Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Dawno tu mnie nie było W zasadzie to udzielam się na forum, ale w temacie adopcji bo rozpoczęliśmy w styczniu procedurę. Dziś poszłam na BHCG bo spóźnia mi się okres, pewnie to fałszywy alarm nikomu jeszcze nie mówiłam, ale muszę być pewna bo znam siebie i czuję podświadomie że coś ze mną nie tak.
Odkąd porzuciłam marzenie o mojej drugiej ciąży to uwierzcie jakby kamień z serca. Nagle zaczęłam żyć, nie od cyklu do cyklu tylko tak na prawdę... skończyły się problemy i kłótnie z mężem, sex wyznaczone dni, branie leków, zaklinanie okresu i kupowanie testów ciążowych. Odżyliśmy też finansowo bo jednak leczenie w klinice nie było tanie, a wydatek 600 zł miesięcznie odbijał się znacznie na domowym budżecie. Wiedzieliśmy że tym razem na końcu tej drogi ktoś będzie na nas czekał - Nasze dziecko. Zaczęłam doceniać to co mam z nowym rokiem postawiłam na zmiany oczywiście w pierwszej kolejności postanowiłam zacząć od siebie samej Zapisałam się na siłownię początkowo ciężko było mi się zmotywować, ale po dwóch trzech tygodniach poczułam że nie wyobrażam sobie nie uprawiać już sportu, z 5 minutowego biegu po dwóch miesiącach zrobił się 45 minutowy bieg dobrym tempem, brzuszki, ciężarki, zdrowe odżywianie mój organizm oszalał.... a ja patrząc w lustro nie mogłam uwierzyć co się dzieje - to naprawdę działa !!! Wiele razy miałam takie niby przemiany ale raczej po domowemu z Chodakowską w telewizorze Tym razem stwierdziłam że to za mało, nie wystarczy, przecież mam w sobie tyle emocji i trzeba dać im upust. W niedalekim czasie przeniosłam swoje biegi w teren - myślałam sobie przecież bieganie na bieżni nie może się niczym różnić od tego po drodze Jak bardzo się myliłam... hehe w zasadzie czuć wszystko: wiatr, ból, łzy, zimno lub ciepło, mijam ludzi, biegnę dalej wspaniałe uczucie .... mam czas żeby pomyśleć to tylko chwila dla mnie, ja i natura, moje ciało, pot, i mierzenie się ze swoimi słabościami.
Nie wiem czemu spóźnia mi się okres, czytałam że podczas intensywnych treningów może zaniknąć na jakiś czas, opóźnić się, ale tak strasznie mnie od 5 dni boli brzuch. Po tych wszystkich latach leczenia mój cykl jest bardzo krótki raptem 24 dni czasem nawet wcześniej dostaję okres, teraz też te same bóle ale nic nie ma chodzę wręcz z tamponem w kieszonce myśląc sobie no przecież zaraz dostanę... W niedzielę biegałam dość intensywnie nawet myślałam że pobudzę organizm i wywołam @ niestety, dziś idę znowu biegać więc muszę się upewnić czy aby wszystko ze mną OK przecież tego nie planowałam totalnie odpuściłam - to pewnie przez te treningi. Mój organizm oszalałSasanka55, Salome, agge, szona, APrzybylska, Magduullina, MonikA_89!, aeiouy, nuśka91, moni05, Tele...79, ef36, Ania_85_, 5ylwian, cukrzyk1991, Agamk lubią tę wiadomość
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
nick nieaktualnyZaprogramowana, wow, wzruszyla mnie Twoja historia, nastawienie i podejscie do zycia. Z calego serca zycze Ci, by beta wyszla dodatnia! Az przypomniala mi sie ksiazka, ktora jedna z Was kiedys polecala- "Emma pragnie dziecka" i final, kiedy adopcja zakonczyla sie pomyslnie, a Emma szczesliwa i spokojna, szepnela mezowi podczas tanca "a w ogole to jestem w ciazy"...
Ochmanka, Magduullina, MonikA_89!, moni05, 5ylwian, Arashe, Nikodemka lubią tę wiadomość
-
Zaprogramowana, trzymam kciuki za Twoją betę, bo na to zasługujesz!!!
Magduullina lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Zaprogramowana! Jeszcze jedna para kciuków zaciśnięta!
Magduullina lubi tę wiadomość
-
Progesteron 36.12
Estradiol 287,9
Co myślicie? Badanie z wczoraj 7dpoagge, Ochmanka, APrzybylska, Sasanka55, OO83, Magduullina, Angelika1313, nuśka91, Salome, aeiouy, moni05, makowa, Malgonia, Niecierpliwa..., Szczesliwa_mamusia, szona, 5ylwian, Malinowa91, Arashe, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Zaprogramowana pewnie że Cię pamiętam! Uciekłaś z miesięcznego jak ja zaczynałam z OF. Nawet trafiłam kiedyś na wątek adopcyjny i Cię widziałam że startujecie w tym kierunku.
Super że odżyliście! Najważniejsze żeby być szczęśliwym!
Kto wie, może to będzie ten cudowny cykl:)
Trzymam kciuki przede wszystkim żeby spełniły się Wasze marzenia tak jak będzie dla Was najlepiej!
Daj znać co wynikło:) -
makowa wrote:Kurde zupełnie inne podejście niż moja endo. Ja mam stwierdzone hashi i dostałam euthyrox. Ale że wolno tsh mi spadało, to zamieniła mi na letrox, bo myślała, że może nie trawię laktozy (no raczej nie mam z laktozą problemów, bo od dziecka do teraz jem duże ilości nabiału i nigdy nic), ale no ok, dla mnie żadna różnica czy letrox czy euthyrox. A jod kazała mi brać od momentu, gdy dowiem się o ciąży (przed ciążą brałam selen) i co wizytę o jodzie przypomina. Gin to samo, wie że mam hashi i również zaleca jod.
Ochmanka hej Już tu poszukiwana byłaś U mnie powoli do przodu, byczę się na l4, bo chciałam odpocząć od pracy podczas mdłości, za tydzień mam usg genetyczne -
MonikA_89! wrote:Progesteron 36.12
Estradiol 287,9
Co myślicie? Badanie z wczoraj 7dpo
Biorąc pod uwagę 4 jajka to i estradiol mnie nie dziwi mimo że dość spory jak na 7dpo.
Łaaaaaa!!!!
Coraz bliżej ten dzieńMonikA_89!, aeiouy lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny, oczywiście Wam napiszę.
To chyba jakiś przełomowy dzień rano poszłam na BHCG,a przed chwilą dzwoni telefon zamieram bo na wyświetlaczu widzę- ośrodek adopcyjny. Po 3 miesiącach oczekiwania zapraszają Nas na pierwsze spotkania przygotowawcze, do tego w piątek mam 33 urodziny. To jest będzie dobry rok ))))Ochmanka, agge, Sasanka55, OO83, Magduullina, nuśka91, aeiouy, moni05, MonikA_89!, Niecierpliwa..., Szczesliwa_mamusia, szona, 5ylwian, Arashe, eemmiilliiaa, cukrzyk1991, Ineez lubią tę wiadomość
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
Beti82 wrote:Gdzies czytalam,ze jodu przy hashi nie mozna ale w ciazy jest to mimo wszystko konieczne.Szkoda, ze nie ma w tej sprawie jednego stanowiska tylko kazdy lekarz mowi inaczej
-
zaprogramowana wrote:Dziękuję dziewczyny, oczywiście Wam napiszę.
To chyba jakiś przełomowy dzień rano poszłam na BHCG,a przed chwilą dzwoni telefon zamieram bo na wyświetlaczu widzę- ośrodek adopcyjny. Po 3 miesiącach oczekiwania zapraszają Nas na pierwsze spotkania przygotowawcze, do tego w piątek mam 33 urodziny. To jest będzie dobry rok ))))Magduullina lubi tę wiadomość
-
zaprogramowana i ode mnie też kciuki za betę i odnalezienie dzidzi
Monika jeśli to nie ciąża, to już nie wiem super wynik.
Ja mam też swoje, czy możecie rzucić okiem na tarczycę? w nawiasach normy
TSH 2,2400 µIU/ml (0,270 - 4,200)
FT3 3,52 pg/ml (2,00 - 4,40)
FT4 1,25 ng/dl (0,93 - 1,70)
Progesteron 56,90 ng/mlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 12:47
Salome, MonikA_89!, Arashe lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
U mnie niestety wczoraj test pokazał jedną kreskę. Dziś beta <0.1. Odpuszczam. Nie mam już siły się co miesiąc nakręcać i zawodzić. Żegnam Was kochane i życzę wszystkim Wam powodzenia :* Trzymam kciuki za wszystkie starające i gratuluję też wszystkim którym się udało:) trzymajcie się cieplutko :*7 cykl starań o pierwszego maluszka
Miovarian 2xdziennie, wit. D 4000 IU Witamina C 3g dziennie, DUPHASTON po owulacji przez 10 dni
W trakcie Nowenny Pompejańskiej. -
kaatarzyna1993 wrote:U mnie niestety wczoraj test pokazał jedną kreskę. Dziś beta <0.1. Odpuszczam. Nie mam już siły się co miesiąc nakręcać i zawodzić. Żegnam Was kochane i życzę wszystkim Wam powodzenia :* Trzymam kciuki za wszystkie starające i gratuluję też wszystkim którym się udało:) trzymajcie się cieplutko :*
Ej, no nie uciekaj. Albo przynajmniej odpocznij i wróć do nas...Sasanka55, kaatarzyna1993 lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Progesteron 36.12
Estradiol 287,9
Co myślicie? Badanie z wczoraj 7dpo
Przybylska u Ciebie też prog kosmos. Zaczynam się niepokoić, że mój tak wolno przyrasta, a powoli wkraczam w II trymestr. Tarczycowe wyniki ładne, tsh do obserwowania, jak już tu było są różne opinie co do norm w ciąży, ja śpię spokojnie jak mam poniżej 2,0Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 13:13
-
Dziewczyny czytam co u Was cały czas i trzymam kciuki za wszystkie :* nie mogę się już doczekać Waszych testowań! Ta wiosna będzie piękna
Zaprogramowana Twoja historia jest niezwykła, też trzymam mocno kciuki za Ciebie :*
A ja kolejny dzień czuje się fatalnie. Chyba wybiorę się do gina po receptę na te czopki. Dziś mam wolne, bo już nie daje rady. Wczoraj trzy razy wymiotowałam, wszystko co tylko udało mi się zjeść. Więc wychodzi na to, że nic nie udało mi się utrzymać w żołądku przez cały dzień. Dodatkowo wszędzie panuje jelitówka. Jak się jeszcze tym zaraże to chyba szpital Nie myślałam, że to będzie aż taki hardcore... Ale zaniosę to wszystko, kobiety z miłości są w stanie iść do bram piekieł