Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Smerfelinka w sumie Twoje plamienia to jeszcze nie jest tragedia, ale warto zglebic problem. HPV mona wykryc w cytologi, ale chyba trzeba zaznaczyc ze badanie jest w jego kierunku, bo mi w zadnej poprzedniej cyto nikt go nie szukal. W kazdym razie moja cytologia wyszla dobrze, ale ja dalej plamilam i to coraz bardziej, juz nawet zaraz po owulce, dlatego mialam zrobiona kolposkopie, bo to badanie jest dokladniejsze i dopiero wtedy wyszly mi zmiany na szyjce.25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Smarfelinko, wirus HPV jako taki w cytologii nie wyjdzie, można stwierdzić tylko zmiany które on powoduje i one m.in. moga być przyczyna plamien. HPV można stwierdzić podczas kolposkopii z biopsja. Ginekologia nie jest moim konikiem ale jakos jeszcze mi sie kojarzy ze takie plamienia moze dawać polip macicy albo endometrioza.
Dagn (tak mi łatwiej ) jedziemy standardowo do Trojmiasta, tam nigdy mi sie nie nudziWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:51
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnyTo ja przecież mówię, że wolę Dagn Aż chyba skasuje konto i założę nowe na stary nick... ale to jak mi się abonament premium teraz skończy
A, to kawałek od nas będziecie jednak, Kalika My do M-zdrojów na parę dni, a później Mazury.Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Dagn tak mi powiedział. Ja tylko powtórzyłam, ale wydało mi się to dziwne.
Może potrzebujesz chwili dla siebie, żeby wszystko przemyśleć, a może to tylko Twoja reakcja na te niepowodzenia. Mętlik w głowie to na pewno nie to, co powinnaś czuć starając się o dziecko. Może potrzebujesz chwilę od tego odpocząć? Zresztą sama znasz siebie najlepiej. Ja mogę tylko trzymać kciuki
My na Mazurach byliśmy w zeszłym roku i ja się zakochałam
Kalika bardzo dziękuję za tak wyczerpujące informacje Uzupełnię więc badania i poproszę o tę kolposkopię, bo na szczęście mój lekarz ją wykonuje.
Zazdroszę wycieczki nad morze, ja się tam wybieram od dwóch lat i do tej pory nie wyszło... Chociaż w góry też mnie ciągnie
She niby wiem, że to nie tragedia, ale ostatnio się wydłużyły, a to oczywiście też mnie zaniepokoiło. Zobaczymy, co mój gin na to powie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 16:01
D-dawna lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyNa Mazury to tylko na 5 dni, bo coś czuję, że więcej z moją teściową nie wytrzymam.
Zawsze po 3-4 dniach zaczyna się taki kwas, że pragnę uciekać do domu albo nażreć się Xanaxu
A teraz mam motywację, żeby nie brać leków, bo w drodze powrotnej wpadamy do chrzestnej Eryka na wino i Pottera -
Dagn świetny plan Ahhh, zazdroszczę! Wszystkim Wam zazdroszczę tych urlopów i postanowiłam właśnie, że jak tylko będziemy mogli, czyli na początku października wyruszamy tym razem w Polskę. Tylko jeszcze nie wiem, gdzie
Uciekam dziewczyny. Pora wyjść z tej pracy
EDIT:
O ja pierd*lę Mam dziś jakiegoś koszmarnego pecha... Tuż przed wyjściem z pracy przyszła do kolegi żona z synem... I z pięknym brzuszkiem. To już pewnie jakiś 7 miesiąc albo i dalej. Nikt w pracy o tym nie wiedział, a ja już na pewno nie byłam na to przygotowana. Musiałam natychmiast wyjść i dobrze, że byłam już gotowa, bo jak tylko mąż po mnie przyjechał i wsiadłam do samochodu, łzy same popłynęły. A już mi było trochę lepiej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 17:09
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyOj, dopiero teraz edit przeczytałam. Tulę mocno, Smerfelinko
Odstawiłaś tabletki trochę wcześniej, niż ja, z tego co czytam... trochę czasu już minęło. Absolutnie się nie dziwię, że takie emocje Cię biorąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 19:17
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Dagna dziękuję, już trochę lepiej się czuję. Musiałam trochę popłakać w ramionach męża. Na szczęście dzisiaj nie marudził, że beczę. Cieszę się, że mogę na niego liczyć, kiedy naprawdę tego potrzebuję.
Rok temu w maju odstawiłam anty, które brałam niestety dość długo, tylko z małymi przerwami No i tak od tamtego czasu staraliśmy się, ale bez spinania. Raczej na zasadzie - uda się, to super, nie, to działamy dalej. Niestety do tej pory to nie poskutkowało, więc od zeszłego miesiąca mierzę temperaturę i robię testy ovu, bo poprzedni gin podejrzewał, że nie mam owulacji. Jednak wszystko potwierdza, że owulacja raczej jest, dlatego teraz zaczęłam robić badania i szukać przyczyny... No i przy okazji zaczęłam się stresowaćD-dawna lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyMój też mi się daje wypłakać, ale często stawia mnie do pionu i oczekuje, żebym szybko się pozbierała. Wiesz, że nie ma co płakać, bo to nic nie da itd.
Czasem jestem mu za to wdzięczna, bo mam inklinację do takiego rozgrzebywania, rozpamiętywania itd A czasem... wolałabym raz a dobrze popłakać i we własnym tempie sobie wrócić do codzienności.
Ja brałam od porodu w 2012 do października zeszłego roku i to był raczej taki impuls pod wpływem snu. Jak mam większy kryzys, to się zastanawiam, po co mi to w ogóle było Dziewczyny tu już nie raz słyszały zawodzenie, że było mi tak dobrze i spokojnie na lekach, to postanowiłam sobie masochistycznie dołożyć problemów
Planujesz męża namówić na badania nasienia czy chcesz wpierw od swojej strony posprawdzać? -
Ja mam to samo Zwykle próbuje postawić mnie do pionu, ale na szczęście dziś wyczuł sytuację i pozwolił samej wyjść na prostą przy okazju kompletnie mocząć mu koszulę Wiem, że masz rację, zresztą mój mąż też mi to powtarza, to nic nie da, ale inaczej nie potrafię. Czasami tego potrzebuję, ale grunt, że już lepiej.
Impuls czy potrzeba, czy może jeszcze coś innego - nie ważne. Jeśli tego naprawdę chcesz, to uważam, że warto walczyć.
Mąż już wie, że robimy badania nasienia. Nie protestował. Zgodził się od razu. Na szczęście Ale będziemy mogli je zrobić dopiero w październiku. Tak czy tak, niedługo sprawa się wyjaśni.
Kochana, dziękuję Ci za tą dzisiejszą rozmowę. Zresztą podziękowania należą się również She i Kalice Przyznam szczerze, że momentami to mnie podnosiło na duchu w pracy i chyba dzięki temu nie rozpłakałam się przed komputerem Teraz lecę pobiegać. Parę kilometrów na pewno dobrze mi zrobi, zawsze tak jest Miłego wieczoru!kalika, D-dawna lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
nick nieaktualnyPolecam się na przyszłość Dobrego biegania!
A! to że nie ma co płakać, to był cytat, jak mi mąż mówi, a nie, że ja Ciebie stawiam do pionu Tak dla wyjaśnienia, bo wiem z własnego doświadczenia ile złego mogą w necie narobić niewyjaśnione zdania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 19:51
-
Smerfelinka, pobiegaj, przewietrz myśli, bedzie lepiej :* Podziwiam Ci za to biegania, w ogóle każdą z Was, która cos ćwiczy podziwiam, ze mnie jest straszny len, aż mi wstyd za siebie. Niedługo obrosnę tłuszczem i zanikną mi wszystkie mięśnie szkieletowe Popieram pomysł z urlopem, nie wiem z której części Polski jesteś, ale na weekendowy wypad fajnym miastem jest Toruń-mnie osobiście urzekł, chyba ze preferujesz górki albo morze czy jeziora.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Hej dziewczyny, przepraszam ale dziś odpadam. Zderzyłam się rano z bezdusznymi przepisami i póki co nie mogę się pozbierać. Postaram się nadrobić jutro, teraz muszę się napić, może uda mi się zasnąć. Trzymajcie się i dobrej nocyMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Biegało się super Jak zwykle zresztą! I humor od razu inny i czuję się jak nowa. Już dawno powinnam wiedzieć, że to jest dla mnie sposób na prawie wszystkie smutki. Zmęczyć się! Po prostu
Dagn nie ma czego wyjaśniać, ja nie z tych obrażalskich Swoją drogą czasami potrzebuję postawienia do pionu i może jeszcze będę się tego domagać
Kalika jak już się zacznie, to nie można tak po prostu przestać. Ja już chyba jestem uzależniona Ale tak pozytywnie, jak po dobrym treningu, to chyba tylko po seksie się czuję, więc czasami, jak już naprawdę nie mogę iść pobiegać i opuszczam jakiś tydzień, to naprawdę mi tego brakuje. Zacząć najciężej, ale ja bardzo się cieszę, że mi się udało.
Ja jestem z centralnej Polski, z tym że w góry mam nieco bliżej niż nad morze. W Toruniu byłam tylko w podstawówce i chętnie bym się tam wybrała, ale to za górami ostatnio tęsknię i już mi się śnią po nocach. Ostatnio jeszcze zauroczyły mnie Mazury, ale w górach nie byłam od 2012, więc teraz już tylko decyzja, który region. Rozważam Stołowe (pierwsza majówka z moim mężem, więc sentyment), Tatry i Beskid Żywiecki Oby tylko moje plany wypaliły.
Kotowa dobrej nocy, mimo wszystko. Jeśli tylko będziesz miała ochotę, pisz Kochana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 21:55
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Czytam Wasze posty z dwóch dni i łzy lecą mi na poduszkę. Chyba jeszcze hormony mi buzują.
Ja osobiście rzadko się odzywam i odzywałam, właśnie dlatego, żeby nie urazić staraczek, nie obnosić się swoim szczęściem.
Kibicuję wszystkim z całego serca, tym które się starają i tym, którym się poszczęściło, aby dotrwały do samego końca w spokoju.
Teraz nie jestem staraczką, ale nie ma takiej opcji na ovu
Madlene84, kalika, Kotowa, Smerfelinka, Cosma, agata83, Morwa lubią tę wiadomość
-
kahaśka jesteś staraczką. Teraz starasz się, żeby Twojemu dziecku niczego nie brakowało i by było najszczęśliwszym dzieckiem pod słońcem pozdrawiam Was serdecznie i całuję Basię w nosek :-*
D-dawna, Smerfelinka, kahaśka, Madlene84, kalika, Morwa lubią tę wiadomość
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
nick nieaktualnyKotowa, czytałam wczoraj o tej sytuacji w urzędzie. Przykro mi, że tak Was potraktowali
Kahaśka, no co Ty Skoro ja siedzę tu od listopada, a naprawdę mało Cię widziałam, to znaczy, że nie waliłaś swoją ciążą po oczach. Jeśli coś pisałaś, to zawsze pytałaś co u dziewczyn. Odpisywałaś im itd Nie było to pisanie jedynie o sobie i dla siebie, bez patrzenia na innych.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale to o to chyba chodziło, tak?
Cudny słoneczny dzień się zapowiada ^^ Muszę powoli zacząć przygotowywać rzeczy do pakowania na wyjazd.Smerfelinka, Cosma, kahaśka lubią tę wiadomość