MARCOWE TESTOWANIE – PIERWSZY POWIEW WIOSNY
-
WIADOMOŚĆ
-
Kingulla wrote:Nikt nic takiego mi nie wspominał. U mnie te okresy zaczęły się po abrazji. Musiałam wtedy brać tabsy anty, żeby nie dopuścić do ciąży i jak je odstawiłam to zaczęły się te cyrki. Jak wspominałam lekarzowi, to usłyszałam, że widocznie dopiero teraz mam normalny okres a kiedyś miałam "nienormalny"
Ani za skąpe, ani za obfite miesiączki nie są normalne. Nikt mi nie wmówi, że jeśli przez 3-4 dni muszę produkować kilogramy wątróbki między nogami to jest to normalne. U mnie jeden lekarz pomógł mi doraźnie i zalecił mi ziołowy Hemorigen - wprawdzie okres miałam nadal obfity i ze skrzepami, ale już nie jak ochłapy od rzeźnika. A diagnozowanie endometriozy nie jest łatwe, niestety - najbardziej miarodajna jest laparoskopia i biopsja. -
Dla mnie to średnie. Duży to taki jak po 1 musisz biec zmienić podpaskę, bo nie wsiąknie.nowa na dzielni wrote:Ej, bez kitu, to tak nie wyglada normalny okres? Ja mam tez na zmianę krew i skrzepy. Czym są dla Was duże skrzepy?
takie max 3 cm to duże? 4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyKochane jestem pod ogromnym wrażeniem waszej wiedzy :*
dla mnie to czarna magia, a czytam z zaciekawieniem
Lamka spokojnie, a może to po zagniezdzeniu, może faktycznie przez luteine. Nie ma co gdybać, trzeba sikać
Napisałam drugi podrozdzial, zostały mi tylko dwa
lamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nowa na dzielni wrote:
aaa, PAI 1-4 homozygotyczny, bo widzę, że można mieć też heterozygotyczny. Kurna, nawet nie zwróciłam uwagi na to u Ciebie bocianiątko, to też się w ogóle zalicza do immunologii?
nika "masz przy tym za dużo plazminogenu - krew jest ciut za gęsta, nadkrzepliwa, a jak bardzo to trzeba sprawdzić badaniami - aptt, czas protrombinowy, antytrombina, białko c, białko s, d-dimery. Przy okazji trzeba sprawdzić zespół antyfosfolipidowy i insulinę" na razie mój poziom wiedzy jest taki, że najchętniej bym to do google translate wkleiła
Cześć dziewczyny,
Ja właśnie też robiłam mutacje, wszystkie wymienione powyżej oprócz PAI, są prawidłowe i zastanawiam się czy powinnam jeszcze ten jeden czynnik robić?
Dodatkowo prosiłabym Was o pomoc, jaki teraz powinnam zrobić kolejny krok, znaczy jakie badania?
10.2017 [*] 8tc -
Który czynnik robić? Nie rozumiemKateKum wrote:Cześć dziewczyny,
Ja właśnie też robiłam mutacje, wszystkie wymienione powyżej oprócz PAI, są prawidłowe i zastanawiam się czy powinnam jeszcze ten jeden czynnik robić?
Dodatkowo prosiłabym Was o pomoc, jaki teraz powinnam zrobić kolejny krok, znaczy jakie badania?
Badałaś wszystkie oprócz PAI? To wtedy trzeba dorobić. Czy badałaś wszystkie i tylko PAI nieprawidłowe? Wtedy patrz na naszego Bociusia. PAI moze powodować problemy z insuliną i całym metabolizmem - trzeba zrobić krzywe. Może powodować lekką trombofilię - trzeba zbadać układ krzepnięcia i zespół antyfosfolipidowy.
Ogólnie to mutacjom lubi towarzyszyć sypnięta immunologia. Jak po zaradzeniu mutacjom metylami i acardem/heparyną dalej nje wychodzi to trzeba zbadać komórki nk/subpopulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 20:19
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Ja myślę, że warto to dorobić. Ta mutacja często występuje samodzielnie, a może powodować problemy z implantacją i poronieniaKateKum wrote:Bo tak dzisiaj nie idzie mi to myślenie a jednocześnie pisanie. Chodziło mi o gen PAI-1, znaczy o mutacje.
Czrna 81, KateKum lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Lamka ja w pierwszym miesiącu też mialam lekkie plamienia brązowe,a od tamtej pory mam bardzo dużo kremowego śluzu przez dwa dni (wtedy kiedy mialabyc @ )lamka wrote:Tak sobie pomyślałam, mama mojej przyjaciółki miała 3 @ w pierwszym trymestrze. Ja bym tego psychicznie nie wytrzymała.
Powodzenia ❤
Czrna 81, lamka lubią tę wiadomość
Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
-
nick nieaktualny
-
Tak nie miałam. Ale kilka razy miałam tak, że śniło mi się kilka nocy z rzędu to samo - nie dalszy ciąg tylko dokładnie to samo z małymi wariacjami.KateKum wrote:Odnosząc się do snów. Czasami udaje mi się po przebudzeniu, kiedy sen mi się bardzo podoba, wrócić do niego ponownie też tak macie?
Po jedzeniu na noc jabłek są fajne sny.
KateKum, Rucola lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyZaraz nadrobie resztę ale musiałam się tu zatrzymać i odnieść bo ja kurde blaszka miałam identycznie! No wątroba normalnie!!! Serio! Jak mnie to wkur***** i jak powiedziałam o tym gin to myślałam, że spadnie z krzesła ze śmiechu, bo jeszcze takiego określenia nie słyszała a ponoć to b.częste. W sumie to jedyne co usłyszałam, że to może być od b.silnego tyłozgięcia macicy, ale ogólnie nie zdiagnozowalam, bo niedługo potem zaszłam w ciążę. Muszę to na przyszłość zakodować żeby dowiedzieć się czemu mam lecącą wątrobę zamiast okresuStaraczkaNika wrote:Ale serio, to potrafiło wyglądać identyko jak wątroba. Nie wiem tylko czy ludzka, czy kurza... W kazdym razie było grubo.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Luna, gratuluję! Idziesz jak burza... Uważaj,bo zamiast rozdziału to cała pracę napiszesz
KateKum, bardzo się cieszę, że Cię widzę :*
Frelcia, kciuki,choć sądzę,że to "dziwnie" to od hormonów.
Yos, zapomniałam wczoraj... Bardzo miły gest z tym prezentem dla dzieci!
Luna1993, Yoselyn82, KateKum lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
Tak sobie Was czytam i chciałam się odnieść do plamień w ciąży.Moja sąsiadka dowiedziała się że jest w ciąży dopiero w czwartym miesiącu,bo twierdziła że prędzej cały czas miała regularnie okres. Także różne cuda się zdarzają...
Ja muszę się pochwalić że znowu wyglądam jak człowiek Opuchlizna z oczu zeszła... i przeniosła się na palec haha! Nie wiem co się stało,bo się nie uderzyłam,chyba jakaś żyłka pękła i teraz mam taki "ładny" paluszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/77fe24081bda.jpgCzarna81
22 cs. -
Siwulec dziękuję
Ten kurczak taki bardzo niesmialy, ledwo mu skorupka peka.
Do nas mieli wpasc znajomi na mecz, ale nie przyjda, bo kolezanka jest w ciazy. Maz mnie z nieskrepowana radoscia o tym poinformowal. Potem pol godziny mnie uspokajal. Ale intencje mial dobre, bo sie ucieszyl, ze bede miec z kim na spacery chodzic.. dobrze, ze choc on jest tak optymistycznie nastawiony.
Siwulec lubi tę wiadomość
Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
[*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
