Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Seraya wrote:A do tego mój wykres nic obiecującego nie pokazuje...i w ogóle doła dziś mam...bo właśnie dzwonił do mnie mąż...i generalnie oboje pracujemy, dobrze zarabiamy, oboje w zawodzie i mamy umowy na stałe, kupiliśmy piękne, duże mieszkanie, wykończyliśmy je z projektantką tylko tego bobasa brakuje...a za miesiąc mąż będzie pracować już gdzie indziej...przenoszą go na drugi koniec Polski. Co oznacza, że musimy sprzedać mieszkanie, ja się muszę zwolnić z pracy...no powiem Wam, że siedzę i ryczę...
To naprawdę niefajnie, mąż pracuje jako wojskowy? Jeśli nie chcesz nie odpowiadaj
-
Oj dziewczyny. Z moim zawodem nie ma jak wyjechać. A poza tym ja bym tak nie chciała. Nie wyobrażam sobie być tak daleko od rodziny. Pewnie trochę ze mnie tchórz. A zarobki mam teraz takie kolosalne, że jak gdyby nie pomoc rodziców to nie miałabym za co żyć po opłaceniu opłat
-
Rudzielec91 wrote:hehe my bardziej ze względów patriotycznych
chcemy tu coś rozkręcać , ja już tu firmę mam, mój też coś kombinuje, dzieci w Polsce potrzeba! bo niestety robi się tu kraj starców
ale na szczeście widzę, że idziemy w lepszym kierunku od kiedy rząd się zmienił także mam nadzieję, że za kilka lat jakoś to stanie powoli na nogi
-
reddie137 wrote:Rudzielec jak nie miałaś to się nie zarazisz to albo się ma albo nie
Mój mąż ma i mu wywala a ja z nim się całuje i wszytko i nic mi nigdy nie wyskoczyło
pocieszyłaś mnie
A co do tych zarobków to wszystkim nam się jakoś ułoży zobaczysz
to tylko kwestia czasu
reddie137 lubi tę wiadomość
-
Offca88 wrote:No my też myśleliśmy o domku, ale póki co nie ma szans, bo ja teraz po ciąży mogę nie pracować, więc...nie chcę sobie takiego kredytu na łeb zarzucić, teraz i tak mamy 1 tys miesięcznie już. Ale już niedługo i mieszkanie będzie nasze
Fajnie , że macie mieszkanie , to naprawdę dużo
Zazdroszczę, bo jednak kredyty są obciążające
no mam kochaną babcię hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 10:26
Offca88 lubi tę wiadomość
-
Rudzielec91 wrote:nie strasz! ja nigdy w życiu nie miałam opryszczki, teraz to też nie to, tylko dużo takich malusieńkich białych krosteczek koło siebie po jednej i drugiej stronie ust ;/
A co do opryszczki oj nie chciałam straszyć nie mówię, że ją masz, tylko przy okazji sobie o niej przypomniałam i informuję, bo wiem, że potrafi wywołać nawet poronienie, a Ty mi przypomniałaś o tym właśnie jak mówiłaś o tych krostach na ustach
-
Offca88 wrote:Ja też bym nie wyjechała nigdy. Nie ze względów takich jak Ty ale po prostu kocham swoją rodzinę i nie wyobrażam sobie być od nich daleko. Za żadne pieniądze świata
tez i ze względu na rodzinę nie mogłabym wyjechać tym bardziej że mam taką świetną!!! super się dogadujemy, święta, imieniny, zawsze wszyscy się zjeżdzają
nie wyobrażam sobie nagle żeby to się miało zmienić
nie może!
Offca88 lubi tę wiadomość
-
reddie137 wrote:Oj dziewczyny. Z moim zawodem nie ma jak wyjechać. A poza tym ja bym tak nie chciała. Nie wyobrażam sobie być tak daleko od rodziny. Pewnie trochę ze mnie tchórz. A zarobki mam teraz takie kolosalne, że jak gdyby nie pomoc rodziców to nie miałabym za co żyć po opłaceniu opłat
-
Offca88 wrote:W kącikach ? To może zajady? Witamina b2 pomaga
A co do opryszczki oj nie chciałam straszyć nie mówię, że ją masz, tylko przy okazji sobie o niej przypomniałam i informuję, bo wiem, że potrafi wywołać nawet poronienie, a Ty mi przypomniałaś o tym właśnie jak mówiłaś o tych krostach na ustachmaleńkie krosteczki białawe, jedna na drugiej na górnej wardze po bokach, cholera wie co to
moja siostra ma opryszczki i też się teraz stara o dzidzie, muszę jej powiedzieć o tym co napisałaś
-
Rudzielec krostki wokół ust możesz mieć od wiatru... np jak przy wietrze oblizujesz wargi... nawet nie świadomie ale jednak... Ja co roku mam ten problem
A jesienią spierzchnięte strasznie od ognisk na rybach
Rudzielec91 lubi tę wiadomość
17.11.17-poronienie całkowite -
AJA_S wrote:Rudzielec krostki wokół ust możesz mieć od wiatru... np jak przy wietrze oblizujesz wargi... nawet nie świadomie ale jednak... Ja co roku mam ten problem
A jesienią spierzchnięte strasznie od ognisk na rybach
ja spędzam dość dużo czasu na polu a ostatnio mocno wieje więc jest to prawdopodobne
-
To fakt rodzina jest bardzo ważna
Ja też sobie nie wyobrażam żyć bez nich.
Ja w ogóle w tym cyklu mam jakąś masakrę. Mam tłustą cerę od zawsze i tam trochę mnie nie raz przed okresem wysypie . Ale teraz to miałam w okres, po okresie, no i w sumie do teraz , ale to taki wysyp, przesada. W ciąży w moim młodym to miałam normalnie cerę jak pupa niemowlęciaLiczę, że i teraz tak będzie jak już będę w tej wymarzonej ciąży
Nie wiem co się dzieje, ale teraz mi jakoś się wsio przestawiło. Nigdy nie miałam takiego wysypu na twarzyNawet na powiece mi się zrobił dziad
Porażka . A już naprawdę pielęgnuję cerę, zrezygnowałam nawet z kosmetyków, daje tylko krem bb i nic więcej. A i tak wysypywało. Teraz jakby na razie przestało, ale za nim tamto zniknie to potrwa i zaś przed okresem mnie pewnie wysypie
Cera tłusta fajna bo nie mam zmarszczek, ale za to są inne minusy.