KWIETNIOWE TESTOWANIE 2018 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dołaczam i ja do Was, i zostawiam na ten miesiąc cały worek wirusików $%$%$%$%$%$%$%%$%%$%$%$%$% częstowac się do woli, czekam na dużo serduszek w tym miesiącu
StaraczkaNika, KateKum, problemik, MamaFabianka, Morusek, Koteczka82, Paulina_2603 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySimons_cat, Izape, MartunQa przykro mi z powodu bieli.. Ale nie ma jeszcze kwietnia także testujecie kolejny raz pod koniec miesiąca! Jest nadzieja! Kwiecień musi być magiczny, nie możemy pozwolić żeby rekord padł na marcówkach, walczymy!!
problemik ja widziałam 2 bociany w pierwszym dniu stymulacji do IVF, mam nadzieję, że to był dobry znak i za 3 dni zobaczę 2 kreski
Paulcia no jasne Im nas więcej tym lepiej! Oby Ci szybko zleciało do bety, bo mi się wlecze niestety 
Ciągle tylko czekanie
Amy, Amal zgarniam tyle wirusków ile się da! Dla reszty też coś zostawię, nie martwcie się Ale biorę tyle ile udźwignę
Dziewczyny, życzę mnóstwo spokoju i radości na te święta. Reset, reset i odstresowanie przede wszystkim Czas z rodziną, uśmiech i tylko to się liczy
Mamy zadanie do wykonania na kwiecień także wiecie, musimy mieć dużo sił
Ja zmykam na czas świąt, ale we wtorek to wracam zaraz po spuszczeniu krwi na betę, mam nadzieję, że będziecie ze mną duchem :*
Paulcia28, problemik, Simons_cat, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Sylwia, zdrowych i radosnych Świąt
Już teraz zaciskam kciuki za wtorkową betę!
never_lose_hope lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Czesc dziewczyny :* mam nadzieję, że teswieta będą udane ! Spędzicie je w gronie rodzinnym i nie myślcie o staraniach, bo ja sobie zepsulam dzisiaj szybko dzień. Ranek przebeczalam. Poszłam poświęcic jajka i pomodlilam się o lepsze jutro... Oby kwiecień był lepszy moje drogie. Ja jutro powinnam dostać @. Cudowny początek miesiąca.
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Bajkaa, tak, to skrót. Uważajcie, nadając dzieciom długie imiona.
Mogę się Wam pożalić?
Uwaga, poniżej żale, że aż żal - kto ceni swój czas, niech nie czyta.
No więc pojechaliśmy do teściów. A tam szagierka z córeczkami. Młodsza ma 4 miesiące. Jestem potwornie zazdrosna, że tak łatwo jej to przyszło, zwłaszcza że mała to wynik wpadki z nie-mężem. Wszystko nas wkurwia i obmyślilismy szatański plan wyrawania się stamtąd - pojechaliśmy na mecz. Tylko że zaczyna padać i tylko mężowi aż tak zależy, że poszedł sobie moknąć i marznąć - ja siedzę w aucie. Wreszcie nadrabiam obiad, bo teściowej się nie przyznałam, że mam jakiś problem i jestem na diecie. I tak już uważa że najlepiej by było, gdyby on mnie zostawił, bo ze mną coś dzieci nie może mieć. W każdym razie, nauczona doświadczeniem, mam w torbie zestaw przetrwania, bo u teściowej nakładam symboliczne porcyjki, z których połowę wywalam. Oprócz tego, że jej dania mogłyby być zawarte w książce kucharskiej pt. Jak dorobic się cukrzycy i roztyć w 3 miesiące, to przecież moze tam być jeszcze jakaś trucizna!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3648c1aa64d2.jpg
Plus jest taki, że wreszcie mam dobry zasięg! Strony ładują się krócej niz 3 minuty!
Ale ogólnie jest ch*j*w*
Czarna, masz szczęście, że do Ciebie jednak kawałek, bo bym się wprosiła na herbatę.
P.S. Tak, tam w torbie to bobek na jutro. Jestem przekonana, że to mnie jutro dobije, ale dzięki temu wszystkie nieszczęścia zaluczę jutro, a pojutrze będzie lepiej.
P.S.2 Właśnie zaczęło lać. Będzie fajnie, jak ja wrócę suchusieńka, a mąż przemoczony... może powiem, że osłaniał mnie własnym ciałem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 17:08
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyCześć Kochane. Chyba dojrzalam do tego żeby się z Wami podzielić informacja że w dniu mrożenia naszych cudnych 5ciu zarodków okazało się że już się nie rozwijaly. W czwartek byla informacja ze w piatek w 6 dobie mrozimy a w piatek Dostałam telefon że mamy trzymać mocno kciuki za tego Malucha którego mam w brzuchu. Takze....wczoraj byl placzliwy wieczór i strach o naszego Szkraba w brzuchu.. wierzymy w Niego z całych sił. Wiem z historii Kate że cuda są możliwe.
-
Ten jeden przetrwał nie bez powodu - na pewno jest silny i sobie poradzi, o to się nie martw. A rodzeństwi dostymulujecie mu za jakiś czasFrelcia wrote:Cześć Kochane. Chyba dojrzalam do tego żeby się z Wami podzielić informacja że w dniu mrożenia naszych cudnych 5ciu zarodków okazało się że już się nie rozwijaly. W czwartek byla informacja ze w piatek w 6 dobie mrozimy a w piatek Dostałam telefon że mamy trzymać mocno kciuki za tego Malucha którego mam w brzuchu. Takze....wczoraj byl placzliwy wieczór i strach o naszego Szkraba w brzuchu.. wierzymy w Niego z całych sił. Wiem z historii Kate że cuda są możliwe.
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Ten jeden przetrwał nie bez powodu - na pewno jest silny i sobie poradzi, o to się nie martw. A rodzeństwi dostymulujecie mu za jakiś czas
Dziękuję Nikuś. Drugie dziecko chcemy adoptować. Ale...mamy trzy wolne pokoje, więc jest to jakaś myśl. A Ty się trzymaj tam! Byłabyś bliżej to bym Cię dokarmila:D w mojej okolicy dzieci są tylko psie, więc i smutno by Ci nie było.
Rub45 lubi tę wiadomość
-
Jak byś była bliżej to bym Cię lepiej pocieszyła.Frelcia wrote:Dziękuję Nikuś. Drugie dziecko chcemy adoptować. Ale...mamy trzy wolne pokoje, więc jest to jakaś myśl. A Ty się trzymaj tam! Byłabyś bliżej to bym Cię dokarmila:D w mojej okolicy dzieci są tylko psie, więc i smutno by Ci nie było.
Na odległość mogę tylko tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/14316e9c8ef3.jpg
Frelcia lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Frelcia wrote:Dziękuję Nikuś. Drugie dziecko chcemy adoptować. Ale...mamy trzy wolne pokoje, więc jest to jakaś myśl. A Ty się trzymaj tam! Byłabyś bliżej to bym Cię dokarmila:D w mojej okolicy dzieci są tylko psie, więc i smutno by Ci nie było.
Ja wierze ze bedzie dobrze sokoro sie zagnieździło maleństwo to pewnie najsilniejsze i pięknie sie bedzie rozwijało trzymam kciuki
Pewnie podejrzeć będziesz mogła dopiero w przyszłym tygodniu po świętach -
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Jak byś była bliżej to bym Cię lepiej pocieszyła.
Na odległość mogę tylko tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/14316e9c8ef3.jpg
dobrze że ja dzisiaj swiecilam tylko koszyk teściowej.
Rub45 w czwartek był dopiero embriotransfer. Nie wiem czy Maluch się już zagniezdzil...
Melevis lubi tę wiadomość
-
Trzy blondynki zginęły w wypadku samochodowym. Po śmierci stają przed bramą niebios. Święty Piotr wita je słowami:
- Możecie dostać się do nieba, jeśli odpowiecie na jedno proste pytanie religijne. Pytanie brzmi: co to jest Wielkanoc?
Pierwsza blondynka odpowiada:
- Wielkanoc to takie święto, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich...
- Źle! Odpowiada Święty Piotr. Nie przestąpisz bram królestwa niebieskiego, bezbożna ignorantko!
Odpowiada druga blondynka:
- Ja wiem! To takie święto, kiedy stroi się choinkę, śpiewa kolędy i rozdaje prezenty!
Święty Piotr załamany wali głową we wrota do niebios, a następnie patrzy z nadzieją na trzecią blondynkę.
Ostatnia blodnie uśmiecha się spokojnie i nawija:
- Wielkanoc to święto zmartychwstania Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany przez Rzymian. Po tym, jak oddał życie za wszystkich ludzi, został pochowany w pobliskiej grocie, do której wejście zostało zamknięte głazem. Trzeciego dnia Jezus zmartwychwstał...
- Świetnie! Wykrzykuje Święty Piotr, wystarczy, widzę, że znasz Pismo Święte!
Blondynka nawija śmiało dalej:
- ... zmartwychwstał i tak historia powtarza się co roku, Jezus w czasie Wielkanocy odsuwa głaz i wychodzi z groty, patrzy na swój cień i jeśli go zobaczy, to zima będzie sześć tygodni dłuższa...
KateHawke, KateKum, Bajkaaa, by7mistake, MamaFabianka, Sarna84, Lunaris lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Frelciu dzisiaj chyba dzień płaczu. Mam nadzieję, że wylałaś łzy "na darmo" bo Twój maluszek ma się dobrze i wije sobie gniazdko w Twoim brzuszku. \
Łączę się w bólu, też dziś rano swoje wypłakałam. Dobiajają mnie te porażki.
Myśl pozytywnie, siła umysłu jest wielka. Trzymam kciuki :*2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki Dziewczyny. Nie chowam wiary do kieszeni. Myślę że to że ten jeden najszybciej się rozwinął to jest znak. Jest silny. Mówię do Niego od transferu. Mam nadzieję że będzie chciał z nami zostać. Dobrych świąt Kochane! Dużo słońca i nowej nadziei w tym miesiącu.
-
Frelcia trzymam mocno kciuki za twojego babla ktory ejst w brzuszku
p.s zastanawia mnie czemu nie zamrozili twoich maluszkow w tym samym dniu co mialas transfer skoro juz byly blastkami? hmm
KateHawke lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:Frelcia trzymam mocno kciuki za twojego babla ktory ejst w brzuszku
p.s zastanawia mnie czemu nie zamrozili twoich maluszkow w tym samym dniu co mialas transfer skoro juz byly blastkami? hmm
Właśnie ja to analizowalam w głowie czy ja coś źle zrozumiałam albo przekrecilam..Nie jest to niemożliwe bo ja naprawdę byłam przerażona jak siedziałam w tej piżamie i czekałam na transfer. Usłyszałam blastocysty i jakiej klasy ta która była transferowana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 18:04
-
Kochanieńka mój"jedynak" ma już 3 miesiące także zobaczysz jeszcze będziesz mnie gonićFrelcia wrote:Cześć Kochane. Chyba dojrzalam do tego żeby się z Wami podzielić informacja że w dniu mrożenia naszych cudnych 5ciu zarodków okazało się że już się nie rozwijaly. W czwartek byla informacja ze w piatek w 6 dobie mrozimy a w piatek Dostałam telefon że mamy trzymać mocno kciuki za tego Malucha którego mam w brzuchu. Takze....wczoraj byl placzliwy wieczór i strach o naszego Szkraba w brzuchu.. wierzymy w Niego z całych sił. Wiem z historii Kate że cuda są możliwe. u mnie reszta też nie dotrwała ale ten jeden Okruszek skoro dotrwał to został. U Ciebie też zostanie
Frelcia lubi tę wiadomość
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
