Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudzielec91 wrote:mój ma 29 a tez już ma problemy z kręgosłupem
ja dzisiaj śluz super, wczoraj przy 
było że tak powiem aż za wilgotno 
hehe ale to chyba dobrze 
ja też się nie mogę już doczekać tych testów !! 
mam nadzieję, że w tym miesiącu posypią się same gratulacje
Dokładnie...
Mój z kolei 28 i nadciśnienie, dziś właśnie z holterem pomyka i się śmieje, że zawsze największą mam ochotę na kiedy by to musiał w dzienniczek aktywności w trakcie badania wpisać, hahaha;)
Ja testuję początek maja.. ale niedługo będę testowała owu:-) Jeszcze długo czekać trzeba nam;)
Rudzielec91 lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
heh mi się wydawało, że tak dużo czekania przede mną bo koniec kwietnia ale teraz widzę że wcale nie tak dużo
współczuje Wam babeczki tyle czekać... ale zleci
Muszę coś opowiedzieć hehe my od kiedy zaczęliśmy się starać to cokolwiek mi dolega, byle pierdoła, mój już mówi że to ciąża, kilka dni temu źle się czułam i mnie muliło on już uhahany że się udało a ja mówię "wariacie jeszcze nawet owulki nie było" matko z chłopami ale cieszę się , że tak czeka na to
Almanah, Taśka22, reddie137 lubią tę wiadomość
-
a ja myślałam, że w ten wyjazd na pewno się uda, a jeszcze tyle Was nie było to pomyślałam" o ho! fasoleczka z tego będzie na pewno"Almanah wrote:Po mierzeniu tempki wyszło, że owu jeszcze nie było. Więc wyjazdowe były treningowe. ale trening jest potrzebny teraz pójdzie z górki
-
Mój też tak samo ma. Ostatnio czymś się przytrułam (chyba ze 2 dni po okresie) leżałam blada jak ściana, mdliło i muliło mnie strasznie, a on że już pewnie się udało no to ja mu tłumaczyć, że ledwo się okres skończył a on sobie nie wiadomo co wyobraża
Z drugiej strony zawsze jak już @ przychodzi (małpa jedna wredna) i są u mnie łzy i zgrzytanie zębów, że się znowu nie udało, to mąż staje na wysokości zadania. Tula, tula i mówi, żebym do głowy nie brała i że po prostu "lecimy jeszcze raz i głowa do góry"
28.04.2017 r - urodził się Michał (mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Rudzielec91 wrote:heh mi się wydawało, że tak dużo czekania przede mną bo koniec kwietnia ale teraz widzę że wcale nie tak dużo współczuje Wam babeczki tyle czekać... ale zleci
Muszę coś opowiedzieć hehe my od kiedy zaczęliśmy się starać to cokolwiek mi dolega, byle pierdoła, mój już mówi że to ciąża, kilka dni temu źle się czułam i mnie muliło on już uhahany że się udało a ja mówię "wariacie jeszcze nawet owulki nie było" matko z chłopami ale cieszę się , że tak czeka na to
o toto! Znam to;)
Ja też ile razy mówię... kurcze, zmęczona jestem/nie mam ochoty na lody/oj, Kot znów plamię/ ale mi nie dobrze/ ale boli brzuch/ źle spałam (wybierz z podanych) to mój Małż od razu, no mur beton ciąża:P
I śmieje się, że szlag go trafi, jak w ciąży o 2 w nocy zachce mi się truskawek, a zanim on wróci, już się odmieni na malinki^^
Rudzielec91 lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
Ja sie na ten cykl nie nastawiam maz mnie wkurza az mi sie odechciewa wszystkiego
mimo ze jak widac owu poddaza w dobrym kierunku. Eh.. a objawow juz sobie nie wmawiam więcej bo wszystko na ciaze a pozni3j ciazy brak
26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
Co się dziwić, w końcu nasi chłopcy też to przezywają i już się nie mogą doczekać małej fasolki
Mój co prawda nie doszukuje się u mnie objawów ciąży (chyba nie chce mnie nakręcać), ale zdarza mu się rzucać teksty w stylu "nie pij tej kawy, bo jak jesteś w ciąży to co?". A im bliżej testowania tym częściej snuje plany np. jak powiadomimy o tym rodziców
Rudzielec91 lubi tę wiadomość
9 cykl starań -
Mój po takim czasie z dystansem podchodzi i pilnuje, żebym i ja sobie nie wkręcała
A jak łazimy po galeriach to zawiesza wzrok na dzieciach czy ubrankach... Ot tatuś się znalazł... Nawet twierdzi że byłby lepszym ojcem niż co poniektórzy których mijamy... nie idzie mu przetłumaczyć że wcale nie wie jak zachowa się w danej sytuacji...17.11.17-poronienie całkowite -
Najbardziej nakręca go moja 4letnia chrześnica...
'Patrz wujek jaki dzidziuś' 'zobacz jakie słodkie'
Aż śmiać się chce... W dużej mierze dlatego że w lipcu została straszą siostrą i wszelkie probaby rzeczy ją rozczulają
17.11.17-poronienie całkowite -
Dzień dobry
Wracam tu po 3 latach
Wróciłam,żeby zerknąć na mój stary,szczęśliwy wykres i przeanalizwoać objawy z pierwszej ciąży.
W tym cyklu poszliśmy na całość
Było to 4,5 dni przed ovulacją, (wiem kiedy mam ovu bo miesiąc przed byłam na monitoringu), więc myślałam/myślę,że raczej to nie wyjdzie bo za daleko od ovu,ale teraz to już zgłupiałam. Od razu po owulacji utrzymuje się lekki ból miesiączkowy i piekące sutki.Wczoraj (6 dzien po ovu) kłucie jajnika przez ok pól minutki. Szyjka wysoko (w pierwszej ciąży też wysoko od razu po ovu więc to mi daje do myślenia).Jak myślicie mogło się udać ? Takie szybkie objawy to chyba za wcześnie prawda ? W pierwszej ciąży było to znacznie później. Dodam,że nigdy nie bolą mnie piersi/sutki przed okresem a od kiedy urodziłam pierwsze dziecko to nie wiem co to znaczy nadchodząca miesiączka-bo nic nie boli. Czy jest tu ktoś kto miał takie objawy i okazało się,że ciąża albo że jednak nie ? Pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki P.S Okres planowo dopiero za tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 11:58
Li28 -
Mój jak widzi dzieci, albo kobiety w ciąży to robi podkuwkę i patrzy na mnie znacząco. A cały weekend rozmawialiśmy o imionach dla dzieci. Będzie ciężko wybrać, coś mi się wydaje.
Rudzielec91 lubi tę wiadomość
Alicja | 24 l | 11 cs
I will try to find a little more good in me to give to you.
-
Ja dla córy i syna mam wybrane. do córki mój się nie wtrąca nie wiem jak z imionami dla synka... mi się podobają stare imiona... Antonina lub Marianna bądź Antoni lub Julian ale też zastanawiałam się nad Januszem i Horacym...
17.11.17-poronienie całkowite
-
Li28 wrote:Dzień dobry
Wracam tu po 3 latach
Wróciłam,żeby zerknąć na mój stary,szczęśliwy wykres i przeanalizwoać objawy z pierwszej ciąży.
W tym cyklu poszliśmy na całość
Było to 4,5 dni przed ovulacją, więc myślałam/myślę,że raczej to nie wyjdzie bo za daleko od ovu,ale teraz to już zgłupiałam. Od razu po owulacji utrzymuje się lekki ból miesiączkowy i piekące sutki.Wczoraj (6 dzien po ovu) kłucie jajnika przez ok pól minutki. Szyjka wysoko (w pierwszej ciąży też wysoko od razu po ovu więc to mi daje do myślenia).Jak myślicie mogło się udać ? Takie szybkie objawy to chyba za wcześnie prawda ? W pierwszej ciąży było to znacznie później. Dodam,że nigdy nie bolą mnie piersi/sutki przed okresem a od kiedy urodziłam pierwsze dziecko to nie wiem co to znaczy nadchodząca miesiączka-bo nic nie boli. Czy jest tu ktoś kto miał takie objawy i okazało się,że ciąża albo że jednak nie ? Pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki P.S Okres planowo dopiero za tydzień.
Witaj Li28
Oczywiście ciężko jednoznacznie orzec czy to ciąża czy też nie, ale mogę Ci powiedzieć, że moja kuzynka już dzień po owulacji miała podobne objawy jak Ty. Delikatny ból w dole brzucha, swędzące i bolące piersi + lekkie nudności. Znowu inna koleżanka pierwsze objawy ciąży zaobserwowała dopiero na początku 3 miesiąca. U każdej z nas inaczej to przebiega... Ale, trzymaj rękę na pulsie!
9 cykl starań
