Październik-Walczymy dalej ...
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaZnadzieja tak mi przykro W końcu musi się udać, teraz najlepiej na luzie podchodzić do starań, bez zbędnych stresów i zmartwień, a los się na pewno uśmiechnie
-
Utrata ciąży dla kogoś kto na nią czeka jest straszna.... Ja po mojej wcześniejszej stracie z marca nadal widze "znaki" na psychice... Każdy piątek (w ten dzień poroniłam) jest dla mnie jakiś taki sentymentalny. Nie ma piątku bez rozmyślań, co by było gdyby...Nie ma piątku bez uronienia łez.. Tak bardzo czekam na dzidzie... Gdybym wiedziała wcześniej, że jednak zajście w ciąże nie jest takie proste nie czekałabym tak długo. Jestem już po 30stce. A chciałam mieć 4 dzieciaczków. Teraz widzę, że tego nie da sie zaplanować.
Tak na poprawę humoru wszystkim: ksieżna Meghan od Harrego będzie mamą Właśnie dziś potwierdzili, że zostana rodzicami na wiosnę 2019:)Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
nick nieaktualny
-
I kurde, nie wiem czy wytrzymam z testowaniem do środy/czwartku.... Tak bardzo mnie korci, żeby pójśc i kupić testy.... - nie mogę się na niczym skupić od rana. Tylko ta myśl: kup testy, kup testy! ehhh zwariować można!Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
wiecie co to wszystko mnie przerasta ... myslalam tak samo co to tam zajście w ciążę raz dwa i jest ... zamknęłam firme kupiliśmy dom bo przecież dziecko potrzebuje ogródka kupilam sobie 7 osobowe auto no bo przecież dziecko dojdzie a dużo podróżujemy więc wózek trza spakować przestałam palić jem tylko zdrowe rzeczy po zakupy jak nie ma mojego jezdze na raty albo jak sprzątaczka przychodzi to ona dźwiga całe życie podporządkowalam zeby nie jeździć po hotelach w Polsce wyremontowalam rodzica mieszkanie zeby dziecko mogło cieszyć się dziadkami a nie spędzać czas w hotelu zrobilam wszystko co tylko moglam . przez 7 lat tyralam zeby nazbierac kase sama zaczynałam robotę w hotelu brałam każda pracę zeby tylko cokolwiek miec . nie żerowalam tylko na moim bo ma bogatą mamusie i Zajebiste prace . A teraz co mam pusty dom auto stoi bo przecież mam drugie które dla mnie wystarcza i laze bezsensownie po domu bo przecież do pracy nie chodzę. i słyszę głupie docinki taka to ma życie. szczerze takie zycie to jest do dupy ;(((Starania od 12.2017
Wysokie TSH -
nick nieaktualny
-
haha - 11dpo - może sprobuje dziś jeszcze albo jutro rano?
MalaZnadzieja - nawet nie wiem co napisac... może tylko to, że dla mnie dzidzia to też największe marzenie jakie mam od roku... Życie bez pełnej rodziny wydaje mi sie bez sensu, dzień mija za dniem na robieniu tych samych rzeczy...
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy. Zanim przedstawie mężowi test ciążowy, powiedzcie mi waszym okiem jest on pozytywny, link na dole⬇
https://m.fotosik.pl/zdjecie/d984b77d061c2c2f
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 12:50
parenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Semi, a ktory to dzien po owu? No i gratulacje
Semi lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Wlasnie tutaj poprzedni cykl zrobil zawirowanie straszne.
Od 15 września do 18 wrzesnia -mialam delikante plamienie widoczne tylko na papierze. Jeden dzien przerwy i 4 dniowe krwawienie juz mocniejsze. I tak mialam rozregulowany cykl, ze ucisk podbrzusza i bol brodawek od kliku dni sklonily mnie zeby zrobic test ciazowy, wynik nie jest z porannego moczu. Dopóki nie zrobie Bety sama nie wiem, ktory to dzienparenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySemi wrote:Wlasnie tutaj poprzedni cykl zrobil zawirowanie straszne.
Od 15 września do 18 wrzesnia -mialam delikante plamienie widoczne tylko na papierze. Jeden dzien przerwy i 4 dniowe krwawienie juz mocniejsze. I tak mialam rozregulowany cykl, ze ucisk podbrzusza i bol brodawek od kliku dni sklonily mnie zeby zrobic test ciazowy, wynik nie jest z porannego moczu. Dopóki nie zrobie Bety sama nie wiem, ktory to dzien
Trzymam kciuki za dobrą betę kreseczka jest ładna, może miałaś wtedy plamienie impl. czasem może trwać do 5 dni ale to bardzo rzadko
-
Widzicie to może ze mną jest coś nie tak. Mam już synka. Slicznego i mądrego ale nie moge teraz o niczym innym myśleć tylko o tym żeby mu dać rodzeństwo. Jak on widzi w sklepie czy w parku niemowlę to zawsze mówi : o mama.! Patrz! Dzidziuś! Jaki słodki!
No i serce mi sie kraja gdy widzę takie noworodki. Już 13 miesięcy sie staramy non stop. Caly rok minął od owulacji to owulacji. Codziennie od roku mierze temp i robie wykresy. Co miesiąc cuda na kiju i suplementy zażywam.
I cieszę się że mam synka ale jednocześnie czuję pustkę.
I teraz mi tak glupio wobec was bo przecież większość z was nie ma nawet jednego dziecka. Tak długo sie staracie i dalej nie udaje się. Tak jak pisalyscie wracacie do pustych domów. A ja mam a narzekam.
A nie mam prawa.
Będę się za was wszystkie modlić żeby kazda z was wkoncu była mamą.
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
aeiouy wrote:Utrata ciąży dla kogoś kto na nią czeka jest straszna.... Ja po mojej wcześniejszej stracie z marca nadal widze "znaki" na psychice... Każdy piątek (w ten dzień poroniłam) jest dla mnie jakiś taki sentymentalny. Nie ma piątku bez rozmyślań, co by było gdyby...Nie ma piątku bez uronienia łez.. Tak bardzo czekam na dzidzie... Gdybym wiedziała wcześniej, że jednak zajście w ciąże nie jest takie proste nie czekałabym tak długo. Jestem już po 30stce. A chciałam mieć 4 dzieciaczków. Teraz widzę, że tego nie da sie zaplanować.
Tak na poprawę humoru wszystkim: ksieżna Meghan od Harrego będzie mamą Właśnie dziś potwierdzili, że zostana rodzicami na wiosnę 2019:)
Ja przeżywała to samo. Ja poroniłam w sobotę, dokładnie 5 stycznia i przez długi czas, w każdą sobotę wspomnienia wracały do mnie jak bumerang. Czas jednak powoli goni rany, ale rysa na sercu pozostanie zawsze. Wierzę, że nasze Dzieciaczki patrzą na nas z góry i nad nami czuwają...aeiouy lubi tę wiadomość
05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z -
Ja juz po pierwszym tescie w tym cyklu - nie wytrzymalam! - (11dpo): negatywny...Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
nasze aniołki bd zawsze z nami . niech tylko tam im bd dobrze . ja zajmuje się mała od siostry mojego serce mi się kraja mała ma problemu skórne i z pepkiem problemy odpadl zrobil się strup odpadl strup i wielka rana . byliśmy w szpitalu dostała maści i tak trza co chwilę ja myc dupke i wszystko smarować zmieniać opatrunki . wygląda to źle ale mała jest bardzo spokojna tak tuli się w moje piersi ą mi leca łzy. ta to zaraz ucieka jak widzi krew. A ja mam zrobione kursy pielęgniarskie i certyfikaty pflege więc dużo takich rzeczy już widzialam . może maluska pomoze mi dojść do siebieStarania od 12.2017
Wysokie TSH