Maj abyś nam cuda dał :) Testowanie majowe :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMaja84 wrote:Właśnie najgorsze jest to, że ja chcę dalej walczyć i działać, ale to uczucie w środku sprawia, że nie mam na to siły, że potrzebuję odpocząć i naładować głowę, a ten zegar nad głową tyka, że nie mam czasu na odpoczynek i suma sumarum nawet jak przeglądam te kliniki to bez jakiegokolwiek zapału i nadziei.
To zrób coś, żeby tą głowę naładować i dodać sobie siły
Wyjedź gdzieś, zrób coś dla siebie. Miesiąc a może kilka Cię serio nie zbawią.
Mi po tym jak mieliśmy kryzys małżeński ze względu na starania, doszłam do wniosku, że ta ciąża nie może mi ustawiać życia (czyt. odezwała się ta, która siedzi od 2h na forum i doszukuje się objawów )nowa na dzielni, Poziomka92, Karma88 lubią tę wiadomość
-
Maja84 wrote:Ja mam za każdym razem mega bordową kreskę, nawet raz zdjęcie tu wrzuciłam, ale jak widać to nie wyznacznik, że owu na pewno będzie.
No ja dopiero w tym cyklu zrobię monitoring ale moje przekonanie w to ze owulacje zawsze miałam opieram ma tym ze ginekolog zawsze mówił: widzę ze jest Pani - w trakcie owulacji, kilka dni po owulacji, ok tygodnia po owulacji - i kazała robić dzieci. Zakładam ze nie chodziło tylko o moment cyklu, tzn mam taka nadzieje.
No a co z tym sportem? Cos tam sie ruszasz? Moze by naprawdę pomogło jedna znajoma mówiła ze u niej akurat ruszenie tylka podziałało. Chociaż wiadomo - mógł to tez być przypadek
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nowa na dzielni wrote:No ja dopiero w tym cyklu zrobię monitoring ale moje przekonanie w to ze owulacje zawsze miałam opieram ma tym ze ginekolog zawsze mówił: widzę ze jest Pani - w trakcie owulacji, kilka dni po owulacji, ok tygodnia po owulacji - i kazała robić dzieci. Zakładam ze nie chodziło tylko o moment cyklu, tzn mam taka nadzieje.
No a co z tym sportem? Cos tam sie ruszasz? Moze by naprawdę pomogło jedna znajoma mówiła ze u niej akurat ruszenie tylka podziałało. Chociaż wiadomo - mógł to tez być przypadek
Nie uprawiam, poza długimi spacerami z psiakami i seksem Kiedyś regularnie chodziłam na fitness ale odkąd mam pracę taką, która w większości jest fizyczna to nie mam już później siły jeszcze się gimnastykować.
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Schmetterling wrote:To zrób coś, żeby tą głowę naładować i dodać sobie siły
Wyjedź gdzieś, zrób coś dla siebie. Miesiąc a może kilka Cię serio nie zbawią.
Mi po tym jak mieliśmy kryzys małżeński ze względu na starania, doszłam do wniosku, że ta ciąża nie może mi ustawiać życia (czyt. odezwała się ta, która siedzi od 2h na forum i doszukuje się objawów )
Naprawdę mam wielką ochotę tak zrobić, po prostu na miesiąc wyłączyć myślenie o fasolce. Ale obawiam się, że to niewykonalne Chciał nie chciał, jak będzie się zbliżał moment potencjalnej owulacji, będę się zastanawiać czy owu była czy znowu jej nie było i nie będę w stanie nad tym zapanować. Nie da się odpuścić, gdy tak bardzo się tego pragnie.
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
dziewczynki dziś robiłam test nie z pierwszego moczu jestem w 23dc około 8dpo....wiem wariatka jestem że tak szybko test ale nie umiem tego powstrzymać i testuje.
Robiłam Pink test wyszła szara kreska w ciągu 5min nie wiem czy mam zwidy ale daje sobie rękę uciąć że tam jest ledwo widoczna szara kreska. I mam pytanie czy w Pink teście często zdarzają się te szare kreski mimo braku ciąży? może któraś z was też tak miała. wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem jakmeniulka -
Hej,
Pierwszy raz udzielam się na forum a przeczytałam ich już setki! Od lat pragnę mieć dziecko, jednak mój partner długo się wzbraniał. Mam ponad 30 lat, więc ciągle się stresuję, że mój zegar tyka. W zeszłym miesiącu, w dzień owulacji (tak mi się wydaje, że to był dzień owulacji-bo tak wynika z kalendarzyka i średnich wartości - długości cyklu itp. zapisywanego od miesięcy-nie mierzyłam temperatury, nie obserwowałam śluzu, bo nie sądziłam, że mój partner w końcu się zdecyduje) uprawiałam seks. Od dnia następnego zaczęło boleć mnie bodbrzusze. Nie jakoś bardzo, ale czułam kłucia. Trwało to dwa tyg. Nigdy nie miałam takiego uczucia (tak naprawdę nigdy nawet nie czułam owulacji). Pierwszy ból jaki się pojawiał to może 2 dni przed @. Potem nasilał się w dzień @ i po 2 dniach mijał. Wczoraj powinnam już dostać okres - od dwóch - trzech dni czuję ból brzucha jak na okres, ale go nie ma. Dziś jest mój 32 dc. Piersi mam może troche większe ale nie jakoś bardziej wrażliwe. Mam uczucie pełności. Kilka dni temu miałam taki grudkowaty biały śluz. Od wczoraj jest jakiś taki płynny, przeźroczysty, troche może żółtawy. Jestem ciàgle senna i zmęczona (ale wcześniej też nie tryskałam jakąś większą energią) - myślę, że może przez pracę, jestem też trochę zestresowana. Troche czuję się od wczoraj jakbym miała gorączkę i brała mnie choroba. Czasami przez te 2 ostatnie tyg. miewam mdłości, ale po chwili ustają. Zrobiłam dziś rano test - negatywny. Czy to co opisuje może być objawem ciąży, czy to sobie trochę wmawiam ? Tak naprawdę gdyby nie seks w okolicy owulacji i ten ból podbrzusza dość wyraźny zaraz po niej, utrzymujący się to nie pomyślałabym o fasolce. Ale to było dla mnie tak nowe, że totalnie mnie zdziwiło.
Jeśli będziecie mieć jakąś teorię dajcie proszę znać
I info - kiedy najlepiej w tym przypadku można iść na betę, aby była wiarygodna ? Czy np. 3 dni spóźniającego się okresu to już dobry moment? Dziękuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 12:47
New Baby
Julia -
Kasha86 idz już na bete. Jak będzie fasolka to na pewno coś pokaże
kasha86 lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Kasha86, teoretycznie test sikany powinien juz wyjsć. Betę jak najbardziej juz możesz robić, ja zrobiłam 10dpo i miałam pozytywny, także leć jeśli tylko czujesz, ze coś moze byc na rzeczy trzymam kciuki!
kasha86 lubi tę wiadomość
-
Hej kobietki ! Ja już po drugim usg:
Lewy jajnik pęcherzyk 14,5 mm, było 12 mm
Prawy jajnik pęcherzyk 13mm, było 9mm
Endometrium 8 mm ! - było 5,4 mm
Także endo podrasowałam ładnie... niestety wczoraj przez jelitówkę nie byłam w stanie połknąć encortonu, a pewnie pęcherzyki więcej by urosły -
Cześć dziewczyny z przykrością informują iz raczej nie doczekam testowania,wszystko wskazuje na to że do poniedziałku pojawi się @,ale życzę Wam powodzenia35l, starania o pierwszego bobaska, niedrożny lewy jajowodów,makroprolaktemia, niedoczynność tarczycy, laparohisteroskopia-wszystko ok
-
meniulka wrote:dziewczynki dziś robiłam test nie z pierwszego moczu jestem w 23dc około 8dpo....wiem wariatka jestem że tak szybko test ale nie umiem tego powstrzymać i testuje.
Robiłam Pink test wyszła szara kreska w ciągu 5min nie wiem czy mam zwidy ale daje sobie rękę uciąć że tam jest ledwo widoczna szara kreska. I mam pytanie czy w Pink teście często zdarzają się te szare kreski mimo braku ciąży? może któraś z was też tak miała. wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem jak
Ja tak miałam niestety, dlatego pinków już nie kupuję. Ale bardzo mocno trzymam kciuki, żeby u Ciebie to była fasolka!
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
emi2016 wrote:Hej kobietki ! Ja już po drugim usg:
Lewy jajnik pęcherzyk 14,5 mm, było 12 mm
Prawy jajnik pęcherzyk 13mm, było 9mm
Endometrium 8 mm ! - było 5,4 mm
Także endo podrasowałam ładnie... niestety wczoraj przez jelitówkę nie byłam w stanie połknąć encortonu, a pewnie pęcherzyki więcej by urosły
Emi, pięknie endo podrasowałaś Trzymam kciuki za owocną owulację!
A u mnie dzień drugi męczarni z okresem, jeszcze mądra poszłam rano pobiegać i przez to jeszcze gorzej się czuję i chyba krwawienie jest mocniejszeemi2016 lubi tę wiadomość
-
A w ogóle to ciążowych facelle strumieniowych też nie polecam, dziś mi wyszła 2 bladziutka kreska po 2-3 min a przecież nie miałam owu!!! I na pewno nie jest to ciąża. Miałam jeszcze bobo test uchowany więc też zrobiłam z tego samego moczu i wyszła już rażąca biel a przecież on jest bardzo czuły.
Nie śmiejcie się ze mnie zrobiłam te testy tylko dlatego żeby się ich pozbyć, bo jak zaglądam do szafki to boli że nie mam po co testować w tym cyklu. A teraz mam spokój i już nie kupuję żadnych testów!
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Maja84 wrote:A w ogóle to ciążowych facelle strumieniowych też nie polecam, dziś mi wyszła 2 bladziutka kreska po 2-3 min a przecież nie miałam owu!!! I na pewno nie jest to ciąża. Miałam jeszcze bobo test uchowany więc też zrobiłam z tego samego moczu i wyszła już rażąca biel a przecież on jest bardzo czuły.
Nie śmiejcie się ze mnie zrobiłam te testy tylko dlatego żeby się ich pozbyć, bo jak zaglądam do szafki to boli że nie mam po co testować w tym cyklu. A teraz mam spokój i już nie kupuję żadnych testów!
No właśnie z tymi testami to tak jest stąd też moje pytanie. No nic powtórze jutro z ranameniulka -
meniulka wrote:dziewczynki dziś robiłam test nie z pierwszego moczu jestem w 23dc około 8dpo....wiem wariatka jestem że tak szybko test ale nie umiem tego powstrzymać i testuje.
Robiłam Pink test wyszła szara kreska w ciągu 5min nie wiem czy mam zwidy ale daje sobie rękę uciąć że tam jest ledwo widoczna szara kreska. I mam pytanie czy w Pink teście często zdarzają się te szare kreski mimo braku ciąży? może któraś z was też tak miała. wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem jak
Mi dwa cykle temu w Pink teście wyszła druga różowa kreska, dość wyraźna, tylko po czasie. I też ciąży nie bylo. Nie będę już tych testów kupować.
-
Maja84 wrote:A w ogóle to ciążowych facelle strumieniowych też nie polecam, dziś mi wyszła 2 bladziutka kreska po 2-3 min a przecież nie miałam owu!!! I na pewno nie jest to ciąża. Miałam jeszcze bobo test uchowany więc też zrobiłam z tego samego moczu i wyszła już rażąca biel a przecież on jest bardzo czuły.
Nie śmiejcie się ze mnie zrobiłam te testy tylko dlatego żeby się ich pozbyć, bo jak zaglądam do szafki to boli że nie mam po co testować w tym cyklu. A teraz mam spokój i już nie kupuję żadnych testów!
Hmmm Maja ja akurat uwazam,ze facelle jest ok.zawsze pokazywal mi prawde......
Ja robie tylko strumieniowe!!!
Tak wiec moze jednak cos jest na rzeczy???)))
Madzik
Mama 3 corek:) -
Kasha86 - w sumie to wszystko co opisujesz wypada właściwie identycznie jak mój poprzedni cykl, niestety bezciazowy, z lekka infekcja. Lekko żółtawy śluz przed okresem zapowiadał wlasnie okres i to była złagodzona wersja plamien przedokresowych które miałam wcześniej. Ale trzymam kciuki mocno!2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Maja84 wrote:A w ogóle to ciążowych facelle strumieniowych też nie polecam, dziś mi wyszła 2 bladziutka kreska po 2-3 min a przecież nie miałam owu!!! I na pewno nie jest to ciąża. Miałam jeszcze bobo test uchowany więc też zrobiłam z tego samego moczu i wyszła już rażąca biel a przecież on jest bardzo czuły.
Nie śmiejcie się ze mnie zrobiłam te testy tylko dlatego żeby się ich pozbyć, bo jak zaglądam do szafki to boli że nie mam po co testować w tym cyklu. A teraz mam spokój i już nie kupuję żadnych testów!
A ile jesteś po owu ? Akurat o facelle strumieniowych słyszałam same dobre opinie, nawet mam jeden jeszcze w łazience. Moze powtórz ? Moze rzeczywiście coś jest na rzeczy