
Kamka o co? Tak prawie przed samym porodem?
-
A my siedzimy u Babci K od kilku godz i juz mnie szlag trafia.. siedzisz tylko po to zeby siedziec i ogladac TV.. a jak zaczela sie jego ciotki dyskusja o tatuazach ze fe jakie to zle i glupota i jak bedzie wygladac na starosc to wyszla ze mnie moja druga natura do wszczynania gownoburzy i specjalnie powiedzialam ze ja tez planuje sobie zrobic oj dzialo sie
-
kr0pka wrote:Kamka o co? Tak prawie przed samym porodem?
-
Jeeezu.. no serio nie może zrozumieć ze nie chcesz? Tez bym sie wkurzyla i też bym nie chciala na przyklad Tesciowej zeby mnie odwiedzala w takiej sytuacji czy cos.. nie mma nic do niej ale to wciaz tylko tesciowa.. jeszcze matka to moze.. ale tez zapowiadalam, ze nie chcialabym na porodowce wizyt bo to nie czas na to tak naprawde. Oczywiscie zalezy od podejscia i co kto lubi
-
Łohoho, progesteron mi wyszedł 20,6.. no taaaakiego to ja jeszce nie miałam.. czyżby wpływ ziólek ojca sroki? 2x wyższy niż ostatnio..
Zakaźne chhba też ok z tego co wnioskuję..
Boże ale się przeżarłam.a mdszce poprawiła, frytkami i kawą.. i zajebie zaraz mojego bo siedzi i oglada jednocześnie filmik na telefonie i tv.. jeszce kurwa radio niech właczy a najlepiej 2... -
Moris i Fufcik spełnienia marzeń i czego sobie duszyczki zapragniecie
U mnie na porodowce były nieźle wycieczki, tata, teściowa, mąż, ciocia, dwie położne:-) ale ja byłam szczęśliwa cały poród
Kamka ale to fascynujące, że jesteś już na finiszu, mężem się nie przejmuj będzie dobrze, a teściowa też odpuści nie stresuj sięWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 20:49
Morisek28 lubi tę wiadomość
-
Ja powiedzialam jesli sie pojawi u mnie w domu to dostanie w prezencie jego rzeczy... Moze jak zobaczy ze moze nas stracic to dorosnie ten moj chlop... Co za roznica kto cholerna bo nie chodzi o sama pomoc przy dziecku ale o wsparcie i bliskosc... To mialbyc czas tez dla niego bo dobrze wie ze od kwietnia bedzie jezdzil w teren i nie bedzie mial tego czasu dla dziecka...