Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
To trzymamy Gumisia kciuki I współczuję Tobie Mam nadzieję że nigdy więcej taka tragedia Cię nie spotka. A wiesz jaka jest przyczyna poronień?
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Nie mam pojęcia. Byłam na kilku wizytach u kilku różnych ginekologów. Żaden nie powiedział mi dlaczego tak się dzieje. Wszyscy uważają że to przypadki... Nie dostałam żadnych skierowań na badania, czy to na NFZ czy też na wizytach prywatnych. Badania ginekologiczne nic nie wykazały. Nie mamy z mężem konfliktu serologicznego. Nie cierpię na żadne choroby, ani ja ani mąż. Jeszcze jedno poronienie i kwalifikuję się na wizytę w klinice niepłodności.
Dziękuję za kciuki. Ja oczywiście także trzymam za każdą z was. -
no obyś nigdy nie trafiła do kliniki ... Wkurza mnie fakt że lekarze tak bagatelizują takie sytuacje... Ja wiele przeszłam zanim trafiłam na lekarza z prawdziwego zdarzenia. Najbardziej mnie śmieszą lekarze którzy
a) dają antykoncepcyjne tabletki na "uregulowanie" cyklu,
b) dają tabletki antykoncepcyjne bez zrobienia jakikolwiek badań hormonalnych - czyli istne chybił trafił
c) zanim zrobią jakiekolwiek badania hormonalne, kierują na mega dużo płatne zabiegi laparoskopie, histeroskopie itd...
Przecież co im szkodzi wysłać na podstawowy pakiecik hormonów?baba_Jagna lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyDziewczynki, ja waśnie wróciłam z Rossmanna. Kupiłam opakowanie owulacyjnych i JEDEN (co by mnie nie kusiło ) ciążowy. Zrobiłam właśnie test owulacyjny, z ciekawości, czy mit o pozytywnych owu w ciąży się sprawdzają (oczywiście jeszcze ciążowym nie testowałam). I kreska testowa może nie jest tak samo intensywna jak kontrolna, ale niedużo jej brakuje i miałam duuuużo słabsze (prawie niewidoczne) w innych, nieciążowych cyklach (mniej więcej w tym samym dniu cyklu, co teraz)... Celowo nie piłam od 15:00, więc myślę, że wynik w miarę wiarygodny. Ponowię test owu jutro ) Ciążowy zostawiam na sobotę
ciri22 lubi tę wiadomość
-
Przecież testy owulacyjne wykrywają stężenie innego hormonu we krwi więc nie ma możliwości żeby test owulacyjny wykrył ciążę Natalia szkoda pieniędzy poczekaj do soboty zrób test ciążowy który wykryje mam nadzieję HCG a nie LH jak test owulacyjnyIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyCzytałam kiedyś (i to na "naukowym" (jeśli mogę użyć tego sformułowania) portalu), że HCG jest podobne do LH (mają tylko inne wiązania chemiczne któreś) i testy owulacyjne są w stanie "nabrać się" a ten hormon. Kilka dziewczyn w wątku na ten temat też potwierdziło ten mit (?), oczywiście u kilku się również nie sprawdził. Nie ma reguły, ja nie mogłam wytrzymać nie przywiązuję do wyniku wielkiej wagi, po prostu ciekawość mnie zżerała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 19:48
-
emilanka wrote:no obyś nigdy nie trafiła do kliniki ... Wkurza mnie fakt że lekarze tak bagatelizują takie sytuacje... Ja wiele przeszłam zanim trafiłam na lekarza z prawdziwego zdarzenia. Najbardziej mnie śmieszą lekarze którzy
a) dają antykoncepcyjne tabletki na "uregulowanie" cyklu,
b) dają tabletki antykoncepcyjne bez zrobienia jakikolwiek badań hormonalnych - czyli istne chybił trafił
c) zanim zrobią jakiekolwiek badania hormonalne, kierują na mega dużo płatne zabiegi laparoskopie, histeroskopie itd...
Przecież co im szkodzi wysłać na podstawowy pakiecik hormonów? -
Natalia ja Ciebie doskonale rozumiem bo jestem z wykształcenia badaczem więc obalanie lub potwierdzanie mitów leży w mojej naturze jak już się dowiem że jestem w ciąży sprawdzę to choć do tego potrzeba dużej próby badawczej
Gumisia No ale jakaś przyczyna poronień musi być ;/ a jak z obserwacją cyklu u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 19:51
natalia__ lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
natalia__ wrote:Czytałam kiedyś (i to na "naukowym" (jeśli mogę użyć tego sformułowania) portalu), że HCG jest podobne do LH (mają tylko inne wiązania chemiczne któreś) i testy owulacyjne są w stanie "nabrać się" a ten hormon. Kilka dziewczyn w wątku na ten temat też potwierdziło ten mit (?), oczywiście u kilku się również nie sprawdził. Nie ma reguły, ja nie mogłam wytrzymać nie przywiązuję do wyniku wielkiej wagi, po prostu ciekawość mnie zżerała
natalia__ lubi tę wiadomość
-
Gumisia a sprawdzali czy u Ciebie nie rozwinelo sie jakby "zwalczanie" ciazy przez Twoj organizm? Podaja wtedy zazwyczaj immunoglobuline i latwiej jest zajsc w ciaze i ja utrzymac.
Ja to czasem nie mam ochoty zachodzic w ciaze... Moj M jak ma paskudne dni to mam ochote spakowac Go i wyprowadzic za drzwi. Moze sama wtedy tez nie jestem lepsza? Czasem sie zastanawiam czy w ogole sie nadaje na matke z wlasnym charakterem.... W sumie dziecko nie wybiera rodziny ale nie wiem czy bylabym odpowiednia osoba do wychowywania dzieci. Czesto mam watpliwosci ...Nie ważne ile razy upadniesz. Ważne jest ile razy się podniesiesz. -
Nie sprawdzali u mnie nic oprócz wykonania usg jajników i macicy, zwykłego badania ginekologicznego i cytologii. W szpitalu podstawowa morfologia i grupa krwi. Wszystko w normie.
Byłam u 4 różnych ginekologów. Na NFZ i prywatnie. Żaden nie pomógł. -
oj baba Jagna a która z nas nie ma A jeszcze jak pomyślisz że dziecko może odziedziczyć te negatywne z Twojego punktu widzenia cechy to się podwójnie odechciewa też mnie takie myśli nachodziły... Aktualnie jestem na etapie - będzie zajebiście
Gumisia a skąd jesteś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 19:56
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
No jak się nie odpuści nieco to idzie zwariować ja miałam 4 miesiące na to żeby dojść do siebie i odpocząć psychicznie jak mąż wyjechał... Cholernie ciężki okres rozłąki ale bardzo mi pomógłIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
ja mam takie mdłości (nie wiem od czego) że mam już ochotę na @ .... sutki mnie bolą, stanik wkurza a bez niego jeszcze gorzej ... wczoraj lewy jajnik kolił, dziś prawy... przy okazji bym sobie popłakała.. ja chyba oszaleję i kto mnie tu zrozumie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 22:15
Nie ważne ile razy upadniesz. Ważne jest ile razy się podniesiesz. -
oj nawet nie wiesz jak rozumiem Cię bo po cichu to przeżywam aktualnie, no może po za bólem piersi... Choć z iście egoistycznych powódek nawet przez moment nie chciałabym się znaleźć w Twojej skórze.IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...