Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Taśka22 wrote:Witam, dziewczyny.
Dołączyłam i ja po przeczytaniu chyba już wszystkiego co napisałyście
Jakoś dałam radę
Tak więc, staramy się z mężem już 6 cykl. Na razie nie wariujemy (przynajmniej on) Cykle mam jak w zegarku 27 dni i 12 godzin. Ostatni tylko przesunął się jeden dzień i już miałam taką nadzieję że @ nie przyjdzie... Buuu.
Teraz mam końcówkę 7 cyklu, 17 (niedziela) powinnam dostać @, więc pewnie będę testowała... Oby oby coś było
Zastanawiam się czy mogę pójść wcześniej (ze dwa dni przed przewidywanym terminem) na krew, bo sikańca pewnie zrobię dopiero w dniu @. Jakoś objawów szczególnych nie mam (no może zmęczenie, a no i kawa mi ostatnio smakuje jak bekon ;/) ale za to od tygodnia śnią mi się bociany! (oby to był dobry znak).
Cześć ! Bekonowa kawa i bocianyMam nadzieję że to będzie dobry znak; )
-
Rudzielec rozumiem Cię ja wczoraj miałam bardzo dobry humor ze względu na śluz
A mi owu dziś pokazało ze owu było 3 dni temu. Co jest raczej niemożliwe.
wczoraj robiłam testy owu 2 razy i za drugim wyszedł wyraźniejszy, więc zaznaczyła pozytyw. Dzisiaj tez zrobię i zobaczymy; ) -
reddie137 wrote:Rudzielec rozumiem Cię ja wczoraj miałam bardzo dobry humor ze względu na śluz
A mi owu dziś pokazało ze owu było 3 dni temu. Co jest raczej niemożliwe.
wczoraj robiłam testy owu 2 razy i za drugim wyszedł wyraźniejszy, więc zaznaczyła pozytyw. Dzisiaj tez zrobię i zobaczymy; )śmieszny masz ten wykres
ale mi też wygląda na to, że owulka nie była wtedy kiedy OF zaznaczył tylko dziś albo jutro , bo ja mam tak że mi test owulacyjny wychodzi pozytywny dzień przed owulacją
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 09:10
-
No weźcie noo ... Nie idzie nadążać czytać
A tak poważnie dziś mam tego gina na 17... Myśli w głowie kłębi się wiele myśli... dziś boli mnie całe podbrzusze i promieniuje na krzyż...
A mi dziś śniło się USG... Widać było pęcherzyk... Sny obrazują to czego się boimy oraz to czego najbardziej pragniemy...
Witam wszystkie nowe :*
17.11.17-poronienie całkowite -
No właśnie, ostatni okres zaczął mi się 21 marca, owulacje miałam około 3-4 kwietnia (jedynie po śluzie mogę to ocenić). Serduszkowanie było oczywiście w czasie dni płodnych. Licząc jakieś 10-12 dni po owulacji to będzie 13-16. Dlatego się zastanawiam, czy na krew nie było by za wcześnie. Jeśli by nic nie pokazała to oczywiście póki @ nie przyjdzie nic straconego, ale jakby coś było te jeszcze lepiej.
Zaczęłam się nad tym zastanawiać jak 3 dni z rzędu dopadło mnie straszne zmęczenie, byłam w stanie spać od 17 do 6 rano i gdyby nie praca to bym dalej spała. No i ta "bekonowa kawa" wczoraj to już wogóle szaleństwo. Do tego wzięło mnie na pikantne rzeczy. Nawet dla męża obiad już był za ostry:) Innych objawów jakoś nie mam, albo po prostu już mi głowa płata figle28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
no muszą, muszą
w końcu też chcą maluszka
w sumie to mój pierwszy zaczął mówić o dziecku i że może byśmy spróbowali
a że we mnie instynkt macierzyński obudził się bardzo wcześnie to się ucieszyłam bardzo i nawet się nie zastanawiałam
hehe 8 lat razem, od 7 mieszkamy razem więc to chyba nie za wcześnie
-
Rudzielec91 wrote:Zaglądałam do Ciebie
śmieszny masz ten wykres
ale mi też wygląda na to, że owulka nie była wtedy kiedy OF zaznaczył tylko dziś albo jutro , bo ja mam tak że mi test owulacyjny wychodzi pozytywny dzień przed owulacją
Wiem że temperatura w cały świat :p. Zastanawiam się czy od przyszłego cyklu nie mierzyć w pochwie. Któraś z Was tak robi? ile to trzeba tam trzymać? -
AJA_S wrote:No weźcie noo ... Nie idzie nadążać czytać
A tak poważnie dziś mam tego gina na 17... Myśli w głowie kłębi się wiele myśli... dziś boli mnie całe podbrzusze i promieniuje na krzyż...
A mi dziś śniło się USG... Widać było pęcherzyk... Sny obrazują to czego się boimy oraz to czego najbardziej pragniemy...
Witam wszystkie nowe :*:* super , że to już dziś lekarz, będę czekać na relacje
-
Taśka22 wrote:No właśnie, ostatni okres zaczął mi się 21 marca, owulacje miałam około 3-4 kwietnia (jedynie po śluzie mogę to ocenić). Serduszkowanie było oczywiście w czasie dni płodnych. Licząc jakieś 10-12 dni po owulacji to będzie 13-16. Dlatego się zastanawiam, czy na krew nie było by za wcześnie. Jeśli by nic nie pokazała to oczywiście póki @ nie przyjdzie nic straconego, ale jakby coś było te jeszcze lepiej.
Zaczęłam się nad tym zastanawiać jak 3 dni z rzędu dopadło mnie straszne zmęczenie, byłam w stanie spać od 17 do 6 rano i gdyby nie praca to bym dalej spała. No i ta "bekonowa kawa" wczoraj to już wogóle szaleństwo. Do tego wzięło mnie na pikantne rzeczy. Nawet dla męża obiad już był za ostry:) Innych objawów jakoś nie mam, albo po prostu już mi głowa płata figleleć na betę i dawaj znać!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 09:22
-
Rudzielec91 wrote:no muszą, muszą
w końcu też chcą maluszka
w sumie to mój pierwszy zaczął mówić o dziecku i że może byśmy spróbowali
a że we mnie instynkt macierzyński obudził się bardzo wcześnie to się ucieszyłam bardzo i nawet się nie zastanawiałam
hehe 8 lat razem, od 7 mieszkamy razem więc to chyba nie za wcześnie
My jakoś tak zaczęliśmy rozmawiać o ślubie, podjęliśmy decyzję ze go bierzemy i nagle pojawiła się myśl - dziecko. Wtedy rodzinka w komplecie. Byłam pewna,że uda się za pierwszym razem, nawet nie myślałam o niczym...A tu proszę 8 miesięcy i nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 09:23
-
reddie137 wrote:Wiem że temperatura w cały świat :p. Zastanawiam się czy od przyszłego cyklu nie mierzyć w pochwie. Któraś z Was tak robi? ile to trzeba tam trzymać?