MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę
-
WIADOMOŚĆ
-
Malgonia wrote:generalnie mthfry odpowiadają za słabe przyswajanie witamin z grupy B.
Jeśli masz bardzo wysoki poziom kwasu foliowego to albo on Ci się nie przetwarza i krąży po organizmie (ale wtedy raczej miałabyś też homocysteine za wysoką), albo może go za dużo przyjmujesz. Warto sprawdzić czy nie masz np żelaza z kwasem foliowym i magnezu i czegoś tam jeszcze.
Mi lekarz jedyne co kazał to starać się kwas foliowy przyjmować głownie w pożywieniu, jeść dużo brokułów i brukselki, że się niby wtedy lepiej wchłania bo tam jest siarka i nie przekraczać 400 jednostek kwasu na dzień.
Ale czytałam też że kwas foliowy może być toksyczny i byłam nieźle spanikowana jak zobaczyłam swój wynik.
Biorę od kilku miesięcy Ovarin, tylko nim sie suplementuje. Czy w nim może być aż taka dawka kwasu foliowego?
Hmm to teraz nie wiem, odstawić ovarin?
starania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. -
nick nieaktualnyMalgonia, mnie też M. o to pyta...mało tego, jest naprawdę zdziwiony jak go informuję, że będzie @
To niestety powoduje, że jest mi coraz ciężej informować go o naszych niepowodzeniach...oboje bardzo chcemy dziecka, ale ja troszkę wcześniej wiem, że nic z tego nie będzie, że bóle @, że pms etc., a on biedak dopiero jak @ przylezie..
w ogóle mam wyjątkowy kryzys związany z niepowiedzeniem w tym cyklu...pewnie na mnie nakrzyczycie, ale mam wyrzuty sumienia, że to moja wina...wiem, wiem...ale to silniejsze ode mnie...a jak sobie dziś pomyślałam, że może nam się nigdy nie udać (coraz częściej myślę, że tak może być, mamy swoje lata już ), to się w miejscu publicznym poryczałam.. dobrze, że chociaż słońce świeciło i okulary na nosie miałam
-
Emiilka wrote:Cześć Dziewczyny (i Chłopaki )!
Mnie właśnie naszła refleksja, czy do tych adaptogenów zalicza się Dong Quai. Jeżeli tak - to polecam. Zaszłam w 1 cs z Dongiem, to był 12 cs w ogóle. Być może to przypadek, ale skoro Dong nie zaszkodzi, a może pomóc, to chyba warto spróbować Tym bardziej, że jest stosunkowo tani. Ja zamówiłam na Gemini.
Staraczkowe forum podczytuję z ukrycia, ale sercem jestem nadal z Wami! Trzymam kciuki za wszystkie teściory, bety i przyrosty Walczymy Dziewczyny!Emiilka lubi tę wiadomość
-
by7mistake wrote:Biorę od kilku miesięcy Ovarin, tylko nim sie suplementuje. Czy w nim może być aż taka dawka kwasu foliowego?
Hmm to teraz nie wiem, odstawić ovarin?
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Vivanillka wrote:Dziewczyny mam drugi dzień z rzędu pozytywny test lh. Czy to normalne?
Dodam, że nie mialam możliwości mierzyć tempki bo bylam w pracy na nocki a w dzień wiecie jak jest z spaniem...
Zdjęcie testu z dziś :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/129ca10713ea.jpg -
W ovarinie w 2 tabletkach masz dzienna dawkę kwasu foliowego. Jeśli nie bierzesz kwasu poza nim to jest w sam raz.
Ale też brałam ovarin i po nim miałam kwas taki wysoki (wcześniej nie badałam) i teraz biorę inozytol z wit b6
Cabrera, ja jakoś te pierwsze cykle po poronieniu i po diagnozie traktowałam tak dosyć luźno, ale to rozczarowanie męża mnie jakoś skłoniło do poszukiwań. no i zarówno brat i bratowa upierali się, ze im prawdopodobieństwo genetyk wyliczył na 33%, a nie 50 i rzeczywiście przy translokacjach robertsonowskich jest większa ilość możliwych kombinacji w chromosomach niż to początkowo zakładałam...
i dziś trafiłam na piękny optymistyczny tekst na stronie invicty, że ponieważ statystycznie 50% komórek jajowych jest genetycznie uszkodzonych nawet u zdrowych genetycznie kobiet,to tylko dwie owulacje w roku mam z komórkami z których dziecko by przeżyło, a że szanse na zapłodnienie wynoszą ok 25% to generalnie w zdrowa ciążę statystycznie mogę zajść raz na dwa lata, a prawdopodobieństwo poronienia wynosi 80%.
Niby genetycy wyliczyli mi na 22-27%, ale nie wiem na jakiej podstawie zostało to wyliczone. Chyba, ze do większości poronień dochodzi tak wcześnie, że nie są wliczane do statystyk.
To se ponarzekałam...
Zostaje mi żreć wiesiołka i morele i liczyć, że jakimś cudem nie przeoczę tych dwóch szczęśliwych jajek i że w ogóle będą mi dane, bo wiadomo jak to ze statystyka jest -
Iseko wrote:Miałam zacytować, a polubiłam Niektóre kobiety mają 30 i też guzik wiedzą, jeśli starania ich nie kosztują tyle co nas
-
Malgonia- statystycznie to człowiek i koń mają po 3 nogi... Statystyka jest strasznie przereklamowana!
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Malgonia- statystycznie to człowiek i koń mają po 3 nogi... Statystyka jest strasznie przereklamowana!
Tylko, ze ta statystyka daje mi jakąkolwiek nadzieję, bo równie dobrze, mogę do menopauzy nie mięć już ani jednej zdrowej komórki... -
nick nieaktualny
-
Malgonia wrote:Tylko, ze ta statystyka daje mi jakąkolwiek nadzieję, bo równie dobrze, mogę do menopauzy nie mięć już ani jednej zdrowej komórki...
No to źle odebrałam Twój post... Bo sądziłam, że raczej martwisz się tym, że to tak mało szans :*
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Cabrera doskonale Cię rozumiem bo mam tak samo. Wczoraj jak powiedziałam mojemu, że raczej nic z tego bo boli mnie brzuch to miał łzy w oczach ;/ niby mówi że ok ale jego rozczarowanie boli bardziej niż ta cholerna @. Nienawidzę @!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 15:31
-
To wg statystyk krwiak może się opróżnić.. może się wchłonąć lub doprowadzić do poronienia.. stastystycznie może się też rozrosnąć na całą macicę i zabić matkę ..poczytałam i boję się wstać do wc.. do kuchni po am .. kichnąć.. mam wrażenie że all mnie boli
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
3 lata starań poronienie a teraz to jak by się coś stało zawiodę moją córkę a emka i mnie to zabije..
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
nick nieaktualnyTrasti wrote:To wg statystyk krwiak może się opróżnić.. może się wchłonąć lub doprowadzić do poronienia.. stastystycznie może się też rozrosnąć na całą macicę i zabić matkę ..poczytałam i boję się wstać do wc.. do kuchni po am .. kichnąć.. mam wrażenie że all mnie boli
-
nick nieaktualnyAnaaa90 wrote:Cabrera doskonale Cię rozumiem bo mam tak samo. Wczoraj jak powiedziałam mojemu, że raczej nic z tego bo boli mnie brzuch to miał łzy w oczach ;/ niby mówi że ok ale jego rozczarowanie boli bardziej niż ta cholerna @. Nienawidzę @!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 15:37
-
Trasti jakbym wiedziała to bym nie poruszała w ogóle tematu statystyk.
Reset ja jestem mega zdołowana, ale staram się nie dopuszczać myśli, ze moje szanse mogłyby być jeszcze mniejsze.
Wiem, że te statystyczne dwie owulacje w roku to i tak jeszcze nie tragedia, ale jakoś trawiłam przez te miesiące ostatnie, ze połowa jest do d.. a teraz muszę ten temat jeszcze raz sobie w głowie poukładać.
-
Asiek1214 wrote:Dziewczyny jak bym czytała o sobie i moim emku, jeszcze ja jakoś sama ze sobą sobie radzę raz lepiej raz gorzej, zajrzę do was na forum popisze jakoś sobie niepowodzenia tłumacze lub układam w głowie plan działania , ale jak przychodzi mi powiedzieć emkowi ze znów to nie to że znów się nie udało to nie jeden raz łzy w oczach i poczucie winy ze nie mogę mu dać tego czego tak bardzo pragnie ...a widzę z cyklu na cykl że kolejne miesiące coraz bardziej go dołują
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 15:41
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Asiek1214 wrote:Dziewczyny jak bym czytała o sobie i moim emku, jeszcze ja jakoś sama ze sobą sobie radzę raz lepiej raz gorzej, zajrzę do was na forum popisze jakoś sobie niepowodzenia tłumacze lub układam w głowie plan działania , ale jak przychodzi mi powiedzieć emkowi ze znów to nie to że znów się nie udało to nie jeden raz łzy w oczach i poczucie winy ze nie mogę mu dać tego czego tak bardzo pragnie ...a widzę z cyklu na cykl że kolejne miesiące coraz bardziej go dołują
Asiek trzymam za Ciebie kciuki, żeby się udało;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 15:43