Marzec- miesiąc dwóch kreseczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGeneralnie myślałam że z lewej będę miała owulacje i że dupa z tego cyklu a tu prawa. Ale lewa mnie boli tylko i prawej nie czuje, w ogóle podczas usg wszystko fajnie o ile nie pojedzie w lewo i nieraz mi łzy z bólu lecą. Może po laparoskopii będzie lepiej..
A jak to jest? Jeden pęcherzyk wystarczy w ogóle? Jest ok? I endo 11 mm?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 22:58
-
nick nieaktualnyU mnie owu tez idzie wielkimi krokami juz sluzik plodny choc test negatywny, niech to chorubsko sie odemnie juz odczepi ... Jeszcze w sobote mam wymiane okien w salonie ... Bedzie swietnie... Jeszcze jutro i sobote praca a nd sprzatanie domu po wywalaniu dziury w scianie na moje wymarzone okno :* dzis sie szybciej uwinelam ciagle na prochach ale taka jestem slaba i otepiala ze szok... A tu starszy tez goraczka , mam nadzieje ze mlody nie zlapie...
-
Kochane ja nie wierzę,że z tego coś będzie...zaczynam coraz mocniej plamić i już mam bóle takie przy sikaniu specyficzne dla @... Na szczęście ona mówiła,że taki maleńki pęcherzyk sam się poroni jak coś i raczej żaden zabieg nie będzie potrzebny. Ważne,żeby się wyjaśniło w końcu...
-
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Kochane ja nie wierzę,że z tego coś będzie...zaczynam coraz mocniej plamić i już mam bóle takie przy sikaniu specyficzne dla @... Na szczęście ona mówiła,że taki maleńki pęcherzyk sam się poroni jak coś i raczej żaden zabieg nie będzie potrzebny. Ważne,żeby się wyjaśniło w końcu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 23:03
Ania_85_ lubi tę wiadomość
-
Magduullina wrote:Pauliska hejjjj!!! Pecherzyk rosnie? Rosnie !!! Nie lubie sie powtarzac bo normalnieeee.... Cp, poronienie? Ty chcesz byc w ciazy wogole? Jestes na to gotowa czy masz watpliwosci? Brak sil itd? 1 dzien pecherzyk tyle urusl ! Zragalo cie trzech lekarzy w 2 dni wiec nie dziwi mnie fakt ze plamisz.... W ciazy pochwa jest bardziej ukrwiona sama napisalas ze ten w szpitalu nie widzi zadnej krwi w macicy czy poza to co ty sobie zas wmawiasz!? Po co ty chodzisz do tych lekarzy kur**@ skoro sama sobie juz postawilas diagnoze ?! Wybacz mi no ale nie uwazasz ze troche przrsadzasz? Niejedna tutaj chcialaby byc na twoim miejscu blagajac , modlac sie by bylo wszystko dobrze np ja a ty ciagle na nie????
szona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Krwawienie jest z macicy, poza macicą nie ma krwi co świadczy o tym,że nic się nie wylewa do otrzewnej. Pęcherzyk jest nieregularny i nie jest to prawidłowy obraz. To są słowa lekarki. Ja rozumiem, nadzieja nadzieją, no ale nie oszukujmy się....z tego nic nie będzie. I to nie jest moje zdanie,a zdanie lekarzy. Pęcherzyk urósł albo i nie, mógł być to błąd pomiaru, to też słowa tej lekarki. Ja sobie niczego nie wymyślam. Ona jeszcze do mnie powiedziała, żebym nie wystraszyła się dużych skrzepów,bo mogą się pojawić razem z krwią. Tu nie ma w co wierzyć po prostu... Jedynie w to,że to nie cp.
-
szona wrote:Piękne
Moja mama ma urodziny w maju, tata w lipcu. Rany jak mi się marzy kupienie tortu z napisem „Sto lat Babciu!/Dziadku!” Ale by mieli miny ehhh
Szona! Do lata dużo czasu, tort będzie na pewno! A wyobraź sobie taki scenariusz, że środek będzie w kolorze różowym lub niebieskim w zależności od tego jakiej płci okaże się dzidziol! 😁
Wybacz, naoglądałam się na instagramie filmików jak pary organizują przyjęcia i mają te wielkie czarne balony a w środku różowe lub niebieskie konfetti i tak się wszyscy dowiadują o płci 😂
Sasanko oddaje Ci prawa do pomysłu na kartkę, przyda Ci się niebawem 😘Sasanka55, Magduullina, MonikA_89!, Niecierpliwa..., Ania_85_, szona, Iseko, Nuch lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magduullina wrote:Pauliska kochana ok! Niech bedzie ... Dziekuje za odpowiedz... To co teraz myslisz?? Ja rozumiem twoj strach rozdarcie itd bo troche za duzo jak na jedna osobe ja bym poprostu teraz czekala na wyniki badan ale dziwi mnie to ze lekarze nawet daja nadzieje na rozwoj tej ciazy a ty jakbys od samego poczatku ja skreslila....... ;( wiem ze kobiece przeczucia(tkz intuicja) sa 100% i prawdziwe ... Ale za bardzo jestes rozdarta kochana moja jestesmy tu po to by sie wspierac i probuje od jakiegos czasu ale ty nie dajesz sobie pomoc nawet wirtualnie ja np majac pozytywne testy wiedzac ze gowno z tego ( intuicyjnie) dalam na luz i poszlo .... Z synami mimo krwawien ciaz zagrozonych itd mam ich i ich tule .... I czegos tu nie kumam.... Wybacz mi za to wszystko ale mam wrazanie ze sama ze soba sie bijesz czujesz jedno inni mowia to tamto lekarze choc 2* masz potwierdzenie ze rosnie i to w macicy... Nie cp. A ty dalej swoje ... Sama kochanie poczytaj co piszesz... to co czujesz zapewne jest dla mnie za trudne ... I wiesz co Ci powiem wspolczuje ze musisz przez to przechodzic bo ja juz pewnie bym jebla na zawal no ale ok! Daj czas ewentualnie jak chcesz konca odstaw leki lub zwieksz dawke by bylo ok .... Nie wiem .... Tutaj sie nie da doradzic tobie w 100% ja wierze i my tu wszystkie bo wiemy jak jest to wazne .... Ja jestem osoba haotyczna , nerwowa, wybuchowa, a nawet sie na blad zrobilam zeby nie bylo hah ok ... Ale lubie miec czarno na bialym ... Takie pierdolenie o szopenie jakbym ja miala do czynienia z tymi lekarzami do ktorych chodzisz byli by biedni....no niewiem jak z nimi rozmawiasz itd ale serio.... Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz na mnie ale chce dla Ciebie dobrze.
-
Dziewczyny ja uważam, że Pauliśka ma prawo do swoich odczuć, nie strofujcie jej więcej. Ja rozumiem, że większość z nas w podobnej sytuacji starałaby się walczyć mimo wszystko... Ale nie przekonacie jej na siłę, pisząc czasami nawet trochę przykre rzeczy... Ma swoje przeczucia, a z medycznego punktu widzenia sytuacja nie jest jednak mega obiecująca więc nie piszcie jej, że nie ma racji i za niedługo usłyszy serduszko, bo tak może nie być... i jak się wtedy będziecie czuć ze swoimi "racjami"?
Ja wiem, że dobre z Was dusze i o ile rozumiem wspieranie to już "walki" o odczucia i poglądy innej osoby już nie. A w sumie to podjęłam to dokładnie po którymś dużo wcześniejszym poście 5ylwian w tej samej sprawie.
Pauliśka życzę Ci z całego serca, żeby jednak było dobrze. Dużo siły dla Ciebie, na razie pozostaje tylko czekać...Sasanka55, Magduullina, 5ylwian, MonikA_89!, Salome, szona, Ochmanka, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNuska kochana jestes ! Daj koniecznie znac jak zareagowali bo to tak piekne przeslsnie ze setce sie raduje! :*
Sasanko czekam tu na Twoje karteczki i tort! :*
Wszystkie jestescie tutaj wspaniale a ty nuska dziekuje Ci ze moje posty nazwalas haotycznymi!!! Heh tego mi brakowalo bo ja to taki haos,nerwus a zawsze jak nie czarne lub biale to mnie doprowadza do frustracji...ps nie na temat ale. Wkoncu udalo mi sie zejsc z czarnych wlosow do blond heh i wiecie co w czarnych czulam sie jak mysz pod miotla taka blada itd a teraZ wiem ze jak cos pierdolne to ewentualnie bedzie z tego kawal heh przepraszam wszystkie blondyneczki i caluje bo wy nadajecie zyciu barw :*Sasanka55, Tele...79, MonikA_89!, Nuch, moyeu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Co ja teraz myślę? Chcę,żeby jak najszybciej zakończyła się ta niewiadoma. Żeby w końcu poszło to w jedną ze stron. Oczywiście lykam leki cały czas, dopóki nie wypłynęło zawsze jest nadzieja,no ale skoro lekarze nie dają za bardzo szans dla tej ciąży to co ja mogę...mogę jedynie modlić się o to,żeby skończyło się jak najmniej boleśnie i żebym zaszła w końcu w zdrową ciążę! A lekarze....szkoda słów,ja już dawno straciłam do nich zaufanie
Sasanka55 lubi tę wiadomość
-
Na domiar złego złapałam przeziębienie od dzieciaków i kaszel mnie męczy tak,że ja tą fasolkę wykaszlę normalnie ! okropieństwo... i teraz weź na ten oddział się połóż z takim kaszlem jak tam blisko świeżych noworodków... Mam nadzieję,że nie będę musiała zostać mimo wszystko...
-
Malgoniu cieszę się, że jesteś znowu częściej na forum. Bez Ciebie czegoś brakowało, cały czas myślałyśmy co u Ciebie.
Fajnie, że podróż wypali, odpoczynek jest bardzo ważny, ale nie bój się, wszystko będzie dobrze. I też cieszę się, że idziesz do nowej lekarki. Wierzę, że Wam pomoże ☺️
Mam taką cichą nadzieję, że nie sprawiam Ci przykrości przez tą kartkę i pisanie co u mnie. Postanowiłam wprowadzić trochę radości, bo ostatnio dużo było smutków. Wiem, że za jakiś czas dasz Twojej mamie taką kartkę. Nie obiecam, że na dzień matki, ale przecież jest jeszcze wiele innych okazji ☺️Magduullina, Sasanka55, Malgonia, Niecierpliwa..., szona, Iseko, Nuch, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynuśka91 wrote:Magdulina no Ty jesteś na bank chaosem 😀 A teraz nowe włosy nowa Ty! Co to będzie 😀 Idź kochana spać, musisz w końcu wygrzać tą chorobę 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 00:48
-
nick nieaktualnyPauliska, mimo wszystko wierze, ze teoria ze szpitalem nie bedzie miala miejsca tak jak i ta o CP. Pamietaj, ze wiele tego typu historii, jesli dochodzi do obumarcia ciazy, konczy sie poronieniem samoistnym... Nie pocieszam Cie juz, ani nie probuje stawiac do pionu, bo Nuska ma calkowita racje. Nie potrzebujesz pewnie ani pocieszenia ani ochrzanu, a jedynie wygadania sie i zrozumienia, wiec tule i mysle cieplo
Jutro (a w zasadzie juz dzis) bedzie dzien pelen wrazen, wizyt, badan... Oby piatek przyniosl nam szczescie jak to na poczatek weekendu przystalo.
Nuska, Ty wez spij ladnie, a nie po nocy buszujesz :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 01:20
Magduullina, Pauliśka, 5ylwian, MonikA_89!, nuśka91, szona lubią tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:Pauliska, mimo wszystko wierze, ze teoria ze szpitalem nie bedzie miala miejsca tak jak i ta o CP. Pamietaj, ze wiele tego typu historii, jesli dochodzi do obumarcia ciazy, konczy sie poronieniem samoistnym... Nie pocieszam Cie juz, ani nie probuje stawiac do pionu, bo Nuska ma calkowita racje. Nie potrzebujesz pewnie ani pocieszenia ani ochrzanu, a jedynie wygadania sie i zrozumienia, wiec tule i mysle cieplo
Jutro (a w zasadzie juz dzis) bedzie dzien pelen wrazen, wizyt, badan... Oby piatek przyniosl nam szczescie jak to na poczatek weekendu przystalo.
Nuska, Ty wez spij ladnie, a nie po nocy buszujesz :* Musisz sie ladnie wysypiac
Dziękuję wam kochane za wsparcie,macie rację,ja po prostu potrzebuję czuć,że ktoś jest ze mną myślami chociaż! 😘 Nie oczekuję,że będziecie mówiły,będzie dobrze,będzie źle,bo nikt nie wie jak będzie. Ale ważne,że mam w was wsparcie po prostu,że jesteście tu! 😘