Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
staraniowa wrote:Iskierka, te teksty apropo luteiny czy duphastonu wynikają od samych lekarzy.
Przykład?
Zaszłam w ciążę, poszłam do ginekologa na 1 wizytę bez USG. Sama brałam już wtedy luteinę od tygodnia, bo miałam - przy poprzednich cyklach stymulowanych brałam za każdym razem po owulacji. I lekarz na to: przepiszemy luteinę/Duphaston. Na co ja mówię, że sama zaczęłam brać a on, że to dobrze.
Rozumiem Twój punkt widzenia, bo każdy lek i jego stosowanie wymaga konsultacji z lekarzem. Jeśli jednak mamy pewność, że owulka była to branie dupka czy lutka nie rozreguluje cykl. Tak by było, gdybym brała lek bez wiedzy o owulacji.
Z tego co wcześniej czytałam to miałaś problemy i brałaś luteinę. Skoro któryś lekarz ci przepisał to miałaś ku temu wskazania. Ale branie silnej luteiny na własną rękę to jak szkodzenie sobie. Moja koleżanka tak sobie rozregulowała cykl i doprowadzenie go do porządku przy współpracy z lekarzem jak znalazła tego właściwego zajęło jej ponad pół roku. Lepiej kilka razy zmienić lekarza niż niechcący zrobić sobie krzywdę.
Może ja mam jakiegoś "pecha" do lekarzy ale nie spotkałam się jeszcze z żadnym który by wypisał receptę na piękne oczy. Masz wyniki, masz podkładkę możemy rozmawiać.
Staraniowa możesz napisać namiary na tą książkę z dietą niskocukrową i wspomniany przepis? Chętnie wypróbuję bo u mnie cukry też skaczą -
Iskierka - ja oczywiście żadnych cudnych leków bez wiedzy lekarza też nie biorę Tą luteinę to przepisał mi w razie czego gdyby się okazało, że beta by rosła, a prog był dramatycznie niski. No ale wiadomo że beta w sumie nie miała szansy rosnąć, wiec jak tylko 24h później się dowiedziałam jak tragicznie spadła to po 2 tabsach odstawiłam luteinę i póki co do niej nie wrócę, chyba że lekarz zaleci.
Mam zamiar się mimo wszystko skonsultować z dwoma różnymi ginami. Choć średnio im ufam, ale lepszych póki co nie znalazłam na razie. Co do badania proga - mam zamiar zbadać go 5 razy w ciągu 72h. To da wtedy 7 wyników łącznie co mam nadzieje, ze bedzie jakimś wiarygodnym wynikiem juz. Bo co jeśli mój progesteron jest ogólnie niski i bez podniesienia farmakologicznie nie mam szansy utrzymać ciązy? A nie dowiem się tego jak go nie pobadam trochę.
Co do cukierków- fakt, u nas lekarze chętnie wypisują leki, zagranicą nie. Wynika to ze specyfiki Polaków i Polek oraz wydaje mi się samego podejścia - skoro np. w Anglii nawet karty ciąży nie założą przed 3 miesiącem to wychodzą z ewolucyjnego punktu widzenia- ciąża była nieprawidłowa, nie utrzymała się. Nie wydano na świat wadliwego osobnika (miałam ewolucję na studiach też).cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
No... Ja mam ten sam problem z lekarzami. Mam czasem wrażenie, że czasem ja mam większą wiedzę niż oni wszyscy razem wzięci
Ta książka to "Dieta niskowęglowodanowa w przepisach". Kupiłam chyba w EmpikuStarania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Hahaha cukrzyk juz to widze jak mowisz lekarzowi o tym wszystkim
Ja jak poszlam z lista badan do zrobienia do lekarza (nr 2 z mojej listy - z pakietu opieki z pracy; spisalam je wszystkie z kilkunastu roznych wątków o poronieniach) i zaczelam je wszystkie czytac że chce je zrobic, to spojrzal na mnie i powiedzial, że on tu jest kierowca a ja pasazerem i on kieruje tym wszystkim I albo jade z nim, albo ide do innego "samochodu" (czyli lekarza)
Z jednej strony wkurzyło mnie to, że nikt mi badan nie chce zrobic, ale tez powiedział mi, że obiecuje mi, że urodze dziecko... Taki troche szantaż emocjonalny
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
cukrzyk1991 wrote:aeiouy - przykro mi u mnie lekarze (diabetolog, endo, gin itd itd) są wszyscy na zasadzie - spokojnie....proszę się starać....za dużo Pani myśli....bla bla...cięzko nie myślec i nie badać się jak się 19 lat choruje na autoimmunologiczne choroby, które na każdym wątku internetowym (i wypowiedziach lekarzy w necie) wiązane są z niepłodnością.
...No i zaszłam. Teraz tylko musze powalczyć z tym progesteronem Być może ten mój cykl skrócony jest własnie przez ten niski progesteron. Już widzę lekarza jak mu to wszystko zacznę opowiadać
Cukrzyk cykl skrócony masz nie przez proga a przez castagnus. Przerabiałam to na własnej skórze. Ja dokładnie brałam niepokalanek ze swansona. Efekty podobno są widoczne po 3 miesiacach. Nie wiem czy badanie proga przy braniu castagnusa da miarodajne wyniki ;/
Na ex testerkach była dziewczyna która miała chyba dwie ciąże biochemiczne pod rząd i jak zaczęła się badać to wyszły chyba mutacje. Może poszukaj w tym kierunku
Bo z tego co kojarzę to ty miałaś ładnego proga po owu -
staraniowa wrote:No... Ja mam ten sam problem z lekarzami. Mam czasem wrażenie, że czasem ja mam większą wiedzę niż oni wszyscy razem wzięci
Ta książka to "Dieta niskowęglowodanowa w przepisach". Kupiłam chyba w Empiku
Ja w przypadku diabetologa mojego to mam nawet taką pewność Lubię go za to, że podchodzi na luzie do "wpadek" cukrowych bo inaczej się czasem nie da. Jak czytam wpisy lasek, które mają ładne wyniki ale dostają opieprz za każdy np. 180 to działa to na mnie jak płachta na byka. Mój diabetolog zazwyczaj ogranicza się do wypisania mi recept, wzięcia ode mnie najnowszych wyników badan (spojrzy 30 sekund na nie), a 5 min się pyta co tam u mnie i jakie plany teraz mam Ale w moim przypadku mi to pasuje, bo ja wiem jak ustawić sobie cukry, przepływy, pompę, badania i jak chcę to mam idealne wyniki. Zdarzało się nawet że mu podpowiadałam "w biurokracji" bo np. miał coś mi wypisać a nie znał odpowiedniego kodu zlecenia, no ale ja byłam przygotowanacukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Iskierka21 wrote:Cukrzyk cykl skrócony masz nie przez proga a przez castagnus. Przerabiałam to na własnej skórze. Ja dokładnie brałam niepokalanek ze swansona. Efekty podobno są widoczne po 3 miesiacach. Nie wiem czy badanie proga przy braniu castagnusa da miarodajne wyniki ;/
Na ex testerkach była dziewczyna która miała chyba dwie ciąże biochemiczne pod rząd i jak zaczęła się badać to wyszły chyba mutacje. Może poszukaj w tym kierunku
Bo z tego co kojarzę to ty miałaś ładnego proga po owu
Nie mogę mieć cyklu skróconego przez castagnus ;p bo ja go brałam jedynie 14 dni tylko w tym cyklu w którym zaszłam, a cykle mam skrócone od września do listopada (wtedy nic nie brałam)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 20:17
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Prog po owulacji własnie nie był imponujący - 12,81. Prog w 27dc - 4. Ja mam też hashi i cukrzycę. Nie wiem czy wynika leży po stronie mutacji. Badałam np. kwas foliowy i jest spoko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 20:20
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
cukrzyk1991 wrote:Nie mogę mieć cyklu skróconego przez castagnus ;p bo ja go brałam jedynie 14 dni tylko w tym cyklu w którym zaszłam, a cykle mam skrócone od września do listopada (wtedy nic nie brałam)
To ja brałam prawie 4 miesiące ciągiem bo tak podobno najlepiej i rzeczywiście od 2 cyklu miałam owulację prawie z zegarkiem w ręku
Też kiedyś poszłam do lekarza z listą badań, które mi mąż rozpisał. Lekarka się dziwnie spojrzała, trochę próbowała dyskutować ale miałam silne argumenty i na prawie wszystkie dała skierowanie. -
Ja nie wiem czy te 14 dni cokolwiek podziałały u mnie i się pewnie nigdy nie dowiem Fakt faktem - badałam też prolaktynę przed wzięciem castagnusa i było 19. To dużo? Miałam nadzieję ze zbicie do 11/12. Ponoć niski prog i podwyższona prl idą w parze.
W tym cyklu też pobiorę castagnusa i zobaczę co robi z cyklem. Czytalam też ze jego działanie jest słabsze niż niepokalanka jako czyste zioło (wyciąg). W sensie dawkę ma mniejszą. Ja tylko raz poszłam z listą do lekarki badan Większość robie sama na własną rękę dla własnej wiedzy. Dopiero potem je pokazuje lekarzowi i mówie "analizuj"cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
cukrzyk1991 wrote:Prog po owulacji własnie nie był imponujący - 12,81. Prog w 27dc - 4. Ja mam też hashi i cukrzycę. Nie wiem czy wynika leży po stronie mutacji. Badałam np. kwas foliowy i jest spoko.
To u mnie po owulacji wynosi 8 z groszami i według kilku lekarzy jest to dobry prog. Każdy organizm jest inny. Dziewczyny z progiem 10 zachodziły i utrzymywały ciąże przy późniejszym wsparciu Ty masz serio ładny prog
W 27dc mogłaś mieć taki niski prog bo była to ciąża biochemiczna i organizm już się przygotowywał do nieuniknionego
Myślę że warto zerknąć na mutację. Doświadczone dziewczyny na pewno będą potrafiły podpowiedzieć co warto w pierwszej kolejności zbadac. Moim zdaniem nie skupiaj sie tylko na progu -
nick nieaktualnyagge wrote:Myślicie że jest sens, abym jeszcze dziś wieczorem zrobiła test owulacyjny?
Zostały mi jeszcze dwa i się zastanawiam...
Ja robiłam dzisiaj mimo wszystko Także w niczym to nie zaszkodzi, a potem nie będzie Cię ewentualnie kusić, żeby ciąże owulacyjnymi sprawdzaćagge lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa... wrote:Ja robiłam dzisiaj mimo wszystko Także w niczym to nie zaszkodzi, a potem nie będzie Cię ewentualnie kusić, żeby ciąże owulacyjnymi sprawdzać
Ok, tak zrobię. A jak Tobie dziś wyszło? -
aeiouy wrote:Hahaha cukrzyk juz to widze jak mowisz lekarzowi o tym wszystkim
Ja jak poszlam z lista badan do zrobienia do lekarza (nr 2 z mojej listy - z pakietu opieki z pracy; spisalam je wszystkie z kilkunastu roznych wątków o poronieniach) i zaczelam je wszystkie czytac że chce je zrobic, to spojrzal na mnie i powiedzial, że on tu jest kierowca a ja pasazerem i on kieruje tym wszystkim I albo jade z nim, albo ide do innego "samochodu" (czyli lekarza)
Z jednej strony wkurzyło mnie to, że nikt mi badan nie chce zrobic, ale tez powiedział mi, że obiecuje mi, że urodze dziecko... Taki troche szantaż emocjonalny
To ja z takich ciekawostek byłam kiedyś pierwszy raz w życiu u ginekologa (dość późno poszłam bo zawsze miałam wszystko spoko i nie miałam problemów ginekologicznych, miałam 23 lata). Stres max. Liczyłam na to, że po usg dopochwowym coś mi powie- jak wyglądają jajniki, endometrium, pęcherzyk, ewentualne tyłozgięcia i inne cudy. Cokolwiek...I po badaniu się jej pytam delikatnie że za jakiśśśśś czas chce się starać o dziecko i czy tak wstępnie wszystko ok? Jej odpowiedź: Nie rozumiem pytania. Ma Pani 2 jajniki, jajowody i macicę, wiec anatomicznie jest Pani zdolna do urodzenia dziecka.... Bałam się jej potem zapytać o cokolwiekaeiouy lubi tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Jeszcze mam pytanie odnośnie alkoholu.
Pijecie w okresie między owulacją a spodziewaną @?
Nie chodzi mi o jakieś wysokoprocentowe alkohole, bardziej o piwo 4,5%. Myślicie że można sobie czasem pozwolić czy po owulacji już lepiej sobie odpuścić? -
cukrzyk1991 wrote:Ja nie wiem czy te 14 dni cokolwiek podziałały u mnie i się pewnie nigdy nie dowiem Fakt faktem - badałam też prolaktynę przed wzięciem castagnusa i było 19. To dużo? Miałam nadzieję ze zbicie do 11/12. Ponoć niski prog i podwyższona prl idą w parze.
W tym cyklu też pobiorę castagnusa i zobaczę co robi z cyklem. Czytalam też ze jego działanie jest słabsze niż niepokalanka jako czyste zioło (wyciąg). W sensie dawkę ma mniejszą. Ja tylko raz poszłam z listą do lekarki badan Większość robie sama na własną rękę dla własnej wiedzy. Dopiero potem je pokazuje lekarzowi i mówie "analizuj"
Ja z polecenia brałam czystego niepokalanka. Nie pamietam jaki skład ma castagnus ale on ma chyba sporo innych dodatków.
A jakie masz normy laboratoryjne? hmmm wysoką prolaktyne to miała moja koleżanka. Ponad 100. Leczyła się ok roku na hiperprolaktynemie, ale w końcu się udało -
Iskierka21 wrote:To u mnie po owulacji wynosi 8 z groszami i według kilku lekarzy jest to dobry prog. Każdy organizm jest inny. Dziewczyny z progiem 10 zachodziły i utrzymywały ciąże przy późniejszym wsparciu Ty masz serio ładny prog
W 27dc mogłaś mieć taki niski prog bo była to ciąża biochemiczna i organizm już się przygotowywał do nieuniknionego
Myślę że warto zerknąć na mutację. Doświadczone dziewczyny na pewno będą potrafiły podpowiedzieć co warto w pierwszej kolejności zbadac. Moim zdaniem nie skupiaj sie tylko na progu
Dobrze że mówisz, że ten prog może być spoko, bo właśnie ta 4 mnie najbardziej dziwiła. Czy spadło z 13 na 4 bo coś jest nie tak, czy przez ciąże biochemiczną. Tak czy siak z ciekawości pobadam proga (lubię analizować wyniki ), a w dalszej kolejności zajmę się mutacjami. To dopiero (i aż) 5cs. Muszę też odpuścić psychicznie. Ale chyba jestem na dobrej drodze. Zwłaszcza ze czuję wewnętrznie że coraz bliżej jestem...Ja też przez te pierwsze 3 cykle staran miałam duzy spadek tsh z 2,5 do 0,3 i teraz się lekko podniósł do 0,6 i mam nadzieje, że będzie coraz lepiej. Plus spadają anty TPO. Więc może w końcu moje hashi pozwoli mi utrzymac ciąże.cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
nick nieaktualny
-
cukrzyk1991 wrote:Dobrze że mówisz, że ten prog może być spoko, bo właśnie ta 4 mnie najbardziej dziwiła. Czy spadło z 13 na 4 bo coś jest nie tak, czy przez ciąże biochemiczną. Tak czy siak z ciekawości pobadam proga (lubię analizować wyniki ), a w dalszej kolejności zajmę się mutacjami. To dopiero (i aż) 5cs. Muszę też odpuścić psychicznie. Ale chyba jestem na dobrej drodze. Zwłaszcza ze czuję wewnętrznie że coraz bliżej jestem...Ja też przez te pierwsze 3 cykle staran miałam duzy spadek tsh z 2,5 do 0,3 i teraz się lekko podniósł do 0,6 i mam nadzieje, że będzie coraz lepiej. Plus spadają anty TPO. Więc może w końcu moje hashi pozwoli mi utrzymac ciąże.
Cukrzyk to ja zaliczyłam spadek TSH do 0.2. Według norm laboratoryjnych mam poniżej normy. W następnym tygodniu mam endokrynologa zobaczymy co powie bo ft3 i ft4 też mi się rozjechały (ok 30% do 70%). A już kiepsko się czułam przy TSH 0.4 to podobno dobre było. W każdym razie jakbyś chciała pogadac to zapraszam -
Iskierka21- a jaka jest Twoja historia? Masz dzieci? Jakie masz "schorzenia" ? Jeśli chcesz oczywiście publicznie napisaćcukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa)