Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMyślałam że moje objawy to typowe PMS ale okazało się ze to progesteron... Jak mi lekarz nie da recepty na duphaston to sama zażądam bo już mnie drażni to ich podejście...Nusia wrote:Paulinka mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze. Rzeczywiście dobrze by było gdybyś brała dupka albo luteine po owulacji aby zwiększyć progesteron.
-
nick nieaktualnyNo to jest niestety taka pora roku, że organizm jest mniej odporny i słabszy...
ja od jakiegoś miesiąca hoduję sobie kiełki i codziennie wcinam do kanapki, mają kilka razy więcej witamin niż warzywa już gotowe do spożycia, uwielbiam kiełki rzodkiewki i brokuła, pycha
Cigaretta, ppaulina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie! Ja jeszcze lubie kiełki na patelnieNusia wrote:No to jest niestety taka pora roku, że organizm jest mniej odporny i słabszy...
ja od jakiegoś miesiąca hoduję sobie kiełki i codziennie wcinam do kanapki, mają kilka razy więcej witamin niż warzywa już gotowe do spożycia, uwielbiam kiełki rzodkiewki i brokuła, pycha
pycha.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW sumie mi zależy na niskim indeksie glikomerycznym. Więc wcinam kasze każdy rodzaj prócz kuskusu- bo kuskus to sztuczna niby kasza zrobiona z makaronu. Jem sporo warzyw ale nie marchewki ani ziemniaki. Na śniadanie jem chlebek ciemny. Później już nie. No i II śniadanie zjadam 2 owoce + 10-15 migdałów. Podwieczorek też owoce bądź warzywa zależy na co mam ochote a kolacja to już typowe białeczko. Jem co 3 godziny więc kolacja w formie serka wiejskiego wystarcza mi w zupełności. bardziej zmieniłam sposób odżywiania jak jakaś typowa dieta.Nusia wrote:Paulinka a co za diete stosujesz?? jakich produktów nie jesz, no albo jakie jesz??? bo ja też muszę schudnąć ale jakoś opornie mi to idzie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 11:00
Nusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane, ja po wizycie. Przyjęli mnie bez problemu i to bardzo szybko. Z fasolka wszystko ok, serduszko bije i urosła. Lekarz zbadał mnie dokładnie, nie mam żadnych torbieli wiec się cieszę. Wytrzeszczyl oczy jak mu powiedziałam, ze wcześniej nikt mi nie chciał nic dać na pęcherz. Powiedział , ze zapalenie pęcherza normalnie się leczy w ciąży. Brak mi słów. Zbadał mocz i bakterii już prawie nie było, wiec nic nie przypisał. Już teraz ma być mi niby lepiej. Ale nie jest, bo dopadła mnie grypa. Leżę opatulona w 2 kołdry i marzne. Idę dalej spać, a wam życzę udanego dnia.
-
nick nieaktualny
-
Paulina przykro mi bardzo. Walcz o luteine albo dupka. Wiesz moja mama mi ostatnio kupia bez recepty w aptece, wiec da sie, tylko ze trzeba zaplacic 100%
Agatka dobrze ze dzidzia rosnie, ale szkoda ze jestes jeszcze bardziej chora
uwazaj na siebie i dzidzie :*
Madlene, jak to? Nie czekasz na mnie? Zartuje
Rob jutro test, bo ciekawosc mnie zzera 
Nusia, moze przygotuj sobie wode z cytryna i miodem albo z sokiem, to troche slodsze to i latwiej sie pije. Chociaz ja to sie tak przyzwyczailam do wody, ze inne napoje mi nie smakuja
Ale u nas huragan! Az mi sie tynk z sufitu sypie! Oby mi plotu nie przewrocilo
25 cs; 3 IUI udane
- 15.04.17
17 cs
2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]

45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyShe Kochana mi nie chodzi o to żeby było słodsze, bo ja lubie wode, tylko jakoś po prostu nie mam takiego pragnienia, nie chce mi się pić aż tyle w ciągu dnia i musze się zmuszać.
to nie wychodz dzisiaj nigdzie żeby CIe gdzieś tam nie zdmuchnęło!









