NOWY ROK - STYCZNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A w przypadku ciąży pojedynczej nie ma szans na lepsze rokowania? Bliźniaki tpo jednak dużo większe obciążenieAksamitnaa wrote:po kwalifikacji u prof Krasomskiego w Lodzi. Na kazdym wypisanie mam diagnoze niewydolność szyjki. Zaczelo sie w 14 tygodniu.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Kurw.....
Ciążą pozamaciczna 3 lata temu, dół psychiczny na około 2 lata i zawieszenie staran. . 2 poronienia ostatnie w kwietniu. Komentarze lekarzy- mloda pani jest wszystko ok. Badania dopiero rozpoczęte kwas ok wit D poniżej normy.Tsh skaczące aktualnie 2,4. Nie mam hashimodo. Syn 13 lat -
Obstawiam ze teraz po tym jak szew porozrywal szyjkę nikt nie zaryzykuje nawet ciąży pojedynczejRucola wrote:A w przypadku ciąży pojedynczej nie ma szans na lepsze rokowania? Bliźniaki tpo jednak dużo większe obciążenie
-
Jednak wspomnienia wracają po takich informacjach
-
lamka wrote:Aksamitna jestem myślami z Tobą cały czas.
Jeżowa - rób test!! On Ci powinien betę zlecić jak taki skory do wróżenia ciąży...
Aksamitna ja także.
lamciu myślałam dziś nad betą, ale szkoda mi kasy. A sikać też naprawdę nie chce - biały test smuci mnie bardziej niż @, jestem bardzo zaparta, żeby już nigdy nie sikać przed terminem.
Jestem zła, bo byłam taka wyluzowana, wiedziałam, że na pewno w tym cyklu nic z tego, bo przecież przy tych globulkach to nic nie powinno przeżyć. A ten rzucił tekstem, znaczy chciał dobrze, on w ogóle jest zachwycony, że chcę już mieć dziecko, haha. No nic, ta @ zaboli trochę mocniej.
A ja mam takie pytanie - ostatnio miałam mierzone endo jakoś 4-5dpo i było 12mm. Teraz mniej więcej 9-10dpo no i 16mm. Czy to nie jest po prostu normalny wzrost? Czy endo już nie rośnie po owulce? Nie znam się, sorki za poziom pytania
👧córeczka 2018
👦synek 2020
9.09⏸️
11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914
27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰
-
To jest normalny wzrost wg mnie. Powinien był Ci dać skierowanie na bete.Jeżowa wrote:Aksamitna ja także.
lamciu myślałam dziś nad betą, ale szkoda mi kasy. A sikać też naprawdę nie chce - biały test smuci mnie bardziej niż @, jestem bardzo zaparta, żeby już nigdy nie sikać przed terminem.
Jestem zła, bo byłam taka wyluzowana, wiedziałam, że na pewno w tym cyklu nic z tego, bo przecież przy tych globulkach to nic nie powinno przeżyć. A ten rzucił tekstem, znaczy chciał dobrze, on w ogóle jest zachwycony, że chcę już mieć dziecko, haha. No nic, ta @ zaboli trochę mocniej.
A ja mam takie pytanie - ostatnio miałam mierzone endo jakoś 4-5dpo i było 12mm. Teraz mniej więcej 9-10dpo no i 16mm. Czy to nie jest po prostu normalny wzrost? Czy endo już nie rośnie po owulce? Nie znam się, sorki za poziom pytania
Trzymam kciuki żeby się udało!
Rucola lubi tę wiadomość
-
Nika tulę
Dzis niewatpliwie Twoj najgorszy dzien. Ja wiem, ze wierzylas, ale wyniki nie byly od poczatku dobrze rokujace niestety. Ja podejrzewam, ze gdybym wczesniej w maju poszla na usg to tez bym zobaczyla serduszko, bo ono bylo, ale w 9+0 na pierwszej wizycie dowiedzialam sie, ze juz nie bije...
Wyplacz wszystko, uciekaj szybko ze szpitala. Jak tylko cos moge doradzic to niech pobiora material do badan genetycznych, jesli Cie na to stac finansowo. Zawsze lepiej wiedziec czy to wada genetyczna zarodka i ze i tak nie mialby zadnych szans, czy cos jednak po naszej stronie zawiodlo.
Ja nie robilam badan genetycznych, po prostu nie mialam na to psychicznie sily (musialabym sama zalatwiac transport medyczny do Wro), chciałam jak najszybciej miec to za soba i nie wracac do tego.
Teraz mysle, ze moze lepiej bylo sprawdzic przyczyne, plec. Wyniki hist pat po poronieniu nic nie wnosza. Powiedza tylko, ze byla ciaza, ewentualnie jakies zapalenie.
Odpocznij psychicznie i wracaj. Podniesiesz się, bo my kobiety jestesmy silne i sie tak latwo nie poddajemy.Takich przezyc nie mozna wymazac z pamieci, ale uwierz mi, ze czas zrobi swoje, choć dzisiaj mi zwyczajnie smutno, bo wlasnie na dzis mialam termin porodu mojego okruszka, ktory jest juz w niebie z innymi aniolkami...Przytulam Cie najmocniej jak potrafię.
Anaaa90, Jeżowa, Emiilka, Lunaris lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka masz rację. Badania genetyczne Maleństwa dużo mogłyby wnieść. Ja wtedy nie miałam kompletnie do tego głowy, ale też z perspektywy widzę, że warto było je zrobić.
Jeśli będzie Ci głowa pracować w miarę "trzeźwo" to wywalcz te badania.
Jezu to cierpienie jest tak powszechne, że aż niewyobrażalne.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
_Hope_ wrote:To jest normalny wzrost wg mnie. Powinien był Ci dać skierowanie na bete.
Trzymam kciuki żeby się udało!
Dzięki, tak mi się też właśnie wydawało, że to nic nadzwyczajnego... poczekamy, zobaczymy! Dziękuję za kciuki
👧córeczka 2018
👦synek 2020
9.09⏸️
11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914
27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰
-
Tu niestety nie ma co wywalczyć. Trzeba zabulic z własnej kieszeniKarma88 wrote:agulineczka masz rację. Badania genetyczne Maleństwa dużo mogłyby wnieść. Ja wtedy nie miałam kompletnie do tego głowy, ale też z perspektywy widzę, że warto było je zrobić.
Jeśli będzie Ci głowa pracować w miarę "trzeźwo" to wywalcz te badania.
Jezu to cierpienie jest tak powszechne, że aż niewyobrażalne.
-
nick nieaktualnydokladnie Szyjka caly czas juz rozwarta. Nie zamyka sie z jednej strony dobrze bo sie oczyszczam po łyżeczkowaniu, a z drugiej nie ma szans na donoszenie. Wiec teraz oprocz walki o in vitro przez 3 lata jest czarna Dupa bo nawet jak sie przyjmie zarodek to i tak nic z tego._Hope_ wrote:Obstawiam ze teraz po tym jak szew porozrywal szyjkę nikt nie zaryzykuje nawet ciąży pojedynczej
Nika wiem co czujesz. Kocha sie od pierwszych minut jak zobaczysz serduszko. I boli jak sam skur^#*@$
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
Nie ma jakiegos sposobu na ta szyjke? Jakis zabieg? Kurwa jakie to wszystko niesprawiedliwe. Bardzo mi przykro z powodu Waszej straty:-(Aksamitnaa wrote:dokladnie Szyjka caly czas juz rozwarta. Nie zamyka sie z jednej strony dobrze bo sie oczyszczam po łyżeczkowaniu, a z drugiej nie ma szans na donoszenie. Wiec teraz oprocz walki o in vitro przez 3 lata jest czarna Dupa bo nawet jak sie przyjmie zarodek to i tak nic z tego.
Nika wiem co czujesz. Kocha sie od pierwszych minut jak zobaczysz serduszko. I boli jak sam skur^#*@$
