Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa nie wiem co powiedzieć.. Strasznie mi przykro. Kochana musisz to przetrwać, tulę.
Nusia szkoda że skasowałaś konto ale jeśli Ci to pomoże to bardzo dobrze zrobiłaś. Trzymam kciuki żebyś niebawem cieszyła się swoim maluszkiem.
She
Kalika przykro mi..
Straszne wieści tutaj u nas się pojawiają, aż strach wejść..
Cigaretta a gdzie masz tą obronę? Ja też się uczę w Częstochowie i jutro też tam będę
Nasza Pchełka jest już z nami
-
D bralam wczesniej elektrolity, ale to wtedy, jak mialam maratony rzygania. Teraz juz jest duzo lepiej i nie musze
Bylam dzis na konsultacji po usg genetycznym i badaniu krwi pod tym katem. Wyniki krwi wskazuja na podwyzszone ryzyko, wiec w poniedzialek czeka mnie amniopuncja... Jestem przerazona
triss Kochana, a co u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 15:40
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
2mm, czyli w normie. cos ja innego zaniepokoilo. usg robila mi inna babka, mowila, ze wszystko wyglada dobrze. teraz poszlam do ginekologa, ktory mowi, ze babka zaznaczyla, ze nie sprawdzila wszystkiego dokladnie, bo maly sie ruszal...Zetka wrote:Kotowa, a jakie NT Ci wyszło? Ja nie robilam testu pappa.
to po co mowic, ze wszystko ok?
najgorzej, ze nie dostalam wynikow, bo nawet nie umiem sobie tego porownac i nie znam norm
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
nick nieaktualnyKotowa wrote:. teraz poszlam do ginekologa, ktory mowi, ze babka zaznaczyla, ze nie sprawdzila wszystkiego dokladnie, bo maly sie ruszal...
I weź tu zaufaj lekarzom, no
Zetka, a jak u Ciebie w ciąży z Jaśkiem było? Bo sąsiadka teraz w lipcu rodzi i miała silne przepowiadające od 32 tygodnia zarówno w pierwszej ciąży, jak i teraz.
A ja chyba Dagn albo Dag byłam, ale D. też dobrze brzmi
-
D-dawna wrote:Ja brałam 4 kapsułki, tak jak na poprawę śluzu, bodajże 2 dni brałam po odstawieniu dupka, do tego ciepłe prysznice i przyszło krwawienie normalne.
Bolało trochę mocniej, niż zazwyczaj, natomiast nie mogę powiedzieć, żeby było jakieś dłuższe czy strasznie obfite.
Mam nadzieję, że u Ciebie też bez komplikacji się wszystko oczyści i dostaniesz od razu zielone światło
A Ty od razu zaczęłaś starania, czy miałaś przerwę?
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnykalika wrote:A Ty od razu zaczęłaś starania, czy miałaś przerwę?
Jak tylko skończyło się krwawienie, to byłam na kontroli, czy wszystko czyste, no i powróciliśmy do starań. Czasem mówią, że 3 miesiące, żeby cykle powracały do normy. Przyznam, że się nieźle rozregulowało wszystko
-
Hej dziewczyny. Nie wiem czy znowu sie nakrecam z ciaza. Bardzo bym chciala miec w koncu dzidzke moja najpiekniejsza:-) okres powinnam dostac w piatek zawsze tydzien przed przyjsciem @ bolaly juz piersi teraz nic nie bola. Trzy miesiace temu tez tak mialam i juz mialam nadzieje na cud a tu jedna kreska:-( teraz nie chce znowu sie rozczarowac jak zatestuje. Planuje wlasnie na piatek test. Jajniki daja troszke o sobie znac dzisiaj mialam bawet skurcz macicy i od wczoraj sluz sie ze mnie leje taki kremowy z malymi grudkami. Wczoraj zbadalam szyjke i jest wysoko ( caly palec) i zamknieta. Pomozecie cos dziewczyny?Domcia
❤Nadal czekamy na Ciebie słoneczko
Zamrożone nasienie 21.10.2015r.
HSG 16.11.2015r.
Kolejna wizyta u profesora 27.11.2015
Po 6 tygodniach ponowne badanie nasienia po zastrzykach i witaminach. Wyniki znacznie sie poprawiły 8.01.2016r.
17.11.2016r. I IUI
5.02.2017r. II IUI:-(
-
Kotowa, nie martw się. Wiem ze ciężko ale musisz. Podobno to NT jest najważniejsze.
D-juz pamiętam
Z Jaskiem tez miałam ale bardziwj mi się wydawało ze to jego napinanie się. Teraz też czasami się zastanawiam czy Michaś się napina czy to skurcz. Mam nadzieje ze jeszcze posiedzi choć do 38tyg lekarz mi wczoraj powiedział ze do 37 musze wytrzymać
-
Zetka wrote:Kahaśka jak u Was?
U Nas bez zmian. Leżymy i się tuczymy. W czwartek usg i badania kontrolne i wtedy zapadnie decyzja co dalej. A tak to tylko 3x dziennie KTG. Skurczy jakichkolwiek brak.
Nie odzywałam się, bo taki tu dzisiaj ciężki nastrój.
Morwa współczucia.
She tulaski.
-
nick nieaktualnyDomcia, a w czym mamy pomoc? Wszystkie chcemy tego samego co Ty... Jedyna rada to czekać i zrobić test.
D- witaj ponownie. Zostań z nami, już się trochę znamy więc ewentualne konflikty może nie sa istnieją napisałaś cos ostatno?
Morwa, to nie do pomyślenia ci lekarze, aż strach się bać
A jeszcze od początku miałaś jakieś przeczucia co do całej sytuacji... Kurde, nie mogli Cię posluchac? Normalnie wściekła jestem
She, ja nie wiem co to za sytuacja z tą Twoją kreską A może jeszcze za wczesnie? Miałaś testować dopiero jutro, prawda? Może jeszcze.nie wszystko stracone?
Kalika, Ciebie też przytulam :*
Wiesolek pomaga, ją jak brałam na poprawę śluzu to na początku cała macica mi falowala od skurczy-6kapsułek wzięłam na dzień. Potem brałam mniej.
Kotowa, nie martw się na zapas. Postaraj się nie myśleć o tych badaniach.
Nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujecie dziewczyny... tyle wiadomości:( co za dzień...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 16:49
-
No czy jest jakas szansa z takimi objawami? Juz glupieje poprostu. Mialam nie myslec o tym ale nie idzieDomcia
❤Nadal czekamy na Ciebie słoneczko
Zamrożone nasienie 21.10.2015r.
HSG 16.11.2015r.
Kolejna wizyta u profesora 27.11.2015
Po 6 tygodniach ponowne badanie nasienia po zastrzykach i witaminach. Wyniki znacznie sie poprawiły 8.01.2016r.
17.11.2016r. I IUI
5.02.2017r. II IUI:-(
-
nick nieaktualnyDomcia, szansa jest zawsze. Nawiasem mówiąc tydzień do terminu @ to nawet zagnieżdżenia mogło jeszcze nie być, zdajesz sobie z tego sprawę, prawda? Biały śluz jest progesteronowy i występuje zawsze w fazie lutealnej, czy jest ciąża czy nie.
Poczekaj do piątku, jak @ nie przyjdzie i temperatura będzie dalej wysoko, to możesz próbować testu.
Zetka, mniej stać, więcej leżeć Niech Ci ktoś podaje śniadania do łóżka albo coś.
Monika, też mi miło Cię widzieć Cośtam mi wyszło ostatnio spod klawiatury, ale tak raczej pojedyncze dopiski do całości, niż coś długiego i spójnego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 16:54
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zetka wrote:Ja tez dzisiaj masakra. Przed chwila się poryczalam.
D-przypomnij nick jak możesz bo ja Ciebie pamiętam ale kurde nie kojarzę pseudo
Dziewczynki, macie te skurcze przepowiadajace? U mnie odkąd mały główka w dół to bardzo często je mam, szczególnie jak chodzę czy stoję. Teraz robiłam obiad i w przeciągu 3minut miałam 4skurcze. Trochę mnie to stresuje. Szyjke mam 35mm.
Zetka ja mam czasem te skurcze, narazie niezbyt często. Jak mała sie napina to na chwile twardnieje brzuch i czuje takie dziwne pdzekrecanie w brzuchu. A jak skurcz to brzuch twardnieje na dłużej, zaczyna bolec, pojawia sie nagły ból krzyża i serce szybciej mi bije. I słabo mi sie robi. To tak trwa kilkanaście dobrych sekund, nawet do 40 i mija. Ale jak miałam kilka takich skurczy pod rząd w regularnych i krótkich odstępach to nie było mi do śmiechu. Ale na usg wyszło, ze szyjka 42mm i sie nie otwiera. Malutka leży główka w dół i czuje ruchy czy kopniaki cały czas w dole brzucha. Jak synek leżał główka do góry to czułam wszystko nad pępkiem. Wiec coś chyba moje dzieci nie boksuja nóżkami.Dziwna zależność. A moze i nie??
