Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNooo torbiel raczej nie. Ale przy takim wymiku tez bym poszla bo moze jednak ta luteina bedzie potrzebna. Glupio by bylo tak zaniedbac. Jeszcze u ciebie takiej kreski wyraznej nie widzialam :p
Wiesz nic nie szkodzi zrobic. Jak bedzie znow zero wez te testy i idz z nimi do lekarza a jak cos wyjdzie to wracaj do luteiny -
nick nieaktualnyMój maż się na mnie wydarł, że nie chce iść dziś na betę i po co robię te testy. I jakoś tak dziwnie się z tym wszystkim poczułam. Dziś po pracy skoczę do kliniki i zachowam test, żeby w razie co pokazać doktorowi. Choć szczerze mówiąc, to dla mnie niewiarygodne jest bo beta z poprzedniego piątku była 0.1.
Na początku uśmiałam się sama z siebie bo zrobiłam zdjęcie zaraz po nakropleniu, żeby był dowód że wychodzi od razu -
nick nieaktualnyWiesz jesli wierzyc doniesieniom noo to do zagniezdzenia moze dojsc do 12 dni po owulacjim ty dostalas na peknienie zastrzyk po ktorym nawet i po 2-3dniach peka pecherzyk do tego dolicz te cholerne 10-12dni plus kolejne dwie doby zeby w ogolw beta zaczela sie wydzielac(bo dopiero po tym czasie od zagniezdzenia zaczyna byc do odnalezienia w krwi) wiec ja bym sie nie dziwila ze tak pozno. Ale przy takiej kresce jednak bym poszla zrobic bete. Naprawde. Jak uwazasz ze nic z tego to sie nie przejmiesz i bedziesz miala dwa dowody dla lekarza ze cos jest nie tak (test i bete) a jesli sie udalo? Szkoda by bylo to stracic przez zaniedbanie brak wiary. (Nie wiem masz problem z progesteronem ze daja ci luteine? Czy dlatego ze po inseminacji to norma?)
-
nick nieaktualnyZ progesteronem nigdy nie miałam problemów. To chyba norma po stymulacji, żeby w razie co niepęknięte pęcherzyki się wchłonęły i żeby nie powstały torbiele. Nigdy nie miałam torbieli, ale przy stymulacji może być inaczej.
Co do pęcherzyków: Dostałam zastrzyk w ndz. Moim zdaniem (sądząc po bólu) i po USG w środę, to musiały pęknąć we wtorek 06.10 albo środę 07.10. Bo na popołudniowym USG środowym już ich nie było. Betę robiłam 9 lub 10 dpo, więc to serio niemożliwe. No ale nic, nie będę rozkminiać tylko dziś pójdę. Jak będzie zero, to się umówię na wizytę bo kto wie co tam siedzi. -
nick nieaktualnyTak zrob.jak bedzie minusowa beta wez te swoje szczochy i pojarz lekarzowi moze wpadnie na pomysl z czego to moze wynikac.
Noo ale jesli dziewxzyom w 16dpo dopiero testy wychodza? A wychodzi tez ze mialy owulacje wtedy kiedy myslaly to wlasnie udowadnia to ze jesli mialy po 12 dniach zagniezdzenie potem w 14 jest jakas beta we krwi to sikaniec w 16dpo dopiero wyszedl.
Zreszta baardzo maly odsetek torbieli daje sikance pozytywne. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJest taka szansa, ale z drugiej strony jak juz sie probuje glupio przegapic ten moment kiedy ma sie szanse wygrac
Wiem ze beta to kasa ze cos tam co do Ciebie naprawde nie mam przeczuc bo te twoje sikance to robia nas w jajo ale uwazam ze lepiej w tym momencie dmuchac na zimne. a jak mowilam zawsze bedziesz miala dowod dla lekarza ze Ty jestes jakas dziwna -
nick nieaktualnyTu chyba nie ma wątpliwości, żem DZIWNA
Pojadę na betę po pracy, czyli po 14. Nie chcę się zwalniać, bo byłam na L4 przez ostatni tydzień. Jak dobrze pójdzie, to powinny być jeszcze dziś wyniki. Z tego co wiem, to robią do 17 a po 17, wyniki są następnego dnia. No ale nie ma co się spodziewać fajerwerków Mam przecież magiczny mocz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW ogole tak ten moj mnie wczoraj wkurzyl z ojcem swoje bylej ze moj mozg zafundowal mi sen z nim w roli glownej, jego byla i ciezarna mna... wrrr maam nadzieje ze do niego dotarlo to co wczoraj mu tlumaczylam... Za duzo mnie nerwow kosztuje ta sytuacja...
-
nick nieaktualny