X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 18:47

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa, wiem co czujesz...ja jak patrzę teraz w pracy jaka się klika ciążowych zrobiła to (może nie elegancko zabrzmi)ale rzygać mi się chce...zdaje sobie sprawę z tego, że to głupie, ale zazdrość bierze górę...
    dziś nie dokończyłam nawet śniadania - tylko wyszłam z pokoju...bo wszystko mi w gardle stawało...
    do tego zaczyna się znajomy ból :(

  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 18:48

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja od więc zaczęłam maturę ustną z polskiego :D
    Generalnie - to nie chce mi się nic....a dziś 7 lekcji, rada i o 17.00 zebrania...no i ta nadzieja, że @ da mi w sobotę poprowadzić zajęcia w terenie...

  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa - każda z nas przynajmniej raz w miesiącu ma taki dzień - głowa do góry, popraw koronę i do przodu...:)

  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znoszę takiego obnoszenia się.. z niczym.. czy to ciąża czy cokoliwek innego. I nie chodzi tu nawet o to, że zazdroszczę czy coś, tylko nie przemawia do mnie takie zachowanie..
    Ostatnio koleżanka mi opowiedziała jak ich znajomi zażyczyli sobie, żeby do nich przyjechać.. A wszystko po to, żeby mogli oświadczyć, że zaciążyli.
    Nie, nie przyjechali sami tylko wymogli na nich żeby ich odwiedzili. I rozmowa kręciła się tylko wokół nich (jak zawsze podobno).
    Nie ogarniam w ogóle ani nachalności z jednej strony - patrzcie wszyscy jestem w ciąży, jestem świętą krową i wszystko mi się należy (a sporo niestety takich)ale i nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy od razu pchają się z łapami i zaczynają głaskać.. Bo jak mnie ktoś bez zapytania zmaca po brzuchu jak będę w ciąży to ja Boga kocham w mordę dostanie

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 12 maja 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa witam w klubie, ja dziś też *ujowy nastój mam..
    W ogóle to weźmy się może gdzieś w PL na weekend spotkajmy, schlejemy się póki możemy, pogadamy :p

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka ostatnio też o tym myślałam :-D nawet śniło mi się że u mnie nad jeziorkiem bylyscie :-) ale nie pisałam bo sobie myślę że jeszcze uznacie mnie za jakąś walnieta :-P

    201511211678.png
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak Kropka, podoba mi się twój tok myślenia :)
    Też nie lubię takiego "obmacywania" mnie przez ciotki, nie lubię nachalnego przytulania, całusków itd. Głaskania po brzuchu pewnie też bym nie zniosła, mam chyba dość dużą strefę osobistą... Krępuje mnie jak ktoś zbyt blisko mnie podchodzi i np coś do mnie mówi.

    Ja też "uwielbiam" jak ktoś mi mówi że mam się wyluzować, "przecież to dopiero rok, czym ty się przejmujesz" itd. No jakbym nie wiedziała co mi jest to może bym się nie przejmowała, ale wiem że z tym to lepiej nie będzie.

    Ok, idę nałożyć bejcę, ładnie się ubiorę i wykorzystam dzień wolny na zakupy, o.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 11:05

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pracy ostatnio z kolei sporo dzieci się urodziło.. I też z reguły jak ktoś robił pokaz zdjęć to byłam jedyną osobą, która nie leciała się zachwycać.. i tak jak ostatnio jak szef o syno opowiadał i się zachwycał jaki to słodki, uroczy, do zjedzenia i w ogóle, i jakie to cudowne jak się dziecko do Ciebie uśmiecha to jak już pisałam - też zaczęłam ryczeć..

    Cieszę się, że ja mam małą rodzinę i jakąś niespecjalnie spotykająca się. No i jedyne dziecko w drodze to mojego brata.. przynajmniej będe ciocią..

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5620 2330

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kr0pka wrote:
    Arturowa witam w klubie, ja dziś też *ujowy nastój mam..
    W ogóle to weźmy się może gdzieś w PL na weekend spotkajmy, schlejemy się póki możemy, pogadamy :p

    To tak jak ja... dziś rano się normalnie poryczałam, zaczęłam się zastanawiać dlaczego ja mam ze wszystkim w życiu pod górkę, nic nie jest normalne, ja nie jestem normalna...

    Dziś mam imprezę z pracy, chyba się znów upiję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 11:06

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio teść wyjechał z łapami mi do brzucha to mało brakowało.. ciśnienie mi się podniosło ale się powstrzymałam.. ale wkurwa to miałam jeszcze długo..

    Mało tego, moje dziecko będzie miało przynajmniej jedną parę ciuszków z napisem "Moja mama nie potrzebuje Twoich rad" ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 11:12

    Ajka, Morisek28, arturowa lubią tę wiadomość

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zajebiste są takie ciuszki !! Szkoda że moja teściowa nie widzi :/

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, powinnam napisać "nie widzi". Ale tych dobrych rad to nie można uniknąć, każdy się przecież czuje ekspertem od układania innym życia.

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 12 maja 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może i są, na pewno obie skończyły kurs "Wkurwianie i hipokryzja" na poziomie zaawansowanym. I to z wyróżnieniem :P

    Coś zaczęło się u mnie dziać w brzuszku, jakby na @. Mam nadzieję że coś się wykluje z tego,z chęcią zaczęłabym nowy cykl.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 12:24

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 12 maja 2015, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    Kropka ostatnio też o tym myślałam :-D nawet śniło mi się że u mnie nad jeziorkiem bylyscie :-) ale nie pisałam bo sobie myślę że jeszcze uznacie mnie za jakąś walnieta :-P

    Kr0pka fajny pomysł :D
    No Nymeria, ale przez jakiś czas to Ty z nami się nie napijesz ;)

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5620 2330

    Wysłany: 12 maja 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arturowa wrote:
    Może i są, na pewno obie skończyły kurs "Wkurwianie i hipokryzja" na poziomie zaawansowanym. I to z wyróżnieniem :P

    Coś zaczęło się u mnie dziać w brzuszku, jakby na @. Mam nadzieję że coś się wykluje z tego,z chęcią zaczęłabym nowy cykl.

    Arturowa, ja za to ostatnio zaczynam nowe cykle dużo wcześniej niż bym chciała... kiedyś miałam długie albo w ogóle nie miałam nic, a teraz @ co chwilę...

    i tak źle i tak nie dobrze...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 13:26

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5620 2330

    Wysłany: 12 maja 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piękna pogoda dziś nic tylko zdezerterować z pracy i do Łazienek iść...

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
  • Fufka30 Autorytet
    Postów: 1684 995

    Wysłany: 12 maja 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem po prenatalnych- wystąpienie wad genetycznych znikoma. Wszystko jest w normie. Ustalenie co do pl zmień i krwawien nie mamy żadnych bo na ust nic nie ma co jest dobra wiadomością bo prawdopodobnie to mikro krwawienia z peknietych naczyń i najwazniejsze prawdopodobnie będzie syn ☺

    Kena1983, kr0pka, Morisek28, Ajka, aaagaaatka, Nymeria, Klara87, ważka, AnaAna, Cebulka, Karmelek211, Klaudia N. lubią tę wiadomość

    gann90bv7cnzinvy.png
    Maksymilian 23tc [*]
    Mateusz 22tc [*]
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 12 maja 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moris, nie przejmuj się ja zaczynam pluć jadem ;) ale mam nerwa...dobrze, że już po lekcjach...jeszcze tylko rada i zebrania....do domu pewnie dotrę dopiero ok.18 :/

‹‹ 325 326 327 328 329 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ