Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Morisek wpisuję
lilmama, dzisiaj z rana kiepskie, bo byłam super mega niewyspana, ale dzień zleciał raz dwa pięć na zapierdzielaniu ze szmatami, odkurzaczem i parownicą, a wieczorem porozmiałam z L o jego zachowaniu (już rano mnie przeprosił), przeprosił mnie jeszcze kilka razy i przeprosił również maczka Więc jest dobrze Ale jestem strasznie zmęczona, a jutro sprzątania part2. Dzisiaj wywaliliśmy 6 worków 120l śmieci -
Ellloo - ja tak tylko na moment...bo robota po robocie czeka Ale właśnie zgłupiałam 4 dzień pozytywnego testu owulacyjnego??!!! WTF?? Wrzuciłam zdjęcie do galerii testów - gdybyście miały chęć skomentować to dziwne coś to zapraszam link poniżej:
https://cdn.ovufriend.pl/cms/File/gallery_tests/f465830cb9a28768e395c68a37ee0add.jpg -
Zakocona mozesz mnie wpisac na 25.02 ale to moze jeszcze sie zmienic.
Wogole jestem po wizycie u lekarza i tak na lewym jajniku mam trzy pecherzyki ale raczej nic z tego nie bedzie a na prawym sa 2 z czego jeden dominujacy i ma poki co 13 mm endo 6,5 wiec troszke kiepsko, kazal mi lekarz winko pic zeby ladnie wzrastalo
zlapal sie za glowe lekarz jak wygladalo moje leczenie do tej pory i od nowa zaczynamy, jezeli nic nie wyjdzie w tym cyklu to oczyszczam sie ze wszystkich lekow ktore biore i od nowa robie badania hormonow plus moj M badanie nasienia, w miedzyczasie monitorujemy owulacje na cyklach bez lekow i jak nic z tego nie bedzie to wysle mnie na hsg.
I najlepsze jest to ze nie mam zadnego PCOS!! na ktore mnie leczyli, i przez to moge miec te problemy z zajsciem w ciaze bo rewolucje mi lekarze zrobili z hormonami. jestem wsciekla na mojego porzedniego gina i na endokrynolog!!!
-
Morisek, muszę posprzątać, bo a) rodzina o ciąży nic nie wie, b) nikt za mnie tego nie zrobi, a i tak dziękuję, że mi ciocia pomaga (i to bardzo), c) potem będzie gorzej, bo brzuch itd, d)potrzebujemy to wynająć, bo kasa się przyda, a stoi już msc puste
lilmama, taki tam bałagan i zbieranina badziewi była Nawet nie robiłam zbytniej segregacji już dzisiaj, tylko "śmietnik, śmietnik" To mieszkanie, w którym ja mieszkałam od 7 lat (z prawie 2 letnią przerwą) i z L mieszkaliśmy tam 2 lata razem, teraz mamy swoje wspólne, a to będzie na wynajem -
w 16 dc mógł być trochę "rozcieńczony"...ale kurde dopiero dziś pozytywny pozytyw...małż się załamie ... chyba zasoby mu się kończą... strasznie to dziwne...a od 6.02 mam łykać "dupka"...a jak do tego czasu nie będzie owu...to dupa blada...
Morisek28 lubi tę wiadomość
-
Zakocona on spojrzal tylko na wyniki ktore mialam robione 3 lata temu i odrazu powiedzial ze wyniki nie potwierdzaja pcos i nawet jajniki obrazowo sa idealne... ja nie wiem co teraz robic mam ochote isc do mojego gina i wygarnac mu co o nim mysle...
-
Morisek28 wrote:Kena,jak to sie zalamie chyba ucieszy chyba ze tam jakieś ekscesy odchodzą
No właśnie coś nie bardzo - wczoraj stwierdził, że rozpoczęliśmy falstartem
Nie przyzwyczajony do takiej częstotliwości...
Ekscesy.....taa....moje wczorajsze "chichranie" po zastosowaniu żelu ... -
Witajcie
Gratuluje wszystkim zamaczkowanym i trzymam kciuki za następne
Kena jak na moje oko to też dopiero 17dc jest pozytyw, a zostając przy temacie, to mam pytanie jak robicie testy owu(o której i od razu jak się wam siusiu zachce czy czekacie aż się nazbiera- wiem głupio to brzmi ale chcę porównać z tym jak u mnie to wygląda? tzn. wiem, żeby nie robić z porannego, ale on jest najbardziej skoncentrowany, ale póżniej to mam wrażenie, że zbyt mało skoncentrowany jest bo mi nic nie wychodzi
a w tym cyklu to już w ogóle u mnie masakra...
normalnie mam ovu około 16-18dc, (wieć zaczynam je robić od 14 dc) i zwykle to się zgadzało ze śluzem i tempką i testami... w lutym dziwactwo, objawy od 11 dc, ale olałam je i nie robiłam testów, bo stwierdziłam, że za wcześnie (teraz testy mi nie wychodzą, temp. jak po ovu, śluz się skończył)
-
monia, wcale ci się nie dziwię! takie to konowały się nami zajmują właśnie mam nadzieję, że już teraz dobrze w końcu trafiłaś i szybciutko zamaczkujesz !!!
Morisek, w warszawie będzie ci też blisko po twoje darmowe sesje wąchania zapraszam
kena, moim zdaniem 17dc to pozytyw i się przy tym uprę Ale za wiele ich nie widziałam, więc mogę się na 80% mylić Twój niech nie narzeka Mój pewnie też by nie narzekał wcześniej, że ciągle chcę, jakby wiedział, że mi się za chwilę wcale nie będzie chciało
dziewczyny, dzisiaj pokazałam na innym forum moje fotki i dziewczyny się pytają czy dobrze widzą, że ja mam dwa pęcherzyki.. powiem wam, że ja wczoraj też na fotach, jak już wyszłam z gabinetu, jakieś coś drugiego zobaczyłam, ale to chyba niemożliwe..
Tosiakowa lubi tę wiadomość
-
Polkosia pięknie :*
Dziewczyny mam do was pytanie.
Dziś na majteczkach zauważyłam jasno brązowe ślady.. czy ja mam to zaznaczyć jako plamienie ?
Do tego ćmi mnie w brzuchu na miesiączkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 20:36
polkosia lubi tę wiadomość
-
Zajsonek, ja bym zaznaczyła
polkosia, gratulacje!! Wysyłaj dziewczynom wiruski
Morisek, kurcze zaczynam schizować, że mam dwa jednak, za dużo osób to widzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 20:41
Zajsonek, polkosia lubią tę wiadomość
-
Nymeria, ja robiłam popołudniami lub wieczorkiem "wtedy kiedy mi się chciało siusiu". Ten cykl coś mam pokręcony... Owu (mam nadzieję, że będzie) późno jakoś tak...W poprzednim aż takich intensywnych dwóch krech nie miałam - więc to chyba pregnyl coś zaczyna działać...i oby zdziałał dziś w nocy...