X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
Odpowiedz

Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D

Oceń ten wątek:
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, to super, że wszystko się udało :) U mnie dobrze, odpoczelam przez święta od pracu, bo w tym roku udało mi się nie mieć w ich trakcie dyżuru, zaczynam dopiero jutro z grubej rury;) U nas święta są bardzo rodzinne, spotykamy się na wigilii w prawie 30sto osobowym składzie, także była masa przygotowań, ale szczęśliwie wszystko udało się ogarnąć :)

    Monika*** lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalika, super są takie święta, u moich dziadków jest jakieś 13os plus 7 dzieciaków :) zawsze jest wesoło :)

    Ja wracam od lekarza, ten cykl bez wspomagania, a ok 6-7 luty jadę na hsg. Jak będzie ok to będziemy jeszcze stymulowac kilka cykli.
    Okropnie się boję tego badania ;(

  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, nie bój się, a ciesz, bo może tutaj jest wasz problem. Wszystko sprawdza, w razie potrzeby udroznia i w mig będzie zielony kropek :)

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację, zawsze to jakiś większy krok do rozwiązania problemu. Słyszałam, że przez różne infekcje mogą się różne rzeczy dziać w jajowodach. A ja w młodych latach miałam ciągle jakieś okropne infekcje, więc może to faktycznie będzie rozwiązanie.

    ...Ej laski, gdzieście się wszystkie podziały? :*

  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety to prawda, że wszelkie infekcje narządów płciowych mogą powodować zrosty i niedroznosc jajowodow, a to skutkować problemami z zajściem n w ciążę. Na szczęście często udaje się to naprawić, grunt to wiedzieć co jest grane. Jestem dobrej myśli i Tobie też to radzę :)

    No właśnie, gdzie jest reszta: Nusia, Morwa, Triss, She, Dagn, Cosma, wszystkie nasze ciazoweczki...?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 21:20

    Monika*** lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem jestem Kochane, tylko nie było nas kilka dni w domu przez ten okres świąteczny, wczoraj wróciliśmy i dopiero dzisiaj mam więcej czasu, żeby wszystko ogarnąć i do Was zaglądnąć :)

    No to co? Jaki plan na Nowy Rok? wszystkie zachodzimy w ciążę!? :)

    She, Dagn wracajcie do nas!!! :)

    Morwa jak się czujesz?? robiliście już może jakieś badania???

    Triss <3

    Cosma a TY gdzie uciekłaś?

    Niepokorna jak nowe mieszkanko? :) już wszystko na swoim miejscu? mam nadzieję, że nie przeciążyłaś się za bardzo!

    Monis nie bój się badania, to nic strasznego, a może pomoże Wam znaleźć powód niepowodzeń. Mam nadzieję, że mimo wszystko nie będzie jednak koniecznie i uda się wcześniej :)

    Cigaretta, Madlene, Klaudia, Nataliano jak się czujecie nasze ciężaróweczki? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,moja nieobecnosc jest spowodowana beznadziejnym polaczeniem internetowym,maz cos tam powymienial i teraz zamiast lepiej jest gorzej :( mowie, zeby zadzwonil po technika a ten chce to sam naprawiac i tak od kilku dni to robi z marnym skutkiem...jak do jutra nie bedzie gotowy sama zadzwonie...ach ci faceci i ich ego ;)
    No dobra ja nieobecna ale usprawiedliwiona a reszta dziewczyn gdzie sie pytam?

    AniaT lubi tę wiadomość

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa święta to chyba ogólnie męczący czas, przynajmniej dla mnie :) wiadomo, jest fajnie, miło, ale ja już w sobote marzyłam o ciszy i odpoczynku :)
    to niedobrze, że coś Cię bierze choróbsko, witaminka C, miód i odpoczynek wskazany :)

    Cosma mam nadzieję, że już niebawem będzie CI internet działał normlanie i częściej tu z nami będziesz :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Przez dwa tygodnie nikt mnie nie wywoływał do tablicy, więc się nieproszona nie pchałam ;) Nie czułam, żeby moja obecność tu była potrzebna.

    Przed Świętami miałam głowę zapchaną twórczością własną, natomiast w same Święta, podczas rodzinnego spędzania czasu, przyszło trochę wolnych chwil na przemyślenia.
    Cóż. Rok i trzy miesiące, po drodze dwa poronienia i BUM nawrót choroby - tyle zajęło mi, by zrozumieć, że ja tego nie chcę. Mój mąż też nie.
    Gdybyśmy naprawdę chcieli, zapewne oboje biegalibyśmy po lekarzach, robili Bóg wie jakie badania itd ;)
    Jestem realistką. Przed Świętami musieliśmy wyrzucić z pokoju jedne zabawki, by zmieściły się te, które Eryk dostanie pod choinkę.
    Jestem realistką - usłyszałam i zobaczyłam płaczące dziecko i nie poczułam nic poza odrazą i milionem złych wspomnień. O rzeczywistości szpitalnej, zmuszaniu do karmienia piersią i innych takich nawet nie mówię :P
    To był chyba kaprys, który przeciągałam za długo :/ Bo było mi głupio się poddawać, skoro już tylu osobom mówiłam o staraniach.
    Gdyby nie to, że mamy już syna, odpuściłabym wcześniej.

    Tak więc, jak widzicie, nie jest to dłużej miejsce dla mnie :) W ciąży nie jestem, raczej nie będę (leki tak podbijają prolaktynę, że są idealną antykoncepcją), starać się też nie mam zamiaru.
    Z tymi, na których mi najbardziej zależy i które polubiłam, Które okazały mi życzliwość i zawsze pytały, co u mnie, mam kontakt na fejsie i to mi w pełni wystarczy :) Zawsze jesteście mile widziane w okienku rozmowy z wszelakimi problemami czy choćby o pierdołach pogadać ;)
    Oczywiście bez urazy dla innych dziewczyn - po prostu nie zawsze iskrzy i nie każdy musi każdego lubić, prawda ;)?

    Jeszcze się chwilę pokręcę, bo czekam na pozaforumowy kontakt do Akilegny. Za parę dni skasuję konto.

    Dobrego dnia wszystkim :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 10:10

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagn no co TY :) tu ostatnio ogólnie taka cisza panuje, grudzień jest zawsze zabieganym miesiącem, każda z nas przed świętami pewnie miała pełno rzeczy do zrobienia, mam nadzieję, że teraz znowu wątek ruszy :)
    Twoja obecność jak najbardziej jest nam tu potrzebna, przynajmniej mi.

    A odnośnie Twojej decyzji odnośnie dziecka, to podziwiam Cię, że sama przed sobą się do tego przyznałaś, że głośno to powiedziałaś. Do tego na prawdę potrzeba odwagi przy tym całym nacisku z zewnątrz.

    Nie chcę żebyś usuwała konto, może przemyśl to jeszcze, może za jakiś czas zmienisz zdanie i będziesz chciała do nas wrócić...a konta już nie odzyskasz. Może zwyczajnie ogranicz bywanie tu jeśli masz taką potrzebę, zresztą nadal tu możesz z nami być mimo że nie będziesz się starać :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łe tam, to założę nowe ;) Wiesz, co się wtedy dzieje? Miesiąc abonamentu premium gratis i kolorowy wykres :D

    Nie wiem... po prostu skoro nie chcę ani się starać ani nic takiego, to co tu będę robić ;)? Przekonałam się w grudniu (i trochę w listopadzie), że jeśli nie używam słów kluczy jak "owulacja", "testowanie", "temperatura", "wykres", moje wpisy są w połowie przypadków pomijane. Nie widzę sensu siedzenia i pisania o sobie w takim przypadku.
    Mam Was na fejsie, zawsze jestem gotowa i chętna na rozmowę o czymkolwiek :)

    A z dzieckiem, cóż. Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć dość. Te starania zbyt dużo mnie kosztowały psychicznie. Zabiły mi w którymś momencie radość z seksu, z małżeństwa, sprawiły, że znów stałam się potworem wrzeszczącym na własne dziecko i na wszystkich wokół.
    Mam wrażenie, że to pragnienie drugiego dziecka było próbą zapchania jakiejś emocjonalnej pustki, w którą wpadłam rok temu :) Teraz tę pustkę wypełniła mi rodzinna radość, własne pisanie, odzyskanie pewnej ważnej przyjaźni (co prawda przed Świętami rozwaliła się inna, ale co tam...) i jakoś ogólnie odzyskanie ważnej części siebie. Może to dzięki lekom, tego nie wiem i się nie dowiem.

    No i tak to u mnie wygląda obecnie ;)

    AniaT lubi tę wiadomość

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe no tak, ten kolorowy wykres jest fajny ;) ale co nam po nim ;)


    ja tu tak naprawdę w większości jestem w powodu osób, które na tym wątku poznałam, całe starania są troszkę z boku, bo nawet nie chce mi się ostatnio notować wszelakich oznak owulacji czy po owulacyjnych :) też już nie mam do tego wszystkiego siły...

    bardzo ważne jest to, że odnalazłaś sens życia :) że zrozumiałaś pewne rzeczy...mam nadzieję, że teraz będziesz szczęśliwsza :) jestem z Ciebie dumna :)

    D-dawna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O przepraszam ( ;) ), ja Cię wywoływałam (i to nawet z kilka razy! :P )

    <wtrąca_tak_na_nielegalu_bo_w_pracy> ...do reszty odniosę się wieczorem, jak wrócę do domu :)

    AniaT lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was. Ania T ja po swietavh ledwo co zyje,za duzo jedzenia hahaha:) a tak yo ujdzie tylko zapalenie skoty mnie wzielo na karku,pachach,udach i pid piersiami,na szczescie kuzynka.dala mi krem recznie robiony dla alergikow to troche pomoglo...ale najgirzej bylo pod pacha,czulam.jakby sie robily w skorze dziury,jeszcze plamilam podkoszulek krewka bo wysuszone zaczelo pekac....ostatnio boli mnie krocze lub pochwa jakby na okres,czasem w tylku zakuje az czasem podskocze...z mala mam nadzieje ze wszystko dobrze,od swiat zrobila sie ruchliwa ze czuje ja dzien i noc...ide dzis na wizyte w 30tc do gina na 20.00 w 3trymestrze,ma niby zrobic badania szczegolowe...ogolnie to mielismy remont pokoju gdzie bedziemy z mala,brakuuje komody i lozka ktore juz zamowione,przyjda po nowym roku,wozek w lutym bedzie juz do odebrania,tylko zostanie materacyk dokupic do lozeczka ciuszki wyprac wyprasowac pokupiwac kosmetyki pampersy itp no i spakowac torbe do szpitala :) a co u Cb i u was dziewczeta ??? Mam nadzieje ze wszystko dobrze .pozdrawiam buziaki :*:*:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika mi zostalo 5tabl clo

  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagn, Nusia dobrze prawi, słuchaj jej :) Ja też nie chcę żebyś nas opuszczala. Lubię czytać Twoje posty, choć otwarcie przyznaje się do rzadkiego ich komentowania. Tak już niestety mam, że lepiej czuje się w roli obserwatora i słuchacza, niż nadwornego komentatora ;) Jak zobaczyłam Twój status na fb, jeszcze zanim weszłam na ovu, to tak czułam że chodzi o kwestie dziecka. Podziwiam, za szczerość wobec samej siebie i może nawet troszkę Ci tego zazdroszczę. Niemniej jednak nie usprawiedliwia to Twojej chęci opuszczenia nas :p

    AniaT, Cosma, NIEPOKORNA lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monik, pamiętam, pamiętam :)

    Kalika, właśnie o to chodziło, żeby tylko osoby wtajemniczone wiedziały o co mi chodzi z tymi cukierkami :)
    Rozumiem i szanuję to, że ktoś jest raczej obserwatorem niż pisaczem. Niemniej jednak nie lubię się produkować w próżnię :( Piszę tu często strasznie osobiste rzeczy, nie tylko na poziomie staraniowym, i jak po nich zapada martwa cisza na pół dnia, to mój mózg sobie dorabia teorie spiskowe godne Pierwszego Antoniego Polski ;)
    To nie jest absolutnie zarzut do żadnej z Was :)

    Opuszczam tylko wątek, stronę, forum, nie Was :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 14:49

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagn z tym pisaniem/odpisywaniem to jest różnie, ja np. pracuję na dwie zmiany i w pracy nie mam możliwości pisania na forum, bo zwyczajnie nie mam na to czasu, potem jak wracam to tez czasem nie mam siły i mąż się na mnie wkurza że nie spędxam z nim czasu tylko siedzę na kompie :)
    teraz mam tydzień wolnego to mogę sobie pozwolić na słodkie lenistwo przed laptopem :) więc Kochana to nie tak, ze nie odpisujemy akurat na Twoje posty, absolutnie nie bierz tego do siebie :)

    Cosma lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie tez tak uwazam jak Nusia...gdyby kazda z nas miala sie "obrazac" za brak odniesienia do posta to ten watek juz by dawno nie istnial ;) poza tym niektore z nas maja wiecej czasu na pisanie i odpisywanie wiec po co brak komentarza do siebie brac ;)
    Dagn zycze Ci wszystkiego dobrego i mam nadzieje,ze i tak tu do nas wrocisz bo pomimo,ze miedzy nami pewnie "nie zaiskrzylo" to lubilam Cie czytac(mimo tego,ze pewnie nie komentowalam za czesto)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa jestem co u She i Triss? Kochane jesli czytacie to odezwijcie sie, brakuje Was tez tutaj.

    Ja juz spowrotem wsrod zywych...czyli podlaczona do internetu :) w koncu naprawil sam, obylo sie bez technika, potrzebowal tylko walka nad glowa ;)

    Czy szykuje sie niedlugo jakies testowanie? Ja mam isc 5-go stycznia na bete z krwi, testow-sikaczy nie planuje robic, bo po pierwszej inseminacji nawet w dzien kiedy dostalam @ wychodzily pozytywne (pewnie od pregnylu).

    Nusia a ty jak? Ostatnio cos wspominalas, ze masz znowu szanse na wspomaganie?

‹‹ 744 745 746 747 748 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ