Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mnie nakurwia jajnik. Bardzo często boli mnie prawy jajnik,w trakcie @, przed owu,po owu... Hmm,co to może być? Jest tak od 3 poronienia:/ Jak myślicie o co kaman?
-
Mysza im dłuzej będziesz grzebać, szukać, itp to znajdziesz u siebie wszystkie choroby.. serio.. To tak samo jak z tymi objawami 'ciążowymi', które mamy, tak samo z chorobami - człowiek jest w stanie u siebie dopatrzeć się objawów wszystkiego. Wiem coś o tym
-
A ja się czasem sama siebie boję... bo niestety zdarzyło mi się wydumać, że mam jakąś chorobę - a potem się okazywało, że to prawda
Tak było najpierw z PCOS, potem z Hashi... po drodze kamienie w pęcherzyku żółciowym, ostatnio ta nieszczęsna niedomoga lutealna...2020
2023 -
No córka kobitki ode mnie z pracy ma teraz non stop jakieś "urojenia", wszystkie choroby u sibie widzi, jak leci, co chwilę coś wynajduje..
Niestety tak jest, że jak się dopasuje sobie czasem parę objawów to nagle zaczyna się widzieć cała resztę, czesto niestety urojoną albo wyolbrzymioną. Ja już u siebie też masę chorób widziałam, na szczęscie przeszło mi już takie wynajdywanie sobie (czytaj do kolejnych badań jak coś będę miała poza normą )Morisek28 lubi tę wiadomość
-
Ale ja od ponad roku mam niesamowite duszności. Nawet mąż mnie pyta ciągle co ja tak sapię. A dermatolog powiedział, że nie leczona alergia na pyłki może przerodzić się w astmę. Wczoraj w nocy natomiast myślałam, że się uduszę. A nieleczona astma może powodować komplikacje w ciąży.
-
Mysz86 wrote:Ale ja od ponad roku mam niesamowite duszności. Nawet mąż mnie pyta ciągle co ja tak sapię. A dermatolog powiedział, że nie leczona alergia na pyłki może przerodzić się w astmę. Wczoraj w nocy natomiast myślałam, że się uduszę. A nieleczona astma może powodować komplikacje w ciąży.
-
Mysz86 poszukaj dobrego internisty, idź prywatnie na wizytę, tak żeby miał dla Ciebie czas... powinien Ci doradzić z czym i do kogo warto się jeszcze się zwrócić.
Czasem lepiej nie latać od specjalisty do specjalisty na własną rękę... internista może ocenić całość bo patrzy bardziej globalnie, specjalista ma klapki na oczach i widzi tylko swoją działkę...2020
2023 -
Morisek28 wrote:Miałaś zabiegi po ciazach czy sama sie hmmm napisalabym "oczyszczałaś" ale moze to glupio zabrzmieć
-
Karmelek ani mnie nie strasz. Ja miałam okropne przejścia po zabiegu, wylatywały ze mnie ogromne skrzepy jeszcze przez 4 tygodnie po zabiegu, czasami lało się ze mnie jak z kranu... Boję się bardzo że coś mi uszkodzili, tym bardziej że zabieg robiła jakaś młoda lekarka To by w sumie wszystko wyjaśniało
Dziewczyny jak któraś może to wspomóżcie chociaż drobną kwotą synka znajomej http://www.siepomaga.pl/loranc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 16:55
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
aaagaaatka wrote:Karmelek ani mnie nie strasz. Ja miałam okropne przejścia po zabiegu, wylatywały ze mnie ogromne skrzepy jeszcze przez 4 tygodnie po zabiegu, czasami lało się ze mnie jak z kranu... Boję się bardzo że coś mi uszkodzili, tym bardziej że zabieg robiła jakaś młoda lekarka Tu by w sumie wszystko wyjaśniało
Dziewczyny jak któraś może to wspomóżcie chociaż drobną kwotą synka znajomej http://www.siepomaga.pl/loranc
Ja przeszłam to naprawdę dobrze, krwawiłam tylko 2-3 dni, ale skrzepów nie było. Ale każda kobieta przechodzi to po swojemu. Nie martw się na zapas!
-
Nie miałam nic na razie lekarz kazał się wstrzymać i próbować, gdyż jak się wyraził "to kolejna ingerencja w szyjkę". A ja się dalej nie będzie udawać to histeroskopia. Na razie daję sobie czas do końca wakacji, olewam luteinę i wszystkie inne specyfiki, wykresy. A jak dalej będzie dupa to wtedy pomyślę o głębszej diagnostyce.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Nie wiem co widać, bo się na tym nie znam ale po zabiegu trafiłam do zajebistej babki już z polecenia, zresztą dalej u niej jestem i poinformowała mnie ze ba usg wyszły by jakieś zmiany czy nieprawidłowości i nie mam się czym przejmować i działać z mężem