Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
aeiouy - jesteś może z nami na forum dziś?
Milagros1 lubi tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Dziecko już śpi więc można nadrabiać dzień na forum.
Cukrzyk szkoda że to tak się potoczyło. Tule mocno.
Malgonia nie tak miało się skonczyc. Ale dobrze że masz dobre nastawienie na kolejny cykl. Trzymam kciuki by początek roku był piękny w postaci dwóch kresek na teście.
Sorry więcej nie pamiętam mam ostatnio straszne zaniki pamięci ;Pstaraniowa, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
Jestem, jestem:)
Nie poszlam na impreze firmowa. Zimno mi - leże pod kocem. Spałam po obiedzie - czuję jakby odeszły ze mnie wszystkie siły... Albo grypa mnie bierze albo nie wiem co sie dzieje.
Dziś rano zrobiłam kolejny test - ale też bladzioch... Pozostaje tylko czekać do poniedziałku.
Arashe lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
aeiouy wrote:Jestem, jestem:)
Nie poszlam na impreze firmowa. Zimno mi - leże pod kocem. Spałam po obiedzie - czuję jakby odeszły ze mnie wszystkie siły... Albo grypa mnie bierze albo nie wiem co sie dzieje.
Dziś rano zrobiłam kolejny test - ale też bladzioch... Pozostaje tylko czekać do poniedziałku.
A powiedz mi - bo tak się zastanawiam - robiłaś sobie kiedyś badanie progesteronu oprócz teraz tego wyniku ? Nie pamiętam czy Cię o to pytałam jużcukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Nie, nie robiłam wcześniej. Pierwszy raz w życiu robiłam 6.12 (z zalecenia lekarza), to byl mój 20dc (a chyba 7dpo) i miałam 19. I zrobiłam też wczoraj z ciekawości przy badaniu bhcg - i wszylo juz tylko 3,5...Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
staraniowa wrote:Jestem po usg.
Jest maluch. Jest i bijące serduszko. Popłakałam się jak dziecko.
Wiek ciąży z USG to 6t 6d, czyli o 4 dni młodsza już pierwotnie szacowałam.
Z racji na moją historię ciąż i cukrzyce ciążową, moja ciąża jest wysokiego ryzyka i muszę być prowadzona na Patologii Ciąży.
Ale nic nie opisze naszego szczęścia. Nic.
Gratuluję z całego serca ❤️❤️❤️
staraniowa lubi tę wiadomość
-
Kurczę, przekopałam wątek teraz ten grudniowy z Tobą i tyleee rzeczy nam się zgadza. Ja też po raz pierwszy robiłam proga 5.12 (u mnie też 20dc) i miałam wynik niecałe 13. Internet raz mówił, że wynik spoko, raz, że za niski...Też nie dawałam szans na zapłodnienie, aż tutaj ta beta 13, ale prog spadł tak jak u Ciebie do 4. Widzialam, że brałaś duphaston, ale czytałam że on nie powinien mieć wpływu na wynik Twojego proga. Co innego luteina.
Oczywiście u Ciebie jest piłka cały czas w grze Ale nie wiem teraz co mam zrobić, bo czemu lekarz przepisał Ci w ogóle duphaston? Po poronieniu w razie czego? Czy podejrzewa niedomogę fazy lutealnej?
Boje się że ginekolog nie potraktuje mnie poważnie, dlatego w tym cyklu chcę sama zbadać proga w 20/21/22 dc i ponoć jesli wyniki się zsumuje i doda do siebie i będzie poniżej 40 to niedomoga. Tylko pisałaś że u Ciebie sa plamienia. A u mnie chyba.....nie? Bo owszem czasem wkładka jest lekko żółto-brązowa, ale bardzoooo lekko i myślałam że to normalne.
Piszę o tym i pytam się Ciebie co uważasz, bo boje się że znowu będe mieć taką sytuację że zajdę, ale nikt nie każe mi brać luteiny i znowu będzie to samo. Nie wiem czemu nam ten prog tak spadł? Bo jest niewydolność czy zarodek miał błędy i samo spadło, bo nie miało szans się rozwinąć
P.S. z podobieństw - w dniach okołoowulacyjnych też miałam opryszczkę i mam pewną teorię na ten tematWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 19:05
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Mam nadzieje , że w przyszłym tygodniu również zobaczę bijące serduszko Dzsiaj jestem trochę niespokojna , moja beta zwolniła , 12 grudnia wynik 4402, dziś ( czyli po 72 h) 9345 , przyrost znacznie spadł , ale pocieszam się że może z czasem beta trochę wyhamowuje. Plamię nadal , ale nie mam przy tym bóli , lekarz mówi żeby tym się nie przejmować .
cukrzyk1991, staraniowa, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Pierwszy raz dostałam douphaston w mojej pierwszej ciąży, bo miałam brudzenia/plamienia już od 5 tygodnia. Oczywiście nie zbadano mi tego progresteronu. Tylko dostałam najpierw dawkę 2x1, a później, gdy te plamieni nie ustępowały dostałam dawkę: 3x1. Po moim pytaniu żeby zbadać proga lekarz mi odpowiedział, że to nie ma sensu. I nic z tym wtedy nie zrobiłam - teraz zbadałabym to, no ale trudno. Tą ciąże poroniłam w 9 tyg.
Jak zaczeliśmy sie starać w sierpniu, lekarz zalecił mi brać douphaston od 15 do 26dc. Bo miałam plamienia zawsze ok 24-26dc + lekarz powiedział, że to pomoże mi zajść.
Moje koleżanki/znajome, które teraz ostatnio były w ciązy - wszystkie miały albo luteine albo douphatson przepisany... Nie wiem jak to jest. Myślałam, że ten douphaston jednak ma wpływ na proga, a tu na forum któraś właśnie napisała, że on nie ma wpływu na poziom progesteronu. To już sama nie wiem.
A jaką teorie masz co do opryszczki? Ja w zeszłej ciązy opryszczke miałam co 2 tyg... Także sama wiesz co ja mogę czuć teraz (opryszczka i ten słaby prog)... Jak juz pisałam - nie nastawiam się na nic.
Cały czas podjadam teraz migdały, orzechy, gorzką czekolade, kiwi i pomarańcze. No i oczywiście kwas foliowy i ovarin.Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
aeiouy - co do duphastonu to niby syntetyk, dlatego w badaniach krwi nie powinien wyjść, więc całkiem możliwe że prog masz niski (3,5) ale swój, a beta rośnie bo bierzesz ten syntetyk i tak naprawdę nie wiesz jaki masz progesteron całkowity. Nie wiem czy duphaston czy luteina jest lepsza (luteina jest niby naturalna i ktoś gdzieś pisał, że lepsza. Ona z kolei już wychodzi w badaniach krwi proga).
Jeśli jestem w błędzie niech mnie któraś poprawi
Co do opryszczki - gdzieś mi mignęło, ze lekarz kazał Ci zbadać tsh? Masz wynik? Ja mam hashimoto i wysokie anty TPO (a więc przeciwciała przeciwko enzymowi związanemu z tarczycą) i tak sobie myślę - mój organizm zajął się walką z wirusem opryszczki, który występuje przy obniżonej odporności. Walka ta została udowodniona w morfologii krwi bo ewidentnie wyniki wskazywały na proces zapalny w momencie owulacji. Więc walka toczyła się na innym froncie i moja cała armia zapomniała o zwalczaniu zarodka/zapłodnienia. Teoretycznie p-ciała anty TPO nie powinny brać udziału w tym wszystkim, no ale powoli zaczynam myśleć że wszystko u mnie jest możliwe skoro mam dwie autoimmunologiczne choroby.
P.S. Masz podejrzenie czegoś związanego z autoimmunologią?cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Weronika2018 wrote:Mam nadzieje , że w przyszłym tygodniu również zobaczę bijące serduszko Dzsiaj jestem trochę niespokojna , moja beta zwolniła , 12 grudnia wynik 4402, dziś ( czyli po 72 h) 9345 , przyrost znacznie spadł , ale pocieszam się że może z czasem beta trochę wyhamowuje. Plamię nadal , ale nie mam przy tym bóli , lekarz mówi żeby tym się nie przejmować .
Powyżej 1200 nie ma już sensu robić betę. Wzrost jest dużo bardziej nieprzewidywalny, nie ma wymagań odnośnie wzrostu poza minimum 35% jeśli wierzyć artykułom anglojęzycznym z neta.
Ja po osiągnięciu pułapu 4000 przestałam robić. Dziewczyny z wątku eks staraczek narobiły mi wątpliwości - twierdziły, że przyrost jest za mały - zupełnie nieotrzebnie. W końcu jest serducho i wszystko wygląda wzorowo
Trzymam kciuki, pochwal się koniecznie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 19:41
agge, Weronika2018, Iskierka21 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Laski, ktorym wyszyly dwie krechy... czulyscie takie dziwne rozpychanie w dole brzucha? Nie bol, nie ciagniecie tylko doslownie rozpychanie, uczucie jakby w srodku wszystko wirowalo?58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
Malinowa, tak. To tak jakby miał być okres, ale nie był to ból, tylko właśnie takie uczucie pełności, rozpychania, czasem ciągnienia z lekkim kłuciem czasami.
Malinowa91 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Malinowa91 wrote:Laski, ktorym wyszyly dwie krechy... czulyscie takie dziwne rozpychanie w dole brzucha? Nie bol, nie ciagniecie tylko doslownie rozpychanie, uczucie jakby w srodku wszystko wirowalo?
Ja tak nie miałam w pierwszej ciąży. Pierwszy objawem był brak okresu i tyle. Od 6 tygodnia wymioty. -
Nie, nikt u mnie nigdy nie stwierdzil niczego z automimmunologią.
TSH jeszcze nie robiłam teraz. Wybiore się w tym tyg. Ale miałam robione jak byłam w ciązy w lutym - wszystko było ok, ale nie pamiętam wyników.
Po poronieniu miałam robione badania na: chlamydie, cytomegalie, hashimoto, celiakie - nic z tych rzeczy nie stwierdzono.
Także bądź tu człowieku mądry...
Dodam tylko, że chodzę do 3 lekarzy ginekologów. Bo moja na NFZ - zna mnie od ok 10 lat. Jest starsza, dość spoko - ale wiadomo więcej badań niż te potrzebne nie zleci, bo to nfz, a poroniłam tylko raz. Nic nigdy nie mowila o monitoringu cyklu.
Kolejny gin (opieka zdrowotna w pakiecie z pracy) - jest spoko, on zlecił mi ten duphaston i ovarin. Zlecił badanie na chlamydie. Zasugerował przebadanie męża. Jak spytalam o monitoring powiedzial: po roku regularnego wspolzycia, jezeli nic sie nie zmieni - wtedy skieruje mnie na monitoring i do kliniki leczenia nieplodnosci.
Lekarz prywatnie - powiedział, zebym brala sie do roboty w maju już - bo będzie ciepło, wiosna i alkohol może mi pomoc Serio! Nie zlecił dodatkowych badań, chociaż prawie o to błagałam Ale z kolei zrobił monitoring bez żadnego pytania
W międzyczasie z ta moją opryszczką (która pojawiała się i w nosie i na ustach) byłam u laryngologa, lekarza internisty oraz lekarza chorób zakaźnych... Chodziłam do tylu lekarzy - bo myślałam, że znajde przyczyne poronienia - jednak nie poznałam powodu. W wakacje wyluzowałam z chodzeniem do lekrzy. Także, taka oto moja historia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 19:57
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Cześć dziewczyny! Chciałabym serdecznie pogratulować II kresek i 3mam mocno kciuki za pozytywne testy owulacyjne. Podczytuję Was już od dłuższego czasu i postanowiłam się w końcu odezwać.
Dziewczyny jestem przerażona tym co niektóre z Was piszą na temat Lutki i Dupka. Może to moje mylne wrażenie ale traktujecie to jak "cukierki". Stwierdzenie jednej z Was , że każe lekarzowi sobie wypisać lekko mnie zaskoczyło.Rozumiem jeżeli, któraś ma już za sobą poronienie wtedy właczenie progesteronu jest wskazane, ale nie można brać go na własną rękę bez żadnej konsultacji z lekarzem bo można sobie rozregulować cykl.
Cukrzyk bardzo Ci współczuję, szczerze mówiąc mocno 3 małam kciuki i aż się popłakałam czytając, że jednak się nie udało. Luteina 100 jest dość mocna i bez dokładnego planu ze strony lekarza nie bierz na własną rękę. Odnośnie progesteronu mogę napisać na własnym przykładzie i z własnego doświadczenia. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami i od wszystkich usłyszałam praktycznie to samo. Badanie progesteronu wykonuje się w 20/21 dc. Przyjmuje się, że jeżeli progesteron wynosi powyżej 5 to była owulacja. Progesteron jest wydzielany pulsacyjnie wiec jego steżenie w ciągu dnia może być mega różne dlatego nie jest do końca to miarodajne i lekarze niechętnie badają. Zalecane jest aby zbadać go z beta jeżeli jest w dolnej granicy to wtedy lekarz decyduje na podstawie wyników co włączyć. Sa przypadki dziewczyn które nie mogły brać progesteronu ze względu na uporczywe wymioty i urodziły zdrowe dzieciaczki. Wiele zależy od organizmu i każda z nas jest inna
W końcu na pewno każdej się uda spełnić to największe marzenie
Kinga13 lubi tę wiadomość
-
Iskierka, te teksty apropo luteiny czy duphastonu wynikają od samych lekarzy.
Przykład?
Zaszłam w ciążę, poszłam do ginekologa na 1 wizytę bez USG. Sama brałam już wtedy luteinę od tygodnia (zaczęłam kilka dni od owu), bo miałam - przy poprzednich cyklach stymulowanych brałam za każdym razem po owulacji. I lekarz na to: przepiszemy luteinę/Duphaston. Na co ja mówię, że sama zaczęłam brać a on, że to dobrze. Biorę cały czas.
Rozumiem Twój punkt widzenia, bo każdy lek i jego stosowanie wymaga konsultacji z lekarzem. Jeśli jednak mamy pewność, że owulka była to branie dupka czy lutka nie rozreguluje cykl. Tak by było, gdybym brała lek bez wiedzy o owulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 20:02
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
aeiouy - przykro mi u mnie lekarze (diabetolog, endo, gin itd itd) są wszyscy na zasadzie - spokojnie....proszę się starać....za dużo Pani myśli....bla bla...cięzko nie myślec i nie badać się jak się 19 lat choruje na autoimmunologiczne choroby, które na każdym wątku internetowym (i wypowiedziach lekarzy w necie) wiązane są z niepłodnością.
Dlatego ja mam w dupie co mówią lekarze, mam wykształcenie na wpół farmaceutyczno-chemiczno-inżynierskie i jak chcę coś sprawdzić to idę i robię prywatnie badania. Pamiętaj że Twój wynik tsh mógł być w normie (wg rozpiski labu) np. 3,8 a to dla kobiet w ciązy i staraczek za dużo. Często tsh jest przyczyną poronień.
Ja spróbowałam tej diety na autoimmunologiczne schorzenia- wykluczyłam gluten i nabiał (pisałam o tym z kimś na wątku listopadowym) i anty TPO spadły z 750 na 650...a to dużo. Przez 19 lat (!) żaden lekarz nie powiedział mi nic na temat diety na hashi. Zbadałam też sama dla siebie prolaktynę i miałam niecałe 19...i znowu zdania podzielone - niektórzy mówią że dużo, niektórzy że spoko bo poniżej 20. Zaczęłam brać castagnus. Przesunął mi owulację (na to wychodzi) na co liczyłam, bo cykl miałam skrócony do 26 dni z 29/30. Tzn. chyba on przesunął mi owulację i wydłużył cykl. I być może zmniejszył własnie prolaktynę...
...No i zaszłam. Teraz tylko musze powalczyć z tym progesteronem Być może ten mój cykl skrócony jest własnie przez ten niski progesteron. Już widzę lekarza jak mu to wszystko zacznę opowiadać
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa)