Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiem, że wróciłaś Toć piszę, że czekałam z utęsknieniem, bo bez Ciebie wątek zawsze łapie zadyszkę.
U psycha spoko, na powrocie wpadłam do gina, pęcherzyk jest 20mm, a że to 12dc, to może chociaż ten cykl będzie krótszy. Widocznie naświetlania i castagnus coś jednak dają Potwierdził, to co mi Triss mówiła, że biochemy to sprawa głównie genetyki, więc lepiej takiej ciąży progesteronem nie karmić. O acardzie tylko rzekł, że moja sprawa, bylebym sobie żołądka nie rozwaliła
I wymogłam na nim przepisanie kwasu 5mg, jako że moje leki tworzą potencjalne ryzyko teratogenne.
No i tyle w zasadzie u mnie
Musiałam fest wcześnie wstać, więc idę na drzemkę, jak zresztą każdego dnia. -
Morwa,
Najlepiej byłoby przygarnąć małego kotka. Uwierz mi, że ja wzięłam dorosłą kocicę mając już dorosłego kota i bnie wyszło im to na dobre. Było z nimi wiele kłopotów.
She,
Nikt nie mówił, że wystarczy jeden cykl luzu i się uda Ale luzuj dalej Ja wierzę, że zadziała.
Co u mnie? Wszystko w porządku. Nie narzekam. Czekam z niecierpliwością na wtorek, bo wtedy mam USG i pewnie poznam płeć dziecka
Dziewczyny,
Wspominacie, że jest pusto u Was i że mało kto pisze. Jeśli mam być szczera to moim zdaniem to się stało po tej całej dyskusji o tym, że macie dość czytania o ciążach i z racji tego te, które się z Wami zżyły, a zaszły nie mają już za bardzo chęci tu nic pisać z obawy, że komuś zrobią przykrość. Może nie mam racji, ale ja osobiście poczułam się wtedy jak intruz i dlatego tak rzadko piszę w wątku Fasoleczek... Ale czytam Was prawie codziennie -
Triss, to prawda, ze fajnie ze dziewczyny zachodza i uciekaja, ale szkoda ze nowe zostaja na chwile i tez uciekaja. Na liscie jeszcze sporo staraczek, ale cos zaginely
Swoja droga, trzeba chyba przeniesc Cigarette i Klaudie na liste ciezarowek
Dagn, a tam od razu beze mnie
O to teraz dzialajcie bo zaraz sie jajko uwolni A co do Acardu to ja juz mam mieszane uczucia. Naczytala sie o srzecznych badaniach. Jedni polecaja brani inni nie, wiec ja juz od kilku miesiecy nie biore, ale zaczne w razie ciazy (jesli w koncu sie laskawie zjawi). A myslalas o braniu kwasu foliowego w formie zmetylowanej? Jest bardziej przyswajalny niz taki zwykly. Ja wlasnie szukam preparatu calego zestawu B complex w takiej formie, bo podejrzewam ze ich nie przyswajam.
Niepokorna, to prawda, ale nie potrafie do konca wyluzowac. Szczegolnie ze musze ciagle sie badac, chodzic po lekarzach i klinikach. Ciezko zapomniec.
Pochwal sie tu nam kto tam siedzi w brzuszku jak juz wrocisz z USG
Niepokorna, to prawda, ze ciazowki uciekly po tamtym, ale nie o to chodzilo zeby kogos wyganiac, tylko zeby troche przystopowac z opisywaniem kazdego objawu ciazowego. Mi brakuje rozmow o staraniach. Jestem na innym watku 35+ i tam sie wiecej dzieje, ale brakuje mi rozmow z Wami, o pierdolach, nawet nie zwiazanych z ciaza czy staraniami.25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyWiedziałam, że któraś to wyciągnie, ech.
Również z mojej strony - nie chodziło o wyganianie, chodziło o walenie po oczach każdym objawem, bez spytania, co u Morwy, co u Cig, She Wolf czy kogokolwiek innego. O rozmawianie tylko między sobą o ciąży
W ogóle... Monika, Smerfelinka? Gdzieście umknęły ?
A powiem Ci, że o takim foliowym nie słyszałam. Za to obiło mi się o uszy, że muszę mieć co najmniej dwukrotną dawkę, tak jak kobiety, u których się gdzieś pojawiły wady cewy nerwowej w którejś ciąży. To się formuje na początku i ciężko wyłapać, a ja też leków nie mogę zupełnie odstawić. Teraz już nieShe Wolf lubi tę wiadomość
-
No wlasnie dlatego na jakis czas stad zniknelam, bo nie bylo mowy o staraniach, testowaniu itp., zreszta wszystkie przez to przechodzilysmy, lub przechodzimy wiec wiadomo ze ciezko jak sie samemu nie udaje.
No ale mam nadzieje, ze sie jeszcze cos tu rozkreci, a i fajnie jest sie dowiedziec co slychac u ciazowek i tych rozpakowanych
Poczytaj o tym kwasie, jest drozszy ale przynajmniej sie dobrze wchlania25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyKobitki rzeczywiście byłoby fajnie gdyby nasz stary wątek odżył
Triss mam nadzieję, że ten zabieg wyjdzie ci tylko na plus !
Morwa kociaro powodzenia w polowaniach na koty ja nie cierpię kotów, mi się piesek marzy, ale to dopiero jak będziemy na swoim. Coby mi go teściowa nie otruła
She dowiedziałaś się czegoś o iui? Kiedy termin ?
D - dawna odpoczywaj!
kalika a co u Ciebie? ?
Kotowa :*
szkoda, że Zetka juz tutaj nie zagląda, widuje ja czasem na fiolecie. Ciekawe co u nusi, martiki i Ani i reszty. Kobity co z wami ? Tęskno! Mam nadzieje, że macie się dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 15:31
-
rozsądne wyjście z sytuacji wg mnie jest jedno: wszystkie zachodzimy w ciąze i wtedy nikogo nasze wywody o objawach nie będą drażnić
a tak serio mi nie przeszkadza ze cieżarowki piszą o tym, co przezywają, ale wiem co She ma na myśli. Ja już kilka razy znikałam z forum, musiałam odetchnąć od wszystkiego. ale zawsze wracam bo nie potrafię bez Was żyć.
Cigaretta mam taką nadzieję już łapię się wszystkiego, mam zamiar nawet iść na kilka sesji akupunktury
z tym acardem to faktycznie różne sa opinie. Na pewno jesli sa wskazania (np. zespol antyfosfolipidowy, problem z krzepliowścią) to jak najbardziej.
jak się czujesz? odpuściły Ci trochę mdłosci?NIEPOKORNA, Asana, Madlene84 lubią tę wiadomość
-
She,
Ale ja chętnie popiszę o pierdołach. Ale uwierz, że po tamtej dyskusji odechciało mi się pisać tu o czymkolwiek. Tak jakoś wyszło.
Dagn,
Ja nie wyciągnęłam tematu tylko stwierdziłam fakt. A jeśli chodzi o mnie to ja akurat zawsze starałam się ustosunkowywać do tego, co piszą inni, a nie pisać wyłącznie o sobie. A mimo to tamte słowa odebrałam tak, a nie inaczej. Uwielbiam Wasz wątek, bo każda z Was jest mi w jakiś sposób bliska, ale nie chcę nikomu robić przykrości pisząc o moim szczęściu. Tak naprawdę miałam zamiar kompletnie tu nie zaglądać, ale nie umiem. Mimo wszystko ciągle Was czytam i cieszę się i smucę z każdą z Was
Cigaretta,
Ja już powiedziałam, że jak mój kot zejdzie kiedyś z tego świata nie wezmę już zwierzaka, bo już nie chcę się przywiązywać. Potem jak coś się dzieje to za bardzo boli.triss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale dziś płodne jesteście, czytam i czytam i dojść do końca nie moge ;p
Też zauważyłam, ze ostatnio tu pusto trochę, ale w związku z tym, ze sama sie do tego przyczyniam, to nie wypada mi narzekać Czytam forum regularnie, interesuje mnie, co u Was, ale jakos nie mam weny do pisania. Jakoś ostatnio uchodzi ze mnie powietrze, boje się nakręcać na ciąże przesiadując tutaj, bo jakos nie wychodzi. Głupio liczyłam, ze skoro ostatnim razem udało sie od ręki, to i teraz bedzie podobnie, pomimo tego ze rozsądek podpowiadał co innego. Najchętniej zredukowalabym miesiąc do fazy folikularnej, a potem wyłączyła myślenie, nie lubię fazy lutealnej
Triss, Ty masz juz jakieś dzieciaczki, czy staracie sie o pierwsze bobo? Gdzie wbijają te igły w celu zwiększenia płodności? Mam nadzieje ze nie w punkt G ;p
She, tez jakos słabo widze ten luz miedzy kolejnymi badaniami, no chyba ze we Włoszech!
Dagn, co do kwasu foliowego to super ze masz tą dawkę lecznicza. Jesli chodzi o preparaty, to wszędzie pełno jest suplementów diety. Moja znajoma farmaceutka pracująca w firmie farmaceutycznej uświadomiła mi, ze te suplementy to tak na prawdę nieprzebadane preparaty, każdy moze sobie takowy stworzyć i zarejestrować, nikt tego nie kontroluje, nie bada. W praktyce sa to jakieś sprowadzane z Chin proszki, które u nas sa ładnie pakowane i sprzedawane, a nikt do końca nie wie co one zawierają i czy faktycznie cos zawierają. Najlepiej kupować witaminy, w tym kwas foliowy, będące lekami, nie suplementami diety, bo te sa przynajmniej przebadane i masz pewność ze łykasz to co chcesz i w takiej dawcę jakiej chcesz.
Cigarett, ja tez kocham psiaki. Koty na zdjęciach mi sie podobają, w realu je toleruje, ale czasami mam ochotę postąpić z nimi w sposób niecenzuralny
Niepokorna, daj znać o kogo powiększy sie rodzina. Masz jakieś przeczucia w tym względzie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 17:10
triss lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
D-dawna wrote:Niepokorna, ja czekam, co tam u Ciebie w brzuszku siedzi Masz jakieś przeczucia albo coś? Bierze Cię, nie wiem, na słodkie/kwaśne? Pytam, bo mi to potrzebne do potwierdzenia/obalenia teorii
Kochana, z tymi zachciankami bardzo różnie bywa. Czasem mam ochotę na kwaśne, czasem na słodkie. Bardzo mi ostatnio smakują pączki z czekoladą, ale ostatnio wcinałam ogórki kiszone (cały słoik). Także różnie. Na początku miałam przeczucie na dziewczynkę, ale teraz jakoś jestem bardziej przekonana, że chyba jednak będzie chłopiectriss, D-dawna lubią tę wiadomość
-
Kalika mam dwóch chłopaków ponoć na całym ciele te igły. Nie wiem, nigdy nie byłam na akupunkturze i nawet nie wiem jakich doznań sie spodziewać a punkt G... Gdyby tylko pomogło to jestem za przyjemne z pożytecznym
Ja w obu ciazach obżerałam sie batonikami i mandarynkami. I mam dwóch chłopaków. Uciekam na trening z młodym , miłego wieczoru :*NIEPOKORNA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo, to na dwoje babka wróżyła
Ja na początku wcinałam słodkie (2 napoleonki dziennie, taka sytuacja), mandarynki i pomarańcze weszły dopiero w 8 miesiącu Ale to słodkie mnie strasznie napaliło na dziewczynkę... Facebook mi przypomniał o usg połówkowym sprzed 4 lat, jak to "radośnie" na chłopca zareagowałam, ech
Laski, napisałam 4 strony, normalnie słowotok ze mnie leciał przez ostatnie 2 h (z przerwami na doglądanie budowania łódki z małych klocków) strasznie się cieszę ^^ Od lipcowego wpadnięcia w deprech nic nie pisałam, a teraz mi się ta kontynuacja fajnie rozrasta ^^triss lubi tę wiadomość
-
Cigaretta, dopiero za tydz. bede cos wiecej wiedziala
A kiedy Ty masz wizyte?
Niepokorna, wiem ze Ci sie odechcialo, ale powinnas nas troche zrozumiec. Sama niedawno bylas w naszych butach
Kalika, no wlasnie, mam tak samo, nie chce sie nakrecac ale odpoczynek od forum mi nie pomogl zajsc wiec co sie bede meczyc. Bardziej mnie stresuje jak mnie ciekawi ci tu sie dzieje a ni moge nic poczytac
Masz racje przeczekanie fl najlepiej wychodzi na urlopie
Dagn, a co ciekawego teraz piszesz?
Triss, podobno akupunktura to prawie pewniak w pomocy w zajsciu, wiec teraz juz na bank sie uda
triss lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyNie takie moje odwieczne przekonanie, że moja twórczość jest zbyt słaba na wydanie inne niż małe, autorskie, ale za dobra na blogaskowe opowiadanka, jakich pełno w sieci. Pamiętam, że znajomi mieli kiedyś bloga, którego celem było zbieranie właśnie takich opowiadanek, wyłapywanie błędów, podśmiechujki z treści itd
A tak serio, to kiedyś mnie jedna laska splagiatowała przepisała wszystkie sceny i zmieniła tylko imiona od tamtego czasu nie wrzucam w sieć, wszystko na kompie piszę, a jak ktoś chce, to posyłam na meila
She Wolf, ja cały czas to samo od 11 lat Dość monotematyczna jestem. Teraz (z małymi wyjątkami) kolejne pokolenie rządzi. Tyle jeszcze rzeczy nieopisanych, wierni czytelnicy czekająWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 18:13
triss lubi tę wiadomość
-
She,
Byłam, ale nie rozumiem. Mnie nigdy nie przeszkadzało pisanie o ciąży. Przeszkadzało mi tylko jak zachodziły w ciążę kobiety w realnym świecie blisko mnie, a nie te z forum. Na forum zawsze się cieszyłam i mogłyby pisać wszystko Ale nie ważne, zakończmy ten temat.
Dagn,
To może ja podam Ci e-maila? -
nick nieaktualny