Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzieki
choc nie powiem ze w razie czego sor bedzie w nocy grany bo mdleje, krew z nosa i jeszcze przez wymioty odwodniona i kamica nerkowa sie chyba odzywa... Ale troszke mnie pocieszylas.
mam nadzieje ze to kumulacja przed koncem pierwszego trymestru a potem spokoj bedzie
-
ale..ale...dziś zaznaczyłam głośno i wyraźnie, że wszystkie wypracowane i stworzone przeze mnie pomoce dydaktyczne do geografii (głównie mnóstwo prezentacji multimedialnych + filmiki etc.) nie zostaną przeze mnie udostępnionej nowej dziewczynie...
możecie myśleć, że jestem wredna, bo laska dopiero zaczyna pracę w szkole...
ale ja poświęciłam przez 4 lata kupę godzin, żeby przygotowywać się do lekcji i żeby to było fajne i ciekawe - i nikomu za damski ch...j tego nie udostępnię.
Jedna prezentacja, na jedną lekcję potrafiła mi czasem zająć 6 - 8 godzin - a zrobiłam ich chyba z 70.Ajka, ciri22, kr0pka, Jedna z wielu ...., Morisek28, Klaudia N. lubią tę wiadomość
-
Kena1983 wrote:ale..ale...dziś zaznaczyłam głośno i wyraźnie, że wszystkie wypracowane i stworzone przeze mnie pomoce dydaktyczne do geografii (głównie mnóstwo prezentacji multimedialnych + filmiki etc.) nie zostaną przeze mnie udostępnionej nowej dziewczynie...
możecie myśleć, że jestem wredna, bo laska dopiero zaczyna pracę w szkole...
ale ja poświęciłam przez 4 lata kupę godzin, żeby przygotowywać się do lekcji i żeby to było fajne i ciekawe - i nikomu za damski ch...j tego nie udostępnię.
Jedna prezentacja, na jedną lekcję potrafiła mi czasem zająć 6 - 8 godzin - a zrobiłam ich chyba z 70.
Słusznie!2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Ufff już myślałam, że ze mną jest coś nie tak
nie zamierzam sprzedawać - niech zobaczy, że nie jest to jednak łatwy kawałek chleba...no chyba, że obierze zupełnie inny system nauczania...
mam takie jakieś przeczucie, że za długo nie popracuje w szkole...Morisek28, Mirabelka30 lubią tę wiadomość
-
Własnie się pokłóciłam strasznie z M. - wyszedł obrażony... kurde mam już dosyć tego że całe nasze życie wszystkie sprawy są na mo0jej głowie... denerwuje mnie że on nigdy tyłka nie ruszy, że ze wszystkim ma problem i wszystkiego sie boi (tzn pływać i wody sie boi), że nie chce nic ze sobą zrobić... że wszystko musze sama... chciałam na weekend na kajaki wyskoczyc a on nie... bo nie pływa bo sie boi...
tak jak inne rzeczy jeszcze jakoś przetrawie, tak tego pływania nie mogę znieść (taka kropla która przepełnia czarę)... powiedziałam mu że jest ofermą (moze nawet słusznie) i sobie poszedł i niech lepeij na razie nie wraca...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 20:54
2020
2023 -
Ajka, wiem co czujesz - mój co prawda uwielbia akurat wodę, ale pozostałe kwestie życia - organizuję ja...czasem mam chwile zwątpienia i mam ochotę pierdyknąć wszystkim...
ostatnio powiedziałam, (pomijając fakt, że mam tylko jedno i do tego skrojone)że to ja w tym związku mam jajaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 20:57
-
Dokładnie Kena... tez tak czasem mówię...
ehhhh niby sama wybrałam, ale kurcze nikt mnie na starcie nie poinformował, że ten dziad się topił jak był mały i teraz ma juz niemal fobie...
Edit:
Klaudia nawet gdybym miała po co sie dzis starac, to nie ma szans na współprace ze strony M.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 21:07
2020
2023 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny