Majowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda87 wrote:Dziewczyny, mam pytanie o śluz, bo nie ukrywam, właśnie mi ciśnienie podniósł
a jestem w czasie dni płodnych...
Wróciłam z pracy po 14, sprawdziłam śluz - kremowy. Szukałam dokładnie...
Mąż mnie dopadł, więc użyłam trochę żelu conceive i było
Teraz patrzę, a ja mam śluz rozciągliwy... jest przejrzysty, ładnie się rozciąga...
sprawdziłam żel... nie rozciąga się, sperma wątpię żeby rozciągała się na 3-4 cm i była przejrzysta...
I teraz to co mnie trapi... czy z tego współżycia były jakieś szanse, żeby plemnikisię przedostały? Szyjkę mam otwartą, skoro odnotowuję śluz rozciągliwy, no ale przytego śluzu nie było...
Teraz mąż trochę wypił... więc szans nanie ma
Drażni mnie że pojawił się śluz rozciągliwy, a ja go wykorzystać nie mogęOne tam nie zginą
Musiał już tam wcześniej być śluz rozciągliwy. Jutro też dopadniesz małża i będzie ok
Tyle że po stosunku nie bardzo ma sens sprawdzanie śluzu. Naprawdę czasami może się zmieszać ze spermą. Ja bym się nim dzisiaj akurat nie sugerowała.
-
Właśnie wkręcić sobie akcje że mam plamienia implantacyjne o którym właśnie czytam
dam wam link może mi coś doradzicie
http://m.mjakmama24.pl/ciaza/objawy-ciazy/krwawienie-implantacyjne-jakie-sa-jego-przyczyny-objawy-i-czym-sie-rozni-od-miesiaczki,535_7815.html -
Offca88 wrote:Mój też się interesuje, ja nie mierzyłam itd, ale chciał wsio wiedzieć, myślę, że to miłe. Bo wiem jak mu zależy
A i ja mam się jak wygadać czasami. Naprawdę to pomaga, nie ma co ich tak oszczędzać, większość to i tak my bierzemy na bary
Oj miłe, miłei tak nie zapomnę tekstu M, jak chyba po 5 cyklu starań, oczywiście nieudanym przyszedł z butlą mojego ulubionego wina i powiedział 'pij' ja na to, że nie chcę (totalnie załamana).
On dalej 'no pij i nie gadaj. Kot, zobacz na dyskotekach te wszystkie pijane panienki po seksie na ścianie zachodzą'
Ja: daj spokój, nie te dni to i nie ma po co
On: aaa widzisz, najpierw trzeba sprawdzić czy nam idzie na ścianie a potem patrzeć co z tego wyjdzie
No i po tym wszystkim...ahh butla wina poszła i nie tylkokocham wariata
Offca88, Agula82, Agnieszka GreenApple, reddie137 lubią tę wiadomość
Brak wiary w lepsze jutro... 18msc, 16cs...
16mscy, 15cs...5t0d (*)
12 mscy, 10cs...5t6d (*) -
Mała Kasia wrote:Malpa jeszcze nie przyszła... Ale jakaś ciemna brązowa plamka na podpasce jest
Więc pewnie mnie w nocy odwiedzi chociaż nie czuje żeby miała przyjść weźmie mnie z zaskoczeniajuż trochę lepiej przeszła mi trochę zalamka bo ten mój zawsze mi potrafi humor poprawić.
Mała Kasia lubi tę wiadomość
-
Eh a ja dziś nerwowy dzień mam bo moje dziecko chce mnie wykończyć ... JEszcze się nie skończył bo nie spi... Tak więc ide go kłaść!
A z tym plamieniem implantacyjnym to nie pomogeChociaż w ciąy którą poroniłam miałam plamienie podczas owulacji co też nigdy weśniej mi się nie zdarzyło.
Mała Kasia lubi tę wiadomość
26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
Ja ze swoim o tym nie rozmawiam w sensie ( dziś mam taka tempkę, albo że szyjkę mam wysoko czy mam gazy:-p) jak po kolejnych porażkach lezalam w łóżku i dosłownie wyłam to leżał, przytulał i czekał , pocieszał i mówił ze następnym razem się uda. Jak wracałam od lekarza to wypytywał... Chodzi mi o to ze nie chce MO mówić ze chyba się udało, a później znowu powiedzieć ze dupa...
Mała Kasia lubi tę wiadomość
Natalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Ogólnie nie sprawdzam śluzu po, ale teraz jakoś tak wilgotno się zrobiło, sprawdziłam i... tylko się zdenerwowałam
Popołudniu był ewidentnie śluz biały, nierozciągliwy...
Właśnie to mnie drażni w moim organizmie, że mój śluz rozciągliwy pojawia się na chwilę, po czym gdzieś się traci...i jest sporo białego... żeby po dniu czy dwóch znów się pojawił na chwilę... Nie rozumiem tego...
Jutro nie ma szans na, mijamy się zmianami
-
Misiaimis wrote:Oj miłe, miłe
i tak nie zapomnę tekstu M, jak chyba po 5 cyklu starań, oczywiście nieudanym przyszedł z butlą mojego ulubionego wina i powiedział 'pij' ja na to, że nie chcę (totalnie załamana).
On dalej 'no pij i nie gadaj. Kot, zobacz na dyskotekach te wszystkie pijane panienki po seksie na ścianie zachodzą'
Ja: daj spokój, nie te dni to i nie ma po co
On: aaa widzisz, najpierw trzeba sprawdzić czy nam idzie na ścianie a potem patrzeć co z tego wyjdzie
No i po tym wszystkim...ahh butla wina poszła i nie tylkokocham wariata
Jakbym mojego słyszała
Pij i nie żałuj
-
Magda87 wrote:Dzięki dziewczyny. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Ogólnie nie sprawdzam śluzu po, ale teraz jakoś tak wilgotno się zrobiło, sprawdziłam i... tylko się zdenerwowałam
Popołudniu był ewidentnie śluz biały, nierozciągliwy...
Właśnie to mnie drażni w moim organizmie, że mój śluz rozciągliwy pojawia się na chwilę, po czym gdzieś się traci...i jest sporo białego... żeby po dniu czy dwóch znów się pojawił na chwilę... Nie rozumiem tego...
Jutro nie ma szans na, mijamy się zmianami
Trochę wypil, ale chyba się nie upil?teraz Ty go dorwij
Brak wiary w lepsze jutro... 18msc, 16cs...
16mscy, 15cs...5t0d (*)
12 mscy, 10cs...5t6d (*) -
kredkaczarna wrote:Eh a ja dziś nerwowy dzień mam bo moje dziecko chce mnie wykończyć ... JEszcze się nie skończył bo nie spi... Tak więc ide go kłaść!
A z tym plamieniem implantacyjnym to nie pomogeChociaż w ciąy którą poroniłam miałam plamienie podczas owulacji co też nigdy weśniej mi się nie zdarzyło.
Dopiero przed chwilą padł...
-
nick nieaktualny
-
Nuteczka91 wrote:Ja ze swoim o tym nie rozmawiam w sensie ( dziś mam taka tempkę, albo że szyjkę mam wysoko czy mam gazy:-p) jak po kolejnych porażkach lezalam w łóżku i dosłownie wyłam to leżał, przytulał i czekał , pocieszał i mówił ze następnym razem się uda. Jak wracałam od lekarza to wypytywał... Chodzi mi o to ze nie chce MO mówić ze chyba się udało, a później znowu powiedzieć ze dupa...
Hihi...no to tak to podobnie . Ja w tamtym cyklu powiedziałam mu objawy i żałuję bo sam się nakręcił. A w tym trzymałam go na dystans, mówiłam mu że nie wierzę w ten cykl, że mam nowy termometr będę sobie mierzyć itd...ale on żeby nie skreślać jeszcze...no i dopiero test mu pokazałam, o 5 rano wrzeszczałam haha
Ale i tak się nie zdenerwował a dał buziaka
A wstał na równe nogi, ale co ja poradzę ,że o tej porze zachciało mi się siku
Szkoda mi było pierwszej tafli moczu
kika77 lubi tę wiadomość