Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Jak się ma okres to nie oznacza ze pęcherzyki nie rosną, mogły rosnąć trochę szybciej w tym cyklu, wiec Nusia wszystko jest możliwe wskakuj na męża:p
tzn mi chodziło o to, że ja nie lubię przytulanek podczas okresu bo czuję się tak niekomfortowo a że miałam go dosyć długo w tym cyklu to jakoś tak mi się wydawało, że kurcze dopiero co mi się skończył a tu już owulka? hehe -
Zuzia, bardzo mi przykro Jejku, aż nie wiem, co napisać... Mam nadzieję, że wrócisz do nas z nowymi siłami!
Dziewczyny, widzę, że testowanie zbliża się wielkimi krokami! Ale super! Kotowa, Twój wykres jest przepiękny! Trzymam za Was wszystkie kciuki!
A ja dziś miałam wizytę i było widać malutkiego, bo nadal 2 milimetrowego dzidziusia, ale pikało już serduszko! Nie spodziewałam się, że tak wcześnie będzie, dlatego cieszę się tym bardziej W sobotę bolał mnie mocno brzuch i trochę się martwiłam tym dzisiejszym usg, ale całe szczęście nie potrzebnie.
Mam już założoną kartę ciąży, także chyba wreszcie do mnie dociera Kolejna wizyta za 4 tygodnie...Nusia, Morwa, Dagn, juwelka, Kotowa, Madlene84, agata83, Zetka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytak tak, rosną od 1 dc, ja to dobrze znam bo jak podchodziłam do in vitro to miałam kontrolne usg np w 4 dc to już niekóre miały po 5 mm
ja w tym cyklu jem dużo nabiału, tzn codziennie robię sobie ten koktajl co TY aneczka mi pisalaś, tylko z malinami i bananem, dodaję musli orkiszowe z jagodami goji, niby ma żelaza, magnezu, cynku i czego tak jeszcze dużo także może to mi przyspieszyło owu, nie wiemaneczka85m lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cześć
Agata jestem, jestem tylko czasu brak, staram się czytać Was na bieżąco ale udzielać się nie daje rady Jak przetrwam do przyszłej środy to już luźniej będzie i więcej czasu będę miała
Za testujące w piątek trzymam kciuki z całych sił !
BuziakiKotowa lubi tę wiadomość
-
Zajsonek,
Szkoda, że masz plamienie. Ja też się nastawiłam na Twoje testowanie Ale w takim razie mamy obie nowy cykl starań
Morwa,
Gratuluję płodnego śluzu. A test owulacyjny robiłaś?
aneczka85m,
Mam nadzieję, że przeczucie Cię nie myli i niebawem pochwalisz się dobrymi wieściami
agata83,
Super! Cieszę się razem z Tobą
aneczka85m,
Ja PRL po obciążeniu miałam na poziomie 150.
Przepraszam, że mnie nie było. Jakoś się pogubiłam i nie miałam siły pisać do Was. Ale chyba i tak mało komu mnie brakuje Generalnie zaglądam tu, ale nie bardzo wiem, co napisać. Może po prostu powiem Wam, że dzisiaj zamówiłam testy owulacyjne i że od czwartku zaczynam mierzyć temperaturę -
nick nieaktualny
-
Witajcie:) Maria, rocznik 87, staramy się od lipca 2014, jak na razie z marnym skutkiem:(
Ehh a dziś rano się cieszyłam, że @ się spóźnia jeden dzień... kiedy w końcu nadszedł z całą swoją siła i odebrał mi wszelkie nadzieje na fasolkę w tym miesiącu
Trzymam kciuki dziewczyny!
Stay positive! -
Witam sie z wami w ten sniezny poranek!
Dzis przyjechalam wczesniej do pracy, bo nie usmiechalo mi sie znow 2 godz byc w drodze. Maz odstawia synka do przedszkola, wiec ciekawe jak im pojdzie.
Agaja super wiesci! To faktycznie dosc wczesnie, ale najwazniejsze, ze serduszko bije. Ja po swojej wizycie troche sie uspokoilam. Wczoraj dzwonilam do rodzinnego, aby porobic badania krwi przed nastepna wizyta u gin no i nic z tego. Do 12 tyg nie robia, dopiero miedzy 12 a 16 tyg.No jakas paranoja! A przed 12 tyg ciaza to nie ciaza?Ehh szkoda gadac.
Niepokorna co sie dzieje?
Klaudia a ty co taka zabiegana?
Morwa jak twoja glowa dzis? Nie boli po piwku hehe? -
Czesc dziewczyny. Nie nadrobilam juz wczoraj tego co pisalyscie po poludniu, bo mojej babci sie pogorszylo i dlugo siedzialam w szpitalu, bo jak nas nie bylo, to personel jakos nie byl.zainteresowany i swiadomy jej stanu. Eh wkurzylam sie wvzoraj
Czekam z Niecierpliwością na piatek i z nadzieja, ze poprawivie mi humor pozytywnymi testami. -
U mnie jakieś lekkie mdłości, zawroty i uderzenia gorąca, ale ogólnie to czuje się ok. Jak przyszliśmy to praktycznie leżała bez kontaktu cała spocona, okazało się, że ma bardzo wysokie ciśnienie, jak dostała lek na obniżenie, to zaczęła kontaktować, ale bardzo źle się czuła, ciężko jej było oddychać i ciągle powtarzała, żeby ją ratować bo boli, potem zaczęła wymiotować i oczywiście nie wiadomo o co chodzi. W czwartek mieli ją wypisywać, ale teraz nie wiem czy wyjdzie.
-
nick nieaktualny
-
Witam się Z Wami dziewczyny. Agaja cudownie!
Martika bardzo mi przykro. Trzymam kciuki za poprawę u babci i o rzetelną opiekę.
U nas deszcz. Ale na sszczęście na razie nie musze wychodzić z domu i zaraz wracam do łóżka.
Tempka u mnie jak zwykle w każdym cyklu. Nic dziwnego się nie dzieje
Miłego dnia Wam życzę!