Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymkl wrote:dziewczyny a ja chyba mam paranoje...kurde nie chce gdybać tak wcześnie, ale byłam raz w ciąży całkiem niedawno i nieco porównuje objawy teraźniejsze do objawów z tamtego okresu.
Przede wszystkim bolą mnie piersi, czego nie doświadczam w moich cyklach, nie jest to jakiś wielki ból ale jest, i pojawił się od dnia owulacji...no i odczuwam lekkie bóle brzucha, ale naprawdę lekkie, w sumie to nie ból tylko kłucie w które muszę się wsłuchać, zresztą co ja będę tłumaczyć, oto mój wpis w pamiętniku z tamtego okresu w 5 dniu po owulacji w cyklu w którym zaciążyłam:
"Już za 10 dni wyjazd do Paryża:) Nie mogę się doczekać Niestety owulacja już za mną, także w Paryżu nic się nie podziała;p. Teraz odliczam do @ albo i nie...Mam dziwne leciutkie bóle brzucha, są tak leciutkie że ledwo wyczuwalne, gdybym nie miała tak wielkich nadziei, że się uda w tym cyklu to bym nawet ich nie zauważyła, nie wiem czy to coś oznacza"
Teraz czuje to samo...ech no zwariować idzie:/
Ej, nie nakrecajmy sie. Bo mnie jednak wszystkie Twoje objawy aktualnie dokuczaja -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Morella...ja to zawsze porównuje objawy z moimi poprzednimi...każdej z nas organizm jest inny, np, większości z was bolą piersi przed @ lub po owulacji, mocniej słabiej ale bolą lub są chociaż powiększone, ja nigdy czegoś takiego nie mam, to znaczy miałam raz jak byłam w ciąży, to samo z bólem brzucha, dla mnie jest on całkiem obcy bo też go nigdy nie mam, nawet przed @, bolał mnie raz...i byłam w ciąży...więc...kurde nakręcam się co poradzić,dobra..już się nie odzywam, idę oglądać serial;p
-
nick nieaktualny
-
mkl pewnie robilabym na Twoim miejscu to samo:)
ciekawi mnie co jutro bedzie z moja temperatura:D jak spadnie do poprzedniego poziomu to bede miec najwieksza gore na calym ovufriend:D
dobranoc:) -
Cześć dziewczyny
Temp mi troche spadla ale wciąż wysoko wiec mysle na dniach of wyznaczy owulacje. Szkoda ze nie mam tej jednej temperatury no ale nic nie poradze ze melanż nas tak poniosl:) -
nick nieaktualny
-
Ciri, ciesz się że tak dobrze znosisz . Ja 6tyg wymiotów, mdłości i bycia zdechlakiem haha, ale na szczęście już jest git . Ja natomiast od samego początku wiedziałam, że to jest to , a mąż pamiętam zwrócił uwagę, że mam strasznie czerwone poliki, pytał co nabroiłam że takiego buraka zapodałam , tak kilka dni było hehe.
Ale we wcześniejszych cyklach masa objawów, a w tym po prostu byłam pewnakamka9319 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Iriss wrote:Ciri, ciesz się że tak dobrze znosisz . Ja 6tyg wymiotów, mdłości i bycia zdechlakiem haha, ale na szczęście już jest git . Ja natomiast od samego początku wiedziałam, że to jest to , a mąż pamiętam zwrócił uwagę, że mam strasznie czerwone poliki, pytał co nabroiłam że takiego buraka zapodałam , tak kilka dni było hehe.
Ale we wcześniejszych cyklach masa objawów, a w tym po prostu byłam pewna
Iris wiesz ze ja tez co cykl mowilam ze nic z tego czuje ze nic nie edzie a tym sczzesliwym mowilam mu, ze czuje to, czuje, ze sie udalo, no i sie udalo, wiec ta nasza insytuica naprawde dobra sprawa aaa ja pamietam jak moj mowil, ze napewno zaszalm bo "tam" na dole u mnie jakos tak inaczej sie zrobilo, bardziej sucho i wogole
mnie ominely wymioty slabosci itd, ale w pierwszej tez dobrze znosilam ;p -
nick nieaktualny