Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
akilegna♥ wrote:Jakos tak nie daje wiary, ze mogloby sie udac znow za pierwszym razem. Cierpliwa jestem i poczekam do piatku. Tak jak pisalam wczesniej, odstawilam tabsy w polowie opakowania i moglo mi sie wszystko pomieszac.
Ania24 ja bylam na pierwszym usg pod koniec 5 tc i widzialam bijace serce. W moim przypadku od razu plamilam na mocno czerwono, najpierw skapo a po okolo 2 dniach juz mocno. Na dzien przed poronieniem bylam na usg i serduszko jeszcze bylo-tabletki na podtrzymanie i nakaz lezenia od lekarza. Niestety na drugi dzien silny bol brzucha a popoludniu potop krwi. Lekkie plamienia nie szkodza, jak sie beda z godziny na godzine nasilac wtedy radze biegiem do gina albo na pogotowie. A tym czasem gratuluje!
akilegna dzięki jak na razie całkiem nic nie ma ale jak wczoraj tylko to zobaczyłam to tak jak mówisz biegiem do lekarza . No ciekawa jestem czy coś zzobaczymy w niedzielę -
nick nieaktualny
-
Ja też ostatnio mega niezgdowo sie odżywiam-pizza, Maczek, KFC, same paskudztwa, aż mam wyrzuty sumienia. Ale po pierwsze to takie dobre, po drugie tanie, a po trzecie szybko dostepne, a ja ostatnio ciągle w podróży Ostatnio chciałam kupić megapakę chipsów, ale mąż mi zabronił ;P
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny,
Uwaga bede sie produkowac
Nie bylo mnie kilka dni, bo bylismy pod namiotami i powiem Wam, ze bylo super szkoda, tylko ze tak krotko. No i mielismy przyzwoita pogode. I mase szczescia, bo wracajac, jak podjechalismy pod dom, popsul nam sie samochod. Ktos nad nami czuwał, ze nie stalo sie to po drodze! No ale gotowke ktora odlozylam na fure dla dzidziusia, wydalismy na nasza fure... jak nie urok to...s......
Ogromne gratulacje dla Zetki, mam nadzieje, ze u niej i u Michasia wszystko dobrze!
Kalika ja tez uwielbiam takie jedzenia, Maca, KFC, Burger Kinga. Najwiekszym problemem jest dla mnie wypijanie odpowiedniej ilosci plynow. Powinnam pic conajmniej 3 litry dziennie, ale nie wiem czy wypijam 1,5l i jakos zwyczajnie nie daje rady wiecej. A jest szansa ze i czuc sie bede wtedy lepiej. Jem prawie wszystko na co mam ochote, omijam surowizne, sushi, tunczyka, sery, takie typowe rzeczy, ktorych ciezarne jesc nie powinny. Ale zjem chipsa, zjem slodycze, nie ogranicza sie jakos. Nawet Pan doktor powiedzial, ze moge sie coli czy pepsi napic, jak mi trzeba kofeiny, a ta ilosc cukru co tam jest mi raczej nie zaszkodzi. Narazie przytylam z kilogram, moze nawet nie caly, bo waga mi sie przed ciaza wahala. Brzuszek widze, ale chyba widze go ja, dzieci, maz, tak ludzie z zewnatrz to raczej nie.
Kotowa, sercem jestem z Toba, pisalam do Ciebie na priv i tak jak mowia dziewczyny, to Wasza decyzja, nie ma w tej sytuacji gorszej ani lepszej decyzji to raz. A dwa moim osobistym zdaniem sa ludzie, ktorzy a gotowi i wystarczajaco silni na takie wyzwania i sa zbyt slabi (ja raczzej jestem w tej drugiej grupie, i nawet jesli ktos uwaza, ze to wstyd, to tak wlasnie jest). Modle sie za Was!
Mnie od wczoraj boli glowa, taki bol migrenowy, nawet w nocy sie obudzilam bo strasznie bolalo. Usmiezam odrobine paracetamolem, ale nie ma szans zeby sie tego pozbyc calkiem, wiec jak jutro nie minie to ide do lekarza, niech cos poradza, bo ja mam dosc.
Ania gratuluje pieknej bety.... moze blizniaki? Wiem ze cierpliwosci brak, ale ja z USG czekalam do 8 tyg, zeby juz na pewno zobaczyc serduszko, ale to czekanie nie jest latwe.
Teraz dla odmiany czekam na pierwsze ruchy Fajnie by bylo tej cierpliwosci sie nauczyc jednak
Co do watkow, ja na lutowki tez nie wchodze, nie czuje sie tam jak "u siebie". Wole byc tu i mam tylko nadzieje, ze dziewczynon, ktore wciaz czekaja na swoj cud nie przeszkadzamy.
Cigaretta, She? Gdzie sie podziewacie?
Malagosia jak tam dajecie rade?
U nas tez dzisiaj znosna pogoda, okolo 19 stopni, a popoludniu nawet slonko swiecilo, to powygrzewalam sie troche.
Cigaretta lubi tę wiadomość
-
Niepokorna, gdyby tylko sie tam żywic to faktycznie nie jest tanio, ale w związku z tym, ze w tym miesiącu większość dnia jestem poza domem, a coś muszę zjeść w ramach obiadu to niestety zwykle kupuje jakiś fakt food, co pozwala mi dotrwać do faktycznego obiadu w porze kolacji;) To akurat wychodzi dużo taniej niż obiad na mieście, bo mi wystarczy np. 2 for you, a za obiad musiałabym zapłacić przynajmniej 3-4 x więcej.
06.2015 - nasz aniołek:*