X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
Odpowiedz

Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017

Oceń ten wątek:
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 4 października 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko wrote:
    Nasze Kochane ciężarówki, a Wy to spać nie możecie? ;)
    Mnie dzisiaj tak nawalają jajniki, że ledwie chodzę! ;) a wczorasze winko mi nie zaszkodziło, za to bardzo dobrze mi się spało :D
    Miłego dnia! :***

    Od jakiś 2 tygodni przespana noc to luksus, którego nie jest mi dane dostąpić.. pomijając fakt, że od początku ciąży chyba nie miałam ani jednej nocy bez wstawania na siusiu :p

    A jeszcze moje dziecię mnie próbowało do nerwicy doprowadzić, bo do 8:30 siedziało cicho jak trusia.
    Ogólnie jakiś leniwy egzemplarz mi się trafił. Czasami się zastanawiam czy ona jeszcze dycha.

    A Twoje jajniki niech tam ładnie pracują, bo trzeba będzie opuszczone brzuszki przejąć ;)

    Bocianiątko lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 4 października 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchajcie moze smieszne, ale slyszalam o tym dlatego napisalam. Osobiscie, wierze ze jakies powiazanie moze byc, moze nie bezposrednia przyczyna ale jak ktos walczy dlugo to szuka roznych przyczyn. A kulturalnie byloby naposac ze cos sensownego na zaprzeczenie a nie od tak wysmiac. Milego dnia :-)

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 4 października 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka, Mój też ma teraz czasem takie leniwe dni, że mam stracha, aż do chwili gdy zaczyna robić z mojego brzucha bęben. A potem znowu cisza...

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 4 października 2017, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnessa wrote:
    A ja nie wytrzymałam i zrobiłam test i tradycyjnie nic...nawet cień cienia...10 dpo, myślicie że jest jeszcze szansa?
    Mysle ze na test z krwi to nie za wczesnie ale na sikanca to ciut za wczesnie. Sprawdz za dwa dni.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 4 października 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A artykulow i watkow o kotach plodnosci i ciazy tez jest duzo wiec nie tylki ja takie "herezje' szerze :-)

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 4 października 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No przepraszam, ale żadna z nas nie napisała tutaj nic niekulturalnego, choć na pewno miałyśmy ochotę, bo nie można w spokoju czytać o takich złych mocach przypisywanych kotom...

    I chyba nie moglysmy napisać nic bardziej sensownego na zaprzeczenie tym mitom, od tego co napisalyśmy MY - zakocone ciężarówki! Mamy koty i żyjemy z nimi od lat, a dzieci mamy i kolejne są w drodze... To chyba bylo najsensowniejsze co mogłyśmy napisać, żeby zadać kłam tym teoriom dotyczącym kotów.

    Ale widocznie się myliłam i pokazanie, że życie z kotami - nawet bardzo chorymi - wpływu na naszą płodność nie ma... Cóż... jeśli to bylo za mało to faktycznie - nic bardziej sensownego do powiedzenia nie mam... Przyznaję się...

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 4 października 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    A artykulow i watkow o kotach plodnosci i ciazy tez jest duzo wiec nie tylki ja takie "herezje' szerze :-)

    Hmm, no na dobrą sprawę to do wszystkiego można dorobić jakieś teorie.
    Tak jak pisałam - u mnie w rodzinie koty są obecne niemal non stop a problemów z płodnością nikt nie miał.

    Ale fakt, że są to dość magiczne zwierzęta :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 4 października 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    A artykulow i watkow o kotach plodnosci i ciazy tez jest duzo wiec nie tylki ja takie "herezje' szerze :-)

    Ale widzisz- my się tymi "pozytywnymi" teoriami nie podpieramy (ja ogólnie znalazlam ten tekst z glupoty - wrzucilam w wujka google tekst: koty symbol płodności i proszę... wyskoczylo :-D ) tylko własnie staramy sie na własnych przykladach udowodnić, że koty nie są chodzącymi demonami odbierającymi nam płodność :-)

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inna a ja się na Ciebie obraziłaaaaaaaaam :P

    Nie pochwaliłaś się brzuszkiem, a, niestety z avatarka słabo widzę, kurcze ja to muszę się napatrzeć żeby się zarazić :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie temperatura spada, także dzisiaj albo jutro @ przyjdzie. Może jeszcze załapie się na testowanie 31.10.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie kotów, kiedyś mąż miał takiego kota i on chyba wiedział że go nie lubiłam (byłam w ciąży) wkradł się do domu potajemnie schował i w nocy gdy smacznie spaliśmy zasikał materac i moją poduszkę na której spałam, z rana się obudziłam i normalnie szok przeżyłam, ile ja się strachu najadłam że zaraził mnie jakąś toksoplazmozą, to tylko ja wiem!:D

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 4 października 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Ano założyłam Żłobek:) jeszcze remont i będzie hulal :D Mikołów

    No to Tychy witają się z Mikołowem :D

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 4 października 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika - chyba faktycznie Cię nie lubił kiciuś... Zazdrosny był,po prostu :-D

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kot to tal cudowne zwierze a ludzie robią z ich jakieś nadludzkie istoty i to juz od czasów faraonów na szczczesie tam koty były święte :) kot jako zwierze potrafi wyczuć wiele chorób i chce je „wygrzać” kładzie sie w miejscu gdzie zaczyna sie choroba i to akurat jest udowodnione naukowo:) zabobony o plodnosciach to juz wyszukiwania problemu w otoczeniu a nie w czystymmprzypadku który dotyka wiele osób

    Lejka, Zośkaaa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejka wrote:
    Monika - chyba faktycznie Cię nie lubił kiciuś... Zazdrosny był,po prostu :-D
    Niestety karma go dopadła :-) Złośliwa jestem...

    Opowiem coś Wam, u Nas szpital to istna rzeźnia, ja się zastanawiam czy w ogóle mam macice i jajniki, otóż, ten lekarz co mnie operował, operował też inną kobietę, która dostała boleści i co się okazało przeciął jej przez przypadek macice, cośtam z czymś tam zaszył, przeszła już kobiecina dwie operację. A mąż mi opowiadał że się właśnie rozmawiały dwie babeczki w busie i jedna właśnie kleła tego mojego doktorka, starsza Pani, miał jej wyciąć tylko jeden jajnik, okazało się że wyciął jej wszystko!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 09:47

  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 4 października 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Niestety karma go dopadła :-) Złośliwa jestem...

    Nie mów, że nasikałaś na niego jak spał?!?!? ;-)

    A co do reszty, to... niestety tacy lekarze są i nas "leczą"... Dlatego nie lubię lekarzy, szpitali, itd. Zwyczajnie się boję...

    Np. mimo, że syna rodziłam miesiąc przed czasem, z mega problemami, poród zakończony cc, syn zaczął oddychać dopiero w 5 minucie życia, to o tym, że urodził się niedotleniony to NIKT mi w szpitalu nie powiedział! Dopiero po wyjściu w książeczce zdrowia to wyczytałam! Nie wspomnę, że wg wypisu mojego a wypisu dziecka - to ja urodziłam go w innym dniu ciąży niż On się urodził... zagmatwane? Ale poważnie tak mam w wypisach! U syna mam, że urodziłam w 36t5d, w moim mam, że w 36t6d... u mnie mam, że dziecko miało 10pkt Apgar, u syna jet prawda, że owszem 10 to dostał w 10 minucie życia, ale od 1 do 5 było zastosowne sztuczne oddychanie, a pkt Apgar to miał 4, 4, 7, 10! I nikt nam nic nie zająknął - mimo, że w szpitalu bylam 8 dni, jakie konsekwencje dla rozwoju dziecka może mieć niedotlenienie! Na szczęśćie Adaś rozwija się prawidłowo, ale wszelkie badania to była mega trauma dla nas.

    Dlatego nie cierpię szpitali... moja Mama była zabrana kilka lat temu do szpitala w stanie przedzawałowym, położyli ją na korytarzu, na cala noc olali, a w tym czasie... przeszła zawał! Wtedy dopiero spanikowali - dobrze, że u nas "za ścianą" szpitala jest polsko amerykańska klinika chorób serca...od razu jak zobaczyli co się stalo to ją przenieśli...
    Przykłady można mnożyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 10:12

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj już 45 dc a ja nadal nie miałam okresu :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2017, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejka wrote:
    Nie mów, że nasikałaś na niego jak spał?!?!? ;-)

    A co do reszty, to... niestety tacy lekarze są i nas "leczą"... Dlatego nie lubię lekarzy, szpitali, itd.


    Dobre, dobre :D Ale aż tak okrutna to ja nie byłam.

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 4 października 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, w nocy spalam nie spokojnie, na czuja.. w ogole jakies dziwny sen mialam jesli mozna to nazwac snem...

    Odnosnie kotow, moja kumpela ma i fajny jest :D nie ktore koty podobaja mi sie ale w domu jakos bym nie chciala miec :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 4 października 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa a ktory to bedzie twoj dc w piatek? przeszly tobie nerwy juz do swoje M?

    Monika a moze masz cykl bezowulacyjny i dlatego tak dlugo? kiedy masz wizyte u lekarza? Nie bierz sobie wszystkiego do siebie co mowia ludzie, chociaz ja tez slucham jak ktos gada o jakims lekarzu ktorego znam. W ogole juz nie cierpie chodzic po lekarzach, klinikch, nachodzilam sie juz za wszystkie czasy.!

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
‹‹ 47 48 49 50 51 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ