Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
a więc znów dupa - wczorajszy test owu był dodatni - dziś słabsza kreska...z rana typowy ból owulacyjny, który się już skończył....ech....
madlenka - zgadzam się z Moriskiem - herbatka przed testem nie była wskazana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 15:56
-
Kena a czemu dupa? Przecież serducho jest w dobrym momencie
Tu jest tabelka http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-npr-color,2/dzien-stosunku-a-prawdopodobienstwo-ciazy,5995.html
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Mi się 2 cykle temu też wydawało, że dopiero się pojawiły. Mąż mnie sprowadził na ziemię niestety mówiąc, że zawsze tak miałam
-
Ech jakoś tak sobie wkręciłam pesymistyczne myślenie...jeszcze teraz mam w domu bratanicę (niespełna 10 lat) i wzięło jej się na poważne rozmowy...że chciałby rodzeństwo, ale w sumie to dlaczego ja nie mam dzidziusia...bo to by ją też satysfakcjonowało...ech..
-
Madlenka, jutro z nami jeszcze raz testuj Chociaż ja jestem przekonana że mi jutro wyjdzie to samo co tobie dzisiaj. Bo żeby nie wiem jak piękny był wykres to i tak to o niczym nie przesądza.5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
A ja już znów zaczęłam się denerwować, że ciąża jest młodsza. Sprawdzam na fioletowej stronie jakieś centyle... 8,29 mm, a to już było 7 tygodni i 5 dni. A ciąża wyglądała na 6 tygodni i 5 dni. Po cholerę wszędzie te normy? Człowiek się tylko denerwuje. Lekarz powiedział, że tydzień różnicy może być, bo miałam późną owulacji. I serduszko biło... A kolejna wizyta dopiero 13 kwietnia.
Ale jak serduszko bije, to są większe szanse na to, że się uda? -
arturowa wrote:Madlenka, jutro z nami jeszcze raz testuj Chociaż ja jestem przekonana że mi jutro wyjdzie to samo co tobie dzisiaj. Bo żeby nie wiem jak piękny był wykres to i tak to o niczym nie przesądza.
Właśnie ja chyba już nie chcę widzieć jednej kreski więc nie wiem...
-
Mysz ja Cię normalnie utłukę
tak jak Ci pisałam już raz - to wszystko to tylko dane orientacyjne. Jak coś odbiega od normy to nie znaczy, że od razu jest coś nie halo. Ty zanim urodzisz to zwariujesz jak dalej będziesz tak wszystko sprawdzać i porównywać. Mówiłyśmy, że wszystko będzie ok i jest? Mówiłyśmy. To teraz też mówię, że się uda i wszystko będzie ok POD WARUNKIEM, ŻE W KOŃCU PRZESTANIESZ SIĘ STRESOWAĆ (tak, właśnue na Ciebie krzyczałam ) -
Jeju Mysz ! Tyle widziałam już takich przypadków jak czytałam pamiętniki że masakra ! Praktycznie KAŻDA ciąża jest na usg młodsza niż to wynika z jakichś norm z dupy wziętych. Przecież to wiadomo że będzie młodsza bo liczona jest od PIERWSZEGO dnia cyklu a nie od zapłodnienia. Odłącz tego interneta w końcu. Ja bym chciała mieć takie problemy jak ty, bo jak narazie to nawet w ciążę nie mogę zajść.
Głowa do góry ! Idź na zakupy na poprawę humoru, oderwij się od tych myśli, wszystko będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 17:53
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Mysz86 wrote:Kropka, to była chwila słabości. To chyba dlatego, że mąż znów wyjechał, jestem u rodziców, a oni nic nie wiedzą. Więc nie mam komu pomędzić.
-
nick nieaktualnyHaha, mysz...ja to bym Ci na tym komputerze założyła blokadę rodzicielską i byłoby z głowy. Nie czytaj już proszę żadnych artykułów, historii wyssanych z palca, a jeśli już to robisz bo się martwisz (co jest zrozumiałe)to traktuj to z przymrużeniem oka, inaczej zwariujesz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 18:08