Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej kobietki stęskniłam się
Morwa trzymam kciuki za nowy cykl, najważniejsze , że się uregulowało wszystko i teraz już tylko będzie lepiej :*
Niepokorna udanej podróży!
Muszę was doczytać, bo nie wiem co u was.
U mnie wszystko w porządku, nie biorę w tym cyklu leków ani suplementów, @ planowo ma być 22 marca, w przyszłym cyklu ide się szczepić na żółtaczke i czeka mnie ta laparoskopia, której tak bardzo chciałam uniknąć, ale widocznie musze przez to przejść..
W sobotę wyjeżdżamy do Hrubieszowa 450 km, na chrzciny synka od brata, będę matką chrzestna poraz 3. Wracamy w poniedziałek, także czeka nas długa wyprawa.
Morwa, NIEPOKORNA, Zetka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorwa jeszcze nic straconego a ja Ci powiem, że niby fajnie, ale do pierwszej komunii hahaha jeszcze wczoraj chrzesniaczka miała 6 urodziny, chrzesniak w czerwcu ma 5 a ten teraz ma 6 miesięcy, będę go widziała 1 raz, bo mieszkają w Anglii a na chrzciny przyjeżdżają do pl. Ale wysciskam tego małego szkraba !!!
-
nick nieaktualnyNiepokorna udanego wyjazdu bawcie się dobrze:*
robiłaś sobie hybryde na paznokietki? jaki kolorek?
Agatka dziękuję:* trzymam się trzymam, powiem CI, że teraz już jakoś inaczej przeżywam to wszystko, śmierć dziadzia...On miał już prawie 90 lat, spore problemy z oddychaniem, męczył się strasznie, więc dla Niego to szczerze mówiąc lepiej, bo już odpoczywa...
Morwa cieszę się, że wyniki CI wyszły dobre szkoda, że @ przyszedł, ale z takimi wynikami to coś czuję, że szybciutko zajdziesz w ciążę
Cigaretta a kiedy masz mieć tą laparoskopie?? odnośnie szczepienia na żółtaczke to chyba trzeba mieć 3 dawki tej szczepionki, jakoś w odstępach czasu się je robi, pamiętam, że ja tak robiłam...w sumie to już mi się ważność tych szczepień skończyła, bo chyba 10 lat są ważne i też by mi się przydało powtórzyć. -
nick nieaktualnyNusia mam mieć laparoskopie w kwietniu, ale chyba zdecyduje się na czerwiec, bo będę już po obronie i te szczepionki będę mogła zrobić na spokojnie. Mój gin kazał mi się zastanowić kiedy mi odpowiada i właśnie wspominał , że ta szczepionka na żółtaczke jest w 3 dawkach a Ty mialas laparoskopie ??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCigaretta wrote:Nusia a jak się czułaś po laparoskopii ? Ile cczasu dochodziłaś do siebie i czy bolało ? I masz bliznę ? Ja się stresuje
wiesz, jak już wcześniej przeżyłam 2 zwykłe operacje, z cięciem brzucha tak jak przy cesarce, więc ta ostatnia laparoskopia to była dla mnie pikuś
ale ja należę do osób, które źle znoszą narkozę, więc ja niestety wymiotowałam....a odnośnie bólu to tak naprawdę to zależy chyba wszystko od tego co robią, bo jeśli np. sprawdzają tylko drożność jajowodów to brzuch boli zdecydowanie mniej, moją siostrę tylko troszeczkę i zaraz na drugi dzień poszła do domu, ale ja miałam usuwane jakies tam zrosty itd., więc brzuch mnie bolał, nie będę ściemniać że nie...ale wiadomo, że w szpitalu jesteś praktycznie cały czas na środkach przeciwbólowych, zwłaszcza dobe po zabiegu. Najgorsze jest chyba to jak musisz wstać pierwszy raz z lóżka, bo trochę ciągnie, ale wiesz, niektóre dziewczyny w ogóle czują się super po i nic ich nie boli, a niektóre źle to znoszą, to zależy...nie przewidzisz...
po laparoskopii będziesz miała malutkie nacięcia tylko, ja miałam chyba 1 z boku (takie na 1 cm, max 2 cm ) a drugie to przez pepek robili, teraz właśnie na nie patrzyłam, to ich praktycznie nie widać
a blizny po cięciu brzucha to niestety są, drugi raz rozcinali mnie na starej bliźnie, więc chociaż tyle...ale wszystkie one są nisko, poniżej linii bikini, więc w majteczkach nie widać -
nick nieaktualnyNIEPOKORNA wrote:Dzięki dziewczyny :* To będzie na pewno fajny wyjazd
Morwa, może nie powinnaś pić jak zwymiotowałaś?
Ja skończyłam robić paznokcie, zrobiłam też hennę brwi i peeling całego ciała. Jestem w pełni gotowa na wyjazd
ładniutkie pełny profesjonalizmNIEPOKORNA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNIEPOKORNA wrote:Nusia,
Ja też jestem po jednej operacji, gdzie miałam cięty brzuch. Straszny był moment, gdy miałam pierwszy raz wstać. Dobrze było dopiero po zdjęciu szwów.
No właśnie, dla mnie to był najgorszy moment, bo jak leżysz to leżysz, ale jak już trzeba uruchomić mięśnie brzucha do wstania to już tak fajnie nie jest. Pamiętam, po 1 operacji jak mi kazały pielęgniarki wstać już na drugi dzień, to myślałam że zemdleje, zrobiłam się blada jak ściana i stwierdziły, że w takim razie mogę jeszcze chwilke poleżeć..
Cigaretta musisz pamiętać aby po zabiegu nic nie pić, mimo że będzie Ci się chciało CHOLERNIE PIĆ, dopiero jak CI pozwolą, bo to właśnie może powodować wymioty. -
Morwa,
Tak... już kilka razy usłyszałam te miłe słowa o kształcie moich paznokci. Ale dziękuję :*
Nusia,
Ja też wstałam dużo później niż moje koleżanki z sali szpitalne. Ale tak to już jest, czasem człowiek potrzebuje więcej czasu. Ale później to ja śmigałam po korytarzu i ja pierwsza sama się wykąpałam -
Agata, super, ze synek dostal sie do tego przedszkola. Wyobrazam sobie jak ciezko jest sie dostac tam gdzie sie chce.
Na fajna polozna trafilas, inna by sie wcale nie zainteresowala. Super, ze z dzidzia wszystko dobrze Ale staraj sie o siebie dbac :*
Piekne dekoracje swiateczne. Uwielbiam storczyki , mam 3 normalne i 2 miniaturki. Slodkie sa
Morwa, dobrze, ze wzystkie wyniki ok i ze bedziesz miala drmowy monitoring
Szkoda tylko, ze w tym cyklu sie nie udal, jedyny plus, ze mozesz sobie browarka chlapnac
A co z suplementami i lekami? Co Ci lekarka pozmieniala?
Niepokorna, sliczny kolorek, moje klimaty
Przypomnialas mi ze tez musze sobie zrobic henne, a i paznokcie by sie przydalo, bo przez ta chorobe sie zaniedbalam.
Zycze Ci szczesliwej podrozy. Kiedy wracasz?
Pogode mamy piekna, ale widzialam, ze w weekend ma sie ochlodzic. Mam nadzieje, ze nie, bo planowalismy wziac psiaki nad morze....
Cigaretta, mam nadzieje, ze laparo nie bedzie potrzebne, bo sie szybciej uda :*
Fajnie, ze bedziesz chrzestna Ja mam tylko jedna chrzesnice - 1.5 roku, tylko ze mieszkaja w Polsce, wiec troche smutno
Nusia, a dziadek juz pochowany? Przytulam mocno :*
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
A ja bylam dzis na zakupach, bo lodowka juz byla pusta, wyjadalismy resztki
Dzis zrobie zupke jarzynowa z brokulem, kalafiorem, porem i fasolka szparagowa. Mniam
Nusia lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualny