Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiecie że o tym mówił o. Sroka? I że najlepiej jest się starać gdy księżyc jest "duży" czy coś takiego5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Myślę że i godzina sexu też nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Biorąc pod uwagę, że niektóre zachodzą uprawiając raz sex wieczorem na 3 dni przed owulacja i w całym cyklu ani razu więcej..
szczęście to jest to, czego potrzeba. Przynajmmiej wg mnie -
O matko, dobrze że w zaleceniach na dni płodne nie ma picia krwi kury zamordowanej za pomocą łyżeczki do herbaty w noc, gdy jest pełnia Księżyca i obkładanie brzucha wyrwanymi piórami podczas starań - a po owulacji jedzenia tylko rosołu z tejże ofiary... Sorry.... ale ma dziś jakiś czarny humor
Morisek28, zakocona, StyczniowaNadzieja, ważka lubią tę wiadomość
-
Kena1983 wrote:O matko, dobrze że w zaleceniach na dni płodne nie ma picia krwi kury zamordowanej za pomocą łyżeczki do herbaty w noc, gdy jest pełnia Księżyca i obkładanie brzucha wyrwanymi piórami podczas starań - a po owulacji jedzenia tylko rosołu z tejże ofiary... Sorry.... ale ma dziś jakiś czarny humor
Jeszcze ktoś to przeczyta i zacznie stosować Taki czarny humor jest ok -
Morisek28 wrote:A czy leżenie po seksie z nogami wysoko na ścianie ala świec,to tez zabobon?
Morisek, jakby za to nas mieli spalić to lutowy wątek chyba by umarłWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 14:42
StyczniowaNadzieja, Morisek28 lubią tę wiadomość