KWIETNIOWE TESTOWANIE 2018 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
reset wrote:Dziewczyny, czytam Was, kibicuję i trzymam kciuki (Nikuś
!) oraz tulę, bo nic mądrego powiedzieć nie umiem (Sylwia!).
Przepraszam, że mnie tak mało, ale jestem psychicznie rozwalona przez ten egzamin. Nic mnie nie cieszy (właśnie obrabiałam zdjęcia ze ślubu, bo czekały od stycznia, a i tak dupa blada), starania też zeszły na dalszy plan. Piję wino i ryczę, mąż nawet ma mnie dość. Nie dziwię mu się, sama ze sobą nie mogę wytrzymać.
Ale jestem tu z Wami cały czas :*
Chyba się z Tobą napije, chociaż dzisiaj mnie aż klatka piersiowa ze stresu bolała i zastanawiam się czy wino jest dobrą opcją (aż mi się przypomniałaś ze swoim stresem przedegzaminowym przypomniałaś). Nałykaj się witamin i magnezu, może Ci się przez te stresy wszystko wyplukalo i dlatego się tak posypałaś nerwowo.
Synek już z nami ❤️❤️ Kwiecień 20
Marzec 19 - strata, 10 tc
24.07 - || kreseczki 💕
25.07 - beta 22 | prog 12,5
29.07 - beta 296,5!| prog 22
10.08 - serduszko +
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Karolina90 wrote:Malgonia uśmiech pozwalający - hollywoodzki
to pierwszy gin, który podał mi rękę, żeby łatwiej było mi zejść z fotela
Karolina, mój tak robi na każdej wizycie i pamiętam jak na pierwszej się zdziwiłam, bo wcześniej nigdy się z tym nie spotkałam.Karolina90 lubi tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:Chyba się z Tobą napije, chociaż dzisiaj mnie aż klatka piersiowa ze stresu bolała i zastanawiam się czy wino jest dobrą opcją (aż mi się przypomniałaś ze swoim stresem przedegzaminowym przypomniałaś). Nałykaj się witamin i magnezu, może Ci się przez te stresy wszystko wyplukalo i dlatego się tak posypałaś nerwowo.
Łykam, staram się spać, jeść zdrowo. Ponieważ wiem, że mam znikome szanse, by zdać (a boli to, że 4 na 5 części naprawdę napisałam nieźle) to chyba mam lekką depresję. W pracy dziś się nagle rozpłakałam przed komputerem.
Muszę sobie znaleźć zajęcie albo się znieczulać winem. Dziś się upijam.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Cześć dziewczyny,
Dopiero wróciłam z budowy, a tutaj milion stron....
Nika gratuluje Ci z całego serca, progesteron bomba
Frelcia trzymam kciuki za wtorek
Reset ja chyba też dołączę do Ciebie, bo po tych zmianach w mojej pracy to wracam do domu tylko się wyspać.
Mój progesteron jest fatalny, całe 9, biorę lutke 2x100 podjęzykowa. Myślicie, ze to wystarczy? Może powinnam wziąć 3x100? -
KateKum wrote:
Reset ja chyba też dołączę do Ciebie, bo po tych zmianach w mojej pracy to wracam do domu tylko się wyspać.
Zapraszam! Jedzenia u mnie w domu czasem brakuje (jak nie ma komu iść po zakupy), ale wina nigdy!
KateKum lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyAnna Stesia wrote:Dziewczyny, tak czytam o tym karmieniu i jestem przerażona… Ja się bardzo nastawiam na kp i boję się, że mimo przeczytania połowy Internetu, dwustu książek, ukończenia warsztatów laktacyjnych oraz konsultacji z 2 doradczyniami laktacyjnymi po prostu mi się nie uda. Wiem, że nie powinnam tak się spinać i nastawiać, ale Wasze historie mnie zasmucają – raz, że w szpitalu nie ma wielkiego wyboru (i chyba nowe standardy opieki okołoporodowej jeszcze bardziej go wyrugują), a dwa, że nie ma wsparcia, tylko jakieś zachowania zakrawające o przemoc.
Hope weź Ty napisz jakaś książkę o testach! Skąd Ty to wszystko wiesz! Kobito!!! SZACUN!Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
reset :* moja standardowa porada: kup sobie coś ładnego i zrób coś dla siebie :* każdy tutaj zrozumie taki stan ducha bo wszystkie przez to lepiej lub gorzej przechodziłyśmy czy przechodzimy. Nawet najczarniejsza noc się kiedyś kończy :*
nowa na dzielni, KateKum lubią tę wiadomość
-
Sylwia jesteś twarda babka i Twoje marzenie się w końcu spełni. Całuje mocno :*
-
nick nieaktualny
-
lamka wrote:Mam dowcip - zjadlam dzisiaj przypadkowo luteinę dowcipną, myślicie że przeżyję?
Przypomnial mi sie kawal
- Panie doktorze, mam biegunkę!
- Zapiszę panu czopki.
Po kilku dniach:
- Panie doktorze, nic nie pomogło!
- To ja zapiszę panu jeszcze jedno opakowanie!
Po następnych kilku dniach:
- Panie doktorze i tym razem nic nie pomogło! Proszę o jeszcze jedną receptę!
- Do cholery, czy pan te czopki żre?!
- A co?! Może mam je sobie do dupy wsadzać?!Lunaris, summer86, Anna Stesia, KateKum, ANkaG, Jedna_z_Wielu, KateHawke, Czrna 81 lubią tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
nick nieaktualnyHope, z nieba mi spadłaś!
cała drogę do domu zastanawiałam się jak się nazywały zielone owulaki
napisze chyba do sprzedawcy na all żeby Ci coś odpalił za reklamę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 21:49
Flowwer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyResecik
Ja wierze że u Ciebie zaświeci niebawem słońce, wiem że jesteś już tym wszystkim przemęczona, ale dasz radę, musisz!
Nika
Teścik przecudowany!
Summer
Podglądałam Twój brzuszek na ex-testerkach jest prześliczny.
Frelcia
Ty zrób bete w magiczny poniedziałek
Anna Stesia
Ja na Twoim miejscu nie spinałabym się tak z tym karmieniem, im bardziej człowiek tego pragnie tym bardziej nie wychodzi. Na spokojnie, nic na siłę. A znam taki przypadek że dziewczyna dostała przez to depresji poporodowej. Życzę Tobie nawału pokarmu, zobaczysz dasz radę
Przepraszam że tak wyrywkowo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 21:57
summer86 lubi tę wiadomość
-
Frezyjciada musiałam zmienić bo mi coś liczył dziwnie tygodnie poprzedni
...a teraz jeden pod drugim bez przewijania się nie mieści :] nie można mieć wszystkiego.
Kochane uciekam do łóżka, coś chyba dziś przesadziłam z dzwiganiem pacjentów, brzuch mnie boli trochę. Poza tm spać mi się straszliwie chce... gdzie te czasy jak człowiek do 1 siedział przed kompem!
Dobranoc! -
frezyjciada wrote:Anna Stesia nie martw się! Masz wiedzę, jesteś przygotowana, nie pozowolisz sobie na takie traktowanie i będzie dobrze! U mnie w otoczeniu nikt nie kp, nawet moja mama, bo wierzyła, że nie ma mleka, dzieci się nie najadaja itd. Ja byłam pierwsza i każdy mi mówił, że nic z tego nie będzie, bo mama nie kp, więc i ja nie będę mieć mleka, ale tak się uwzielam, że im wszystkim udowodnie, że się udało. Mimo, że położne twierdziły, że za małe piersi, że flaki=brak mleka, że brodawki nie takie po lekarzy, którzy twierdzili, że moje mleko szkodzi dziecku, bo płacze. Nie pozwoliłam sobie na upadek, to był dla mnie szczyt szczytów do zdobycia, przewertowalam cała mataje, hafije, pisałam do nich, pytałam, znalazłam mega cdl 80km ode mnie i się udało, wbrew wszystkim opiniom i na przekór gadaniu otoczenia:) nie będę tu zaśmiecać wątku o kp jakbyś chciała pogadać to wpadaj śmiało na priv
Hope weź Ty napisz jakaś książkę o testach! Skąd Ty to wszystko wiesz! Kobito!!! SZACUN!
Dzięki wielkie, pewnie będę do Ciebie pisała w chwilach zwątpieniaMyślę, że w szpitalu mogę być podatna na różne zachowania personelu, a choć chcę karmić piersią to myślę, że taka presja i inne przemocowe zachowania nie służą sprawie. Raz jeszcze dzięki za otuchę!
-
Lunaris wrote:reset :* moja standardowa porada: kup sobie coś ładnego i zrób coś dla siebie :* każdy tutaj zrozumie taki stan ducha bo wszystkie przez to lepiej lub gorzej przechodziłyśmy czy przechodzimy. Nawet najczarniejsza noc się kiedyś kończy :*
Kupiłam sobie koszulę kilka dni temu i nie cieszy
Poza tym aż mi głupio, bo to "tylko" egzamin, a wobec lat walki o dziecko (vide Ty, Nika czy Sylwia) mój egzamin to pryszcz, a mnie strasznie powaliło. Jak mało co dotychczas... Zawsze byłam silna i odporna, a teraz chyba suma tego wszystkiego mnie przerasta. I cholernego @ wciąz nie ma... A dupaston powoli kończę.
ALE: bardzo Wam dziękuję za wsparcie, wiarę i wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 21:59
MOJE lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Kochane, zerkniecie? Flo? Rucola?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8a41f3e35e92.png
chyba jest kiepsko. jeszcze muszę odebrać powtórkę NK bez sterydów... na szczęście Paśnik 21.04...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 22:47
2. ICSI (OviKlinika): 22.01.2021 - 13 kumulusów, 10 komórek - 10 zarodków do 3. doby... po 7 dniach jedna blastka 3BC 💕❄💕 waleczny siłacz! 💪💪💪
CRIO 2.3.3 i M3 - 29.10.2020
02.2020 - diphereline 8 miesięcy (sztuczna menopauza, wyciszenie adeno)
ET cl9.3 - 01.08.2019
1.ICSI (nOvum): lipiec 2019 - 10 kumulusów, 6 komórek, 3 zarodki słabej jakości (duża fragmentacja)
IUI - 24.10.2018
IUI - 19.11.2018
maj 2019 - histeroskopia - stan zapalny endometrium, adenomioza
marzec 2019 - dieta bg i bm, zmiana leków i supli - bez efektu
maj 2018 - laparoskopia - skoagulowane drobne mięśniaki
czerwiec 2018 - immunosupresja bez efektu
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, adenomioza, hashimoto, niedoczynność tarczycy, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, rozjechane cytokiny, wrogi śluz -
Reset to pewnie wszystko na raz się nakłada... każda porażka dobija. A to nie jest "tylko" egzamin. Mimo wszystko mam nadzieję, że wynik miło Cię zaskoczy :* Do jutra!
reset lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Mamunia, kochana jesteś
a co u Ciebie?
Ze staraniami, daliśmy sobie na wstrzymanie, chociaż nie takiego finału się spodziewałam.
Wir pracy mnie pochłonął, staram się Was podczytywać, ale każdą wolną chwilę staram się poświęcić synkowi, przez te starania trochę zaniedbałam Nasze relację, więc teraz moim największym CELEM jest jego odbudowa.
Reseciku, jutro będzie ten lepszy dzieńFlowwer, Lunaris, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Reset zaraz dostaniesz konstruktywny opr..... to nie tylko egzamin...... dla Ciebie jest to aż egzamin, dla innych aż zmiana pracy, a dla jeszcze innych aż zajście w ciążę lub jej donoszenie....
Każda z nas jest inna i ma inne potrzeby, inne rzeczy nas cieszą, inne wprowadzają w rozpacz. Najważniejsze to się nie poddawać i walczyć o marzenia. Ja wierzę, że przy następnym podejściu rozwalisz system i wszystkim szczęka opadnie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f0dc219d9c74.jpg
-Mamunia-, reset, Lunaris, KateHawke, Czrna 81 lubią tę wiadomość