Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Morisek28 wrote:No co racja to racja.
no ja się też już w ogóle nie nakręcam bo w moim przepadku nie ma sensu, ale kurdę Wy dziewczyny zdrowe jesteście ! uda się Wam !
Uda się nam wszystkim! Co do tej zdrowotności w moim przypadku to bym się kłóciła i to podwójnie - bo oprócz problemów z jajnikiem i hormonami, zawsze mówiłam, że jestem idiotką (niegdyś psychiczna jednostka chorobowa) tylko lekarz mi zaświadczenia nie chce wystawić -
,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 17:35
Morisek28, zakocona lubią tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Ja w zeszłym cyklu miałam piękny skok z 35.8 do 36,4 a teraz takie pitu pitu. Moja gin mówiła żeby totalnie olać sprawdzanie temp bo to jest niewiarygodne. Ja tam lubię widzieć co się dzieje, ale teraz nie wiem co się dzieje:( Może ten skok dopiero będzie ale to by oznaczało, że cykl będzie znów dłuższy. No nic ... Trzeba zwlekać się do pracy. Buźki i miłego dnia:)
-
nick nieaktualny
-
Witam Was! Ja na urlop chętnie ale w pracy taka sytuacja że nie ma mnie kto zastąpić... i tak do maja, więc pełna mobilizacja i bez cienia szans na urlop
U mnie takie cuda się dzieją od dwóch cykli ze wczoraj zadzwoniłam do mojego ginekologa... najbliższy termin na NFZ za 6 tyg ja wtedy nie mogę wiec za 8 tyg wizyta. I bądź tu mądry! no ale mam nadzieje ze do tego czasu to będę miała już inny "problem"
Miłego dnia wszystkim!