Majowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Offca, Zyzia jakos mi objawy zanikły. Wszystko przestało mnie bolec. Pozostały lekkie mdłości. Dzis rano miałam odruch wymiotny ale to chyba z mycia zebow i jakis zapach mnie podrażnil wydaje mi sie ze zbieg okolicznosci. Piersi jakie były takie sa. Jakos tak dziwnie. Cisza przed burza....przed @. Chociaż chyba bardziej placzliwa jestem ale to równie dobrze przed @ tak mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 09:20
-
Deneira dobra decyzja. Jutro już wszystko będziesz wiedziała Tylko spokojnie.
AJA_S a na co ten miovarin?
Ja też teraz piję różne herbatki i biorę CBDa. Po owulacji (jeśli będzie) będę musiała przestać bo nie wiem czy mają one wpływ na płód. Muszę poszperać w necie i przeprowadzić mały research.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Witam. Mnie jak się teraz nie uda to będę majowa staraczka☺ @ powinnam miec za tydzień. Zwykle owulke mialam 16-18 A w tym wyjątkowo 12 albo 13dc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 13:26
-
Kendra nie wariuj. Czekaj na zielonego kropka. Nie chcę Cię tu widzieć
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ha ha ale się usmialam☺ kochana przyszłam tu do współżycie było w poniedziałek a owulka coś okolo wtorku środy i później już nic. Dlatego ten cykl marnie widzę.
-
Ha ha ale się usmialam☺ kochana przyszłam tu do współżycie było w poniedziałek a owulka coś okolo wtorku środy i później już nic. Dlatego ten cykl marnie widzę.
-
Plemniory są silne i mogą przeżyć do 5 dni. Pewnie będzie dziewczynka
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Kendra głowa do góry ja moje pierwsze dziecko spłodziłam współżyjąc tylko 2 dni w całym miesiącu, myślałam, że nie ma szans, biorąc pod uwagę że miałam raz 45 dniowe cykle a raz 60 to niby marna szansa a tutaj taka niespodzianka Wątpię że akurat strzeliłam tak stricte w owu Kto nie próbuje ten nie ma Wszystko jest możliwe, głowa do góry
-
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa. Walka o córkę trwała dwa lata. O drugie obecnie idzie siódmy cykl.
-
Kendra Balwanera wrote:Na razie bierze androvit czy coś ale chyba mu ten salfazin jeszcze dokupie.