Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagge wrote:No rozumiem Twoja sprawa. Ja już się nie mogę doczekać karmienia piersią bo to coś pięknego mimo miliona pobudek w nocy
-
nick nieaktualny
-
To jest podobno coś tam w psychice, mi jest to ciężko wam wytłumaczyć bo Wy jesteście po tej drugiej stronie "barykady" ja brałam butelke przytulałam syna i karmiłam go takiego wtulonego. i to nam obojgu chyba bardzo pasowało złościł sie przy piersi niemiłosiernie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2019, 12:51
agge lubi tę wiadomość
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
nick nieaktualnyScarlet,ja wierze,ze można wiez zbudowac i na butelce,bądź co bądź,sama karmilam butlą,bo nie było wyjscia i moj syn jest mega "cycochem". Wielki przytulas. Ale nie potepiam. Kazdego to jwst indywidualny wybor. Najwazniejsze,zeby mama i dziecko byli szczesliwi. Niewaznw jak karmimy. Kochamy tak samo mocno.
Emmainthegarden lubi tę wiadomość
-
Scarlet88 wrote:To jest podobno coś tam w psychice, mi jest to ciężko wam wytłumaczyć bo Wy jesteście po tej drugiej stronie "barykady" ja brałam butelke przytulałam syna i karmiłam go takiego wtulonego. i to nam obojgu chyba bardzo pasowało
Oczywiście ja nie krytykuje broń Boże karmiących butelką.
Ale podziwiam że odciagalas swój pokarm bo nie każdej by się chciało. Więc tak czy siak, to co najlepsze synek dostawał
Dla mnie akurat karmienie piersią jest bardzo ważne, dlatego walczyłam o to mimo poranionych sutkow do krwi, mimo bólu, udało się więc jestem dumna i mam nadzieję , że teraz tez nie będzie większych problemów.
(Chociaż najpierw to trzeba w ta ciążę zajść ) -
Ochmanka wrote:MonikA może zapytaj swojego lekarza konkretnie o pyłek. Bo z tego co się orientuję to jest poprostu bomba witaminowa a nie tak jak propolis- naturalny zestaw antybiotyków. Więc może nie będzie miał wpływu na Twoje schorzenia. A jak już to wyłącznie pozytywny:) albo może mniejsze ilości po prostu będą dla Ciebie dobre. Z autoimmunologią wódki nie piłam więc nie znam baby ale wydaje mi się że łyżeczką dziennie jej nie rozjuszysz:D
Zapytam z ciekawości. Słyszałam też o dobrym wpływie DHEA na jakość komórek. Też muszę wybadać temat
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Niecierpliwa... wrote:Ja się właśnie zapisalam do pierwszego lepszego ginekologa na NFZ ale za to na piątek. Mam nadzieję ze da mi wszystkie skierowania które chce.
Mam nadzieję że do tego czasu krwawienie ustąpi i kreska zniknie na teście
Ja mam złe doświadczenia z lekarzem na NFZ-nie chciał dać mi zadnego skierowania nawet na podstawowe hormony...
Ale widzę że u Ciebie cb?? Bardzo mi przykro... Ja po cb musiałam raz na tydzień robić betę do momentu aż mi spadnie do zera.
-
Oj dziewczyny uwierzcie przez pierwszy miesiąc płakałam że nie mam pokarmu, uważałam sie za złą matke, a później jak zaczęłam jeść normalnie ( a nie od razu dieta i odchudzanie tak jak chciałam) pokarm przyszedł wiec karmiłam 13 miesięcy, pewnie dała bym rade dłużej bo miałam dużo pokarmu ale doszły inne obowiązki.Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
nick nieaktualnyAnielka90 wrote:Ja mam złe doświadczenia z lekarzem na NFZ-nie chciał dać mi zadnego skierowania nawet na podstawowe hormony...
Ale widzę że u Ciebie cb?? Bardzo mi przykro... Ja po cb musiałam raz na tydzień robić betę do momentu aż mi spadnie do zera.
u mnie beta piątkowa to 10,73 więc za bardzo z czego spadać nie ma ... ale skoro test dalej ją wykrywa to trochę mnie to martwi, dlatego poszłam zrobić ją, żeby też mieć co pokazać lekarzowi i być bardziej przekonującą pod te badania wszystkie. -
Dobrze zrobiłaś Niecierpliwa, że poszłaś na tą bete i zrobiłaś proga. Czekamy na wyniki!Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Ja córkę odłożyłam jak zaszlam w ciążę i w 14 Msc jej życia poszłam na indukcje poronienia, bo karmilam już tylko rano. W szpitalu byłam na 3 dni i już jej nie dawałam po powrocie. Ale za to mała zaczęła przesypiac cała noc
-
nick nieaktualnyAnielka90 wrote:Bardzo dobrze że poszłaś na betę, mnie lekarz powiedział że jak nie spadnie do zera to coś tam zaznacza nie najlepszego...ale co to nie pamiętam.
Także dobrze że zrobiłaś betę.
Mnie z 80 spadała przez 4 tyg do zera.
Nie strasz Niecierpliwej. Zle rzeczy to nie przy takich wartosciach! Milego popoludnia, DziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2019, 15:25
Malgonia, aeiouy, Ochmanka, Beti82 lubią tę wiadomość
-
Arashe wrote:Ja córkę odłożyłam jak zaszlam w ciążę i w 14 Msc jej życia poszłam na indukcje poronienia, bo karmilam już tylko rano. W szpitalu byłam na 3 dni i już jej nie dawałam po powrocie. Ale za to mała zaczęła przesypiac cała noc
Ja moją też odstawiłam jak miała 14 miesięcy i też wtedy zaczęła spać w nocy
Ale drugie dziecko chcę karmić dłużejArashe lubi tę wiadomość
-
agge wrote:Ja moją też odstawiłam jak miała 14 miesięcy i też wtedy zaczęła spać w nocy
Ale drugie dziecko chcę karmić dłużej
z drugim ^^ na razie jeszcze nie przyjmuje do końca do wiadomości, że jestem w ciazy i że się uda. Czekam do 7 lutego i pewnie zmienię podejście, bo będzie paliw koniec pierwszego trymestru.
Z pierwszym ile Ci zajęło staranie? -
Malinowa91 wrote:Makowa, a czy ten niepokalanek może namieszać w cyklu? Czy od 5 dc warto go zacząć brać? I jeszcze jednoo.. Ty brałaś do II kresek, a gdy tych kresek nie było to bierze się go dalej co drugi dzień czy robić wtedy jakoś przerwe w braniu?
Ja nigdzie się przerwy w braniu nie doczytałam, nie zamierzałam przerywać. Na ulotce jest, że powinno się go zażywać codziennie, ale ja właśnie chcąc uniknąć większych rewolucji w cyklu i przesadnego zbicia prolaktyny zaczęłam od dawki raz na dwa dni.Malinowa91 lubi tę wiadomość
-
Arashe wrote:Ja zobaczę jak będzie z
z drugim ^^ na razie jeszcze nie przyjmuje do końca do wiadomości, że jestem w ciazy i że się uda. Czekam do 7 lutego i pewnie zmienię podejście, bo będzie paliw koniec pierwszego trymestru.
Z pierwszym ile Ci zajęło staranie?
Szybko poszło bo w trzecim cyklu bez zabezpieczania, bo tak to wtedy na luzie było. Nawet nie wiedziałam kiedy mam owulację ani nic kompletnie, nie sprawdzałam, nie liczyłam -
makowa wrote:Myślę, że od 5 dc można zacząć. A czy może namieszać - tak. Niepokalanek reguluje cykl, więc może coś poprzestawiać, może być chwilowo gorzej, aby później było lepiej.
Ja nigdzie się przerwy w braniu nie doczytałam, nie zamierzałam przerywać. Na ulotce jest, że powinno się go zażywać codziennie, ale ja właśnie chcąc uniknąć większych rewolucji w cyklu i przesadnego zbicia prolaktyny zaczęłam od dawki raz na dwa dni.
Ciagle rozwazam zakup.. za miesiac mamy wizyte w klinice i w sumie zastanawiam sie czy wg warto zaczynac brac teraz jakiekolwiek leki. Chyba spasuje w tym cyklu. Dziekuje za informacje.58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
MonikA_89! wrote:Heh to ciesz się, że jej nie znasz.bp jest równie wredna jak @
Zapytam z ciekawości. Słyszałam też o dobrym wpływie DHEA na jakość komórek. Też muszę wybadać temat
Co to za DHEA Monika? Bo ja jestem wlasnie po wizycie w klinice i lekraz przepisal mi taki suplement: MamaDHA premium + (1×2). To to samo o czym pisalas? Dodatkowo kwas foliowy acidum folicum 15mg (2x1). Wszystko juz wykupilam, zaczynam łykać od jutra (kwas foliowy w jakiejs konskiej dawce) ale to pewnie przez wyniki badania genu MTHFR.
A niepokalanka i pyłku w 3 aptekach nie znalazlam. Zamowie przez neta przy najblizszej okazji.Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22%