Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaKliwijska wrote:Wydaje mi się, że nie - ewentualmnei w pierwszy dzień. Już po raz kolejny żałuję, że nie prowadziłam tak wnikliwej obserwacji wcześniej. W sumie temeraturę mierzę z przerwami od 2010, a teraz mam rozkminy, jakby to naprawdę był moj pierwszy cykl jakichkolweik obserwacji ;/ No, ale mądrym się jest po fakcie.
Tak, wolne w mojej pracy to bardzo duży plus. A Ty Gianna, co robisz?
Pracuje w biurze...wiecznie wiszę na telefonach, ostatnio mam tyle pracy, że nie wiem w co ręce włożyć ... i to nie papierkowa robota moja firma sprzedaje maszyny przemysłowe do metalu
Co do lotów...uwierz, że ja też chyba je coraz gorzej znoszę... start i lądowanie z dusza na ramieniu. Chociaż może mi się wydaje bo ostatnio jak latałam to jeszcze ciemno było i za dużo nie byłam wstanie zobaczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 11:25
-
nick nieaktualnyPo szkole kicha. Ja zaczynam najpierw od stazu i urzedu pracy jednak w tym zawodzie bez nowinek i dobrych rak i minimum rocznego doswiadczenia nie ma co otwierac swojego. Niestety. A ze za staz malo placa moge sie zdecydowac na niego dopiero po porodzie. A tak na razie twie w obecnej pracy i zygam nia ale przybajmniej mam ubezpieczenie... szkoda ze nie umowe o prace..
-
nick nieaktualnyEh. No ja wlasnie musze Ci powiedziec ze tak jak sie mowi ze nigdy nie ma odpowiedbiego czasu na dziecko to ja widze w u siebie same plusy tego jakbym teraz zaszla. Jedyny minus to brak mieszkania i zero szans na kredyt. Ale tak to same plusy. Uwolnie sie od obecnej robity. Czuje ze to jest ten momen i ze teraz wlasnie chce a za pol roku nie wiadomo jak moja sytuacja bedzie sie przedstawiac i czy nie bedziw trzeba na kilka lat starania odlozyc.
-
ciri22 wrote:Eh. No ja wlasnie musze Ci powiedziec ze tak jak sie mowi ze nigdy nie ma odpowiedbiego czasu na dziecko to ja widze w u siebie same plusy tego jakbym teraz zaszla. Jedyny minus to brak mieszkania i zero szans na kredyt. Ale tak to same plusy. Uwolnie sie od obecnej robity. Czuje ze to jest ten momen i ze teraz wlasnie chce a za pol roku nie wiadomo jak moja sytuacja bedzie sie przedstawiac i czy nie bedziw trzeba na kilka lat starania odlozyc.
Jakbym widziała siebie...ja też z decydowałam się na pierwszą ciąże bo miałam dość pracy... stwierdziłam, że to najlepszy moment. Do tego M wyjechał za granice pieniądze były wiec nie było już lepszego czasu... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:my mieszkanie wynajmujemy, kolorowo tez nie jest, ale cora w tym roku 7 kionczy, wiec pora na rodzenstwo pozniej bedzie coraz wieksza roznica wieku
7 lat to i tak duzo. Miedzy mna a moja siostra jest 4 to do 20 roku zycia to jednak byla mega przepasc. Miedzy mna a bratem 7 to do tej pory jest przepasc. Mimo ze on skonczyl wlasnie 18 lat. Zaczyna dziewczyny miec i w ogole to dla mnie to nadal maly braciszek jest...
-
no i wlasnie dlatego mimo, ze latwo nie bedzie chcielismy dziecko, corke mam z poprzedniego malzenstwa, dlatego tez wczesniej sie nie decydowałam na kolejne dziecko, a ze teraz od roku jestem z odpowiednim parnerem postanowilismy spelnic jej marzenie o braciszku lub siostrzyczce troche mnie przeraza wizja ponownego nieprzesypiania calych nocy, no ale cos za cos
kurcze stresuje sie tym jutrzejszym badaniem u gin... -
KASIAG24 wrote:giana Ciebie tez tak piersi bola jak dotykasz przez ubranie??
Tak... W pierwszej ciąży to mnie tak bolały, że dotknąć się nie mogłam teraz nie jest tak źle...
Ja mam młodszą siostrę o 9 lat i zero tematów do rozmów niestety. Pewnie też to jest wina wychowania bo rodzice częstą robią błędy przez co rodzeństwo zamiast się kochać zaczyna się nienawidzić u mojego męża jest to samo. Ja chce tego uniknąć. -
nick nieaktualny
-
a ja wlasnie w 1 ciazy tak nie mialam az, bolaly mnie, ale nie tak "piekaco", pozatym wtedy myslalam, ze poprostu mi rosna, bo byłam w liceum
Ciri , staram sie nie stresowac, ale boje sie, ze nie bedzie dalej nic widac
planuujemy wziasc slub, ale to moze w przyszlym roku, taki tradycyjny koscielny, bo poprzedni mialam tylko cywilny, na cale szczescie! -
nick nieaktualnyNoo my slubu nie planujemy na razie i nie wiem czy kiedys bedzie. Nie jestesmy tradycjonalistami. Ja tatuaze kolczyki on podobnie. Jesli slub to tylko cywilny. Ale dziecko chcemy. On jak tylko (dokladnie rok temu ppierwszy raz sie spotkalismy) sie spotkalismy powiedzial ze to ze mna chce dziecko. I zamieszkalismy po 4 miesiacach razem i teraz chcemy dziecko szczegolnie ze wlasnie wsrod znajomych sie sypia wiec dzieciaki beda mialy z kim sie bawic ;p
-
Ależ pięknie się rozpisałyście.
Tak, tak, dla nas wszystkich to idealny czas na dziecko, więc wszystkie się doskonale rozumiemy. Choć pewnie dla nas wszystkich tak naprawdę nadrzędne jest pragnienie macierzyństwa czy ponownego macierzyństwa.
Nie odebrałam sukeinki, zpaomnieli przyszyć jednej haftki, jutro będzie. Za to przyszla sukienka dla mojej mamy, zamawialam jej z ASOS, mialam lekkiego stracha, bo pierwszy raz z tej firmy cos bralam,ale bardzo szybko przyszla, zgodne wszystko z opisem i jest piekna ta sukienka. Całe szczescie,ze mamy z mama taki sam rozmiar, to sobie w razie czego pozycze na inne okazje ;p (jest miejsce na brzuch ;p). -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No, ja jestem fanką używanej odzieży - choć trzeba przyznac,ze teraz, keidy lumpeksy staly sie tak popularne już mniej. ALe pamietam, ze jeszcze w liceum czy nawet wczesniej byly swietne ciuchy. Sukienke na studniówkę miałam od... Caroliny Herrery (przerobionej delikatnie na bardziej współczesną).