Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KASIAG24 wrote:ja robilam jedna bete w czwartek i tak sie obawiam czy bedzie cos widac jutro... czy beta juz jest na tyle wysoka i dobrze przyrasta...wrrr. a Ty wyniki bety masz tego samego dnia?
Tak tego samego dnia...ide o 8 na badanie i o 16 wyniki przez neta odbieram
Ty nie masz jeszcze wyników z czwartku ?
Myślę, że do lekarza pójdę za tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 15:34
-
no niby przed beta na wizycie lekarz mowil, ze moze byc jeszcze nic nie widac, ale naprawde idzie sie zalamac... wiec nastpengo dnia mnie wyslal na bete tez odebralam tego samego dnia, w sumie kolezanka mi odebrala bo ja uziemiona w pracy i 317,4 byla w czwartek.., i tak mysle czy urosla juz na tyle zeby jutro cos bylo widac... bo na kolejna juz nie mam jak isc...
a pytam czy tego samego dnia odbierasz bo ja w tamtym cyklu robilam w przychodni to dopiero wyniki kolejnego dnia po 14 byly do odbioru -
cholera mnie strzela już... a to dopiero 6dpo
ja chcę szybciej!! ja chcę już!
Cały czas tylko myślę i macam się po piersiach czy aby nie przestały boleć...
A jeszcze mąż wyjeżdża i zostawia mnie na dwa dni samą - zwariuję chyba, non stop mam w głowie tylko to czy może coś tam się zagnieździ czy nie.
Dziś przestał mnie boleć brzuch i jajnik
tylko śluzu mega dużo białego... się martwić zaczynam...
buuu....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 16:08
-
nick nieaktualnykofeinka wrote:cholera mnie strzela już... a to dopiero 6dpo
ja chcę szybciej!! ja chcę już!
Cały czas tylko myślę i macam się po piersiach czy aby nie przestały boleć...
A jeszcze mąż wyjeżdża i zostawia mnie na dwa dni samą - zwariuję chyba, non stop mam w głowie tylko to czy może coś tam się zagnieździ czy nie.
Dziś przestał mnie boleć brzuch i jajnik
tylko śluzu mega dużo białego... się martwić zaczynam...
buuu....

Oj wiem wiem, ja na razie czekam na owulacje... mam nadzieje ze za tydzien bedzie
A potem sprobuje dac na luz i poczekac na spokojnie
Ale tez chce juz szybciej. JUZ JUZ JUZ
-
Ty te bete mialas w zeszlym tygodniu? No to w sumie powinna urosnąć tak, ze lekarz coś zobaczy - skoro po dwóch dniach jest 66%. To jeśli byłaś np. w czwartek to minęło już sporo dni, więc chyba powinno byc coś widać, ale może gdzieś w moim myśleniu jest błąd.KASIAG24 wrote:no niby przed beta na wizycie lekarz mowil, ze moze byc jeszcze nic nie widac, ale naprawde idzie sie zalamac... wiec nastpengo dnia mnie wyslal na bete tez odebralam tego samego dnia, w sumie kolezanka mi odebrala bo ja uziemiona w pracy i 317,4 byla w czwartek.., i tak mysle czy urosla juz na tyle zeby jutro cos bylo widac... bo na kolejna juz nie mam jak isc...
a pytam czy tego samego dnia odbierasz bo ja w tamtym cyklu robilam w przychodni to dopiero wyniki kolejnego dnia po 14 byly do odbioru -
kofeinka wrote:cholera mnie strzela już... a to dopiero 6dpo
ja chcę szybciej!! ja chcę już!
Cały czas tylko myślę i macam się po piersiach czy aby nie przestały boleć...
A jeszcze mąż wyjeżdża i zostawia mnie na dwa dni samą - zwariuję chyba, non stop mam w głowie tylko to czy może coś tam się zagnieździ czy nie.
Dziś przestał mnie boleć brzuch i jajnik
tylko śluzu mega dużo białego... się martwić zaczynam...
buuu....

Tak, ja sama się dziwie jak ja cały zeszły tydzień wytrzymałam... -
nick nieaktualny
-
A u mnie dziś nastrój, że sama nie wiem. I mam takie myśli, że w sumie czemu miałoby nam się udać za pierwszym razem.
Pierwsi ciągną tak w okolicach sutkach, coś tam na dole się dzieje, ale w sumie trudno mi stiwerdzić jaki to rodziaj bólu - miesiączkowy, czy bardziej kłucie w jajnikach. Wyobraziłabym sobie, że ten ból powinien być nie w samych jajnikach chyba? Akcja powinna się stamtad przenieść jakoś bardziej w podbrzusze? Czy się mylę?. Poza tym to w ogole nie jest ból jakoś super mocny, ciągnięcie takie.
Dzisaij w rossmanie patrzyłam sobie na testy ciążowe, nawet nie wiedziałam ile ich jest ;p Nie kupiłam żadnego, ale zaplanowałam, że jeśli nie dostanę do soboty okresu, to kupimy z J po jednym z kazdego ;p;p;p
kofeinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj majatek Wydasz ;p ja mam nadzieje ze w tym cyklu tylko niecierpliwie bede czekac owulacji a potem wezme na luz az do dnia spodziewanej. I tak co mialo sie stac juz sie stalo wiec wiecj nic nie zrobie.
A ostatnio rozmawialam z dziewynami to wielu sie udalo w moim towarzystwie za pierwszym razem. Mnie niestety nie... -
Ja też znam dwie pary, którym się udało od razu, w sumie to chyba wszyscy dzieciaci ktorych znam - u mnie raczej towarzystwo, które nie spieszy sie ani do ożenku, ani dzieci, mimo że trzydziecha na karku. Jedni znajomi, troche starsi zmagają się z kolei z niepłodnością i to mnie bardzo przeraża.ciri22 wrote:Oj majatek Wydasz ;p ja mam nadzieje ze w tym cyklu tylko niecierpliwie bede czekac owulacji a potem wezme na luz az do dnia spodziewanej. I tak co mialo sie stac juz sie stalo wiec wiecj nic nie zrobie.
A ostatnio rozmawialam z dziewynami to wielu sie udalo w moim towarzystwie za pierwszym razem. Mnie niestety nie...
Jak już pisałam - to na pewno byłaby dla nas wspaniała nagroda, gdyby udało się za pierwszym razem. W nocy z jutra na czwartek chyba nie zasnez emocji czy spadnie temperatura czy nie i potem przez to bedzie zaburzona i nic nie będę wiedzieć ;p

:D:D








