Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
cukrzyk1991 wrote:Współczuję wszystkim Wam u których @ się pojawiła Nowy Rok = nowe możliwości
Marianka87 - w tych klinikach podchodzą do problemów bardzo wnikliwie i mam nadzieję, że się uda
Weronika - daj znać koniecznie jak beta. Tulę
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
_mamofaza wrote:Ah mam nadzieję, że tyle serduszek zmieni się w małe bijące na usg
Co do wszawicy to chyba możesz tylko sprawdzać włosy i zrobić zapobiegawczo preparatem z apteki.
Kupiłam właśnie jakiś spray w aptece, więc jak wrócę z pracy to będzie przegląd głowy i psikanie
Przerażają mnie takie rzeczy, nienawidzę robali. -
Hej Dziewczyny! Melduję się w 6 dpo prawie półmetek do testowania - niestety wczoraj na wieczór dopadło mnie przeziębienie - ból gardła przede wszystkim - zostałam dziś w domu by pracować zdalnie, ale troszkę się martwię nie wiem skąd ten stan - cały weekend nawet z domu się nie wychyliłam, mąż też zdrowy jak ryba.
Mam nadzieję, że się jakoś wykuruję - macie jakieś polecane domowe sposoby?
-
Milagros1 wrote:Hej Dziewczyny! Melduję się w 6 dpo prawie półmetek do testowania - niestety wczoraj na wieczór dopadło mnie przeziębienie - ból gardła przede wszystkim - zostałam dziś w domu by pracować zdalnie, ale troszkę się martwię nie wiem skąd ten stan - cały weekend nawet z domu się nie wychyliłam, mąż też zdrowy jak ryba.
Mam nadzieję, że się jakoś wykuruję - macie jakieś polecane domowe sposoby?
Taki sezon teraz ja co chwilę od października jestem przeziębiona.
Mnie szybko stawia na nogi taka mikstura - sok z połówki cytryny wlać do kubka, do tego zmiażdżony lub starty ząbek czosnku, łyżka miodu i zalać wodą - nie wrzątkiem, aby miód nie stracił swoich właściwości. Zamieszać, zostawić na godzinę, zamieszać znów i wypić. -
Milagros1 wrote:Hej Dziewczyny! Melduję się w 6 dpo prawie półmetek do testowania - niestety wczoraj na wieczór dopadło mnie przeziębienie - ból gardła przede wszystkim - zostałam dziś w domu by pracować zdalnie, ale troszkę się martwię nie wiem skąd ten stan - cały weekend nawet z domu się nie wychyliłam, mąż też zdrowy jak ryba.
Mam nadzieję, że się jakoś wykuruję - macie jakieś polecane domowe sposoby?
Polecam pić dużo herbaty z cytryną. Czarny bez czy lipa też można pić. I w miarę możliwości dużo wypocić się . A jak są zatkane zatoki to polecam inhalacje z soli kuchennej i majaranku (to zalać gorącą wodą )Milagros1 lubi tę wiadomość
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
agge wrote:Taki sezon teraz ja co chwilę od października jestem przeziębiona.
Mnie szybko stawia na nogi taka mikstura - sok z połówki cytryny wlać do kubka, do tego zmiażdżony lub starty ząbek czosnku, łyżka miodu i zalać wodą - nie wrzątkiem, aby miód nie stracił swoich właściwości. Zamieszać, zostawić na godzinę, zamieszać znów i wypić.
Będę próbować! Mam nadzieję, że mnie nie rozłoży i jakoś uda się to zatrzymać...nie pamiętam kiedy ostatnio chorowałam, moja odporność przez dobrych kilka ostatnich lat była wręcz wzorowa.. Zaraz biorę się za przygotowanie tej miksturyagge lubi tę wiadomość
-
MamaStasia :) wrote:Brzmi mi to znajomo(ta choroba ) dwa lata temu tak mialam po owulacji byłam strasznie chora i po jakimś czasie ukazały mi się na teście dwie kreski. Teraz też było podobnie 6dpo czułam się fatalnie (myślałam że będę chora )ale przeszło .I też na teście mam dwie kreski
Polecam pić dużo herbaty z cytryną. Czarny bez czy lipa też można pić. I w miarę możliwości dużo wypocić się . A jak są zatkane zatoki to polecam inhalacje z soli kuchennej i majaranku (to zalać gorącą wodą )
MamaStasia oooohhhh to byłoby takie piękne! więc kuruję się domowymi sposobami i liczę na równie przyjemną niespodziankę Jeśli temp się utrzyma to może jeszcze w ten weekend zatestuję..akurat w niedzielę przypadnie 11dpo i 12 dni po ovitrelle. -
Piszę z linii frontu naprawdę olewanego cyklu
Nie pamiętam w jaki dzień mogła być owulacja (ale była, 4 testy zrobiłam jednak zrobiłam) oraz nie wiem ile dni jest już po Wiem, że jeśli nie przyjdzie @ to mogę testować 19.12 a do tego terminu jeszcze daleko to nic mnie nie rusza
Cieszę się jak mnie jakiś jajnik zapika, ale uśmiecham się pod nosem i zapominam
Ale wchodzę tu i żyję Waszymi historiami i skupiam się na trzymaniu kciuków za każdy test i betę Tematy poboczne wiele mnie uczą i niekiedy łapię się za głowę: JA TEŻ TAK MAM
Super jesteście i zgłaszam wniosek do Matki Natury o przyznanie nam sprzyjających warunków do zaludniania tego świata! Kto jak nie my!
Ok, nie teraz to za miesiąc, góra dwa!
Wszystkim życzę jak najwięcej najlepszych wiadomości i reszcie również!
Malgonia, agge, Ochmanka, staraniowa, cukrzyk1991, makowa, mephala246, MonikA_89!, moni86, aeiouy, Arashe, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
Milagros1 wrote:MamaStasia oooohhhh to byłoby takie piękne! więc kuruję się domowymi sposobami i liczę na równie przyjemną niespodziankę Jeśli temp się utrzyma to może jeszcze w ten weekend zatestuję..akurat w niedzielę przypadnie 11dpo i 12 dni po ovitrelle.Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
madziorek86 wrote:Piszę z linii frontu naprawdę olewanego cyklu
Nie pamiętam w jaki dzień mogła być owulacja (ale była, 4 testy zrobiłam jednak zrobiłam) oraz nie wiem ile dni jest już po Wiem, że jeśli nie przyjdzie @ to mogę testować 19.12 a do tego terminu jeszcze daleko to nic mnie nie rusza
Cieszę się jak mnie jakiś jajnik zapika, ale uśmiecham się pod nosem i zapominam
Ale wchodzę tu i żyję Waszymi historiami i skupiam się na trzymaniu kciuków za każdy test i betę Tematy poboczne wiele mnie uczą i niekiedy łapię się za głowę: JA TEŻ TAK MAM
Super jesteście i zgłaszam wniosek do Matki Natury o przyznanie nam sprzyjających warunków do zaludniania tego świata! Kto jak nie my!
Ok, nie teraz to za miesiąc, góra dwa!
Wszystkim życzę jak najwięcej najlepszych wiadomości i reszcie również!madziorek86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie 11 dc olewany tylko przez lubego
On się w jego mniemaniu nie stara tylko odstawil zabezpieczenia i jak coś ma być to będzie:)
si przez to też nie mogę mu rzucić tekstem dzisiaj owulacja działamy... Muszę budować atmosferę ciezka praca to staranie sięOchmanka, Arashe, agge, moni86 lubią tę wiadomość
-
No a facet to nie perpetum mobile. Nawet najsprawniejszy czasem nie zadziała
Niecierpliwa... lubi tę wiadomość
-
_mamofaza wrote:Hej dziewczyny witam się ja i moje rozkminy. Wytlumaczycie mi to jak krowie na rowie? Skoro temp mi skoczyła na 36.8 to już chyba nareszcie była owu? Przepraszam Was ale już wariuje a gdzie tam wigilia.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0e430924e591.png
Weronika trzymam mocno za Was kciuki!agge, _mamofaza lubią tę wiadomość
-
Hej Wam
Za wszystkie z @ trzymam kciuki w nowych cyklach :* ja ciągle przeżywam fakt, że jestem w pierwszym oficjalnie staraniowym cyklu xD trochę mnie dziś kłuje w brzuchu i ogólnie rozbita jestem... Młody też słabo się czuje... Co ja narobiłamOchmanka lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ochmanka bardzo bym chciała tak nie myśleć o tym zachodzeniu i staraniu się ale nie wiem...nie da się chyba... Do tego cyklu własnie mialam podejsc na luzie, a jak tu się wyluzować jak te cycki mało co mi nie wybuchną i od 3 dni ciagle chodzę i bekam jak świnka.... najgorsze jest to że co mi się nie dzieje to od razu podciagam to pod objawy koszmar
-
mephala246 pewnie że nie jest to takie proste. Samo to że mierzymy tempkę, zaglądamy na to forum, sikamy na owulaki a potem każde zakłucie to na pewno ciąża nie pozwala o tym zapomnieć. Doskonale to znam. Ale co drugi lekarz nie bez powodu mówi że trzeba wyluzować. I oni też doskonale wiedzą że wszystkie staraczki tego nie potrafią ale myślenie i spinanie powoduje stres, stres powoduje różne zaburzenia i tak dalej... często nawet denerwujemy się tym, że się denerwujemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 18:14
mephala246 lubi tę wiadomość
-
Odebrałam wyniki :
12 dpo - 7,9
15 dpo - 77
16 dpo - 129
18 dpo - 346
20 dpo - 819
22 dpo - 1894 - dziś
progesteron 22 , mimo ze biorę 3x1 Duphaston , bez tego był w granicy 25
Nic nie rozumiem , temperatura mi spadła mocno , bóle typowo jak na okres , żadnych objawów ciąży, lekarza każe czekać i powtórzyć bete w środę , ja zwariujeagge, aeiouy, Kinga13, madziorek86, Arashe lubią tę wiadomość
-
Weronika, przyrost jest prawidłowy, progesteron też dobry. Może to był jednorazowy spadek temperatury i jutro się odbije.
Weronika2018 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Hmm 14 i 19dc jest jakaś jaśniejsza kreska czy mi się wydaje? Zrób jeszcze jutro test skoro mówisz, że owulka zwykle koło 20dnia. Na razie bym obstawiała wczorajszą owulkę skoro dzisiaj już kreska bledsza. A może więcej wody wypiłaś w ciągu dnia przez co był bardziej rozcieńczony mocz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 18:28
agge lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62