Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga13 wrote:Dobra, melduję się, a co xD Teoretycznie powinnam testować w Wigilię, ale raczej nie wytrzymie i siknę koło 19.12 ;P owulacja teoretycznie dziś, ale nie monitoruję cyklu. Po prostu aplikacja tak twierdzi, a męża upiłam i zadecydował: robimy! Czuję się rzeczywiście tak jakby owulacyjnie...
Trochę się cykam pozytywu, ale wiem, że będzie mi smutno jak się nie uda
Miałam tak właśnie podobnie, stwierdziliśmy że mogło by już być ale 1 i 2gi cykl nie udany i po każdym chce coraz bardziej. Jedyne wątpliwości co do pracy ale nie chce się tym kierować bo tak się nie zdecyduje nigdy02.01.2019 II (Kaja 15.09.2019r.)
Teraz testuje 25.07.2023 🙈🙈 -
NAg08 wrote:Miałam tak właśnie podobnie, stwierdziliśmy że mogło by już być ale 1 i 2gi cykl nie udany i po każdym chce coraz bardziej. Jedyne wątpliwości co do pracy ale nie chce się tym kierować bo tak się nie zdecyduje nigdy
Podobno nigdy nie ma dobrego momentu ja się pracą nie stresuję, jeszcze nie wróciłam po pierwszym porodzie i bardziej marzę o własnym biznesie. Bardziej stresuje nas ciąża, spodziewamy się raczej hardcorowej ;( ale trzeba być dobrej myśli08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Zrobiłam jednak ten test, ah ta moja cierpliwość... można się było spodziewać.
No ale w końcu zaczyna świtać ta druga krecha, więc już coś się powoli zaczyna dziać
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1e936fe1af14.jpgKinga13, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
cukrzyk1991 wrote:Prawda. No ale jak kurcze można inaczej Praca, stresy to nieodłączna część. Jak się zaczyna starania to człowiek chce polowac na dni płodne. Ja nie mam wysokiego libida i np. po takim 1,5 tygodnia dni płodnych co drugi dzien to mi przytulanek starcza na kolejne 2 tygodnie Często nawet jak są dni płodne to tez to bardziej mus niż chęć zależy od dnia ;p Dobrze chociaż że mój mąż tak nie ma
A co mówią wasi lekarze o wpływie na implantację? My po transferze mieliśmy zalecenie abstynencji do pozytywnego testu ciążowego, a potem już tak zostało, bo ciąża była zagrożona. W naszym przypadku abstynencja chyba nic nie pomogła, bo i tak synek przestał się rozwijaćWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 23:06
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Weronika2018 wrote:Mój mąż jeszcze nic nie wie , wraca w piątek , nie chciałam mu złudnych nadziei robić . Bardzo przeżył moje poronienie . Nawet sobie nie wyobrażacie jak ciężko mi było kiedy dzwonił a ja musiałam zachowywać się jak by nigdy nic . W czwartkiem mam wizytę u lekarza , może już zobaczy kropeczkę I męża przywitam dobrą nowiną
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
NAg08 wrote:Na dniach chyba zrobię, bo cały czas mówię jak dalej nie przyjdzie @ to zrobię test i tak czekam pewnie już dawno bym robiła ale zniechęca mnie myśl że jak by się faktycznie udało to poprzednim razem był by choćby jakiś cień tym bardziej że było po terminie @. Sorki że tak narzekam tylko
agge lubi tę wiadomość
-
agge wrote:Zrobiłam jednak ten test, ah ta moja cierpliwość... można się było spodziewać.
No ale w końcu zaczyna świtać ta druga krecha, więc już coś się powoli zaczyna dziać
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1e936fe1af14.jpgagge lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. Przyłączam się do Was, bo już sama że sobą nie mogę wytrzymać. To czekanie jest bardzo irytujące... Szczególnie, że praktycznie od samego transferu bolą mnie piersi okrutnie... nigdy tak nie było, dlatego jestem tak strasznie ciekawa...testuję w weekend...
Kinga13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymephala246 wrote:Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. Przyłączam się do Was, bo już sama że sobą nie mogę wytrzymać. To czekanie jest bardzo irytujące... Szczególnie, że praktycznie od samego transferu bolą mnie piersi okrutnie... nigdy tak nie było, dlatego jestem tak strasznie ciekawa...testuję w weekend...
agge, moni86 lubią tę wiadomość
-
Cześć Mephala! powodzena w testowaniu Z nami, będzie Ci raźniej!
U mnie zaczęły się małpowe plamienia, także nie muszę nawet kasy tracić na testy, bo z tego nic nie będzie
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Ja to w ogóle nie wiem jak interpretować te temperatury.... Ja mam na ogół 35 i coś tam. Teraz szał bo mam 36.6 .... mąż zabronił mi mierzenia bo uważa że to chore :p no fakt faktem zwariować przez to idzie... agge ja bym tą drugą temp wzięła pod uwagę ale ekspertem w tym zakresie nie jestem:/
-
NAg A jak tam u Ciebie?
Hej mephala:) powodzonka! -
Cześć dziewczyny , moje radość chyba była zbyt wczesna .. wczoraj wieczorem dostałam okropnych boli , ból promieniował na cały brzuch , pośladki , plecy , wzięłam nospę forte , trochę się uspokoiło i zasnęłam. Obudziłam się po 2 godzinach , wszystkie bóle zniknęły , piereszy raz od wielu dni nie czułam po prostu nic , poczułam dziwna pustkę , zrobiło mi się zimno , zmierzyłam temperaturę , bardzo spadła . Dzisiaj rano dalej temperatura bardzo niska , zero jakiegokolwiek objawu ciąży , dzwoniłam do lekarza , kazał bete zrobić . Czuje ze to koniec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 08:59
-
Mephala powodzenia
agge ja bym wpisała ten drugi, ale zaznaczyłabym, ze pomiar jest zaburzony.
Mi dziś spadła temperatura.. w sumie to ja bym mogła mierzyć temperaturę do skoku a potem 9dpo sprawdzić tylko czy spadła.. i teraz się zastanawiam czy skończyć brać jutro dupka i nie przedłużać cyklu, czy brać ile wlezie, żeby trochę przesunąć owulację (póki co kolejne wypada mi w okolicach bożego narodzenia, a u teściów to my raczej nic nie spłodzimy... Ale za to jakby przyszła owulka na Wigilie to zaraz po nowym roku bym miała kolejne testowanie -
Weronika2018 wrote:Cześć dziewczyny , moje radość chyba była zbyt wczesna .. wczoraj wieczorem dostałam okropnych boli , ból promieniował na cały brzuch , pośladki , plecy , wzięłam nospę forte , trochę się uspokoiło i zasnęłam. Obudziłam się po 2 godzinach , wszystkie bóle zniknęły , piereszy raz od wielu dni nie czułam po prostu nic , poczułam dziwna pustkę , zrobiło mi się zimno , zmierzyłam temperaturę , bardzo spadła . Dzisiaj rano dalej temperatura bardzo niska , zero jakiegokolwiek objawu ciąży , dzwoniłam do lekarza , kazał bete zrobić . Czuje ze to koniec
-
Weronika, nie zamartwiaj się kochana, będzie dobrze :*
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
nick nieaktualnyWeronika2018 wrote:Cześć dziewczyny , moje radość chyba była zbyt wczesna .. wczoraj wieczorem dostałam okropnych boli , ból promieniował na cały brzuch , pośladki , plecy , wzięłam nospę forte , trochę się uspokoiło i zasnęłam. Obudziłam się po 2 godzinach , wszystkie bóle zniknęły , piereszy raz od wielu dni nie czułam po prostu nic , poczułam dziwna pustkę , zrobiło mi się zimno , zmierzyłam temperaturę , bardzo spadła . Dzisiaj rano dalej temperatura bardzo niska , zero jakiegokolwiek objawu ciąży , dzwoniłam do lekarza , kazał bete zrobić . Czuje ze to koniec
A doszły Ci krwawienia ? Idź na betę i przede wszystkim odpoczywaj. -
Weronika same bóle jeszcze nie są niczym złym, nawet jak są dosyć mocne. Zwłaszcza, ze coś musi Ci się w środku dziać skoro plamiłaś. Bardziej to zimno mnie martwi
Nie zostaje Ci niestety nic innego jak zrobić dwie bety. oby skończyło się tylko na strachu.